PDA

Zobacz pe?n? wersj? : Cześć Wszystkim :)



Gullwing
8th-May-2011, 22:47
Nazywam się Artur. Można powiedzieć, iż jestem tutaj w imieniu ojca aby dowiedzieć się coś o FX'ie. Mi i ojcu strasznie się podoba i planujemy może zakupić to autko. Obecnie ujeżdżamy Chryslera Pacifica (rodziców), ja posiadam Mercedesa CLK.

Pozdrawiam wszystkich :)

sirtrojan
9th-May-2011, 00:03
Cześć Artur.
Pacyfka 3.5 czy 4.0 ?
Jak 3.5 to jak przesiądziesz się do FXa to nie zdziwią cię/was słabe fabryczne hamulce natomiast kopyto FXa ... jak najbardziej :P
a co ciekawe spalanie będzie podobne ;)

Mój teściu ma pacyfkę wiec wiem o czym piszę :)

bolek
9th-May-2011, 00:08
Wcześniej rozglądałem się za Packą ale zniechęciły mnie nisko położone sanki zawiasu i przede wszystkim straszne bujanie nadwozia przy gwałtownych manewrach... Sitrojan, a jakie jest w porównaniu z Packą zachowanie FXa ?

Gullwing
9th-May-2011, 00:20
Pacyfka 3.5. Co mi się w samochodzie podoba to, że jest naprawdę komfortowo, dynamika może nie powala ale jest wystarczająca, skrzynia biegów to porażka. 4 biegi to co najmniej o 1 za mało. Zadziwiła mnie bezawaryjność auta. Po wymianie płynów i olejów po kupnie (2 latka już przeszło), to od wymiany do wymiany nic nie było ruszane. Do tej pory wymienione aby hamulce, kilka pierdółek gumowych w przednim zawieszeniu i czujnik poziomu oleju. Co strasznie denerwuje to pojawiająca się rdza na błotnikach przednich, masce i klapie bagażnika. Po za tym wszystko OK :) Co do sanek zawiasu to prawda....byle jaki krawężnik i trzeba naprawdę być uważnym. Do tego dochodzi duży skok amortyzatora co przy tej masie jest tragedią. Trochę wyższy krawężnik, a furę "wgniata w ziemię" podczas zjeżdżania.

sirtrojan
9th-May-2011, 00:31
Pacyfka miękka i komfortowa. I jako że jest w LPG i zabiera 6 osób biorę ją na dalsze grupowe wypady ( ostatnio zawody w Poznaniu).
W środku cicho, nagłośnienie takie sobie, konsola w miarę przyjemna natomiast w dotyku fatalna , wszędobylski plastik.
Jak to w Chryslerach po kilku latach może wejść ruda i parcieją przewody/wiązki. Potrafią pęknąć w środku i weź tu człowieku znajdź co się stało.

Standard to wymiana gum i drążków stabilizatora wahacza - to akurat przez polskie drogi.

FX - u mnie na 20 jest twardszy, bardziej hałaśliwy, agresywniejszy i ładniejszy :P. Nawet jak jedziesz spokojnie V6 zamruczy czasem aż miło posłuchać. Ogólnie auto dla młodszego i /lub bardziej dynamicznego człowieka. W Pacyfce silnik chodzi jak dobrze wytłumiona suszarka wolno się wkręca ( to akurat wina skrzyni). Fajne autko na wypady za miasto z rodziną.
Są to na tyle różne auta ze na prawdę ciężko je porównać.

Aha i audio w FXie miażdży to z Pacyfki.

Nie śmigałem wersją 4.0 ale słyszałem, że jest dużo bardziej żwawa i dodatkowe dwa biegi robią swoje.
Natomiast ja po moich przygodach z Voyagerem i zasłyszanych historiach o pacyfkach omijam wszystkie chryslery dużym łukiem.

Gullwing
9th-May-2011, 00:48
Góra deski rozdzielczej nie jest tak źle wykończona. Powiedziałbym, że lepszy materiał niż w moim Mercu, który w sumie swoje latka już ma, bo 12 stuknęło. Co do Pacyfy to jak dla mnie trochę za lekkie wspomaganie i lekko gumowy i mało precyzyjny układ kierowniczy ale jak sam powiedziałeś...typowe rodzinne wozidło. Co do komfortu Infy jakby był porównywalny jak w moim CLK było by ok, mimo iż mam fabrycznie utwardzone i jest dość sztywno jak na standardy Merca lol