erule
25th-April-2012, 19:11
Mając w świadomości fakt, że minister finansów założył,że do budżetu paśtwa w 2012 roku wpadnie miliard siedemset milionów z mandtów mam pewne obserwacje na temat bezpiecznej jazdy po polskich drogach:
* 70% swojej uwagi skupiam na rozglądaniu sie po bokach czy gdziś sprytnie nie został umieszczony fotoradar
* 20% uwagi skupiam na patrzebiu w lusterko wsteczne i zastanawianiu się, czy to auto, z 2 antenami i panami w okularach to może być policja?
* podczas bardzo niebezpiecznego manewru jakim jest wymijanie, zamiast patrzec wprzód, skupiam się na tym, kto jedzie w wymijanym samochodzie :)
* nie wspomne o omijaniu niezloczonej ilości dziur w drogach...
Istnienie punktów karnych to kanibalizacja zysku państwa...po co zabierać prawo jazdy obywatelom pokrywającym dziure budżetową?!
Jak sprawić, żeby benzyna była tańsza?
Zalegalizować i opodatkować narkotyki, opodatkować kościół i dziwki oraz znieść punkty karne...:)
* 70% swojej uwagi skupiam na rozglądaniu sie po bokach czy gdziś sprytnie nie został umieszczony fotoradar
* 20% uwagi skupiam na patrzebiu w lusterko wsteczne i zastanawianiu się, czy to auto, z 2 antenami i panami w okularach to może być policja?
* podczas bardzo niebezpiecznego manewru jakim jest wymijanie, zamiast patrzec wprzód, skupiam się na tym, kto jedzie w wymijanym samochodzie :)
* nie wspomne o omijaniu niezloczonej ilości dziur w drogach...
Istnienie punktów karnych to kanibalizacja zysku państwa...po co zabierać prawo jazdy obywatelom pokrywającym dziure budżetową?!
Jak sprawić, żeby benzyna była tańsza?
Zalegalizować i opodatkować narkotyki, opodatkować kościół i dziwki oraz znieść punkty karne...:)