Mandaty i punkty karne...

[erule]

Mając w świadomości fakt, że minister finansów założył,że do budżetu paśtwa w 2012 roku wpadnie miliard siedemset milionów z mandtów mam pewne obserwacje na temat bezpiecznej jazdy po polskich drogach:
* 70% swojej uwagi skupiam na rozglądaniu sie po bokach czy gdziś sprytnie nie został umieszczony fotoradar
* 20% uwagi skupiam na patrzebiu w lusterko wsteczne i zastanawianiu się, czy to auto, z 2 antenami i panami w okularach to może być policja?
* podczas bardzo niebezpiecznego manewru jakim jest wymijanie, zamiast patrzec wprzód, skupiam się na tym, kto jedzie w wymijanym samochodzie :)
* nie wspomne o omijaniu niezloczonej ilości dziur w drogach...
Istnienie punktów karnych to kanibalizacja zysku państwa...po co zabierać prawo jazdy obywatelom pokrywającym dziure budżetową?!
Jak sprawić, żeby benzyna była tańsza?
Zalegalizować i opodatkować narkotyki, opodatkować kościół i dziwki oraz znieść punkty karne...:)

[sirtrojan]

co do kościoła - to już poczyniono pewne kroki ;)
co do legalizacji narkotyków - tu jest problem bo każdy może wyhodować sobie w doniczce maryche i państwo nie bedzie z tego miało PLNów. :)
co do dziwek - nie wiem nie znam się
punkty karne muszą być ale wprowadziłbym większa uznaniowość. ;)

co samej jazdy to zgadzam sie z toba w 100 % - zamiast patrzeć przed siebie wypatruje kawałka radiowozu w krzakach albo wyprzedzając auto zaglądam mu do środka czy przypadkiem nie ma monitora ( FX jest wyższy :P ) a kierowca nie ma belek na pagonach :)


Dziś przeleciałem się 100 na 40 przed fotoradarem i strzeliło ... na motorze a z przodu nie ma blach :becky:

[erule]

Jako, że jest to forum samochodewe będę kontynuował tylko wątek punktów :) Po co te punkty? Każdy kierowca powinien dostawać miesięcznie rachunek za nadużywanie dróg i tyle :)

[Black]

Opodatkować prostytutki jak najbardziej,tylko że nie wyobrażam sobie tirówek z kasami fiskalnymi.