PDA

Zobacz pe?n? wersj? : Witam wszystkich



borys0000
10th-September-2012, 08:51
Siema wszystkim.
Jestem nowym posiadaczem FX45. Kupilem kilka dni temu, kolor brazowy, czarne skory, 111300 posmigal i trafil do mnie. Musze przyznac ze samochod co najmniej niesamowity i super komfortowy. Nie jest to nowy wozek, ale od razu zwraca uwage. Z wyposazenia to brakuje mi chyba tylko systemu kontroli pasa ruchu. Z dnia na dzien jestem coraz bardziej zadowolony i nie moge sie nacieszyc, ze wreszcie kupilem porzadnego japonczyka. A juz prawie zaplacilem za Touarega 5,0 V10, ale wystarczylo ze wsiadlem w FX45 to w moim mozgu pojawil sie komunikat: "INFINITI, INFINITI, INFINITI", wiec musialem sie pozbyc tych glosow i kupilem.
Panowie, tylko zajebisci ludzie jezdza tak zajebistymi samochodami.

Tomek g35c
10th-September-2012, 09:20
Witamy na forum...
Ze swojej strony potwierdzam iż Infiniti jest niepowtarzalnym pojazdem... posiadam 2 sztuki...;)
Życzę miłej lektury i zapraszam do czynnego udziału w życiu forum...

sirtrojan
10th-September-2012, 10:10
Cześć Borys. Witamy na forum.

Jak tam generlanie z :infi: w Stockholmie?

krzychu
10th-September-2012, 21:55
Witamy na forum. Czekamy na zdjęcia.

solista
11th-September-2012, 10:18
Ze motoryzacją ze Sztokholmu kojarzy mi się tylko jeden kultowy film w kilku odsłonach... "getaway in Stockholm"

borys0000
14th-September-2012, 15:51
W Stockholmie podobnie z ta marka jak i w PL. Nie jest to auto dla Kowalskiego i tutaj to rowniez nie auto dla Ericsson'a. Nie kazdemu na reke tankowac co 3-4dni pod korek.
Ale poszukujac samochodu bylo tylko 3 do sprzedania w okolicach, obejrzalem i wybralem to najbardziej zadbane. Generalnie jestem zadowolony, rowniez ze spalania, co do kwesti ekonomicznej to podchodze tak: Jakbym mial kupic nowa KIA sportage za 300.000sek to wole fx'a za 130.000 i za 170.000 zupy i wiem ze jade wygodnie i bezpiecznie.

Zdjecia na pewno beda moze dzis uda mi sie cos wrzucic

Co do "Getaway in Stockholm" - powiem tak: prawdziwe kino akcji :)) a nie jakies tam need4speedy...