PDA

Zobacz pe?n? wersj? : Jasna tapicerka



misiektoja
13th-September-2013, 01:36
Hej,

Mam może przyziemne pytanie, ale wpadłem w intensywne dyskusje z moją małżonką na temat koloru tapicerki. Generalnie zachciało mi się jasnej tapicerki skórzanej. Do tej pory zawsze wygrywał rozsądek i braliśmy czarną skórę, ale jakoś zawsze podobała mi się jasna tapicerka.

Jaka jest w utrzymaniu jasna skóra w Infiniti. Chodzi mi dokładnie o Infiniti, bo wiem, że jakość skóry może być różna między producentami. Czy po jakimś czasie widocznie są ciemniejsze wytarcia ? Jakbyście zmieniali autko - nadal zostalibyście przy jasnej skórze czy jednak ciemna ? W domu mamy wypoczynek z białej skóry i generalnie fotel żony i kanapa wygląda jak nówka, chociaż mój fotel już mocno się wytarł po 3 latach, a więc sam już nie wiem.

Tomek g35c
13th-September-2013, 08:41
Jak nie będziesz jeździł w dżinsach to będzie OK...

A jak nie będziesz przestrzegał powyższej zasady to częściej...
Ale tu powinien się wypowiedzieć nasz kolega Ślepy który ma jasną skórę...zresztą utrzymaną w idealnym stanie... ;)

sirtrojan
13th-September-2013, 09:51
slepy jest najlepszym adresatem tego pytania. Zmagał sie z jasną tapicerką od momentu odebrania auta z salonu. Teraz ma taką wprawę w jej obróbcę jak nikt na tym forum. Byłem, widziałem, dotykałem :)

pawell31
13th-September-2013, 14:11
No trzeba dbać, co jakieś trzy cztery miesiące pędzelek w łapę i jakiś środek do mycia skór. Później jakiś konserwujący i jest ok.

grabba
13th-September-2013, 23:02
W przypadku czarnej trzeba robić dokładnie tak samo, jeżeli chcemy mieć skórę w dobrej kondycji i żeby nie pękała. Tylko na czarnej nie widać :)

slepy62
14th-September-2013, 13:18
Hej, Mam może przyziemne pytanie, ale wpadłem w intensywne dyskusje z moją małżonką na temat koloru tapicerki. Generalnie zachciało mi się jasnej tapicerki skórzanej. Do tej pory zawsze wygrywał rozsądek i braliśmy czarną skórę, ale jakoś zawsze podobała mi się jasna tapicerka.

Po 35 latach jazdy i kilkunastu samochodach w różnych kolorach (miałem wnętrza: czarne, w kilku odcieniach popielu/grafitu, beżowe, jasna i ciemna kawa, brązowe, wiśniowe i niebieskie) - choć czarne wnętrze bardzo mi się podoba - nigdy więcej całego czarnego nie kupię - żeby było śmieszniej - ze względów praktycznych / zdrowo rozsądkowych lol Jeżeli już coś z czarnym - tylko w wypadku siedzeń - to czerń przełamana innym kolorem.
Natomiast czarne dywaniki/wykładziny - to moim zdaniem zupełna porażka - widać każdy pyłek, a po 2~3 latach - z czarnego robi się grafit (kolor bleknie), nie mówiąc już o plamach/odbarwieniach jakie zostawia naniesiony śnieg z solą po zimie.
Jasne czy żywe kolory wnętrza są "estetycznie": milsze, miękkie, przyjemniejsze, żywsze - to oczywiście subiektywne odczucia i do tego 50-latka lol

Piszę oczywiście o aucie intensywnie używanym (w tym z dziećmi) - nie o samochodzie niedzielno-konfesjonalnym czy o "samotnych G-itowcach-CC" robiących rocznie kilkaset km. i zimujących samochód pod pierzynką lol

wracając do tematu, jak pisze Robert:

W przypadku czarnej trzeba robić dokładnie tak samo, jeżeli chcemy mieć skórę w dobrej kondycji i żeby nie pękała. Różnica jest taka że na czarnej nie widać BRUDU :)

Oczywiście - przy małych dzieciach - jasne skóry (to nie tapicerka materiałowa która się poplami) "wymagają" nieco więcej uwagi niż czarne - ale tylko i wyłącznie ze względu na to że na na czarnej skórze nie widać BRUDU.:)

Wracając do zasadniczego pytania o jasną tapicerkę skórzaną (jestem "mocnym" palaczem więc wnętrze mi "szarzeje" dodatkowo nałogowym kawiarzem - więc drobne plamki po kawie to standard...):

1. normalnie sprzątam auto (nienawidzę w aucie latającego kurzu) raz na 1~2 tygodnie, czyli: przemycie szyb od wewnątrz (palenie to w efekcie mgiełka na szybach po kilku dniach), odkurzanie, wytrzepanie dywaników, przetarcie "plastików" i skóry z kurzu (woda z płatkami mydlanymi lub płyn do szyb ale bez ostrej chemii w stylu amoniaku czy temu podobnych), w zależności od zabrudzenia/zatłuszczenia przetarcie kierownicy (chusteczki do skór lub jak wyżej), w wypadku mocniejszych zabrudzeń dywaników - używam pianki do tapicerek i szczotki ryżowej, mocniejsze otarcia z butów (guma, skóra itp.) na drzwiach i progach usuwam za pomocą benzyny ekstrakcyjnej, zajmuje mi to z reguły ok. 30~90 min.

2. przeciętnie raz na 1~1,5 miesiąca - jak wyżej + dodatkowo:
- przepranie (inaczej przy wilgotnej pogodzie potrafią śmierdzieć) i "rozczesanie" (szczotka ryżowa - żeby nie wyglądały na zadeptane) dywaników
- fotel kierowcy (w zależności od częstotliwości używania dżinsów) czyszczę tylko siedzisko i oparcie fotela kierowcy - przetestowałem kilkanaście różnych środków - z tych które przetestowałem - jedyny moim zdaniem środek nadający się do skóry w samochodach INFINITI II gen. to GLIPTONE:
http://showcarshine.pl/184-gliptone-gt12-cleaner-wyczysc-skore-gratis-mikrofibra.html (http://showcarshine.pl/184-gliptone-gt12-cleaner-wyczysc-skore-gratis-mikrofibra.html)
czyli pełny mat i szorstkość po zabezpieczeniu (1-krotne) oraz extra zapach skóry..., dodatkowo ok. 60~90 min ( w zależności od stopnia zabrudzenia siedzenia i czasu schnięcia - pory roku)

3. przeciętnie co 3~4 miesiące - gruntownie czyszczę całe wnętrze co w zasadzie nie zajmuje mi więcej czasu niż ok. 120 min. bo auto sprzątane raz na 1~2 tygodnie (jak wyżej) nie wymaga dużo czasu...
Dłużej schodzi mi z wyczyszczeniem/zabezpieczeniem tapicerki skórzanej (szarzeje od dymu papierosowego) - głównie ze względu na czas schnięcia po 1-wszym zabezpieczeniu, czyli myję wszystkie skóry (Gliptone Cleaner GT12) i 2-krotnie (odstęp 1 dnia) zabezpieczam (Gliptone Conditioner GT11).

Skóra w II gen. jest dosyć miękka i delikatna, w dotyku szorstka i zupełnie matowa. Czyści się bez żadnego problemu (np. plamy po kawie itp.) i szybko - pod warunkiem że robi się to w miarę systematycznie.

Poza GLIPTONE do skór (UWAGA - w internecie często można spotkać bardzo drogie środki "dedykowane" do aut klasy "PREMIUM" w tym INFINITI - z opisem "do aniliny czy skór jasnych i delikatnych" - żaden ze środków które kupiłem się nie sprawdził - szkoda kasy)
- we wnętrzu nie używam żadnej chemii czy środków do samochodów.

Jakość materiałów zastosowanych we wnętrzu INFINITI jest na tyle wysoka że nie ma potrzeby ich "upiększania" kosmetykami samochodowymi.
Samochód ma niecałe 3 lata i ponad 80 tys. km przebiegu, wnętrze - poza rysami/zadrapaniami mechanicznymi - wygląda prawie jak nowe...

...na koniec jedna uwaga - każde nowe dżinsy itp... - należy 2 razy uprać przed ubraniem - inaczej skóry są po tygodniu niebieskie...
na czarnej oczywiście to samo tylko że... NIE WIDAĆ (mieliśmy ostatnio kolejny "test" w Giulci - czarne skóry - gdzie po kilku dniach w nowych dżinsach, Monika wsiadła w białych spodniach i po kilkudziesięciu minutach wysiadła z niebieskim "tyłeczkiem") lol

Miko
14th-September-2013, 14:40
My mieliśmy jasną skórę w g 37, ale do Fx-a wzięliśmy czarną. Dlaczego- domyśl się:)))

slepy62
14th-September-2013, 15:21
My mieliśmy jasną skórę w g 37, ale do Fx-a wzięliśmy czarną. Dlaczego- domyśl się:)))

lol hehehe...

nie będę się domyślał...
mogę dopisać coś z własnego doświadczenia...

Mamy w zasadzie 4 podstawowe rodzaje tapicerki:
1. materiałowe (nazywam je "szmatami") lub "skajowe" na które szkoda mi czasu... bo to "syf" lol
2. welurowe - które na bieżąco wystarczy odkurzać i są ok. / raz na rok pranie/czyszczenie na mokro i wszystko gra
3. skóry grube i błyszczace - na które szkoda mi czasu... bo nie lubię jeździć tyłkiem po siedzeniu, w utrzymaniu łatwe...
4. skóry delikatne z matowym wykończeniem / nubuk / zamsz /alcantra - jak dla mnie najlepsze/najprzyjemniejsze ale zarazem najtrudniejsze w utrzymaniu, niestety tego typu skóry są bardzo płytko impregnowane (inaczej nie byłyby szorstkie/aksamitne w dotyku) w związku z czym bardzo łatwo łapią brud itd. utrzymanie ich w dobrej kondycji jest niestety - czasochłonne i kłopotliwe...

Od dłuższego już czasu "używam" tylko pkt. 2 lub 4 ....
a że pkt. 4 wymaga bardzo systematycznego dbania ... cóż, "jaki wybór/takie życie...", należy zapomnieć o czyszczeniu raz na rok lol

Ja lubię "cieszyć wzrok" efektem pracy moich własnych rąk, lubię robić przy aucie, więc...,
ale można też systematycznie oddawać samochód do czyszczenia...,
można też wybrać inny kolor czy rodzaj tapicerki...
można....
do wyboru... do koloru...

Całkiem odrębna sprawa to że do czasu "trafienia" na środki GLIPTONE - "kłąłęm" jak najęty na jasną tapicerkę w INFINITI
- bo praktycznie co 2 tygodnie~1 miesiąc, musiałem totalnie/gruntownie czyścić fotel kierowcy.
Po trafieniu na GLIPOTONE - praktycznie robię to co 3~4 miesięce...

Ogólnie konkluzja jest taka - że jak nie lubisz często czyścić wnętrza - nie kupuj WHEAT INFINITI-aka lol

misiektoja
15th-September-2013, 00:57
Hmmm, to sam już nie wiem. Mi właśnie mocno podoba się wykończenie wheat, ale z drugiej strony co za zbieg okoliczności - dzisiaj wychodzę w Arkadii na parkingu i o to co rzuciło mi się w oczy. Jaguar XK z ładną jasną skórą, a na obu siedziskach szmaty. Na kierowcy biała szmata, na pasażera czarna (słabo widać, bo się światło odbija). Może ktoś na górze daje mi znać - nie rób tego :):

4050

Czarna skóra jest z pewnością łatwiejsza w utrzymaniu, ale nie wygląda tak ładnie, poza tym przyjemniej siedzi się w aucie z jasnym wykończeniem, jakoś tak przytulniej. A więc będzie ciężko się zdecydować.

Ja to mam zapał do pucowania auta przez pierwszych kilka miesięcy po zakupie, potem już mi się odechciewa. Póki co to w ogóle mam luz w Maździe, bo siedziska to materiał,a reszta skóra, co powoduje, że do tej pory od nowości tylko raz skórę czyściłem i wygląda jak nowa:

4051

slepy62
15th-September-2013, 11:27
Rozważ z drugą połową "za i przeciw"...

Jeżeli chcecie razem zobaczyć w naturze wnętrze WHEAT po 3 latach użytkowania, możemy się umówić:

codziennie jeżdżę trasą z pod Nieporętu do Piaseczna w godz. 6~7 i w godz. 15~16 z powrotem
Płochocinska - Marywilska lub Modlinska - Most Grota - Wisłostrada - Czerniakowska - dolinka służewiecka/Puławska lub Wilanów/Konstancin - Piaseczno,
nr telefonu wysyłam na PRIV

Z jasną (w sumie z czarną tak samo) tapicerką można postąpić na 2 sposoby:
1. dobrać mocno imprgnujący środek i zabezpieczyć na dłużej (np. pasty do kurtek skórzanych - tak zrobiłem na początku) wtedy czyścisz co ok. 6 miesięcy, minusem jest że skóra po takich środkach staje się śliska i błyszcząca (można też dać samochód do zabezpieczenia skóry do jakiegoś SPA)
2. używać systematycznie środków (jak Gliptone) które gwarantują że skóra jest szorstka i matowa, w takim wypadku raz na miesiąc przecierasz skóry (te intensywnie używane) np. chusteczką do skór, raz na 3 miesiące czyszczenie i ponowne zabezpieczenie.

Sposób trzeci:
nie czyścić lol, na czarnej nie będzie widać (tyle że po jakimś czasie stanie się śliska i błyszcząca, oczywiście w pewnym momencie zacznie brudzić jasne ubrania) / na jasnej - jak na zdjęciu

Przykład Jaguara lol - gdybym miał tak robić - to lepiej już kupić welurową tapicerkę lol