Świeżutkie Infiniti Q50S - jak zadbać o lakier i wnętrze?

[B&B]

Ponieważ chciałbym od samego początku odpowiednio zadbać o wnętrze i lakier naszego Q50. Mam do Was takie pytanko.
W jaki możliwie najlepszy sposób mogę zadbać o ten piękny czerwony lakier (Venetian Ruby), a także wnętrze (grafitowa skóra)?
Może polecicie jakieś środki/metody, bo chciałbym się tym własnoręcznie zająć.

[tomwojko]

Jeżeli chodzi o lakier i wnętrze to polecam: http://www.swissvax-detailing.pl/swissvax.html , niestety tanie to nie jest, ale warto :)

[misiektoja]

Jeśli chodzi o wnętrze to wszystko masz ładnie opisane tutaj:

http://www.ifans.pl/showthread.php?3500-Pielgnacja-skrzanej-tapicerki

Forumowicze polecają do tapicerki skórzanej produkty Gliptone: cleaner GT 15 i odżywka GT 11. Zresztą nie tylko na tym forum, również na innych forach. Do tego kup sobie wymienioną w wątku szczoteczkę do skóry i gąbeczki do aplikacji.

Do plastików grabba polecał Poorboys World Natural Look, też masz w wątku wyżej.

Jeśli chodzi o pielęgnacje lakieru to ja planuje częste mycie auta (oczywiście tylko bezdotykowo) i wycieranie auta ręcznikami Fluffy Dryer też wymienionymi w tym wątku (alternatywnie zwykłymi papierowymi). Raz na jakiś czas planuje oddanie autka do jakiegoś Car SPA na profesjonalne mycie autodetailingowe, woskowanie i inne zabiegi.

[tim]

Jeżeli chodzi o lakier i wnętrze to polecam: http://www.swissvax-detailing.pl/swissvax.html , niestety tanie to nie jest, ale warto

Czy stosowałeś produkty o których piszesz?

[tim]

Jeżeli chodzi o lakier i wnętrze to polecam: http://www.swissvax-detailing.pl/swissvax.html , niestety tanie to nie jest, ale warto

Czy stosowałeś produkty o których piszesz?

Jeśli chodzi o pielęgnacje lakieru to ja planuje częste mycie auta (oczywiście tylko bezdotykowo) i wycieranie auta ręcznikami Fluffy Dryer też wymienionymi w tym wątku (alternatywnie zwykłymi papierowymi). Raz na jakiś czas planuje oddanie autka do jakiegoś Car SPA na profesjonalne mycie autodetailingowe, woskowanie i inne zabiegi.

Uważasz że bezdotykowe mycie auta jest wystarczające?
Samą myjką możesz myć traktory.

[misiektoja]

Uważasz że bezdotykowe mycie auta jest wystarczające?
Samą myjką możesz myć traktory.
Nie uważam tak, dlatego planuje oddawać autko na mycie do profesjonalnej firmy :D

[B&B]

Czyli do wnętrza optymalne by było Gliptone GT 15 + GT 11. A testował ktoś może utrwalacz do skór Colourlock Leder Versiegelung? Ciekawe, jak wypada w porównaniu do Gliptone. Colourlock ma fajne, kompletne zestawy do czyszczenia i pielęgnacji skóry, dlatego mnie to zainteresowało.

Co myślicie o myciu bezwodnym, czyli np. Eco Touch Waterless Car Care lub goclean Waterless Carwash? Testował ktoś może takie metody? Zastanawia mnie to.

[tomwojko]

[QUOTE=tim;35689]Czy stosowałeś produkty o których piszesz?


stosowałem pośrednio w Car Spa, chłopaki kilka razy robili mi tymi produktami auta i nie ma porównania z innymi prodkutami, chociaż przyznaję że nie stosowałem tych, które na tutaj zalecają forumowicze...

[sirtrojan]

jak dla mnie mycie auta bez wody to nie mycie. Parą co najwyżej mogę silnik umyć.

[Tomek g35c]

jak dla mnie mycie auta bez wody to nie mycie. Parą co najwyżej mogę silnik umyć.

Dla mnie też... ;)

[tim]

Piszecie że oddajecie auta do myjni,ale umycie i pielęgnowanie samemu swojego cacka to też przyjemność:)

[tomwojko]

Nie mówię, że nie jest to przyjemność, po prostu od czasu do czasu oddaję auto w ręce profesjonalistów a generalnie myję i dopieszczam własnoręcznie, tylko czasami brak na to czasu przy dwójce małych dzieci, gdzie w tygodniu mało mam dla nich czasu...
I tak, żona mówi, że mam bzika bo przy minusowych temperaturach staram się sam myć a po wprowadzaniu do garażu robić całą kosmetykę co zajmuje kilka godzin...

[B&B]

tim:
Bardzo dobrze prawisz.
Dlatego zamówiłem cały komplet kosmetyków z Eco Touch + różne akcesoria i szmatki w ShowCarShine. Skorzystałem przy okazji z forumowego upustu w tym sklepie :)
Także będzie ostre dopieszczanie autka. Ciekawe, co warte są kosmetyki Eco Touch. Zobaczymy.

tomwojko:
Korzystam, póki nie mam jeszcze dzieci. Później podejrzewam już tak dobrze nie będzie ;)

[tim]

B&B-Też kusi mnie jakiś porządny wosk i chyba sprawię sobie Eco Touch.
Tomwojko -Podobnie jak ty moim głównym problemem jest brak czasu,a na dodatek kiedy myję :infi: żona mówi "po co to znów myjesz?"
No ale przecież :infi: nie może być brudne:nono:

[tomwojko]

TIM- Fakt, brudne nie może być niezależnie jakiej marki, póki co staram się dbać o Mazdy, ale od jakiegoś czasu brak czasu pozwala mi tylko na mycie bez kosmetyki :(, póki nie było dzieci to razem z żoną Beatą (ukłony dla żony Bartka - Beaty) myliśmy i mieliśmyy z tego powodu niezłą zabawę, ale teraz wciąż mało czasu dla chłopaków i mimo chęci szkoda poświęcać ten czas na auta, stąd moje wizyty w myjniach ręcznych....

B&B - założyłem nowy temat odnośnie VAT

[Tomek g35c]

No ale przecież :infi: nie może być brudne:nono:
Tu się zgadzamy...
Nie cierpię brudnych Infiniti... (moja żona wie o czym piszę)
W moim FX jest zawsze jak w Hiszpańskim barze... ( kto nie był nie ma czego żałować)
Papierki, frytki, na tylnych siedzeniach to lepiej nie siadać... lol

[B&B]

tomwojko:
Tylko będę miał chwilkę, to udzielę się w temacie VATu, bo mam ciekawe spostrzeżenie w kwestii sprzedaży auta, którym mogę się podzielić.

:detailing:
A wracając do tematu pucowania auta, jestem już zwarty i gotowy. W załączniku przedstawiam swój arsenał :bounce:

[grabba]

Mam taki sam kominek :)

[B&B]

Już nie pamiętam nawet, jaki to konkretnie model, ale chyba taki - Spartherm Arte BRh Prestige :)

[Athens]

Jak już użyjesz swojego arsenału to w międzyczasie strzelaj foty, zobaczymy co ci tam wyszło z tego :D

[grabba]

Już nie pamiętam nawet, jaki to konkretnie model, ale chyba taki - Spartherm Arte BRh Prestige
Ja nie pamiętam modelu, ale po prawej stronie ma wprasowaną taką małą monetę, na której jest napisane Spartherm.

ps. zaraz dostaniemy bana od sirtrojana za offy :)

[misiektoja]

A wracając do tematu pucowania auta, jestem już zwarty i gotowy. W załączniku przedstawiam swój arsenał :bounce:
Niezłe oręże! Do skóry też wziąłeś Eco Touch, nie Gliptone ? Sam chcę złożyć zamówienie na dniach. Gdzie zamawiałeś te środki Eco Touch ?

[B&B]

Kupiłem jednak cały zestaw Eco Touch, bo na prawdę się opłacało:
http://pl.ecotouch.eu/shop/product/Complete_Car_Care_Kit/

A że w zestawie były również środki do skóry, to już nie kupowałem dodatkowo Gliptone.
Zamówienie składałem u źródła, czyli u bezpośredniego importera, pod linkiem powyżej. W innych miejscach albo było znacznie drożej, albo nie było większości środków, a tutaj był cały zestaw w bardzo fajnej cenie, na dodatek jeszcze 10 ścierek z mikrofibry gratis, także całkiem dobra oferta.

[slepy62]

Kupiłem jednak cały zestaw Eco Touch, bo na prawdę się opłacało:
http://pl.ecotouch.eu/shop/product/Complete_Car_Care_Kit/

Nie chcę być złym prorokiem więc czekam na efekty zastosowania...

Dziwi mnie że masz zamiar testować te środki na nowym aucie więc pozwolę sobie na kilka uwag krytycznych.


Poczytałem sobie o tych środkach i...
z moich doświadczen wynika jedno, uniwersalne środki czyszcząco-regenerująco/impregnująco/zabezpieczające to :dupa:

- stosowanie środków czyszcząco-impregnujacych czy to na skórze czy innych elementach to najnormalniej rozcieranie częsci brudu równomiernie na całej czyszczonej powierzchni
- po kilku takich zabiegach w końcu czeka cię tak czy tak czyszczenie totalne
- używanie "bezwodnego szamponu" do karoserii - w naszych warunkach drogowo-asfaltowo-syfowych - to fikcja, no chyba że trzymasz samochód w garażu pod plandeką i wyjeżdżasz tylko w słoneczne i suche dni a po powrocie odkurzasz całą karoserię lol,
- jak by na to nie patrzeć, bez dokładnego umycia i oczyszczenia lakieru z całego asfaltowo-olejowego syfu (nie mówiąc już o zimowej chemii) myciem bezwodnym mozna sobie nieźle poskrobać powłokę lakierniczą...
- itd. itp.


Na koniec - totalnie nie mam zaufania (w przypadku chemicznych środków) do tak ostatnio szumnie nazywanych "ECO" środków.
Tak się składa że pracuję kilkanaście lat w kosmetykach (ludzkich lol), od kilku lat często uczestniczę w różnych spotkaniach z technologami (często z doktorskimi tytułami) i dyskusjach nt. surowcowe itp. pierdoły wprowadzane ostro w prawodastwie UE, więc mogę stwierdzić że jeżeli chodzi o chemię kosmetyczną szeroko pojętą to TRYND ECO tak forsowany od kilkunastu lat, to w 90 % czysty trade marketing i biznes porównywalny do biznesu w lekach (leki i placebo) lub inaczej rzecz ujmując dyskusja o zawartości cukru w cukrze oczywiście odpowiednio podanym i po odpowiedniej cenie lol


Na koniec, w sumie za ~400-zł - kupiłbyś bez problemu np. komplet GLIPTONE + komplet MEGUIARS'a + w gratisie mikrofibry/szczotki i inne "pierdoły"...

[tim]

Chciałem już zamawiać Eco Touch a tu Slepy pisze że te kosmetyki to:dupa:.
Chciałbym dobry wosk,taki co nie spłynie po pierwszym myciu.
Co radzicie?

[tomwojko]

Zgadzam się ze Slepym. Używam jak mam czas Meguiar's 16 i nieźle się sprawdza oczywiście gdy mam czas na pielęgnację własnoręczną;)

[B&B]

Akurat też poświęciłem sporo czasu na zapoznanie się z tematem i dlatego właśnie wybrałem te kosmetyki. Jeśli chodzi o cenę za taki zestaw, to w wolnej chwili postaram się skalkulować GLIPTONE + komplet MEGUIARS'a, ale obawiam się, że cena może być znacznie większa. Jestem absolutnym przeciwnikiem wszelkiej chemii, w domu również staramy się używać środków naturalnych, w większości własnej roboty i nie mamy problemu ani ze zdrowiem, a tym bardziej z zachowaniem czystości.

Slepy, jak piszesz, pracujesz od wielu lat w kosmetykach 'ludzkich', to zapewne masz świadomość, jaki coraz gorszy syf jest tam pakowany. Zastanawiam się tylko, komu tak bardzo zależy na tym, żeby struć ludzi...

tim:
Nie skreślałbym jednak czegoś na podstawie opinii jednej osoby, która na dodatek dokładnie tego środka nie przetestowała. Jak przetestuję, to się wypowiem. Każda nowa ryska na lakierze będzie widoczna, także na pewno dokładnie to sprawdzę :)
Jeśli chodzi o wosk, to też chętnie bym się dowiedział, także przyłączam się do pytania.

[slepy62]

Chciałem już zamawiać Eco Touch a tu Slepy pisze że te kosmetyki to:dupa:.

Nie twierdzę że środki ECO TOUCH są :dupa:

tylko że
uniwersalne środki czyszcząco-regenerująco/impregnująco/zabezpieczające to :dupa:
jak większość rzeczy uniwersalnych czyli do wszystkiego-więc do niczego lol


Slepy, jak piszesz, pracujesz od wielu lat w kosmetykach 'ludzkich', to zapewne masz świadomość, jaki coraz gorszy syf jest tam pakowany. Zastanawiam się tylko, komu tak bardzo zależy na tym, żeby struć ludzi...

Jest na rynku trochę/niewiele kosmetyków bardzo ECO - z reguły zajeb... drogich,
większość pozostałych jest ECO tylko z nazwy...

nie będę się rozpisywał bo to nie ma sensu, podam prosty przykład TRADE MARKETINGU:
kosmetyki z chemicznymi konserwantami / z bio konserwantami - jedne i drugie konserwanty są neutralne (odpowiednie długoletnie badania) i stosowane od kilkudziesięciu lat
- koszt konserwantów chemicznych ~ €50 kg - kilkunastu dużych światowych producentów
- koszt bio konserwantów ~ €5000 kg - 1/słownie: jeden/ ! producent na całym świecie, w europejskim kraju/raju kosmetycznym czyli Francji - gdzie jako w jedynym kraju w UE - obowiązują bardzo restrykcyjne przepisy w zakresie konserwantów, biznes prywatny + niewidzialna ręka państwa - ot.cała tajemnica
lol

"...coraz gorszy syf jest tam pakowany do..." - dość łatwo wyłapać skąd ten syf w kosmetykach pochodzi... (kraje, firmy, podróby itp, itd...)

jeżeli chodzi tak naprawdę o wielki syf - to zgodzę się z Tobą - jeżeli chodzi o żywność - to jest największe żródło "...strucia ludzi"

[B&B]

Poruszyliśmy bardzo ciekawe tematy, a już w ogóle jeśli chodzi o wyżywienie jest to prawdziwy temat rzeka. Niestety lecimy już mocno w OT, ale chętnie bym o tym podyskutował, może będzie okazja w jakimś luźniejszym wątku, nie związanym bezpośrednio z autami.

[slepy62]

Poruszyliśmy bardzo ciekawe tematy, a już w ogóle jeśli chodzi o wyżywienie jest to prawdziwy temat rzeka. Niestety lecimy już mocno w OT, ale chętnie bym o tym podyskutował, może będzie okazja w jakimś luźniejszym wątku, nie związanym bezpośrednio z autami.


hmm... po prostu ZORGANIZUJ ATRAKCYJNEGO SPOTA - będzie okazja lol

[tim]

Zgadzam się z wami że zahaczyliśmy o ciekawy temat (trucia ludzi "żywnością")
Ja od dłuższego czasu informacje na ten temat i podobne mu sprawy śledzę z niezależnych mediów które istnieją w przestrzeni internetu.
Was też zachęcam.

[misiektoja]

Ja po tym jak dowiedziałem się, że zjadałem sól techniczną to już mnie nic nie zdziwi :D

[sirtrojan]

ktoś musi testować nowości i mniej mainstream-owe kosmetyki.

B&B pobaw sie trochę swoim zestawem i zdaj relację :)

[B&B]

Chętnie wszystko potestuję. Na razie jednak dopadło mnie choróbsko i zupełnie nie czułem się na siłach do dogłębnego pielęgnowania naszego Q50.

Resztkami sił udałem się jednak na myjkę ciśnieniową i mogę podzielić się doświadczeniami. Autko myje i wyciera się zdecydowanie sprawniej niż FX`a. Na szczęście zrezygnowali tutaj z wielu zakamarków, z których wyciekała woda. Odrobinę jeszcze pociekła spod lusterek, ale przy następnym wycieraniu zwrócę na to uwagę. Pojawił się niespodziewany problem z przednimi wycieraczkami (tylnej brak). Po prostu nie da się ich podnieść, bo blokuje je maska. Nie jest to jednak jakaś wielka niedogodność.

Co mnie ogólnie zszokowało, że w przypadku koloru, który wybraliśmy, czyli Venetian Ruby praktycznie nie widać, że auto jest brudne :D Po prostu zmienia się trochę odcień lakieru (na taki głębszy bordowy), nie kuje brudem w oczy. No ale powiedzmy, że nie będzie to wymówką, żeby nie dbać o autko ;)

Z zakupionych rzeczy na razie przetestowałem głównie mikrofibry:
ShowCarShine Microfiber NEW mini FLUFFY DRYER DOUBLE 700 GSM 70x40
ShowCarShine Microfiber MAX 850 GSM 40x40
i ścierkę do szyb:
WET WET LOOK GLASSU 70X50 - SPECJALNY DO SZYB

Ja wziąłem ten większy (70x40), dla kobiet może być trochę przyciężki, także Beatka wzięła mniejszy (40x40), później poprawiłem szyby tym Wet Wet i tyle wystarczyło, żeby konkretnie, szybko i sprawnie wysuszyć całe auto.

Na koniec szukałem jeszcze jakiegoś dobrego patentu na pranie mikrofibr i znalazłem myślę całkiem optymalne rozwiązanie (bez zbędnego kaszanienia z ręcznym praniem itp.):
- wrzucić ścierki do pralki
- ustawić tryb pranie 40 stopni na 59 minut
- wsypać odrobinę najnormalniejszego proszku (niekoniecznie specjalnego dla dzieci, czy też z jelenia, jak to piszą na różnych forach)
- dodać miarkę octu (w żadnym wypadku nie dodawać żadnego zmiękczacza)
- po zakończonym praniu wyciągnąć z pralki, mocno i konkretnie strzepnąć (to bardzo ważne) i rozwiesić np. na suszarce (tylko w żadnym wypadku nie na grzejniku itp.), niech sobie spokojnie schnie

Po tym dość prostym i szybkim zabiegu mikrofibry są czyściutkie, mięciutkie i puszyste, jak nowe, także myślę, że jeszcze długo posłużą :D

[sirtrojan]

Apropos Fluffy - bardzo fajny ręczniczek.
Przypomiała mi sie jedna sytuacja - Wziałem swojego Flurry do Slepego na weekendowe zmagania detailingowe - w kupie raźniej,(zabrałem kosmetyki i inne graty). Flury zawsze z boku ze by sie nie zabrudził ( bo przeciez po myciu trzeba wytrzeć nim auto do sucha). Zrobiliśmy sobie jakąś przerwę obiadową, wracamy do roboty a tu sunia Irka bryka sobie z nim w pysku po trawniku. Ot i zakończył kariere ręcznika do lakieru - nawbijało się tyle trawy że teraz jak mi sie trafi w ręce to sobie powydłubuje. Cała sytuacja jak dla mnie bardzo zabawna szczególnie że na prawde staralem sie o niego dbać hehe

Polecam ten ręcznik - bardzo ladnie chłonie wodę, szybko wysycha.

[pgkoci]

B&B co do przednich wycieraczek to może zastosowali taki patent, jak u mnie w hondzi legend - że jest tryb letni i zimowy. W letnim wycieraczki są niżej i też blokuje je maska, ale mozna je popchnąć wyżej na szybę (tryb zimowy) i wtedy też bez problemu można je unieść

[slepy62]

- ustawić tryb pranie 40 stopni na 59 minut


Uwaga - zmniejsz/używaj temperatury 30 stopni - inaczej po kilkunastu praniach "dostaniesz zmarszczek" lol (zaczną się kurczyć).


kwestia wycieraczek - TO NORMALNE ROZWIĄZANIE - opisałem w
http://www.ifans.pl/showthread.php?3535-Infiniti-Q50S-Hybrid-3-5L-V6-AWD-bY-B-B

[B&B]

sirtrojan:
Chodziło Ci o ręcznik FLUFFY tak? Czy jakiś inny może?

slepy62:
Następne pranie zrobię na 30 stopni, zobaczymy. A jeśli chodzi o czas prania to ma znaczenie? Bo mogę chyba jeszcze na 109 minut ustawić.

Ciekawe z tymi wycieraczkami. I dzięki wszystkim za porady, będę testował. Ten tryb zimowy to można zmienić pchając wycieraczki przy włączonym aucie, czy po prostu siłowo przy wyłączonym? Wolę najpierw się zapytać niż coś popsuć ;)

[slepy62]

Następne pranie zrobię na 30 stopni, zobaczymy. A jeśli chodzi o czas prania to ma znaczenie? Bo mogę chyba jeszcze na 109 minut ustawić.


To już zależy od stopnia zabrudzenia - ale w takim wypadku ja wolę zrobić 2 osobne prania
- jedno na 30 dla mało zabrudzonych/"świeżych"
- drugie na 40 dla mocna zabrudzonych/"na wykończeniu/starych"
i w zasadzie po lekkim przepłukaniu (zależy jakie środki używałem) piorę z normalnymi rzeczami

-używam też w ten sposób, czyli stare - "dolny pas auta" / "świeże" reszta

Praktycznie przy każdym zakupie kosmetyki samochodowej - mikrofibry przychodzą jako gratisy - więc jak są już "na wykończeniu" - czesto idą do śmieci...



Ciekawe z tymi wycieraczkami. I dzięki wszystkim za porady, będę testował. Ten tryb zimowy to można zmienić pchając wycieraczki przy włączonym aucie, czy po prostu siłowo przy wyłączonym? Wolę najpierw się zapytać niż coś popsuć ;)


DOBRA RADA - zanim je "pourywasz" - poszukaj wpierw w instrukcji - powinno być - a może jest tak lub podobnie jak w Cytrynach ?
a Ty nie wiesz bo nie przeczytałeś...

[sirtrojan]

sirtrojan: Chodziło Ci o ręcznik FLUFFY tak? Czy jakiś inny może?

hehe tak o ten ręcznik

nazwałem go sobie flurry i takiej nazwy używałem ;)

[B&B]

slepy62:
Dzięki za dodatkowe wskazówki z mikrofibrami, tak też będę działał. Do instrukcji chwilowo nie mam dostępu, ale na siłę na pewno nie będę nic ciągał. Sprawdzę z tym podwójnym kliknięciem stojąc w trybie P, żeby włączyć je w tryb serwisowy.

sirtrojan:
Hehe, Flurry też fajna nazwa, oryginalna, można opatentować, bo wolna, jakby ktoś chciał ;)

[tim]

Sporo było pisane na temat wosku.Kupiłem ostatnio wosk http://showcarshine.pl/woskowanie/361-chemical-guys-butter-wet-wax-473ml-maksymalny-wet-look-gratis-mikrofibra.html
Moje spostrzeżenia;
Dość łatwo i szybko udało mi się nawoskować FXa (2,5 godziny) porównując woski które stosowałem do niedawna za około 20zł trwało to dłużej,a na mniejszym aucie.
Ten wosk jest jakby bardziej tłusty i mam nadzieje że wytrzyma trochę dłużej na lakierze niż budżetowe produkty.
I jest też zasadnicza różnica jeżeli chodzi o przypadkowe nałożenie wosku na elementy plastikowe,woski tanie bardzo trudno usunąć z plastiku,a ten schodzi łatwo.
Woskowałem wczoraj i zobaczę jak będzie z trwałością.
Tak na marginesie muszę pochwalić lakier :infi::thumb: jak mówił sprzedawca "lakier jest samonaprawiający się".Z początku myślałem że to chwytka reklamowa,ale jak wczoraj umyłem :car: zauważyłem że ślad (kilka płytkich rys) po kocie który hasał po masce po prostu ZNIKNĄŁ :hail:

[tim]

Zapomniałem wspomnieć że przed nałożeniem wosku warto zmyć smołę i asfalt z lakieru ,a jest tego świństwa trochę :detailing:

[Miko]

A jaki środek jest wg was najlepszy do usuwania smoły?

[Lukasz]

A jaki środek jest wg was najlepszy do usuwania smoły?

Benzyna ekstrakcyjna albo masło :becky:

[tomwojko]

A jaki środek jest wg was najlepszy do usuwania smoły?

Czyściłem i czyszczę środkiem TAR Remover firmy APP. Działa bardzo dobrze.

[tim]

Ja stosuje DECABIT firmy ATAS,jest to środek w aerozolu,kosztuje kilkanaście zł.
Innych nie używałem to nie mam porównania.
Przed i po zastosowaniu auto trzeba umyć.

[sirtrojan]

jak Luki napisał

benzyna ekstrakcyjna , masełko albo nafta do lamp

wszystko co jest tłuste.

decabit dobra sprawa

generalnie szukaj wszystkiego co ma w nazwie Tar remover :)

[slepy62]

Ja stosuje DECABIT firmy ATAS,jest to środek w aerozolu,kosztuje kilkanaście zł. Innych nie używałem to nie mam porównania. Przed i po zastosowaniu auto trzeba umyć.


W sumie też przetestowałem kilka różnych tańszych i droższych i.... szkoda kasy na droższe środki do smoły choć skusiłem się na Soap Gel Iron-X...


Postępuję następująco:
- spłukanie auta szamponem i wodą
- piania aktywna i spłukanie
- cały dół (od szyb w dół) spryskuję najprostszą antysmolą w sprayu (np. autolandu) lub przecieram benezyną ekstrakcyjną
- antysmołę ręcznie zmywam używając Soap Gel Iron-X
- jeżeli po tych zabiegach coś zostaje (jakieś duże/grube kropy, warstwy) - miejscowo benzyna ekstrakcyjna
- mycie właściwe
- po wyschnięciu - lekkie polerki, wetlooki, woski ...


Jak tylko miejscowo - najlepiej/najprościej benzyna ekstrakcyjna...

[sirtrojan]

Miko (w sumie to powinienem napisać MIKOwie )

ponieważ macie białe auto możecie mieć tez problemy z lotną rdzą - na to jest taki smierdzący siuwax - IRON X .
Jak wygląda lotna rdza- ot takie małe rude piegi na lakierze.

[slepy62]

Miko (w sumie to powinienem napisać MIKOwie ) ponieważ macie białe auto możecie mieć tez problemy z lotną rdzą - na to jest taki smierdzący siuwax - IRON X .
Jak wygląda lotna rdza- ot takie małe rude piegi na lakierze.


Sirek, normalny Iron-X może być za mocny - wypuścili teraz Soap Gel Iron-X - specjalnie do mycia lakieru
- ale śmierdzi tak samo mocno lol

[sirtrojan]

nie, jest spoko

a odnośnie smoły to przypomniał mi się dobry stuff - Prickbort MAC.
Też mam ale chyba końcówkę bo używałem go do mycia silnika po awarii.

[Bartek.]

Co do tej Waszej rozkminy dotyczącej prania ręczników i co zrobić aby ręczniki były miękkie to zamiast kombinowania z octem jak B&B robią czy płynem zmiękczającym polecam suszarkę bębnową. Rzeczy z niej wyciągnięte zawsze są bardzie miękkie bez dodatkowych płynów.

Wiem, że rozwiązanie to nie jest tanie (1500 - 4000 pln) i zajmuje sporo miejsca, ale:
1. stawiacie to na pralce więc nawet w mieszkaniach problemu dużego nie ma
2. koszt eksploatacji urządzenia jest mały bo nowoczesne urządzenie z pompą ciepła to ok 70 gr za prąd za jedno suszenie wychodzi, (kiedyś to było 3 pln)
3. Wasze kobiety będą Was całować, że nie marnują czasu na rozwieszanie prania, część osób, które nie są pedantami już nie prasuje ubrań (po wyciągnięciu od razu po suszeniu i rozprostowaniu, ubrania są dość proste), a pedanci poświęcają mniej czasu (ok -50%) na prasowanie (a więc oszczędzamy na prądzie do żelazka).

Z moich obliczeń wyszło, że suszarka zwróci się po 3 latach jak policzyłem nasza wartość pracy godzinowa (w PLN) vs ile marnujemy czasu na rozwieszania prania i ile kobieta traci czasu na prasowanie ;)

[Miko]

Czytam ten wątek i juz sie zgubiłem . Chce zrobic kosmetyke lakieru. Co konkretnie pelecacie w przypadku białego koloru?

[slepy62]

Czytam ten wątek i juz sie zgubiłem . Chce zrobic kosmetyke lakieru. Co konkretnie pelecacie w przypadku białego koloru?

To samo co do innych kolorów...
- dedykowany to możesz zastosować wosk do białego...
Ja na jesien kupiłem wosk do czarnego (do C4 Agnieszki) i jest o tyle lepszy od normalnego że dobrze kryje wszystkie głębsze ryski (takie których nie udało mi się spolerować maszynką polerską DA)

http://www.meguiars.pl/shop/product_info.php?products_id=552

Możesz kupić sobie w PL lub będę teraz zamawiał kilka środków MEGUIAR'Sa w USA - to mogę wziąść ten wosk dla Was
- jedno opakowanie wystarczy Wam na ~ 2 krycia, jak będziesz po myciu używał Ultimate Quick Detailer - to masz 4~5 miesięcy z głowy po 1-wszym kryciu...

http://i.imgur.com/AInJony.jpg

[Miko]

Ok. Jeśli mozna zamów mi te środki. Dzieki .

[sirtrojan]

Maxx zapraszamy do powitalni: http://www.ifans.pl/forumdisplay.php?4-Dopiero-do%B3%B1czy%B3e%B6-Przywitaj-si%EA-!