PDA

Zobacz pe?n? wersj? : Infiniti Q50 - wrażenia, pytania, odpowiedzi



Strony : [1] 2 3 4 5 6 7

misiektoja
10th-March-2014, 01:21
Proponuję tutaj umieszczać wszelkie opisy wrażeń z jazdy nowym Infiniti Q50 plus wszelkie pytania i odpowiedzi.

Odpowiadając na pytanie grisza:


Zadałem to pytanie w wątku poświęconym Q50 użytkownika "misiektoja" ale na razie nie doczekałem się odpowiedzi. Proszę zatem o twoje subiektywne odczucia w kwestii wyciszenia wnętrza, szczególnie w kontekście niskoprofilowych opon RF. Że jest twardo to już wiem. Ważna jest jednak dla mnie informacja czy oprócz tego, że jest twardo to we wnętrzu jest komfortowo w kwestii głośności, szczególnie odgłosów toczenia się opon.

Tak jak wcześniej napisałem czuć, że jest to zawieszenie sportowe. A więc jest twarde co jest dodatkowo potęgowane przez niskoprofilowe 19 calowe opony run-flat. Ale jednocześnie zawieszenie jest bardzo fajnie zestrojone. Mimo, że czuć te nierówności to odgłos pracy zawieszenia jest bardzo, bardzo przyjemny. Generalnie ciężko to opisać, ale chce się słuchać pracy zawieszenia, naprawdę :) Poza tym po tych kilku dniach już się przyzwyczaiłem do twardości zawieszenia i nie przeszkadza mi to. Dodatkowo twardość rekompensuje to jak to auto trzyma się drogi - jak przyklejone :) Ja lubię sobie poszaleć na krętych drogach, a więc jak tylko dotrę auto zaczynam testować autko na dobre :)

Jeśli chodzi o głośność tych opon to dla mnie są tak samo głośne jak normalne. Widziałem te narzekania użytkowników amerykańskiego forum, że run-flaty w Q50 są głośne, ale szczerze mówiąc nie wiem o co im chodzi, a więc ja nie widzę tutaj problemu. Ja jestem już na letnich run-flatach, Bartek z tego co wiem jeszcze na zimowych i jakoś też nie zwrócił uwagi na głośność opon RF, a więc chyba można przyjąć, że jest OK.

Jeśli chodzi o ogólne wyciszenie to jest bardzo dobrze. W moim poprzednim samochodzie powyżej 140km/h musiałem podgłaśniać muzykę. Tutaj tego nie muszę robić, chociaż pewnie po części wynika to z systemu aktywnej redukcji szumu.


Na koniec tygodnia jestem umówiony w Katowicach na jazdę próbną. Problem jednak w tym, że testowe Q50 mają na zimowym komplecie ogumienia i nie będę mógł póki co zrobić próbnej jazdy na komplecie 245/40 RF/19 w jaki wyposażana jest hybryda.
Podejrzewam, że zimówki też są typu run-flat na 19 calach, tak przynajmniej jest w Warszawie, a więc jednak chyba będziesz miał okazję to sprawdzić.

B&B
10th-March-2014, 01:48
Tak, dokładnie, my jeździmy jeszcze na zimówkach i póki się pogoda nie ustabilizuje pewnie jeszcze nie będziemy zmieniać. Absolutnie nie doznałem żadnych dyskomfortów, wręcz przeciwnie, także mam bardzo zbieżne wrażenia z misiektoja. Odnośnie forów z USA, to mam czasami wrażenie, że maja tam całkiem inny samochód. Nie zdziwiłbym się, jakby było prawdą to, co mówili, że jest około 200 różnic między wersją Amerykańską :) Zresztą różnice widać gołym okiem, mają np. na dachu jakiegoś pipka, którego brak na szczęście u nas. Nie mówiąc o awaryjnym systemie DAS, który u nas jakoś nie jest awaryjny. Pewnie takich różnic znaleźlibyśmy sporo, także nie ma co patrzeć na zagraniczne fora, a najlepiej to sprawdzić samemu. Chociaż ja akurat brałem całkowicie w ciemno (jeszcze nie było produkcji), od razu wiedziałem, że to jest to :D

grisza:
Już rozumiem o co chodzi z tą twardością. Także sprawdzę na to szczególnie uwagę, jak będziemy jeździć (we wtorek). Dla Ciebie pewnie optymalnym rozwiązaniem byłby model bez pakietu Sport, szkoda, że nie dają takiej możliwości. Podejrzewam, że na ten rynek kierują właśnie model M, czyli aktualnie Q70. Mi jednak Q70 zupełnie nie przypadł do gustu (pod wieloma względami), także bardzo się cieszę, że pojawił się Q50 i mogliśmy zrobić godną zamianę z FX`a.

Tomek g35c
10th-March-2014, 09:16
Jak auto sie zachowuje przy dużych prędkościach na zakręcie przy wyłączonej kontroli trakcji ??

grisza
10th-March-2014, 18:39
Nowy wątek to dobry pomysł. W Polsce jest tak niewielu użytkowników Q50 a przecież wśród nich są dwaj koledzy z forum. Myślę, że na początek nie ma co rozdzielać pytań na te , które dotyczą silnika, układu jezdnego, e-technologii, wrażeń z jazdy itd. Ja ze swojej strony zadałem już pytania dotyczące wyciszenia wnętrza i dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.
Interesują mnie także następujące sprawy:
1. Jak wygląda działanie pamięci ustawień foteli przednich. Konkretnie co się dzieje w momencie zdalnego otwarcia samochodu ? Czy fotele wykonują jakiś ruch np. odsunięcie się do tyłu w celu łatwiejszego zajęcia miejsca ? Czy po zajęciu miejsca fotele samoczynnie odczuwając nacisk na siedzisko powracają w zaprogramowane optymalne ustawienia czy być może trzeba to wywołać wybierając użytkownika pojazdu w menu dotykowym na ekranie ? Czy fotel pasażera ustawi się w zapamiętanym położeniu mimo braku pasażera ?

2. Czy próbowaliście już na tym etapie poznawania pojazdu podłączyć po gniazdo Aux-RCA jakieś urządzenie transmisji wideo ? Jeśli tak to czy udało się uzyskać obraz wideo na którymś z wyświetlaczy.
3. Jak sprawnie funkcjonuje system rozpoznawania głosu ? Pytam o to, gdyż jeszcze w grudniu na moje pytanie w Infiniti Katowice udzielono mi odpowiedzi, iż auto testowe nie rozpoznaje polskiej mowy. Aby zadzwonić korzystając z systemu rozpoznawania mowy należało mówić po angielsku. Aby znaleźć miejsce na mapie należało polskie nazwy wymawiać po angielsku. To trochę śmieszne i nie wydaje mi się aby na dłuższą metę użytkownicy Q50 byli z tego zadowoleni.

B&B
10th-March-2014, 21:06
Czego na dzień dzisiejszy jestem pewien, podpowiem, resztę może dopowie misiektoja w wolnej chwili.

Tomek g35c:
Chodzi o system ALC tak? misiektoja ma więcej tych systemów, ale na tym u nas też auto jechało jakby na autopilocie, sam wchodził w łuk, kierownica stała w miejscu, bardzo ciekawy efekt. Prędkość była jak pamiętam ponad 100km, także ani mała, ani duża. Nie testowałem tego jednak dogłębnie, bo jak tylko znalazłem, gdzie się to wyłącza, ALC zostało wyłączone, bo nie lubimy, jak auto próbuje być mądrzejsze od kierowcy i ciągle samo chce zmieniać tor jazdy ;)

grisza:
Tak, to dobry pomysł z tym nowym tematem, wszystko będzie w jednym miejscu, nie będzie trzeba szukać po wątkach, także śmiało tutaj proszę zadawać pytania i w miarę możliwości użytkownicy Q50 będą odpowiadać.

1. Jeśli chodzi o pamięć, to rozumiem, że temat dotyczy tylko fotela kierowcy. Fotel pasażera nie bierze w tym udziału. Do każdego kluczyka możemy przypisać różnych kierowców, którzy są następnie rozpoznawani przez system automatycznie przy pomocy kluczyka. Jak pamiętam kierowców może być zapisanych czterech, ale to musiałbym sprawdzić, jeśli potrzeba takiej dodatkowej informacji. Oczywiście każdemu kierowcy możemy przypisać ikonkę/zdjęcie i dostosować każdy z jak pamiętam 96 parametrów ustawień, które możemy dowolnie zmieniać. Nie jest to jednak jakieś mocno skomplikowane, jakby się zdawało, wszystko można bez problemu ogarnąć, poświęcając temu trochę czasu.
Siedzenia pasażera nie mają takich automatycznych funkcji i nie widzę tu takiej konieczności, nie muszą się też odsuwać, żeby komfortowo wyjść. Po prostu zapamiętane jest ostatnie ustawienie.
Fotel kierowcy natomiast automatycznie się odsuwa i tworzy komfortową przestrzeń po zaparkowaniu auta i podobnie po wejściu dopasowuje się do odpowiedniego kierowcy. Oczywiście kierownica i siedzenie są przy wejściu odpowiednio odsunięte, żeby nie było problemu z zajęciem miejsca.

2. Nie próbowałem nic podłączać i chyba nie spróbuję, bo nie miałem raczej urządzenia z takim wyjściem (Aux-RCA). Mam jak już wszelkie rodzaje HDMI, DVI, USB, MHL (Samsunga). Na razie podpinałem tylko pendrive z piosenkami, poszło bez najdrobniejszego problemu, wszystko odtwarza sprawnie i prawidłowo. Niestety aktualnie funkcjonalności panelu są mocno ograniczone, ale chyba działa już przeglądarka WWW, także w wolnej chwili zobaczę, jak się prezentuje. Niestety nie ma żadnych aplikacji wideo, także z USB póki co puszczałem tylko MP3. Niedługo dogram też nowe ikonki, bo można też przez USB to zrobić.

3. W FX też miałem coś takiego, jak rozpoznawanie głosu, ale nigdy nie skorzystałem. Wszystko jest pod ręką i dość intuicyjnie rozmieszczone, także nie widzę specjalnej potrzeby, chyba że do obsługi telefonu. Niedługo będę dogłębnie testował zespolenie komórki z autem, także sprawdzę również ten temat. W FX50S było tak, jak napisałeś, czyli obsługa po angielsku, więc zupełnie zbędny bajerek. Tutaj zobaczymy, w sumie system jest bardzo ładnie spolszczony, nawigacja również, ma rewelacyjny głos, może obsługa głosowa także doczekała się w końcu spolszczenia.

grisza
10th-March-2014, 22:53
Jeśli chodzi o pamięć, to rozumiem, że temat dotyczy tylko fotela kierowcy. Fotel pasażera nie bierze w tym udziału.

Dzięki Bartek za odpowiedzi:
Zacytuję jednak fragment broszury Q50 na polskiej stronie producenta: Pakiet „Powitanie” zawiera między innymi: Elektryczna regulacja przednich foteli z funkcją pamięci
Czy na pewno fotel pasażera nie posiada funkcji pamięci ? Jeśli nie to jest to błąd w broszurze.

grisza
26th-March-2014, 19:46
Jestem wreszcie po jeździe próbnej Q50 Hybrid. Pojeździłem trochę w Katowicach. Nie wgłębiając się w szczegóły - auto robi bardzo dobre wrażenie. Oglądnąć zdjęcia a widzieć na żywo to dwa różne światy.
Zewnętrznie auto wydaje się większe niż na zdjęciach. Bardzo dobre wrażenie sprawia wykończenie wnętrza i jakość materiałów. Skóra jest naprawdę bardzo przyjemna w dotyku a siedzenia super wygodne.
Jednak nie pojechałem do Katowic popatrzyć na samochód tylko pojeździć. Teraz nie dziwię się chłopakom, że zachwalają Q50. Auto ma znakomite przyśpieszenie. W zasadzie można to podsumować stwierdzeniem, że dopóki wciskasz gaz dopóty auto jednostajnie przyśpiesza. Nie próbowałem ale zaprogramowany ogranicznik prędkości pewno osiąga z łatwością Przyśpieszenia od 80-180 to "bułka z masłem". Trwa to naprawdę krótkie sekundy. Trakcja jest świetna przy czym oczywiście nie wiem jak auto zachowa się przy śliskiej nawierzchni i w mocnym skręcie. Jeździłem w słoneczny dzień a na jeździe testowej trudno sobie wyobrazić próby zerwania przyczepności.
Wyciszenie jest bardzo dobre. Praktycznie przy normalnej spokojnej jeździe jest komfortowo cicho. Gdy wciskasz energicznie gaz słychać rasowy dźwięk V6. Gdy gaz puszczasz znów nic nie słyszysz. W kwestii wyciszenia nie mam więc uwag. Jeśli chodzi o automat to szczególnie w trybie eko wyczuwa się pewną "dziurę" no może "dziurkę" czasową pomiędzy momentem depnięcia w pedał a odpowiedzią skrzyni. Dalsza zmiana biegów jest jednak bardzo płynna. W trybie sport jest znacznie lepiej a zabawa łopatkami to czysta frajda.
Nie będę jednak zachwalał auta bezkrytycznie. Jedna rzecz mnie trochę rozczarowała. Rozumiem, że można kusić klienta wpisaniem do folderu reklamowego średniego spalania na poziomie 6,8 litra. Jednak na moje pytanie ile to auto właściwie spala sprzedawca odpowiedział, że na początku w aucie testowym nie mogli uzyskać niższego wyniku niż 12 litrów a obecnie średnie odczyty wynoszą między 11-12 litrów.
Zadam więc pytanie Bartkowi i Miśkowi czy po tych kilku tygodniach mogą coś więcej na ten temat powiedzieć ?
Wreszcie na koniec przygotowałem pewne porównanie między Q50 a nową C klasą Mercedesa. Tak się złożyło, że w ciągu trzech dni jechałem jazdy testowe tymi autami.
Wygląd zewnętrzny:rzecz gustu - zdecydowanie bardziej sportowy i zadziorny Q50
Wnętrze:remis - oba auta naprawdę w środku są świetnie wykończone. W C klasie nieco razi jakby przyklejony do kokpitu wyświetlacz multimedialny . Lepsze wrażenie niż w Q50 sprawiają przyciski sterowania w drzwiach. Skóra jest przyjemniejsza w Q50
Wyciszenie:remis - zarówno Q50 jak i C klasa są bardzo dobrze wyciszone
Skrzynia: dwu sprzęgłowy automat Mercedesa nie jest nic lepszy od automatu Infiniti. Powiem więcej - może narażając się miłośnikom Merca - skrzynia w Q50 działa lepiej. Ma wyraźnie krótsza zwłokę przy kickdownie. Być może moje wrażenia wynikają z tego, iż testowane samochody miały zupełnie inną specyfikację silnikową ( C klasa - 2 litrowy turbo benzyniak 184 KM)
Dynamika: tu trudno porównywać. Q50 nie daje złudzeń kto rządzi. Praktycznie o równym pojedynku moglibyśmy mówić gdyby porównać Q50 z C400 (330KM). Niestety dla chcących kupić C klasę z tym silnikiem trzeba poczekać do końca roku.
Spalanie:trochę ryzykowne porównanie bo specyfikacja aut inna. Jednak C klasa pokazała średnie spalanie z trasy testowej 6,8 litra a Q50 12 litrów.
Na koniec podzielę się swoją największą rozterką. Wybrałem Q50 ale nie mogę się zdecydować na konkretny kolor. Pomóżcie !!! Jaki Waszym zdaniem kolor najbardziej pasuje do tego auta ? Świadomie pytam jaki najbardziej pasuje a nie jaki Wam się podoba ?. Zauważyłem, że Q50 jakby lepiej czuło się w jaśniejszych barwach. Widać wtedy boczne przetłoczenia blach i sylwetka jest jakby bogatsza.

misiektoja
26th-March-2014, 22:36
grisza - późnym wieczorem postaram się odnieść do Twojego maila i opisać wrażenia już po tych kilku tygodniach. Niestety po początkowym zachwycie zacząłem zauważać rzeczy, które troszkę mnie irytują. Nie są to poważne rzeczy, ale takie delikatne w*****acze. Generalnie stwierdzam, że nie jest dobrym pomysłem pisać jakiekolwiek opinie kilka dni po odbiorze auta, bo po prostu człowiek jest zbyt mocno podekscytowany obsługą samochodu i pewnych rzeczy się nie zauważa. Opiszę to wieczorkiem, bo teraz muszę spędzić trochę czasu z żoną :D

B&B
27th-March-2014, 00:17
grisza:
Fajna recka, mamy bardzo podobne odczucia :)
Jeśli chodzi o kolorek, to oczywiście nie mogę być obiektywny - tylko Venetian Ruby.Ten kolorek po prostu jest stworzony dla tego auta. Jak jedziemy praktycznie nie ma osoby, która by się nie obejrzała z niekrytym zachwytem w oczach ;) Kolor po prostu piękny, nie raz nie mogłem od niego oderwać wzroku. No i druga fajna sprawa, o czym pisałem wcześniej, bardzo ciekawie maskuje bród, mile mnie to zaskoczyło. Jeśli chodzi o spalanie, to też już się zupełnie o to nie martwię. Na początku, jak pisałem miałem mieszane myśli. Teraz po przejechaniu ponad 1000 kilometrów na naszych trasach spalamy praktycznie zawsze średnio poniżej 7l/100km. Oczywiście jazda nie jest jakaś specjalnie ekonomiczna, przyciskamy, kiedy trzeba i się da, wyprzedzamy itp. Myślę, że przy naprawdę ekonomicznej jeździe da radę zrobić i poniżej 6l/100km, ale póki co nie mieliśmy ani czasu, ani chęci na sprawdzenie tego :)

misiektoja:
Kurcze, chętnie poczytam, co tam się doszukałeś niepozytywnego, bo ja póki co nie potrafię :) Jak na początku było delikatne zauroczenie, to teraz jest na prawdę ogromny zachwyt. Z dnia na dzień auto podoba się nam coraz bardziej i po każdej jeździe utwierdzamy się tylko, że nie mogliśmy lepiej wybrać, pod każdym względem. Co więcej jest to zarówno moje odczucie, jak i Beatki, która ostatnio więcej czasu ode mnie spędza w Q50 i na początku podchodziła do niego bardzo sceptycznie, szczególnie po tym, jak się przesiadła z FX`a. Teraz widzę jednak, że już by naszego Q50 nie zamieniła z powrotem na FX :) Pod wieloma względami bardziej nam odpowiada. Po prostu to jest to :D

grisza
27th-March-2014, 00:42
tylko Venetian Ruby

Wasz kolor jest faktycznie bardzo atrakcyjny. Podkreśla sportowy styl auta, gdyż zawsze czerwień kojarzy się nutką sportową w motoryzacji. Problem jest jednak w tym, że na wielu fotkach wygląda całkiem różnie. Na Waszych zdjęciach z salonu o ile ja prawidłowo rozpoznaje kolory, wchodzi zdecydowanie w pomarańcz. Na innych zdjęciach widzę go jako czerwony a na jeszcze innych bordowy. Niestety w Katowicach mogłem zobaczyć na żywo tylko Malbeck black, Biały, Chesnut bronze i Grafitowy. Wasz kolor jest dla mnie trochę za "odważny" a największy problem jest z akceptacją żonki.

B&B
27th-March-2014, 01:04
Ten kolorek właśnie taki jest. Przy gorszym świetle jest ciemno bordowy, jak jest mocne światło, bardziej widoczne są wtedy te złote metaliczne drobinki, także robi się zdecydowanie jaśniejszy, ale taki ceglasty, jak widać na niektórych fotkach na szczęście nie jest. Szczerze powiedziawszy bardzo obawiałem się tego koloru, tym bardziej, że auto zamawialiśmy, jak jeszcze nie było produkowane, nie było żadnych zdjęć, a tym bardziej nie można było zobaczyć go na żywo, ale na szczęście był to strzał w dziesiątkę. Bałem się właśnie żeby nie był to taki rdzawy/pomarańczowy kolor. Jest wręcz przeciwnie, także teraz trudno mi się na niego napatrzeć :)

misiektoja
27th-March-2014, 04:28
Ostatnio trochę zawalony robotą byłem (lub jazdą autkiem) to nawet czasu nie miałem odnieść się do poprzednich postów. No ale do rzeczy.

Wczoraj stuknęły mi 3tygodnie jazdy Q50 i jednocześnie mam już 1995 km. Jak na mnie to niezły wynik, zważywszy, że rocznie robię 9-10tys km. A to też o czymś świadczy - to auto po prostu prowokuje do jak najczęstszej jazdy. Jest to czysta przyjemność i często jeździłem sobie po mieście bez celu, tak żeby tylko się przejechać (i jak najszybciej dotrzeć silnik). Niestety docieranie silnika nie jest łatwe, bo przy normalnej jeździe automat utrzymuje bardzo niskie obroty. A więc ciężko trzymać się zaleceń, żeby nie utrzymywać stałych obrotów i jednocześnie nie przekraczać 4000 RPM, bo normalnie biegi zmieniane są tak, żeby utrzymywać stałe obroty w zakresie 1000-1500 RPM. A więc od jakiegoś czasu jeżdzę w trybie manualnym, żeby silnik pracował w szerokim zakresie obrotów. Plan był taki, że po przekroczeniu 2tys. km zaczyna się zabawa, ale niestety z tych 1995km na samym silniku spalinowym przejechałem tylko 1347km, reszta czyli 648km to elektryk (czyli 32% odległości). W kilku miejscach wyczytałem, że dla hybryd warto zachować zasady docierania z instrukcji, ale dla silnika spalinowego. A więc jeszcze muszę poczekać chwilkę na ostrą zabawę :D Co nie znaczy, że nie zacząłem się bawić. Startów ze świateł miałem już kilkanaście, podobnie na trasie trochę poszalałem, ale póki co wszystko w trybie Standard.

Generalnie dopiero po dwóch tygodniach poczułem się pewnie i komfortowo w aucie, czyli tyle czasu zajęło mi zaznajomienia się ze wszystkim.

To co wzbudza we mnie cały czas duże wrażenie to trakcja. Nie wiem jak oni to zrobili, ale przy suchej nawierzchni jak wciskam pedał gazu do dechy nie ma żadnego buksowania, pisku - po prostu auto wystrzela do przodu jak rakieta. Naprawdę niesamowite wrażenie.

Zaskoczyłem się też bardzo częstym wykorzystywaniem trybu jazdy z napędem na cztery koła (AWD). Niby jest to system, który uruchamia napęd na przód tylko przy utracie trakcji, ale w rzeczywistości każde, nawet delikatne przyspieszenie oznacza załączenie AWD (widać to na specjalnej animacji, którą można włączyć). Dzieje się to nawet jak jedziemy na samym elektryku. W rezultacie napęd AWD jest wykorzystywany bardzo często.

O wrażeniach z mocy drzemiącej pod maską już pisałem. Nauczyłem się też, że trzeba mieć respekt do tego. Już kilka razy mi się zdarzyło, że wciskam pedał, wykonuje jakiś manewr, patrze na prędkościomierz a tu 150km/h i ledwo wyhamowuje. Generalnie nie czuć prędkości i trzeba mieć świadomość, że auto naprawdę szybko się rozpędza. Powoduje to też, że nudne robią się starty ze świateł. Niestety póki co nie było mocnego na moje auto, co powoduje pewne znudzenie. Z lepszych aut miałem okazję sprawdzić się z nowym BMW 328i xDrive, Infiniti FX50s (sic!! - to porozumiewawcze spojrzenie na światłach), Audi A6 4.2, Mercedes E350 CGI, Lexus GS450h, z jakimś BMW X6 i Audi A5 (bez oznaczeń), BMW Z4 (też bez ozaczeń, ale coś chyba słabego było pod maską). Auta zostawały daleko w tyle. I to przy trybie Standard. Co ciekawe wielu kierowców słabszych aut jest zwiedzionych znaczkiem Hybrid i próbuje się ze mną. Ostatnio nawet na Modlińskiej miałem śmieszna sytuacje jak Opel Insignia próbował się ze mną (2,0 turbo). Potem na następnych światłach aż gościu szybę otworzył i zaczął się dopytywać co ja mam pod maską, że jemu hybryda to się kojarzy raczej z wolnymi brykami i generalnie był mocno zaskoczony. Generalnie wszystko to cieszy przez pierwsze dni, ale później spowodowało to, że nie czuje już teraz tego dreszczyka emocji i te starty zaczynają się nudzić. No bo co to za frajda jak póki co wszystkie auta zostają daleko w tyle. Mam nadzieję, że w końcu ktoś mnie przegoni :) Od jakiegoś czasu jeżdżę z rejestratorem z tyłu to postaram się wrzucić filmiki z kilku pojedynków, ale muszę najpierw dojść jak wyedytować te filmy (są zakodowane jakimś dzikim kodekiem) :D

To co naprawdę mi się podoba to dobrze zrobiona integracja z telefonem. Tak jak wcześniej pisałem wystarczy wejść do samochodu z telefonem z włączonym Bluetoothem i możemy za pomocą kierownicy w samochodzie odbierać/wykonywać połączenia, odczytywać i wysyłać SMSy, mamy podgląd na stan baterii i zasięg sieci. Fajnie też działa strumieniowanie audio przez Bluetooth, a więc na telefonie mogę uruchomić jakieś radio internetowe (typu TuneIn Radio) i możemy słuchać stacji z całego świata. Niestety nie wszystko działa na wszystkich telefonach. U mnie na HTC One działa wszystko, ale na przykład na żony HTC Sensation nie można odbierać i wysyłać SMSów (starsza wersja Androida, chociaż nie taka stara, bo 4.0.3).

Kolejna fajna sprawa, która mocno mnie zaskoczyła to oświetlenie LED. Jest o niebo lepiej w stosunku do biksenonów w Maździe 6. O to trochę się bałem, że te LEDy będą sobie średnio radziły, ale w nocy to ma się wrażenie, że jedzie się na długich. Ja generalnie do jazdy nocnej zawsze zakładałem okulary (niewielka wada - 0,5), ale tutaj okulary nie są mi potrzebne, bo oświetlenie jest na tyle dobre, że czuję się naprawdę komfortowo.

Jeśli chodzi o twarde zawieszenie - przyzwyczaiłem się. Przy jeździe po standardowych drogach jest po prostu OK. Jak są jakieś nieduże nierówności jest całkiem przyjemnie, tym bardziej, że odgłos pracy zawieszenia jest miły dla ucha. Niestety gorzej jak wjedzie się w studzienkę albo jakąś dziurę. Wtedy jest mocno nieprzyjemnie i ma się wrażenia jakby miało się coś urwać. Generalnie trzeba po prostu wyrobić sobie odruch omijania dziur i studzienek :) Tutaj macie jak to słychać przy niewielkiej prędkości (45 km/h) i niewielkiej studzience. Jest mocno nieprzyjemnie, przy gorszych studzienkach jest jeszcze gorzej. Sorry za słownictwo, ale brzmiało to jeszcze gorzej niż na filmie :D Kilka dni później jechałem tą samą trasą taxi (jakiś Citroen) i tej studzienki prawie nie było czuć:


http://www.youtube.com/watch?v=Z3Ylqj_Bp3I

misiektoja
27th-March-2014, 04:28
Jeśli chodzi o opony run-flat to pisałem wcześniej, że ich nie słyszę. Ale teraz muszę zmienić zdanie - niestety są słyszalne, jakoś mocno to nie przeszkadza, ale generalnie jakoś od kilku dni zacząłem zwracać na to uwagę.

Jeśli chodzi o zachowanie w zakrętach to nie testowałem póki co przy wyłączonej trakcji, ale przy włączonej trakcji nie poszalejesz i miałem już kilka sytuacji, że auto sprowadzało mnie do pionu przyhamowując auto jak chociaż jedno koło straci przyczepność.

Jeśli chodzi o pamięć foteli to działa to tylko dla fotela kierowcy. A więc kluczyk zapamiętuje ustawienia, ja mam swój, żona swój. Jak ja wchodzę do auta to automatycznie ustawia się fotel, kierownica, lusterka, ustawienia odtwarzacza audio, radia, nawigacji etc. To samo jak żona wejdzie ze swoim kluczykiem. Oczywiście można to też zmienić poprzez naciśnięcie odpowiedniego przycisku lub wybrać użytkownika z listy (na wypadek jakbyśmy zapomnieli swojego kluczyka). Fotel pasażera nie jest zapamiętywany w ten sposób. Generalnie po prostu pamięta ostatnie ustawienie fotela i tyle. Jeśli chodzi o odsuwanie fotela przy wychodzeniu to też działa tylko dla fotela kierowcy. Szkoda też, że nie ma pamięci dla lusterka wstecznego środkowego. Jak często zmienia się kierowca to wszystko ustawia się odpowiednio, ale lusterko nadal trzeba ustawiać. Trochę to irytuje.

Na duży plus są wygodne siedziska foteli. Przy dłuższej podróży dupsko czuje się nadal komfortowo. Niestety tak jak przypuszczałem jasna tapicerka to porażka. Dwa tygodnie temu czyściłem i impregnowałem, a lewy boczek fotela kierowcy jest już ciemny.

Troszkę szkoda, że bez względu na ustawienia zawsze po uruchomieniu auta włączany jest tryb Standard. A więc nawet jak skonfiguruje tryb Personal (np. ciężkość pracy kierownicy i tryb pracy skrzyni) to i tak muszę przełączać się na tryb Personal ręcznie. W efekcie po kilku razach już człowiekowi się nie chcę i jeździ na Standard. Podobnie jest z aktywną Tarczą Bezpieczeństwa, trzeba ją aktywować specjalnym przyciskiem na kierownicy za każdym razem jak wchodzimy do auta. Wg. mnie delikatne nieporozumienie, że nie można tego ustawić, żeby włączało się automatycznie.

O Tarczy Bezpieczeństwa już pisałem, wrzucałem też filmik jak uratowała mi dupsko na drugi dzień po odbiorze (http://www.ifans.pl/showthread.php?3563-Infiniti-Q50S-Hybrid-3-5L-V6-364KM-AWD-by-misiektoja). Bardzo fajnie działa też ten systemy antykolizyjny do tyłu. Nawet dzisiaj miałem sytuacje, że z lewej strony stał duży bus, nic nie widać, cofam, akurat jechało auto i radary to wykryły o czym mnie poinformowały. Genialna sprawa. Szkoda tylko, że tarcza nie wykrywa małych obiektów biegających typu zające, już jednego małżonka skasowała równo tydzień po odbiorze autka, szczęśliwie skończyło się to źle tylko dla zająca, samochód nie odniósł żadnych obrażeń, chociaż już miałem wizję jakiejś wgniotki:


http://www.youtube.com/watch?v=MGxbD_ar0S0

Co ciekawe coś w tam aucie zapiszczało, czyli jednak te radary wykryły tego zająca, ale już po fakcie.

Jeśli chodzi o spolszczenie to spolszczony jest tylko interfejs inTouch (dwa ekrany dotykowe, góra i dół). Ekran komputera pokładowego przed kierownicą jest po angielsku. Rozpoznawanie głosowe działa też tylko po angielsku. Najgorsze jest to, że jak ustawimy język polski w ustawieniach to z rozpoznawania głosowego nie możemy korzystać w ogóle (nawet po angielsku). Generalnie jest to dość fajna funkcja, bo można wykonywać różne działania bez odrywania oczu z drogi. Mi się spodobało to na tyle, że po prostu przełączyłem wszystko na język angielski. Co ciekawe nawet daje radę z rozpoznawaniem polskich nazw, a więc mówię Call Ania i dzwoni mi do żony :) Podobnie jest z asystentem parkowania - działa tylko jak ustawimy język angielski (tą funkcję jeszcze muszę przećwiczyć).

Mapa jest niestety zdezaktualizowana, jest to bodajże 03.2013. Niby nie jest to jakieś starocie, ale jeśli chodzi o Warszawę to bardzo dużo istotnych zmian jest nieodnotowanych. Pomijam już aktualność fotoradarów, bo tu jest naprawdę kiepsko.

To co mi się też nie podoba to wolne działanie czujników parkowania. Ja generalnie parkuje szybko i dynamicznie. W tym aucie możecie o tym zapomnieć jeśli chcecie korzystać z czujników. Są naprawdę duże opóźnienia. Przykład - cofam dynamicznie, jestem już przy ścianie, ale czujniki informują mnie o tym z delikatnym opóźnieniem (0,5 do 1 sekundy). Tak samo z przodu. Nie wiem, może wynika to z porównania z moim poprzednim autem, gdzie żadnych opóźnień nie było, ale generalnie skończyło się tak, że muszę parkować jak jakiś dziadek (chyba, że ryzykuję i nie korzystam z czujników).

Niestety spotkały mnie tak często opisywane na forum w USA problemy z zawieszaniem systemu inTouch. Generalnie jeśli użytkownik korzysta z tego systemu w grzeczny sposób, czyli uruchamiasz coś, czekasz, potem wybierasz funkcje etc. to jest OK. Gorzej jak chcesz coś szybko zrobić, przełączyć. Zdarzają się czkawki i dwa razy panel całkowicie mi się zawiesił. Tak samo jak uruchomisz auto i nie poczekasz na pełne uruchomienie systemu inTouch i od razu włączysz bieg wsteczny to bardzo często ten system inTouch potrafi się uruchamiać z 2-3 minuty. Kilka razy zdarzyło mi się też, że telefon stracił łączność Bluetooth z samochodem, dwa razy zdarzyło się też, że rozmówca mnie nie słyszał. W poprzednim aucie nigdy nie miałem takich problemów z tym samym telefonem. Ale podejrzewam, że wszystkie te błędy zostaną załatwione przez kolejny upgrade oprogramowania

To co mnie też irytuje to fakt, że auto po wyłączeniu zapłonu nie podtrzymuje zasilania przez chwilę aby złożyć lusterka. W moim poprzednim aucie mogłem to zrobić, tutaj nie. Niby pierdoła, ale ja mam takie przyzwyczajenie, że jak się zatrzymuje na parkingu to najpierw wrzucam bieg w tryb Park, wyłączam zapłon przyciskiem i potem składam lusterka. Wydaje się to naturalne, ale tutaj tego nie zrobicie. Oczywiście jak to w Japońcach nie ma opcji automatycznego składania lusterek.

Nieporozumieniem jest też dla mnie ręczny, albo bardziej nożny. Nie wiem kto wpadł na ten genialny pomysł obsługi ręcznego nogą. Jest to bardzo nienaturalne i do tej pory nie mogę sie przyzwyczaić. Nie wyobrażam sobie polatania na tym ręczno-nożnym w zimę.

Mam też pewne obiekcje do pracy silnika elektrycznego. Czasami piszczy. Poczytałem, że to jest normalne. Wiadomo ten silnik też musi generować jakiś hałas. Tak czy owak generalnie słychać taki dziwny pisk, podobny do tego jak ładuje się niektóre urządzenia. Mam wrażenie, że występuje to tylko jak silnik spalinowy i hamulce ładują baterię silnika elektrycznego, ale muszę to jeszcze poobserwować, bo dzieje się to w losowych momentach czasu. Nie słychać tego mocno i zawsze, ale słychać.

Jeśli chodzi o rozładowanie baterii i jej ładowanie to trwa to bardzo szybko. Generalnie bateria do pełna ładuje się w 2-3min i w podobnym czasie można ją rozładować (do jednej kreski, bo całkowicie rozładować auto nie pozwoli). Generalnie jak jest zimniej to nawet jak bateria jest w pełni naładowana załącza się silnik spalinowy, aby pomóc w ogrzewaniu.

Po jakimś czasie zaobserwowałem też to na co narzekają tak Amerykanie i Kanadyjczycy, czyli ten nieregularny rozkład siły hamowania, coś typu pulsowanie, mimo użycia cały czas tej samej siły docisku do pedału hamulca. Już o tym pisałem, jest to związane z różnymi systemami hamowania i przełączaniem z regenerative braking do mechanical braking. Rzeczywiście jest to trochę dziwne, czasami jest takie delikatne pulsowanie, ale mi jakoś szczególnie to nie przeszkadza, żeby traktować to w kategorii problemu. Ale rzeczywiście jest to odczuwalne (co ciekawe przez pierwsze dni tego nie zauważyłem, mimo że o tym czytałem wcześniej).

Jeśli chodzi o spalanie to niestety u mnie nie jest tak kolorowo jak u Bartka, ale to podejrzewam, że wynika to z tego, że Bartek i jego żona mają bardzo delikatne nogi jeśli tak dobre wyniki wyciągali wcześniej z FX50 i teraz Q50. U mnie przy normalnej jeździe po mieście spalanie wynosi teraz 11,5-12 l/100km. Po trasie jadąc trochę dynamiczniej niż za pierwszym razem 8,5-9 l/100km. A więc te katalogowe 6,8 l/100km jest kompletnie nierealne, no ale ja się z tym liczyłem. Dodatkowo biorąc pod uwagę moc, która drzemie pod maską to nadal uważam, że to bardzo zacny wynik. Można się domyśleć, że jak zacznę wykorzystywać tryb Sport te wartości wzrosną :D

Dodatkowo po tych prawie 2000 km muszę powiedzieć, że wolałbym standardowy silnik. Troszkę drażni mnie to przełączanie na elektryk, potem na silnik spalinowy i z powrotem na elektryk. Czasami zachowuje się to dziwnie - na przykład w korkach jak dynamiczniej muszę przyspieszyć (bo inaczej z tyłu zaczynają trąbić) to oczywiście nie mogę tego zrobić na samym elektryku (bo rozpędzenie jest dość wolne). Niestety jak bardziej wdepnę pedał gazu, załącza się silnik spalinowy i potem przy zwolnieniu się wyłącza. W efekcie silnik spalinowy co chwilę się włącza i wyłącza. Są też dziwne sytuacje typu bateria naładowana, prosta i równa droga, operuje delikatnie pedałem gazu a i tak załącza się silnik spalinowy, żeby po chwili go wyłączyć (nie wiem czemu, chociaż czasami chyba reaguje tak na nierówności). Sam nie wiem czy to takie zdrowe dla tego silnika V6 - takie częste wyłączanie i włączanie. Poza tym jak czasami wyjeżdżam z garażu i włączy się silnik spalinowy (co dzieję się rzadko) to jakoś tak przyjemniej jest. Ja po prostu lubię dźwięk tego silnika :)

Generalnie jakbym miał kupować ponownie auto - to nadal zdecydowałbym się na Q50, ale z silnikiem 3,7 V6 333KM. Wielka szkoda, że nie ma go w Polsce.

B&B
27th-March-2014, 05:58
misiektoja:
To dopiero opis :) Super, bardzo fajnie się czytało. Temu zającu to i tarcza by nie pomogła, tak wyskoczył ;)
My mieliśmy ostatnie trzy tygodnie praktycznie wyjęte z życiorysu przez chorobę, także mamy przejechane tylko lekko połowę tego, co Ty.

Widzę, że irytują Cię podobne drobiazgi, co mnie. Nie jest to może jakieś strategicznie ważne, ale fajnie by było, jakby przy ustawieniu Personal za każdym razem uruchamiał się ustawiony przez nas tryb, a nie trzeba za każdym razem przestawiać. Podobnie lubię jeździć z tą aplikacją, gdzie jest animacja przepływu energii na całym ekranie. Szkoda, że nie można tego ustawić, żeby się automatycznie odpalało po uruchomieniu auta. Taki drobiazg, a jaki byłby przydatny. Panel mimo dość aktywnej eksploatacji jeszcze mi się ani razu nie podwiesił, ale aż tak mocno go nie eksploatuję jak Ty. Raczej nie łączę z komórką, bo nie mam raczej takiej potrzeby, a muza leci z pendrive`a najczęściej. Szkoda, że mapa nie jest aktualna, nie wiesz, czy da się ją w jakiś sposób zaktualizować? Może przez USB da się jakoś wgrać nową?

Zauważyłem, że czasem nie włącza się hybryda, mimo, że wszystko wskazywałoby na to, że powinna. Resztę rzeczy o których napisałeś jeszcze nie zauważyłem, ale zapamiętam i będę zwracał na to uwagę teraz.

Odnośnie spalania to rzeczywiście, mamy sporo praktyki po jeździe FX`em, także szybko i tutaj osiągnęliśmy dobre wyniki, a druga sprawa, to akurat tam, gdzie najczęściej jeździmy niespecjalnie jest gdzie tak na prawdę porządniej przycisnąć, także to też ma znaczący wpływ na spalanie. Ale tak, jak piszesz, przy tak ogromnej mocy i dynamice wcale bym się nie obraził, jakby palił i te 10l/100km :)

Mógłbyś mi napisać, w którym miejscu znajdę dane, ile przejechane jest na silniku spalinowym, a ile na hybrydzie? Starałem się to znaleźć, ale jakoś nie dokopałem się do takich danych. Mam jeszcze jedną prośbę do Ciebie. Możesz mi na priv`a, albo na maila podesłać jakąkolwiek fotkę miejsca pod deską rozdzielczą/kierownicą, nad pedałami? Mam pewne obawy, że coś jest u nas nie tak w tym miejscu.

misiektoja
27th-March-2014, 14:55
Bartek - tak jak mówisz są to drobiazgi, ale skutecznie utrudniają życie. No bo zobacz. Wchodzę do auta, oczywiście muszę nacisnąć przycisk zapłonu i zmienić bieg z P na D lub R. Tego nie da się uniknąć. Ale dodatkowo muszę nacisnąć przycisk rozkładania lusterek (a przecież mogłoby to się dziać automatycznie jak u niemieckiej konkurencji). Potem muszę zmienić tryb Standard na Personal lub Sport, bo nie zapamiętuje tego. Potem jeszcze muszę włączyć przycisk aktywujący Tarczę Bezpieczeństwa. Dodatkowo jeśli chce mieć aktywne utrzymywanie w pasie ruchu też muszę to włączyć. Niestety do tego nie ma przycisku i oznacza to kilka kliknięć. I potem jeszcze muszę odpalić tą aplikację pokazującą przepływ energii (wyjąłeś mi to z ust, bo też często to odpalam). Coś za dużo tych czynności do wykonania zaraz po uruchomieniu auta.

Mapy na pewno można aktualizować, ale pewnie za niemałą kasę. Chociaż wg. mnie jeśli odebraliśmy nasze autka w 2014 roku to powinniśmy update do 2014 dostać za free (może wspólna petycja do Infiniti ?:))

Jeśli chodzi o info ile przejechałeś na samym elektryku to nazywa się to EV Meter. Musisz wejść w Ustawienia -> Miernik i tam wybrać pokazywanie tego na wyświetlaczu komputera pokładowego (ten przed kierownicą). Potem przyciskiem zmiany trybu powinieneś to znaleźć. Ciekawy jestem jaki jest u Ciebie stosunek elektryka do spalinowego. Podejrzewam, że więcej niż te 32% u mnie i po części tłumaczyłoby to niższe spalanie u Ciebie.

Oki, fotkę zrobię jak będę następnym razem w autku.

B&B
27th-March-2014, 15:16
U nas w grę wchodzi tylko włączenie przepływu energii, jak chcę popatrzeć na te animacje, a reszta nas praktycznie nie dotyczy, dlatego nie zauważyłem tych 'mankamentów'. Tarczy nie mamy, lusterek nie składamy, tryb w sumie optymalny jest Standard, czasem w miarę potrzeby podczas jazdy zmieniamy na Eco lub Sport. Reszta funkcji przy starcie jest dla nas optymalna, także nie trzeba nic zmieniać, z ALC raczej też nie korzystamy, przy naszej jeździe raczej nie widzę zastosowania. Muzyczka standardowo od razu leci z USB (kontynuuje kawałek sprzed wyłączenia auta), jak mam ochotę na radio, jedno kliknięcie i leci radyjko (to też fajna sprawa).

Można by jednak spisać takie 'bugi' i podesłać do kompetentnej osoby, może by to poprawili w przyszłej wersji oprogramowania, które zresztą ciągle jeszcze dopracowują. Trzeba tylko dotrzeć do tej osoby, a jest taka na pewno, bo na początku było sporo błędów w polskim interfejsie i ostro poprawiali.

O mapę zdecydowanie musimy powalczyć, wspólnie może właśnie łatwiej będzie. Tylko będę monitorował, kiedy pojawi się nowa wersja Navteq 2014/2015. Na razie nie wiem, czy nie mamy właśnie 'aktualnej'. Niestety okolice Lublina tak się pozmieniały, że praktycznie nie ma żadnej drogi i jeździmy po 'polu'.

Jeśli chodzi o statystyki hybrydy, to myślałem, że znajdę to gdzieś na tych większych ekranach, bo tam głównie siedzę i tam właśnie dogłębnie tego szukałem. A tu jednak na tym mniejszym, także dzięki za info, jutro trochę pojeździmy, to przetestuję.

Z góry dzięki za fotkę. Przyda się bardzo.

grisza
27th-March-2014, 18:18
Wielkie dzięki Misiek za wyczerpujący opis twoich kolejnych obserwacji auta. Kilka z poruszanych problemów to takie "popierdółki" , jednakże są problemy poważniejsze. Do tej drugiej grupy zaliczam problemy z wieszającym się interfejsem, gdyż to naprawdę bardzo irytujące, gdy wiesza się cały system. Skoro Infiniti wymyśliło taki sposób komunikacji to powinni to zrobić dobrze a już na pewno winni są klientom szybką aktualizację. Brak spolszczenie systemu komunikacji głosowej to niestety typowy objaw lekceważenia polskiego klienta. Jestem bardzo sceptyczny co do rozwiązania tego problemu. Gdy kupowałem swoje poprzednie auto miły handlowiec powiedział mi ,że to kwestia czasu gdy zaproponują mi spolszczenie ekranu komputera pokładowego - jak się okazało minęło 12 lat a aktualizacji jak nie było tak nie ma. Problemy z piszczącym silnikiem elektrycznym, efektem pulsowania przy hamowaniu czy taką a nie inną filozofią uzupełniania się napędu spalinowego i elektrycznego są zapewne udziałem wszystkich użytkowników hybryd. Nie ma więc na to rady - "te typy tak mają". Trzeba te sprawy zaakceptować bo zapewne o ile wprowadzone zostaną jakiekolwiek zmiany to tylko kosmetyczne. Inne sprawy to właściwie drobnostki. Nie sądzę aby przejście do trybu Personal było jakoś skomplikowane. Rozumiem, że fajnie aby tryb ten mógł być ustawiony jako domyślny ale tak naprawdę to z tego co pamiętam z jazdy jest to tylko jeden ruch przełącznikiem wyboru trybów. Hamulec nożny to faktycznie niewypał .Dla pocieszenia mogę powiedzieć, że taki sam pomysł na umiejscowienie hamulca mieli projektanci nowej C klasy a dodatkowo wzorem S klasy przenieśli dźwignię zmiany wyboru trybu pracy automatu w miejsce dźwigni wycieraczek. Tempomat przenieśli pod dźwignę kierunków . W efekcie w trakcie jazdy próbnej uruchamiałem jednocześnie i kierunki i uderzałem w dźwignię tempomatu a na domiar złego gdy spadł deszcz odruchowo chciałem włączyć wycieraczki i oczywiście trafiłem ręką na .......... dźwignię skrzyni biegów. Takie to są efekty robienia zmian czegoś co jest sprawdzone od lat. Prawdziwa "sztuka dla sztuki" .
Na koniec kwestia spalania. Zarówno ty jak i Bartek macie znacząco różne średnie spalania. To pewnie skutek konfiguracji tras przejazdów a może też umiejętnego operowania pedałem gazu. Tak naprawdę każde auto trzeba dobrze poznać aby móc zastosować z powodzeniem zasady eco - drivingu.

B&B
27th-March-2014, 18:56
grisza:
W FX50S jak pamiętam dokładnie nic nie było spolszczone, także w Q50 jest ogromny postęp pod tym względem :) Owszem, miło by było, jakby zrobili też interfejs obsługi głosowej po polsku, ale i tak bym z tego pewnie nie korzystał. Za to jest głos polski do mapy i ten jest rewelacyjny, szkoda tylko, że jest problem z aktualnością mapy, o czym pisałem. Główne panele też są w pełni spolszczone.

Nie uważam za problem wieszającego się interfejsu. Przy nawet dość intensywnym użytkowaniu nie zdarzyło mi się to ani razu, a ponieważ Beatka prowadzi, ja siedzę sporo na interfejsie, także zdążyłem już go mocno przećwiczyć. Co więcej, zauważyłem, że teraz włącza się on znacznie szybciej niż na początku. Może to kwestia temperatury lub konfiguracji.

Na szczęście Infiniti nie bawi się w takie drastyczne zmiany, jak pisałeś o Mercedesie. Gładko można było się przesiąść z FX`a. Nie wiem też co się czepiacie tego hamulca nożnego :) Trudno by było nam przyzwyczaić się do innego rozwiązania.

Jeśli chodzi o eco driving, to na razie nasz rekord to 6.5l, chociaż jazda wcale nie była jakaś eco ;) Tak jak piszesz, kwestia czasu i wprawy, w FX zeszło nam trochę na opanowanie tego, początki spalanie były na prawdę ciężkie. W Q50 myślę, że będzie łatwiej, ale też trzeba dobrze wyczuć auto i jeszcze trochę pojeździć, zanim się to opanuje.

Jest jednak jedna rzecz, która mnie na prawdę wkurza i to od samego początku przygody z Infiniti - brak otwierania/zamykania klapy bagażnika poprzez przycisk. Jak kupowaliśmy FX`a w 2009 roku miał on praktycznie wszystkie aktualne technologie, byłem pewny, że to też jest, a tu brak tej przydatnej funkcjonalności. A że nie ma tego w Q50, to już jest na prawdę wkurzające, tym bardziej, że co chwilę oglądam reklamy, gdzie w tanich Koreańcach, czy też w Fordach jest to już oczywiście w standardzie. O co chodzi? Czemu Infiniti ma z tym taki problem? Wiecie może?

slepy62
27th-March-2014, 21:31
To co mi się też nie podoba to wolne działanie czujników parkowania.
Poszukaj w ustawieniach - powinna gdzieś być ustawiana czułość sensorów (ustaw na największą), jeżeli to nie pomoże zgłoś w serwisie bo nie powinno być takiego opóźnienia...


Nieporozumieniem jest też dla mnie ręczny, albo bardziej nożny. Nie wiem kto wpadł na ten genialny pomysł obsługi ręcznego nogą. Jest to bardzo nienaturalne i do tej pory nie mogę sie przyzwyczaić. Nie wyobrażam sobie polatania na tym ręczno-nożnym w zimę.
dla ścisłości to nie ma czegoś takiego jak hamulec ręczny tylko - hamulec postojowy lol
w pedale Amerykański standard z kilkudziesięcioletnim stażem lol

Natomiast zastanawiam się nad dwoma kwestiami
- jak "na boga" chcesz używać "ręcznego" w aucie z tylnym napędem/przód masz dołączalny w max zakresie 50:50 (chyba że masz na myśli tylko wprowadzenie auta w poślizg - bez gazu)
- i na wesoło - często używając "ręcznego" - zastanawiałeś się jak szybko będziesz musiał wymieniać "flaki w ręcznym" przy napędzie na tył lol


To co mnie też irytuje to fakt, że auto po wyłączeniu zapłonu nie podtrzymuje zasilania przez chwilę aby złożyć lusterka. W moim poprzednim aucie mogłem to zrobić, tutaj nie. Niby pierdoła, ale ja mam takie przyzwyczajenie, że jak się zatrzymuje na parkingu to najpierw wrzucam bieg w tryb Park, wyłączam zapłon przyciskiem i potem składam lusterka. Wydaje się to naturalne, ale tutaj tego nie zrobicie. Oczywiście jak to w Japońcach nie ma opcji automatycznego składania lusterek.

Z tym się totalnie nie zgadzam a niby dlaczego i po co automatycznie ?
- automatyczne składanie lusterek jest przydatne jak się parkuje pod blokiem lub na parkingach sklepowych (w EU bo w jUSA standard miejsca parkingowego ma jakieś 75 cm szerokości więcej) ,
- w garażu czy na priv parkingu zupełnie zbędne.
- natomiast - jak piszesz - powinna to być opcja w ustawieniach (możliwość włączenia automatycznego....)


Jest jednak jedna rzecz, która mnie na prawdę wkurza i to od samego początku przygody z Infiniti - brak otwierania/zamykania klapy bagażnika poprzez przycisk. Jak kupowaliśmy FX`a w 2009 roku miał on praktycznie wszystkie aktualne technologie, byłem pewny, że to też jest, a tu brak tej przydatnej funkcjonalności. A że nie ma tego w Q50, to już jest na prawdę wkurzające, tym bardziej, że co chwilę oglądam reklamy, gdzie w tanich Koreańcach, czy też w Fordach jest to już oczywiście w standardzie. O co chodzi? Czemu Infiniti ma z tym taki problem? Wiecie może?

- w standardzie FXa - bodajże od połowy 2011

Hmm... Bartek - wszystkim nie "dogodzisz" - automatyczny ele-bagażnik to by oznaczało 0,2 s gorsze przyśpieszenie
lol - k...m... nie wk... Miśka ! lol

misiektoja
27th-March-2014, 22:42
Generalnie ostatnio wszystko mnie wk..... :D Z tym ręczno-nożnym nie zastanawiałem się jaki to może mieć efekt przy AWD, przetestuje w przyszłą zimę :D

grabba
27th-March-2014, 22:54
Co do hamulca postojowego, to użyłem go może dwa razy przez 2 lata, gdy parkowałem na górce i to raczej nie z konieczności, ale asekuracyjnie.

misiektoja
27th-March-2014, 23:00
No ja też w sumie z dwa razy go użyłem, też jak byłem na wzniesieniu. Tak to zostawiam po prostu bieg na P.

Sent using Tapatalk

grisza
28th-March-2014, 00:08
Misiek .Powracając do opon RF myślę, że prędzej czy później będziesz myślał o ich wymianie wzorem kolegów zza oceanu na zwykłe opony. Ciekawy jestem czy warunki gwarancyjne pojazdu pozwalają na taki manewr ?
Mam kolegę , który kupił BWM na run flatach i już po kilku miesiącach szybko uciekał od tego rozwiązania.

misiektoja
28th-March-2014, 00:27
Ciężko stwierdzić, ale ze względu na to, że komplet nowych sensownych opon 19 cali to minimum 5000 PLN to ciężko będzie mi znaleźć uzasadnienie. Jak tak pomyślę teraz to aż tak głośne i twarde nie są :D Chociaż żałuję, że zimówki też wziąłem RF. Myślę, że co jak co, ale zmiana opon nie ma wpływu na gwarancję pod warunkiem posiadania tych samych parametrów. W ogóle te opony RF to śmieszny wynalazek. Są twarde, są głośne, są ciężkie, kosztują odpowiednio więcej, po to tylko, że jak złapię kapcia to mogę pokonać kilka-kilkanaście kilometrów (co z reguły wiąże się z wyrzuceniem takiej opony, a więc ekonomiczniej jest i tak wezwać assistance).

grabba
28th-March-2014, 00:57
komplet nowych sensownych opon 19 cali to minimum 5000 PLN
Bez przesady - Bridgestone RE050A kosztują ok. 800 zł za sztukę.

pawell31
28th-March-2014, 00:58
Nic jej nie będzie, zrobiłem 20 km na rf bez powietrza z predkoscią 80km/h i bylo wszystko ok

misiektoja
28th-March-2014, 04:45
No troszkę przestrzeliłem z tą ceną, myślałem, że sensowne 19stki są droższe :D

Sent using Tapatalk

Tomek g35c
28th-March-2014, 09:01
Ciesz się że nie masz FX37 fela 21"... to dopiero wydatek... poniżej 5 kPLN nie zejdziesz...

tim
28th-March-2014, 10:07
Ciesz się że nie masz FX37 fela 21"... to dopiero wydatek... poniżej 5 kPLN nie zejdziesz...

Tak wiem coś o tym.

tim
28th-March-2014, 10:20
Niestety tak jak przypuszczałem jasna tapicerka to porażka. Dwa tygodnie temu czyściłem i impregnowałem, a lewy boczek fotela kierowcy jest już ciemny.

Ja też poznałem ból związany z jasnym wnętrzem i dlatego wybierając FX wiedziałem już że skóry tylko grafit,brąz lub czerń.

Potem jeszcze muszę włączyć przycisk aktywujący Tarczę Bezpieczeństwa

U mnie tarcza aktywuje się po uruchomieniu :car: .Kiedy odbierałem :infi: z salonu P. Mateusz powiedział że gdyby denerwowało mnie wyłączanie tego systemu to przy przeglądzie w serwisie mogą zmienić żeby podczas uruchamiania tarcza nie była aktywna.
Myślę że u ciebie jest odwrotnie i możesz to zmienić podczas wizyty w serwisie.

grisza
28th-March-2014, 11:08
Kliknij jedną z ikon szybkiej odpowiedzi w postach powyżej w celu aktywacji tego okna.
Niestety tak jak przypuszczałem jasna tapicerka to porażka. Dwa tygodnie temu czyściłem i impregnowałem, a lewy boczek fotela kierowcy jest już ciemny.

To trochę niepokojące. Mam bzika na punkcie jasnego wnętrza i prawdę mówiąc chcę zamówić auto z jasną skórą. W mojej 12 letniej Alfie jasna skóra jest jak nowa - nawet na fotelu kierowcy. Może Bartek by coś dodał jak to wygląda u niego ?

slepy62
28th-March-2014, 12:44
To trochę niepokojące. Mam bzika na punkcie jasnego wnętrza i prawdę mówiąc chcę zamówić auto z jasną skórą. W mojej 12 letniej Alfie jasna skóra jest jak nowa - nawet na fotelu kierowcy. Może Bartek by coś dodał jak to wygląda u niego ?

Jako że temat jasnej skóry przerabiałem przez prawie rok, w tym pisząc pisma reklamacyjne do PGD i Centrali :infi:, poniżej w skrócie (rozpisywać się k... kolejny raz nie będę bo jest na ten temat już kilkanaście postów - więc wystarczy sobie poszukać) kilka moich uwag i "rad" wynikłych z rozmów i trwających prawie rok poszukiwań rozwiązania problemu.

Nowa - jasna tapicerka w :infi: (przynajmniej w FX) jest bardzo delikatnie/słabo impregnowana.
Dzięki temu skóra jest zupełnie matowa i ma bardzo szorstką fakturę.
Minusem jest niestety bardzo szybkie łapanie brudu (2 tyg. w jeansach i skóra jest niebieska)

Są 2 sposoby rozwiązania:

1. żeby mieć święty spokój - po zakupie przekazać auto do firmy profesjonalnie zajmującej się mocną impregnacją lub zrobić to samemu (takich środków jest sporo na rynku) - niestety w efekcie z reguły skóra stanie się błyszcząca i śliska - dla mnie rozwiązanie nie do przyjęcia

2. systematycznie co jakiś czas przekazywać auto do jakiejś profesjonalnej "oczyszczalni" lub robić to samemu

Przez pierwszy rok używania FX-a, przerobiłem kilkanaście różnych środków i moje rady są następujące:

- przestrzegam przed używaniem TYLKO i WYŁĄCZNIE środków uniwersalnych (2w1) bo po dłuższym okresie czasu możecie mieć problem z głębokim odczyszczeniem skóry, mogą się pojawić odbarwienia, taki środek możecie używać w momencie kiedy chcecie na szybko podczyścić np. tylko fotel kierowcy który z reguły brudzi się najszybciej

- do głębokiego czyszczenia i zabezpieczania używam GLIPTONE GT11 (odżywka) + GT15 (cleaner w spraju) lub GT12 (cleaner w żelu - mocniejsze zabrudzenia)

Robię rocznie ok. 30 tys.km. i czyszczę:
- co 1~2 miesiące siedzenie kierowcy (jak w jeansach to częściej, czasem też pasażera), z reguły środkiem 2w1 - czyli na szybko...
- co 3~4 miesiące wszystkie skóry głebokie czyszczenie i zabezpieczanie środkami GLIPTONE
- zasady używania GLIPTONE są już w kilku innych postach więc.... sobie poszukajcie....

Oczywiście - jeżeli ktoś robi b. małe przebiegi, nie używa farbujących ciuchów (np.jeans), to może przyjąć całkiem inne rozwiązanie...

this is the end my Friend...

B&B
28th-March-2014, 13:56
grisza:
Akurat pod względem skóry mam zdanie stanowcze. Nigdy nie zdecydowałbym się na jasne wykończenie auta, jaka by ta skóra nie była. Jestem fanem czystości i drażnią mnie wszelkie zabrudzenia, a jasna skóra zapewne już po pierwszym użytkowaniu miałaby ślady. Druga sprawa, że z palety barw Infiniti podoba mi się tylko grafitowe wykończenie, a że przy okazji jest praktyczne, to też dla mnie ogromna zaleta. Także moje zdanie jest takie, że nie wyobrażam sobie auta z jasną skórą w środku i nie wiem, co Wy w tym widzicie, ale jestem tolerancyjny, skoro Wam się podoba, to najważniejsze :)

Od zakupu auta w środku jeszcze nic nie sprzątałem ani razu (no, oprócz przecierania co raz wypalcowanych ekranów) i wcale nie widać śladów użytkowania, także to mówi samo za siebie.

Co do jakości skór w Q50 nie mam nic do zarzucenia. Tak jak pisałem wcześniej, siedzenia są rewelacyjne. Skóry też całkiem inne niż np w FX50S. Można poczytać ciekawe historie, jak dobierali te skóry do Q50 :)

misiektoja:
No proszę, to temat włączania tarczy będziesz miał załatwiony :) Ciekawe, czy w ten sam sposób można załatwić włączanie Przepływu Energii na ekranie. Jakbyś miał z nimi kontakt, zapytaj się przy okazji. Jakbym się wcześniej dowiedział, dam znać. Pamiętaj też o tej fotce, ważna sprawa dla mnie.

misiektoja
28th-March-2014, 15:12
U mnie tarcza aktywuje się po uruchomieniu :car: .Kiedy odbierałem :infi: z salonu P. Mateusz powiedział że gdyby denerwowało mnie wyłączanie tego systemu to przy przeglądzie w serwisie mogą zmienić żeby podczas uruchamiania tarcza nie była aktywna.
Myślę że u ciebie jest odwrotnie i możesz to zmienić podczas wizyty w serwisie.
Dzięki tim - to jest myśl ! Może mogą to odpowiednio ustawić w serwisie. Dzisiaj akurat zostawiłem autko w serwisie na cały dzień (długa historia, na razie nic nie piszę, bo chcę zobaczyć jaki będzie finał) i dzisiaj dostałem Q50 w dieslu jako auto zastępcze.

Jest to wersja całkowicie bazowa (manual). Powiem tak - jeździłem kilkoma dieslami w swoim życiu, ale tutaj to jest tragedia. Silnik jest naprawdę głośny i psuje to całą frajdę z jazdy. Generalnie chodzi to jak traktor, daleko mu do kultury pracy innych diesli. Jak będę jechał do serwisu postaram się nagrać to telefonem, chociaż podejrzewam, że nie odda to w pełni rzeczywistości. Szok, że Infiniti zdecydowało się na wprowadzenie takiego silnika do swojej oferty. Pomijam już to jak wygląda to auto. Na 17-calowych felgach wg. mnie w ogóle nie wygląda i po prostu nie wygląda jak Infiniti. Skrzynia biegów też pozostawia dużo do życzenia i nie ma porównania z precyzją i krótkim skokiem w Maździe 6. Jedyny plus to jest naprawdę miękko przy pokonywaniu nierówności, bagażnik jest zauważalnie większy i jest gniazdo zapalniczki i z przodu (czego w hybrydzie nie ma niestety).

Bartek - fotkę zaraz zrobie w wersji diesel, a jak odbiorę swoje autko z serwisu to z hybrydy :D

Co do skóry Bartek to się zgadzam z Tobą, ale musisz przyznać, że auta z jasną tapicerką wyglądają bardziej luksusowo :D

grisza
28th-March-2014, 16:22
Dzisiaj akurat zostawiłem autko w serwisie na cały dzień (długa historia, na razie nic nie piszę, bo chcę zobaczyć jaki będzie finał)

Misiek. Napisz szybko jak odbierzesz auto co takiego się stało ?. Rozumiem, że to pierwsza wizyta w serwisie ? . Jedną z poważnych obawa przed zamówieniem auta jest w moim przypadku odległość do serwisu. Bagatelka - 360 km.
Nie chodzi mi o sytuację, że np. pojawi się komunikat typu "fail - go to dealer" bo to sprawa oczywista, że pozostaje tylko laweta. Obawiam się głównie napraw drobnych usterek, które przecież mogą się pojawiać w nowym modelu.

tim
28th-March-2014, 18:12
Misie a co do tego filmiku z zającem to nawet Boguś Linda pozazdrości słownictwa lollollol

tim
28th-March-2014, 18:31
Jako że temat jasnej skóry przerabiałem przez prawie rok, w tym pisząc pisma reklamacyjne do PGD i Centrali , poniżej w skrócie (rozpisywać się k... kolejny raz nie będę bo jest na ten temat już kilkanaście postów - więc wystarczy sobie poszukać) kilka moich uwag i "rad" wynikłych z rozmów i trwających prawie rok poszukiwań rozwiązania problemu.

Chyba że coś przegapiłem ale Misiek pytał jak zakończyły się twoje problemy w tym temacie i nie znalazłem odpowiedzi.

misiektoja
28th-March-2014, 19:37
Bartek - załączam na szybko fotki miejsca pod kierownicą dla diesla i hybrydy.

53015300

Co wg. Ciebie jest nie tak w Twoim autku ?

grisza
28th-March-2014, 23:52
Mam pytanie do Bartka lub Miśka. Jaki jest harmonogram przeglądów Waszych hybryd ?

B&B
29th-March-2014, 01:18
grisza:
Jestem teraz poza domem i nie mogę tego sprawdzić w książce, ale jak mnie pamięć nie myli przegląd jest po roku lub 15.000km, w zależności, co nastąpi pierwsze. Niech Misiek to jednak potwierdzi, jak może, bo ja z pamięci piszę.
Ta nasza wersja Q50 aż taka świeżutka już nie jest. Dopracowali ją jeszcze od tej pierwszej wersji, która wyszła w stanach. Myślę, że nie ma co się obawiać. Jakieś drobiazgi możesz też próbować załatwiać w salonie Nissana, taki zapewne masz w okolicy. A na przeglądy pozostaje na razie Warszawa lub Katowice, chyba, że masz jakiś zagraniczny bliżej, może w Niemczech? Chyba można robić przegląd w dowolnym europejskim salonie.

misiektoja:
Dzięki za fotki. Chodziło mi bardziej o spód deski rozdzielczej, ale na tych fotkach też mogę się dopatrzyć tego, czego szukałem, także spoko. Myślałem, że po montażu serwisanci zapomnieli mi zamontować od spodu maskownicy, żeby miało to jakiś wygląd i te bebechy były po prostu zamknięte, ale chyba jednak nie ma takiej maskownicy. Troszkę masakrycznie to wygląda np. wykładzina jakby uwalona jakimś tępym nożem. Nie tego człowiek się spodziewa w tak luksusowym aucie ;) Nie mogę sobie przypomnieć, ale w FX50 było to chyba jakoś sensownie maskowane też od spodu. Mógłby ktoś zerknąć u siebie? Bo nie pamiętam.

Jeśli chodzi o diesla, o którym piszesz, to ma jedną zaletę - jest stosunkowo tani :) Ale moim zdaniem nie powinni robić w jednym modelu czegoś takiego i tego, co my mamy, co jest praktycznie dwa razy droższe, a ma tą sama nazwę, a jest nawet do złudzenia podobne. Dobrze przynajmniej, że nie można do niego dorobić pakietu sportowego. Nie za bardzo mi się podoba taka strategia Infiniti. Chyba nie powinno to być auto praktycznie 'dla każdego'. Nie tak chyba wyglądała wizja marki, no ale rynek to rynek, wiedzą pewnie, co robią. Oby się nie przejechali.

Co do luksusowości jasnej skóry, to jakoś tak do tego nie podchodziłem, muszę przemyśleć temat ;) Na pewno taka skóra mocno rzuca się w oczy z zewnątrz. Z daleka widzę przez szybę, nawet swoimi ślepymi oczami, także to coś znaczy :)

Czekam na info, co tam z autkiem. Mam nadzieję, ze nic poważnego i nie mam się czego obawiać.

grabba
29th-March-2014, 01:34
[...]

grabba
29th-March-2014, 01:37
U mnie w M-ce tarczę też muszę za każdym razem włączyć. Na początku myślałem podobnie, jak Wy, że powinna ona być włączona domyślnie, ale teraz myślę, że ona tak bardzo wpływa na zachowanie samochodu, że powinna być włączana ręcznie.

Np. dziś jechałem z Torunia do Bydgoszczy. Wlokłem się za jakimś Mercem i cysterną. Włączyłem tarczę, żeby mieć święty spokój. Po chwili znalazłem moment, żeby ich wyprzedzić i ... tarcza podczas wyprzedzania (zanim zmieniłem pas) zaczęła pipczeć, odpychać pedał gazu, bo za szybko zacząłem zbliżać się do wyprzedanego samochodu. Teraz wyobraźcie sobie, że pożyczacie komuś samochód, który tarczę ma włączoną domyślnie i system włączy mu się podczas wyprzedzania ...posrał by się w gacie ... o ile by przeżył.

Myślę, że Japończycy projektują samochodu pod US i muszą być one przewidywalne i nie mogą robić niczego automatycznie. Jeżeli lusterka zamykały by się automatycznie, to znalazł by się tysiąc mieszkańców US, którzy by się "niechcący" przycięli takim zamykanym lusterkiem, żeby dostać kilka $ odszkodowania.


Chodziło mi bardziej o spód deski rozdzielczej,
A nie lepiej, jakbyś zrobił swoją fotkę, do porównania?

grisza
29th-March-2014, 17:42
Jestem teraz poza domem i nie mogę tego sprawdzić w książce, ale jak mnie pamięć nie myli przegląd jest po roku lub 15.000km, w zależności, co nastąpi pierwsze

Bartek. Proszę sprawdź to w książce. Jakby nie patrzeć koszty serwisowania to też ważna sprawa. Pytam, gdyż ściągnąłem amerykańską wersję instrukcji serwisowej i tam jest napisane, że przeglądy co 5 tyś. mil lub 6 miesięcy. Wydaje się to nieprawdopodobne, lecz tak jest napisane.

B&B
29th-March-2014, 19:02
W poniedziałek lub w niedzielę w nocy będę w domu to sprawdzę i dam znać. Myślę, że na pewno nie jest tak, jak piszesz. Na 90% jest dokładnie tak, jak ja napisałem, czyli co rok lub co 15 tys. km. Misiek będzie, to może potwierdzi. Myślę, że przeglądy też nie powinny być straszne finansowo. W FX50S bardzo mile mnie zaskoczyły jak pamiętam, a tutaj podejrzewam, że jeszcze mniejsze będą koszta. Także nie ma co się tego obawiać. Bardzo żałuję tylko, że już nie odbiorą lawetą auta na przegląd i nie zwrócą go tego samego dnia, jak to było swego czasu (VIP Serwis), oczywiście bez żadnych dodatkowych kosztów.

grabba:
Fotki nie ma co robić, u mnie jest po prostu identycznie, jak na wstawionych przez Miśka zdjęciach. Także przynajmniej mam już pewność, że to nie tylko u mnie tak kiepsko wygląda ;)

LOKTONG
29th-March-2014, 20:25
Panowie - Panie juz sie pojawiły gniotki
http://www.carpaka.com/bid/vehicle/13741134/13741134-2014-INFINITI-Q50%20PREMIU-JN1BV7AR1EM683281/#prettyPhoto

Sory ze tutaj to wklejam

misiektoja
30th-March-2014, 01:44
Na koniec podzielę się swoją największą rozterką. Wybrałem Q50 ale nie mogę się zdecydować na konkretny kolor. Pomóżcie !!! Jaki Waszym zdaniem kolor najbardziej pasuje do tego auta ? Świadomie pytam jaki najbardziej pasuje a nie jaki Wam się podoba ?. Zauważyłem, że Q50 jakby lepiej czuło się w jaśniejszych barwach. Widać wtedy boczne przetłoczenia blach i sylwetka jest jakby bogatsza.
Wg. mnie sprawa prosta. Wybierz kolor, który Ci się podoba :) Przetłoczenia widać na wszystkich kolorach, nawet na moim czarnym. Na pewno masz jakieś preferencje - czy jasny, czy ciemny etc. Ja brałem pod uwagę tylko dwa: Black Obsidian i Malbec Black. Trochę też myślałem o Venetian Ruby, ale tego ostatniego już nie mieli, a więc sprawa była prosta. Malbec Black jest ciekawy, ale troche to wpadanie w fiolet mi się nie podobało, chociaż dużo osób chwali. Dlatego u mnie padło na Black Obsidian, szkoda tylko, że jest niemetaliczny. Ale ja generalnie kocham czarne auta, poprzednie też było czarne i następne też będzie czarne :) Jedyny minus to, że kolor jest ciężki w utrzymaniu czystości. To znaczy ładnie wygląda jak jest czysty, ale niestety brud jest mocno widoczny i w efekcie auto trzeba myć bardzo często.



misiektoja:
No proszę, to temat włączania tarczy będziesz miał załatwiony :) Ciekawe, czy w ten sam sposób można załatwić włączanie Przepływu Energii na ekranie.
W końcu zapomniałem zapytać Artura. Możliwe, że będę się z nim widział niedługo to zapytam.


Misiek. Napisz szybko jak odbierzesz auto co takiego się stało ?. Rozumiem, że to pierwsza wizyta w serwisie ? . Jedną z poważnych obawa przed zamówieniem auta jest w moim przypadku odległość do serwisu. Bagatelka - 360 km.
Nie chodzi mi o sytuację, że np. pojawi się komunikat typu "fail - go to dealer" bo to sprawa oczywista, że pozostaje tylko laweta. Obawiam się głównie napraw drobnych usterek, które przecież mogą się pojawiać w nowym modelu.
No jest to zawsze jakieś ryzyko :) Ja powiem szczerze chyba nie zdecydowałbym się na kupno auta, którego serwis jest 360km. A to z prostego powodu - zawsze jakaś pierda wyskoczy, zwłaszcza w autach tak mocno naszpikowanych elektroniką. Ja już w serwisie byłem kilka razy. No ale ja mam 10min drogi od siebie do serwisu to czasami mam pytanie i jadę po odpowiedź :D


Mam pytanie do Bartka lub Miśka. Jaki jest harmonogram przeglądów Waszych hybryd ?
Potwierdzam to co napisał Bartek. Co 15tys. km lub po roku czasu w zależności co nastąpi pierwsze.



Jeśli chodzi o diesla, o którym piszesz, to ma jedną zaletę - jest stosunkowo tani :) Ale moim zdaniem nie powinni robić w jednym modelu czegoś takiego i tego, co my mamy, co jest praktycznie dwa razy droższe, a ma tą sama nazwę, a jest nawet do złudzenia podobne. Dobrze przynajmniej, że nie można do niego dorobić pakietu sportowego. Nie za bardzo mi się podoba taka strategia Infiniti. Chyba nie powinno to być auto praktycznie 'dla każdego'. Nie tak chyba wyglądała wizja marki, no ale rynek to rynek, wiedzą pewnie, co robią. Oby się nie przejechali.

A tu się w pełni zgadzam z Tobą i miałem dość duże rozterki z tym związane. Bałem się, że te diesle 2,2 będą się mocno sprzedawać ze względu na cenę. No bo z jednej strony masz najtańszego diesla, którego możesz kupić za 140tys, a na drugim biegunie masz hybrydę na wypasie za 270tys (267tys, żeby być dokładnym). Różnica w cenie bardzo duża, bo prawie dwukrotna, ale fizycznie jest to nadal to samo auto. Przeciętna osoba widzi po prostu Infiniti Q50. A więc tym samym ten diesel troszkę obniża prestiż marki, tak jakby Infiniti małymi krokami wychodziła z segmentu premium na inne obszary. Ja rozumiem case biznesowy, ale do tej pory Infiniti kojarzyło mi się z wysokolitrażowymi mocnymi silnikami, minimum 3-litrowymi. A tutaj taka decyzja. Dlatego to akurat troszkę mnie wstrzymywało przed zamówieniem auta. Szczęśliwie ten silnik diesla okazał się totalnie nietrafiony (chyba 2 sprzedane sztuki w skali kraju), do dnia dzisiejszego nie widziałem innej Q50tki, mimo jazdy po Warszawie. A więc ja jestem zadowolony z obrotu spraw, bo mam wyróżniające się autko :) Oczywiście prędzej czy później sytuacja się zmieni. Coraz więcej autek będzie sprowadzanych z USA, do sprzedaży wejdzie turbobenzyna, która może też trochę namieszać.


Np. dziś jechałem z Torunia do Bydgoszczy. Wlokłem się za jakimś Mercem i cysterną. Włączyłem tarczę, żeby mieć święty spokój. Po chwili znalazłem moment, żeby ich wyprzedzić i ... tarcza podczas wyprzedzania (zanim zmieniłem pas) zaczęła pipczeć, odpychać pedał gazu, bo za szybko zacząłem zbliżać się do wyprzedanego samochodu. Teraz wyobraźcie sobie, że pożyczacie komuś samochód, który tarczę ma włączoną domyślnie i system włączy mu się podczas wyprzedzania ...posrał by się w gacie ... o ile by przeżył.

Po części zgadzam się z Tobą, bo ostatnio przestałem z tego korzystać. Od dwóch dni testuje dobrodziejstwa trybu Sport i ta Tarcza Bezpieczeństwa przeszkadza. A więc już widzę, że nie będę z tego korzystał tak często jakbym się tego spodziewał. Z drugiej strony jak autko bierze żona czułbym się bezpieczniej (i żona też) jakby ta tarcza się aktywowała automatycznie :D


Panowie - Panie juz sie pojawiły gniotki
http://www.carpaka.com/bid/vehicle/13741134/13741134-2014-INFINITI-Q50%20PREMIU-JN1BV7AR1EM683281/#prettyPhoto

A to już widziałem na forum US. Kilka sztuk powypadkowych, kilka sztuk Klienci zwrócili w związku z tymi problemami z systemem DAS. Dodatkowo już kilka osób straciło felgi, głównie w Nowym Jorku (dlatego zaopatrzyłem się w śruby antykradzieżowe, just in case :))

Poza tym tak jak już wspominałem od dwóch dni jeżdżę w trybie Sport. I wiem, że będę nim jeździł na stałe. Niestety w trybie Standard ten silnik jest totalnie zamulany. Poobserwowałem to dokładnie i generalnie przez 90% czasu silnik pracuje w zakresie 1000-1500 RPM. Dla silnika, który kręci się do 7000 RPM to jakieś nieporozumienie. Ja w swojej Maździe nie schodziłem niżej niż 2500 RPM, inaczej to było nienaturalne. I właśnie w trybie Sport silnik dłużej utrzymuje się na wyższych obrotach, po prostu fajnie pracuje. Wtedy nawet delikatne naciśnięcie gazu lepiej odzwierciedla moje zamiary. Jak załączyłem tryb Sport to mogę powiedzieć, że teraz jeździ się naprawdę "lekko". I nawet nie chodzi tu o pełen gaz co chwilę, ale nawet w normalnej jeździe jest po prostu lepiej :)

Poza tym dość mocno zaskoczyłem się jedną rzeczą. Nie wiem jak to nazwać, ale w sportowych autach jak jedziemy na wysokich obrotach i zwalniamy, to auto redukuje bieg na niższy i wtedy jest takie wrrruuuum i spadają obroty. W motorach też to jest. Zawsze mi się to podobało i wyobraźcie sobie, że tutaj też jest coś takiego. Czadzik :D Dzisiaj trochę poszalałem i naprawdę czułem, że jadę sportową bryczką :D

Dzisiaj pobawiłem się też tym asystentem parkowania, który ułatwia parkowanie. A więc podjeżdżam do upatrzonego miejsca, włączam kamerę, potem Park Assistant. I potem możemy wybrać z kilku miejsc kilka różnych sposobów parkowania. Jak już wybierzemy musimy jechać zgodnie ze wskazówkami głosowymi i animacjami na ekranie. Najpierw trzeba odpowiednio skręcić koła, aż ślad na ekranie z widokiem kamery zrobi się zielony i potem jedziemy tym śladem, aż autko nie powie nam, że musimy się zatrzymać. Niegłupie rozwiązanie, już nie pamiętam kiedy tak ładnie i równo zaparkowałem :) Ale tak jak już pisałem jak mamy ustawiony język polski to z funkcji nie możemy korzystać.

Inna fajna sprawa to czytanie SMSów. Ja akurat dostaje większość SMSów po angielsku, a więc jak dostanę to autko ładnym i naturalnym głosem czyta treść SMS. Oczywiście działa to tylko z ustawionym językiem angielskim. Gorzej jak dostanę SMS po polsku. Autko próbuje to czytać i możecie wyobrazić sobie jak mizerne są efekty :D

misiektoja
31st-March-2014, 17:16
Z rzeczy, które mnie jeszcze irytują, ale zapomniałem napisać. Sterowanie głośnością. Z kierownicy to jest porażka, krótko przytrzymasz to w ogóle nie słychać podgłośnienia. Chwile przytrzymasz to podgłaśnia za bardzo. Zero jakiegoś wyczucia. Niby pierdoła, ale niemiłosiernie mnie to drażni, jest to jakoś źle wyregulowane. W efekcie zacząłem korzystać z gałki na panelu. Też nie chodzi idealnie, ale zdecydowanie lepiej.

slepy62
31st-March-2014, 22:55
Z rzeczy, które mnie jeszcze irytują, ale zapomniałem napisać. Sterowanie głośnością. Z kierownicy to jest porażka, krótko przytrzymasz to w ogóle nie słychać podgłośnienia. Chwile przytrzymasz to podgłaśnia za bardzo. Zero jakiegoś wyczucia. Niby pierdoła, ale niemiłosiernie mnie to drażni, jest to jakoś źle wyregulowane. W efekcie zacząłem korzystać z gałki na panelu. Też nie chodzi idealnie, ale zdecydowanie lepiej.

Wciskaj "punktowo" - wtedy dobrze chodzi (przynajmniej w FX)...

a tak ogólnie jako że specjalnie mnie nie nakręca czarny "PR"
- zamiast tyle marudzić - wystaw na alledrogo - może się ktoś skusi........lol
NIECH STRACĘ - jak dasz dobrą/odpowiednio niską cenę wezmę pomimo tych wszystkich idealnych bądź nieidealnych wad lol

Tomek g35c
31st-March-2014, 23:10
Misiek musimy stanąć na kresce i zobaczyć co tak naprawdę potrafi te Q50... lol

misiektoja
1st-April-2014, 00:17
Ja piszę obiektywnie o dobrych i złych stronach. Póki co tych dobrych jest ZDECYDOWANIE więcej, ale w moim odczuciu jest też dość dużo mini-w*****aczy, a zacząłem je zauważać dopiero po kilku tygodniach ogólnego podniecania się autem :)

Tomek: Challenge accepted ! :D

Tomek g35c
1st-April-2014, 00:20
Środa się zdzwaniamy o 21:00... OK Misiek...

misiektoja
1st-April-2014, 00:24
Środa się zdzwaniamy o 21:00... OK Misiek...
No k****, jak piszę challenge accepted to challenge accepted :D

Tomek g35c
1st-April-2014, 00:33
Może zwołamy Z350 i Z370 żeby im pokazać gdzie ich miejsce... lol

Tomek g35c
3rd-April-2014, 01:26
Gratki Misiektoja konkurencja dostała wciry...
Z350 wszystkie oberwały i G35c Coobcia też... nie wspomnę o Subaru Impreza STi...
Pięknie to Q50 jeździ szkoda że nie brzmi... a to też ważne...

Super autko... polecam nie zdecydowanym...
Ja już nie mogę się doczekać nowego Q60...

misiektoja
3rd-April-2014, 02:26
Gratki Misiektoja konkurencja dostała wciry...
Z350 wszystkie oberwały i G35c Coobcia też... nie wspomnę o Subaru Impreza STi...
Pięknie to Q50 jeździ szkoda że nie brzmi... a to też ważne...

Hahahah, cieszę się Tomek, że przekonałeś się, że jednak te 364KM to nie tylko na papierze :) Z Coobciem to szliśmy łeb w łeb i potem miał autko na prawym pasie, a więc w sumie nierozstrzygnięte. Potem z ruchu jeszcze delikatnie się ścignęliśmy i byłem z przodu, no ale myślę, że następnym razem trzeba będzie powtórzyć. Ztki dostały, a z tym Subaru Impreza STI to raz ja, raz on, ale to też do powtórki, bo mi się bateria rozładowała. W ogóle dziwna sprawa, bo dwa razy przy startach na dwójce tak jakby zadławił się silnik dziwnie, szedł do przodu, ale przez sekundę nie było pełnego momentu obrotowego. Tak jakby silnik elektryczny się wyłączył na chwilę i potem znowu się załączył. Dziwna sprawa. Później po zabawie zrobiłem sobie 4 starty ze stopu i wszystko ok, a więc nie wiem o co chodziło. Albo przez to, że bateria była bliska rozładowania albo te systemy bezpieczeństwa stwierdziły, że grozi mi kolizja z samochodem obok i mnie zblokowało (niby w trybie pasywnym, ale czasami dziwnie się to zachowuje). Muszę jeszcze zbadać temat. No i trochę czasu tracę przy starcie, jak światło się zapali, wcisnę pedał gazu to chwilkę to trwa zanim autko wystrzeli. Chyba następnym razem spróbuje w trybie manualnym z manetkami. Później postaram się wrzucić jakieś filmiki.

A to, że nie brzmi (czasami w ogóle) to wiem, śmiesznie to wyglądało, bo mojego auta sam w środku nie słyszałem. Słyszałem za to autka sąsiada :) No ale chociaż nad wydechem popracuje w przyszłości, do hybryd wrzucają jakieś Stilleny i inne cuda, zobaczymy. Twoja G za to bardzo ładnie pobrzmiewała :D

tim
3rd-April-2014, 09:12
Kiedyś ścigało się maluchami i przynajmniej nie było problemu z jakimiś elektrycznymi gadżetami lol

Tomek g35c
3rd-April-2014, 09:49
Fajnie Misiek... napewno trzeba będzie poćwiczyć... sezon idzie i nie możemy shańbić barw Naszego forum... lol
Ja też powinienem zrobić coś ze startami bo czs reakcji mam kiepski....i czasami odcinkę załapuję na 1 biegu...to adrenalina...

Lukasz
3rd-April-2014, 11:21
No i trochę czasu tracę przy starcie, jak światło się zapali, wcisnę pedał gazu to chwilkę to trwa zanim autko wystrzeli.


Zazwyczaj w automatach działa patent z trzymaniem lewej nogi na hamulcu, a prawą na gaz i podkręcasz obroty do np. 2000. Poczujesz że auto tak jakby się napina. Puszczasz hamulec i gaz w podłogę :D
Chociaż jak Q jest tak naszpikowane elektroniką i przeróżnymi systemami bezpieczeństwa, to ten sposób może nie działać.



Wysłane z Nexus 5

Coobcio
3rd-April-2014, 11:46
Przyznaje bardzo ciekawie maszyna się odpycha :)
I pod maską ma starego poczciwego VQ35HR :)
Gratuluje pięknej i szybkiej maszyny !!
Choć fakt mogła by brzmieć jakoś :D

Ps. musimy się ustawić z chęcią zajrzę do jej programu :)

stef
7th-April-2014, 18:56
Od trzech dni użytkuję Q50 diesel w manualu. Silnik i skrzynia to na pewno najsłabsze elementy tego samochodu. Skrzynia to kompletny dramat - wajcha lata na wszystkie strony, przełączanie biegów też kiepskie, nie chodzi to gładko, gałka wyskakuje przy zmianie biegów. Ogólnie jak już ktoś musi mieć tego diesla to tylko z automatem. Nie jeździłem ale podejrzewam, że będzie o niebo lepiej. Silnik głośny, ma nieprzyjemny dźwięk, wibracje przenoszą się na lewarek i kierownicę, nie jedzie z dołu, góra też taka sobie. Nie jestem przyzwyczajony do diesli i może jest on całkiem niezły ale mi nie odpowiada w ogóle. Jest na pewno oszczędny, jak do mnie przyjechał miał na kompie 7,1 , teraz jak ja jeżdżę jest 6,7 więc bardzo niedużo. Zawieszenie jest całkiem ok, dość komfortowe, jedynie na krótkich nierównościach się gubi i auto wpada w wibracje. Auto to właściwie podstawowa wersja, więc brak wielu elementów wyposażenia, do których jestem przyzwyczajony i myślę, że warto je mieć. Bagażnik jest nie za duży i przez to, że to sedan nie wszystko do niego zmieścimy. W moim przypadku to dyskwalifikacja, bo już dziś miałem do przewiezienia większą rzecz i musiałem zrezygnować. Podoba mi się bardzo sylwetka auta oraz wykończenie wnętrza. Jest naprawdę na wysokim poziomie, nic nie skrzypi i nie stuka. Brakuje mi regulacji kołyskowej siedzenia kierowcy, przez co żeby mieć podparte uda trzeba się dość daleko odsunąć, na szczęście regulacja kierownicy na to pozwala, w BMW 3er było z tym dużo gorzej. Ale jakoś udało mi się znaleźć wygodną pozycję. Fajny jest ten dolny ekran dotykowy, za to górny jakiś taki za mgłą. Na razie gubię się w obsłudze bo nie wiem co do czego ale z czasem się przyzwyczaję. Musze koniecznie przejechać się hybrydą, bo ten diesel kompletnie psuje moją wizje o tym aucie. No i czekam na cenę eau rouge :).

mariuszzar
7th-April-2014, 21:08
Mhhh, sam nie wiem co myśleć o tym co napisałeś. Przecież silnik i skrzynia to najważniejsze elementy samochodu. A skoro piszesz, że jest z tym dramat to Infiniti strzeliło sobie w kolano tym dieselem od Mercedesa. Najlepsze jest to, że każdy kto jeździł tym dieslem mówi tak samo o 2.2d MT. Oby przy 2.0T było trochę lepiej....

misiektoja
7th-April-2014, 22:59
No moim zdaniem to jest wielka kupa. Niby Infiniti Q50 diesel to też premium, ale jak mam porównać prace silnika, manualnej skrzyni biegów i układu kierowniczego to wychodzi +250% dla tańszej Mazdy 6. Jak jechałem tym autem (Q50 2.2d) to miałem wrażenie, że jadę jakimś tanim badziewiem, sytuację ratowała tylko jakość wykończenia wnętrza. Nie ma w ogóle porówniania do hybrydy, to są dwa różne auta. Dla mnie to jakiś żart, że w obu przypadkach nazywają się Q50 :)

B&B
8th-April-2014, 01:21
Eeeeh... i potwierdza się tylko nasze zdanie. Nie wiem, co za 'geniusz' wymyślił taką 'strategię' marketingową, ale jeśli to Japończyk, powinien czym prędzej popełnić rytualne seppuku. Głupota do potęgi. Nasze autka z tym dieslem oprócz nazwy mają niewiele wspólnego.

Jak kupowałem w salonie FX50S w 2009 roku główną strategią marki Infiniti było to, że w standardzie jest po prostu wszystko - Premium w czystej postaci. To również przekonało mnie do zakupu, mimo, że auto wtedy jeszcze nie było zupełnie rozpoznawalne. To, co wyczyniają teraz w przypadku Q50 woła o pomstę do nieba. Oby zrozumieli ten błąd.

stef
8th-April-2014, 09:22
Mam dokładnie takie same odczucia. Ktoś wymyślił , że jak auto sprzedawane w Europie to musi mieć diesla, a tym czasem ktoś przytaczał wyniki, że diesel to ułamek sprzedaży. Poza tym w tej cenie można już mieć C klasę w benzynie, też golasa. Czy ta benzyna 2.0t też ma być od mercedesa? Wydaje się, że to będzie dużo lepsze rozwiązanie, o ile oczywiście cena będzie ok. Co do wyposażenia to też poszli w stronę marek europejskich, co dla mnie jest wielkim minusem. Głównie dlatego nie kupiłem BMW, bo za każdy, niemal oczywisty dodatek, trzeba dopłacać. A wypadało by wziąć przynajmniej 3/4 z listy, żeby auto nie było zupełnym sucharem. No i robi się cena +100k. A druga sprawa jak rozglądałem się na rynku używek to znalezienie auta z takim wyposażeniem jak sobie życzymy jest właściwie niemożliwe. A kupując FX50S mam wszystko. Tymczasem jeżdżę podstawową wersją Q50 i nie chciałbym sobie wyrabiać opinii o tym aucie na tej podstawie.

misiektoja
8th-April-2014, 22:49
A ja dzisiaj jadę sobie Mostem Północnym i patrze, nagle z zza czerwonej Alfy jakaś fajna bryczka wyjeżdża. Tak sobie pomyślałem, że fajnie światła wyglądają i dopiero jak bliżej podjechała okazało się, że jest to Infiniti Q50 :) Nareszcie po ponad miesiącu spotkałem drugą Q50tke i to w hybrydzie :) Na światłach pogadałem trochę sobie z Panią :) Z tego wszystkiego zapomniałem tylko zaprosić Panią na forum, wrrrr.

Link do filmu w wersji FullHD: http://www.youtube.com/embed/QXe-Po6pnZo?hd=1&vq=hd1080

I w normalnej jakości:


http://www.youtube.com/watch?v=QXe-Po6pnZo&hd=1

grabba
8th-April-2014, 23:45
Fajnie, normalnie zlot Q50-tek :) Ja też byłem po wrażeniem na widok M-ki, jak za nią jechałem - wtedy jeszcze Hondą.

ps. a teraz czekamy na filmik ze spotkania dwóch Q50 diesel ... taki żarcik :)

grisza
9th-April-2014, 00:10
Misiek. Napisz proszę czy led-y w lusterkach bocznych są włączane lub wyłączane opcjonalnie ? , czy po prostu nie mogę dostrzec ich funkcjonowania na filmie ?

misiektoja
9th-April-2014, 00:50
Hmmm, nie kojarzę, żeby to było wyłączane. Chyba po prostu z przodu tego nie widać, muszę to jeszcze później sprawdzić.

lukas81
9th-April-2014, 23:11
Miło usłyszeć na własne uszy , że Misiek znowu bardzooo zadowolony z auta ;) . A tak na poważnie to proszę Was o jedno - skoro ten klekot merola i jego skrzynia zarówno w manualu i automacie jest taka fatalna, to wytykajcie to przy każdej wizycie w serwisie , salonie , a dilerzy niech to pchają dalej , aż doleci do Japonii.

Z mercem to mogą sobie wspólnie płyty podwoziowe projektować , systemy bezpieczeństwa, a motory niech konstruują sami . Marka produkująca jedne z lepszych silników ( Nissan GTR R33,34,35 , cała rodzina VQ która mimo, że nie przechodziła rewolucji, przez ponad 10lat , systematycznie gościła w US na liście 10 najlepszych silników ) nagle tego nie potrafi ???

To już DIG-T 1.6 z Nissana Juke gwarantował by dużo wyższą kulturę pracy, przy lepszych osiągach i akceptowalnym spalaniu , ponad to mieścił by się w niskiej akcyzie - w naszej paranormalnej rzeczywistości oczywiście.
W US do Pathfindera i QX60 ( JX35 ) pakowana jest tak oto skonfigurowana hybryda 2.5 supercharged 230km + 20konny elektryk ( skrzynia cvt, ale zapewne z 7AT dało by się bez problemu sparować ) . Był by to idealny konkurent dla Lexa IS300h a i w konfrontacji z 328i wstydu by nie przyniósł . Nie rozumiem, kto tam pozwolił na włożenie mercedesowskiej miny pod dupę .

Teraz reklamują Q50 diesel, a jej główny atut to możliwość pełnego odliczenia vat . I co z tego , skoro ktoś to w amoku kupi , a później suchej nitki na aucie nie zostawi. Nie vat ma być głównym argumentem przy zakupie , a fakt , że jest to po prostu fajne auto .

Sam bym ten temat poruszył na Poznań Motor Show , ale tam za duży chaos był , za dużo emocji, za dużo wrażeń. 6 lat czekałem na to, żeby sobie w QX70 zasiąść i kilka miechów na Q50 oczywiście .
Poza tym podziękowania dla miłego sprzedawcy z Infiniti Warszawa , za to ze mimo napierającego tłumu fanowi :infi: szybkich oględzin QX70 nie odmówił .

Tak więc reasumując , Proszę każdego kto ma taką możliwość aby interweniował , wysuwał wyżej przytoczone opcje ,a może ma jakieś własne pomysły . Jeśli ktoś się udziela na innych europejskich forach, warto by tam też to posiał .
To wręcz nasz obowiązek , bo obecna droga stricte z tym właśnie dieslem i zbyt szeroko pojęta współpraca z Mercedesem jest po prostu złą drogą , a tytuł testu Q50 2.2d z autogalerii " koń trojański " daje dużo do myślenia !!!

lukas81
9th-April-2014, 23:32
Aha jeszcze jedno. Misiektoja, gdybyś zapodał filmiki z ciekawszych pojedynków Twojej maszyny było by super . No chyba, że gdzieś są i przegapiłem . Pozdro

B&B
10th-April-2014, 00:49
lukas81:
Mądre słowa, tak właśnie trzeba działać, skoro sami ku mojemu zdziwieniu jeszcze na to nie wpadli. 'Koń trojański' w tytule tego artykułu bardzo celnie ujęte. Ogólnie tak jakoś dziwnie ta sprawa z dieslem wygląda, nie pasuje mi do Infiniti. Może konkurencja wpuściła im jakiegoś 'kreta'? ;)

misiektoja
10th-April-2014, 01:37
Aha jeszcze jedno. Misiektoja, gdybyś zapodał filmiki z ciekawszych pojedynków Twojej maszyny było by super . No chyba, że gdzieś są i przegapiłem . Pozdro
Filmiki są już zuploadowane. Osoby zainteresowane proszę o PW, z wiadomych względów nie będę tego umieszczał na publicznym forum. Lukas81 - masz PW z linkami.

lukas81
10th-April-2014, 22:07
lukas81:
Mądre słowa, tak właśnie trzeba działać, skoro sami ku mojemu zdziwieniu jeszcze na to nie wpadli. 'Koń trojański' w tytule tego artykułu bardzo celnie ujęte. Ogólnie tak jakoś dziwnie ta sprawa z dieslem wygląda, nie pasuje mi do Infiniti. Może konkurencja wpuściła im jakiegoś 'kreta'? ;)
Dziękuję za uznanie, tylko wspólnymi siłami można coś osiągnąć:)

lukas81
10th-April-2014, 22:13
Filmiki są już zuploadowane. Osoby zainteresowane proszę o PW, z wiadomych względów nie będę tego umieszczał na publicznym forum. Lukas81 - masz PW z linkami.
Oficjalne podziękowania :)

misiektoja
11th-April-2014, 04:21
Tak właśnie męczę jeszcze instrukcję obsługi do Q50 (może niedługo skończę :D) i strasznie rzuca się w oczy niepoprawnie zapisana nazwa (INFINITY) i to w bardzo wielu miejscach. Razi też niekonsekwencja - na tej samej stronie używają poprawnej nazwy i złej :)

5332

B&B
11th-April-2014, 16:31
Tak to jest, jak się oddaje tłumaczenia na język polski taniej sile roboczej w Indiach ;)
W folderach i pierwszych ofertach też było pełno byków i niejasności, sam zwracałem na to uwagę, później chyba poprawiali, ale czemu dają do druku takie niedopracowane wersje? Nikomu z Polski nie chce się na to nawet zerknąć, nie mówiąc o przeczytaniu?

badyl
11th-April-2014, 16:42
Zeby w oficjanlych papierach Infiniti byl tak PODSTAWOWY blad... Na alle to jeszcze jeszcze ale tu to przesada...

Bartek
13th-April-2014, 13:15
Generalnie jakbym miał kupować ponownie auto - to nadal zdecydowałbym się na Q50, ale z silnikiem 3,7 V6 333KM. Wielka szkoda, że nie ma go w Polsce.

To mniej więcej ten, co u mnie, czy jakiś nowy?

misiektoja
13th-April-2014, 13:56
To mniej więcej ten, co u mnie, czy jakiś nowy?
Tak, to ten sam silnik - Nissan VQ37VHR. Mnie rozwiązanie hybrydowe co raz bardziej wkurza, jednak do dynamicznej i sportowej jazdy to się średnio nadaje. Za chwilkę opiszę o co mi dokładnie chodzi.

slepy62
13th-April-2014, 20:02
Tak, to ten sam silnik - Nissan VQ37VHR. Mnie rozwiązanie hybrydowe co raz bardziej wkurza, jednak do dynamicznej i sportowej jazdy to się średnio nadaje. Za chwilkę opiszę o co mi dokładnie chodzi....
Generalnie jakbym miał kupować ponownie auto - to nadal zdecydowałbym się na Q50, ale z silnikiem 3,7 V6 333KM. Wielka szkoda, że nie ma go w Polsce....

Misiek - w czym masz problem - ściągnę z jUSA Q50 z silnikiem VQ37VHR i wymienimy "głowa za głowę"

lecę w sierpniu do jUSA na ok. 20 dni - to wyszukam odpowiednie...

misiektoja
14th-April-2014, 04:15
Irek - tak zrobimy, przywieziesz w sierpniu Q50 z silnikiem 3,7 i zrobimy podmiankę :D

A tak poważnie to kilka słów na temat tej hybrydy. Generalnie do codziennej jazdy sprawuje się to super. Jedziemy sobie spokojnie, często załącza się silnik elektryczny, mamy ładne spalanie.

Schody zaczęły się jak zacząłem autko mocniej eksploatować. Niestety wg. mnie ta bateria ma troszkę za małą pojemność (zlokalizowana jest między tylnymi siedzeniami, a bagażnikiem). W rezultacie bardzo szybko można ją rozładować. Dwa brutalne starty ze świateł i z 6 kresek robi nam się 1. W efekcie już nie poszalejesz, póki nie naładujesz baterii. Podobnie jest przy szybkiej i dynamicznej jeździe po autostradach. Oj tutaj jadać lewym pasem baterii możemy się pozbyć błyskawicznie. W efekcie jazda wygląda tak, że szaleje lewym pasem i po chwili muszę zjechać na prawy pas i na spokojnie podładować baterię. Nie tak to sobie wyobrażałem, po prostu nie mogę w pełni się bawić :)

Wczoraj miałem zawodnika w Porsche Cayenne S (4,8l V8, 400KM, 500 Nm, 5,9 do 100km/h). Troszkę się poganialiśmy, ale dopóki miałem naładowaną baterię to było jak się bawić, jak się wyładowała to musiałem grzecznie zjechać na prawy pas, bo już wtedy nie miałem co gadać z tym autkiem. A wycięcie silnika elektrycznego jest naprawdę mocno odczuwalne. Niby jest to tylko 68KM, ale jest to aż 290Nm (to więcej niż miał silnik 2.5 w mojej Maździe 6). W efekcie z 546Nm momentu obrotowego robi nam się tylko 350Nm i robi się ciekawie, jak auto idzie do przodu, ale nie tak jak wcześniej i kiszki już tego tak mocno nie odczuwają :) A więc pod tym względem jestem troszkę zawiedziony. Ja rozumiem, że większość osób nie eksploatuje aut w ten sposób, no ale ja akurat tak i delikatnie mnie to irytuje :D Jakby nie było jest to sportowy sedan, ale trzeba pamiętać, że w pełni sportowy charakter autko ma tylko jak masz naładowaną baterie :)

tim
14th-April-2014, 09:04
Fajnie to opisałeś nie za dużo,ale treściwie.
I znowu wiemy więcej :)

Bartek
14th-April-2014, 22:41
Na wszelki wypadek sorki za głupie pytanie, ale czy ta bateria podczas szaleństw "na lewym pasie" w ogóle się nie ładuje? Czy może się ładuje, ale to ładowanie nie nadąża za zużyciem?

grisza
15th-April-2014, 00:48
Kliknij jedną z ikon szybkiej odpowiedzi w postach powyżej w celu aktywacji tego okna.
A wycięcie silnika elektrycznego jest naprawdę mocno odczuwalne. Niby jest to tylko 68KM, ale jest to aż 290Nm (to więcej niż miał silnik 2.5 w mojej Maździe 6). W efekcie z 546Nm momentu obrotowego robi nam się tylko 350Nm i robi się ciekawie, jak auto idzie do przodu, ale nie tak jak wcześniej i kiszki już tego tak mocno nie odczuwają

Misiek. Nie zapominaj, że technologia Direct Response Hybrid opracowana przez Infiniti przede wszystkim ma służyć pogodzeniu wymagań szybkiej dynamicznej jazdy i oszczędności paliwa. Główna idea była taka, iż dzięki połączeniu mocnego silnika benzynowego i silnika elektrycznego z dużym momentem obrotowym, auta wyposażone w napęd hybrydowy mają mieć nieprzeciętne możliwości przyśpieszania z niskich prędkości do prędkości nazwijmy to "użytkowej", po czym rola silnika elektrycznego się kończy. Dzieje się tak przy określonej prędkości, gdy to silnik spalinowy w naturalny sposób ma ciągnąć ten wózek. Uzyskanie ponownie pełnej mocy możliwe jest po doładowaniu baterii. Jeśli spodziewałeś się, że auto będzie rwało na obu silnikach przez dużo dłuższy czas to niestety jest na to za wcześnie. Akumulator musiałby mieć kilkakrotnie wyższą pojemność a co za tym idzie kilkakrotnie większą wagę. Jaki byłby skutek łatwo przewidzieć. Gorsza sterowność pojazdem i i wyższe spalanie. Niestety coś za coś. Poza tym nie przesadzajmy z tym brakiem mocy. Możemy niechcący dojść do wniosku, iż 306 KM to mało. Z mojej jazdy próbnej pamiętam, iż wyjechałem z salonu na prawie wyładowanej baterii a auto rwało do przodu bardzo ochoczo.

misiektoja
15th-April-2014, 01:42
Na wszelki wypadek sorki za głupie pytanie, ale czy ta bateria podczas szaleństw "na lewym pasie" w ogóle się nie ładuje? Czy może się ładuje, ale to ładowanie nie nadąża za zużyciem?
Przy szaleństwach bateria w ogóle się nie ładuje. Aby to zrozumieć to trzeba wiedzieć, że jest kilka trybów pracy auta:

- auto jedzie na samym silniku elektrycznym, silnik spalinowy jest wyłączony, tutaj maksymalna prędkość to ok. 120km/h
- auto jedzie na silniku spalinowym i ładuje baterie (tak się dzieje przy jednostajnej jeździe, taki tryb środkowy, jak zbyt mocno nie naciskamy pedału gazu, ale jednocześnie nie na tyle mało, żeby włączył się sam silnik elektryczny i nie na tyle dużo, żeby działały oba silniki; auto przechodzi też do tego trybu automatycznie jak bateria jest bliska rozładowania)
- auto jedzie na obu silnikach (to jak przyspieszamy)
- auto jedzie na samym silniku spalinowym (tak się dzieje jak jesteśmy w trybie środkowym, ale bateria jest w pełni naładowana)

Dodatkowo baterie są ładowane przy hamowaniu. A więc jak szalejemy na lewym pasie jesteśmy w trybie, w którym auto jedzie na obu silnikach. To powoduje, że bateria się rozładowuje, a przez to, że szalejemy to nie możemy się znaleźć w trybie środkowym. Czyli bateria się nie naładuje :) I teraz clue całego problemu. Żeby rozładować taką baterię potrzeba ok. 1,5min. Trochę mało, nie uważacie ? :)



Główna idea była taka, iż dzięki połączeniu mocnego silnika benzynowego i silnika elektrycznego z dużym momentem obrotowym, auta wyposażone w napęd hybrydowy mają mieć nieprzeciętne możliwości przyśpieszania z niskich prędkości do prędkości nazwijmy to "użytkowej", po czym rola silnika elektrycznego się kończy. Dzieje się tak przy określonej prędkości, gdy to silnik spalinowy w naturalny sposób ma ciągnąć ten wózek.

No nie do końca tak jest. Jak przyspieszasz do 250km/h to oba silniki pracują na maksa, aż do ogranicznika prędkości. Widać to ładnie na animacji i wskazówce power pokazującej ile mocy pobierane jest z silnika elektrycznego. Tak długo jak masz naładowaną baterie tak autko będzie pobierało moc z silnika elektrycznego. Wrzucę niedługo film pokazujący przyspieszenie do 250km/h, wykorzystanie mocy silników i spadek naładowania baterii.



Jeśli spodziewałeś się, że auto będzie rwało na obu silnikach przez dużo dłuższy czas to niestety jest na to za wcześnie.

No oczywiście zdawałem sobie sprawę, że nie będzie to trwało długo, bo przed kupnem auta często i gęsto czytałem forum infinitiq50.org. Ale szczerze mówiąc nie myślałem, że pełnej mocy mogę być pozbawiony już po 1,5min. Tak, 1,5min. Dla mnie jest to zdecydowanie za krótko. Co to za frajda, jak muszę co 1,5min zjeżdżać na prawy pas podładować baterie :) Jedyny plus, że baterie można nie tylko szybko rozładować, ale również naładować. Dzisiaj zrobiłem dokładny test. Miałem jedną kreskę baterii. Jadąc z prędkością ok. 70km/h potrzebowałem przejechać 1,5km, żeby naładować baterię do pełna. Biorąc pod uwagę ruch w mieście to potrzebowałem na to ok, 2-2,5min. Przy większych prędkościach mam wrażenie, że potrzebna jest większa odległość, żeby podładować baterię, ale to jeszcze zweryfikuje. Na dniach postaram się nagrać filmik pokazujący jak szybko bateria się rozładowuje i ładuje.


Poza tym nie przesadzajmy z tym brakiem mocy. Możemy niechcący dojść do wniosku, iż 306 KM to mało. Z mojej jazdy próbnej pamiętam, iż wyjechałem z salonu na prawie wyładowanej baterii a auto rwało do przodu bardzo ochoczo.
Pamiętaj o jednej rzeczy. Ty jechałeś autem 15min, zatem dla Ciebie nie robiło różnicy to czy jest to 306KM czy 364KM. Po prostu robiło to duże wrażenie, poza tym jestem przekonany, że nawet jak bateria była wyładowana to od razu po wyjeździe z salonu nie dałeś w palnik. Musiałeś wyjechać, trochę zapoznać się z autem i już miałeś baterie naładowaną (pamiętaj, że trwa to ok. 2 minut). Wystarczy chwila normalnej jazdy i już bateria się ładuje. Ale jeśli pojeździsz przez dłuższy czas autem, które ma 364KM i 546Nm przez 99,9% czasu i nagle zrobi Ci się 306KM i 350Nm to wierz mi, ale jest to baaaardzo odczuwalne :) Jak pierwszy raz doznałem tego to w pierwszej chwili myślałem, że coś się zwaliło i już miałem widmo wizyty w serwisie (było to jak byłem pierwszy raz na Cargo i byłem po dwóch brutalnych startach ze świateł). Dlatego tak jak piszę, nie chodzi mi o to, że 306KM to mało, ale chodzi mi o to, że często nie mam 364KM, a wbrew pozorom różnica jest duża, zwłaszcza biorąc pod uwagę maksymalny moment obrotowy, który w głównej mierze przekłada się na wrażenia wciskania w fotel :) Zresztą przykład najlepszy miałem w sobotę jak ganiałem się z Porsche Cayenne S (4,8l V8, 400KM, 500 Nm, 5,9 do 100km/h). Jak moc leciała z obu silników to Porsche zostawało w tyle. Jak bateria się rozładowała to mogłem jedynie pomachać ręką na pożegnanie. Tak to niestety wygląda.

Oczywiście dla typowej osoby to nie są problemy, bo jak przez 4 tygodnie jeździłem normalnie to ani razu nie doświadczyłem tych problemów. Wszystko zaczęło się od mierzenia się na kresce z innymi autami czy ganiania po autostradach. Ja lubię takie zabawy i stwierdzam, że hybryda to chyba nie do końca moja bajka :) Autko jest pod wieloma względami wręcz genialne, ale tutaj wg. mnie pojemność baterii jest delikatnie za mała, co skutecznie psuje zabawę osobom, które lubią się bawić :D No nic, teraz nie pozostaje mi nic innego, jak wyrobić sobie nawyk ładowania baterii w każdej chwili wolnej od ganiania:D

Tomek g35c
15th-April-2014, 09:31
Temat ładnie się rozwinął...
Ja jestem pod wrażeniem tego autka... bardzo fajnie zapodaje...
Reszta to tylko małe niedoskonałości które nie stanowią problemu...
Gdyby ktoś mnie zapytałczy poleciłbym Q50S AWD Hybrid?
pewnie odpowiedziałbym że : Tak. I ze jest to wspaniałe autko rodzinne... którym czasami można porządnie odjechać... lol

misiektoja
15th-April-2014, 12:07
Ja jestem pod wrażeniem tego autka... bardzo fajnie zapodaje...
Reszta to tylko małe niedoskonałości które nie stanowią problemu...

A to się w pełni zgadzam :) Żeby była jasność, rzeczy o których piszę to nie są jakieś poważne sprawy, po prostu takie małe delikatne w*****acze, o których nie miałem pojęcia przed kupnem auta :)

grisza
15th-April-2014, 18:32
Kliknij jedną z ikon szybkiej odpowiedzi w postach powyżej w celu aktywacji tego okna.
Pamiętaj o jednej rzeczy. Ty jechałeś autem 15min, zatem dla Ciebie nie robiło różnicy to czy jest to 306KM czy 364KM. Po prostu robiło to duże wrażenie, poza tym jestem przekonany, że nawet jak bateria była wyładowana to od razu po wyjeździe z salonu nie dałeś w palnik.

To prawda. Tak właśnie było. Moja obserwacja opiera się na bardzo krótkiej jeździe testowej. Jasne jest, że w tak krótkim czasie nie byłem w stanie sprawdzić jak auto zachowuje się w określonych sytuacjach. Wskaźnik naładowania baterii raz była na maksa, zaś po kilku ostrych przyśpieszeniach spadał do 1-2 kresek a auto dalej fajnie zasuwało. W mojej wypowiedzi chciałem tylko zaakcentować fakt, iż nawet przy pustej baterii da się tym autem porządnie pojeździć. To wymaga podkreślenia po to aby ktoś kto przymierza się do Q50 a jeszcze nim nie jechał, nie odniósł wrażenia, że to auto bez pełnej baterii to "wóz drabiniasty". Tak na pewno nie jest i chyba to potwierdzisz. Natomiast jeśli ktoś zamierza się za kółkiem porządnie zabawić to zapewne masz rację, iż maksymalnie kręcąc obroty wyraźnie się odczuwa kiedy bateria jest pełna a kiedy pusta.
Autko jest pod wieloma względami wręcz genialne, ale tutaj wg. mnie pojemność baterii jest delikatnie za mała, co skutecznie psuje zabawę osobom, które lubią się bawić

Głowa do góry. Pomyśl co tracą ci , którzy nie mają silnika elektrycznego. Przecież jazda hybrydą to "ciągła zabawa"

misiektoja
15th-April-2014, 19:53
W mojej wypowiedzi chciałem tylko zaakcentować fakt, iż nawet przy pustej baterii da się tym autem porządnie pojeździć. To wymaga podkreślenia po to aby ktoś kto przymierza się do Q50 a jeszcze nim nie jechał, nie odniósł wrażenia, że to auto bez pełnej baterii to "wóz drabiniasty". Tak na pewno nie jest i chyba to potwierdzisz.
A to się w pełni zgadzam, pamiętajmy, że to nadal 306KM i 350Nm, a więc wóz drabiniasty na pewno to nie jest ;) Wg. tego wątku:

http://www.infinitiq50.org/forum/engine-technical-discussion/31817-hybrid-charge-level-acceleration.html

nie ma zbyt dużej różnicy czy ma się 6 kresek czy 2. Autko nadal przyspiesza korzystając z dobrodziejstw obu silników. Oczywiście inna sprawa jak bateria jak na wyczerpaniu i silnik elektryczny się wyłącza. Wtedy na pewno czasy są zdecydowanie inne. Z ciekawości w wolnej chwili zrobię pomiary jak autko przyspiesza na obu silnikach i na samym silniku spalinowym.



Głowa do góry. Pomyśl co tracą ci , którzy nie mają silnika elektrycznego. Przecież jazda hybrydą to "ciągła zabawa"
Hahahah, no to prawda :) Jest to zdecydowanie ciekawe doświadczenie i zawsze jakieś urozmaicenie codziennej jazdy. Sam będziesz często się łapał na ćwiczeniu siły docisku pedału gazu tak, żeby autko jechało tylko na samym silniku elektrycznym :)

stef
23rd-April-2014, 10:32
http://www.motorauthority.com/news/1091624_560-hp-infiniti-q50-eau-rouge-confirmed-for-production-report

ciekawe jak bedzie sie ksztaltowac cena w stosunku do gtr'a

misiektoja
25th-April-2014, 13:34
Zagadka dla forumowiczów. Wychodzę wczoraj z auta i słyszę dziwny pisk, taki trochę stłumiony. Na początku myślałem, że to gdzieś na zewnątrz, ale chodzę wokół samochodu i to idzie z komory silnika. Z wewnątrz prawie niesłyszalny. Otwieram maskę i rzeczywiście:


http://www.youtube.com/watch?v=g_S2kaxdvo0

Co byście sobie pomyśleli ?

Bartek
25th-April-2014, 13:39
U mnie tak piszczy, jak nie przestawię "lewarka" na P, ale chyba nie z silnika? ;)

misiektoja
25th-April-2014, 13:45
Heheheheh, no dokładnie dlatego. Zostawiłem w trybie D. Rozumiem jakąś piszczałke wewnątrz kabiny, ale żeby na zewnątrz z komory silnika. Wewnątrz tego prawie w ogóle nie słychać. W pierwszej chwili pomyślałem sobie, że coś zwaliło się z silnikiem elektrycznym i już miałem wizje wzywania lawety. Nie wiem kto wpadł na tak genialny pomysł, aby tak sygnalizować auto nie przestawione na P :)

Bartek
25th-April-2014, 13:54
Widać słoń mi na ucho nadepnął bo nigdy nie zidentyfikowałem tego dźwięku, jako pochodzącego z silnika ;)

Lukasz
25th-April-2014, 15:23
Jako że to hybryda, to możliwe że jest tam pod maską jakiś kondensator napięcia i on wydaje taki dźwięk.

Wysłane z Nexus 5

misiektoja
26th-April-2014, 15:26
Tak wczoraj miałem fazę na wolną kapeluszczniczą jazdę i zapodałem tryb Eco. Myślę, że przebiłem Bartka B&B z jego spalaniem :D

5363

Przy jeździe po Warszawie (korki) można bez problemu osiągnąć 9,0L/100km:

5364

No ale szczerze mówiąc jazda w tym trybie nie należy do przyjemnych, kilka razy zostałem otrąbnięty podczas ruszania ze świateł :)

Bartek
26th-April-2014, 15:33
Trzeba było wtedy solidnie depnąć, żeby zorientowali się, na kogo trąbić nie należy ;). A następnie wiedzieliby już, że to Infiniti, które niczego nie musi komukolwiek udowadniać, hehehe ...

misiektoja
26th-April-2014, 15:36
No później tak zrobiłem, bo nie wytrzymałem :D

B&B
26th-April-2014, 20:44
Tylko ja podaję średnie spalanie przynajmniej na 60km jazdy ;-P
Ostatnio przy całkiem normalnej jeździe mieliśmy na naszej trasie spalanie 6l. Nawet akurat wtedy na spalanie nie zwracałem zupełnie uwagi, dopiero po dojechaniu do celu zauważyłem, także bardzo fajnie :)

misiektoja
26th-April-2014, 20:46
Tylko ja podaję średnie spalanie przynajmniej na 60km jazdy ;-P
Oj tam czepiasz się nieistotnych szczegółów :)

B&B
26th-April-2014, 20:53
Kurcze, teraz przez Ciebie muszę główkować, jak tu zejść poniżej 1l/100km ;)

misiektoja
26th-April-2014, 21:09
No łatwo nie będzie :D

tim
27th-April-2014, 15:49
Kurcze, teraz przez Ciebie muszę główkować, jak tu zejść poniżej 1l/100km ;)
Znając twoje możliwości niedługo ten cel osiągniesz lol

misiektoja
5th-May-2014, 14:42
Kilka dodatkowych informacji po majówce. Zrobiłem prawie 600km i muszę przyznać, że przy jeździe po typowych trasach, nawet szalejąc, ciężko doprowadzić do pełnego rozładowania baterii. Przez większość czasu bateria jest w pełni naładowana, a więc zgoła inne wrażenia niż po jeździe autostradami.

Nie ograniczając się, jadąc dynamicznie uzyskałem spalanie 8,5l/100km z tych 600km, a więc bardzo przyzwoity wynik. Jadąc spokojnie przez pierwsze 200km uzyskałem wynik 6,8-6,9l/100km.

Fajnie sprawdził się aktywny tempomat podczas wczorajszych korków. Generalnie można było porobić sobie coś innego, a autko samo trzymało się auta poprzedzającego. Szkoda tylko, że jak auto poprzedzające zatrzyma się na dłuższą chwilkę to tempomat automatycznie się wyłącza (na szczęście sygnalizuje to brzęczykiem). No i odkryłem, że system utrzymywania w pasie ruchu działa tylko przy prędkości powyżej 70km/h, co powoduje, że w korkach trzeba trzymać kierownicę :D

Oczywiście bagażnik to porażka. Niby wiedziałem to kupując autko, ale to tak naprawdę nasz pierwszy dalszy wyjazd i 3 osobową rodziną (ja, żona i 6-letnia córka) ledwo się zabraliśmy. Niestety nie mogliśmy zabrać tego co chcieliśmy, było dużo kombinowania typu wywalanie różnych niepotrzebnych rzeczy z bagażnika, przekładanie fotelika dziecięcego, przepakowywanie etc. Generalnie największy problem tego bagażnika (poza jego pojemnością) jest jego kształt. Wejdzie maksymalnie jedna zapakowana walizka o pojemność 75l i wymiarach 69 x 46 x 23 cm. Przez kształt krawędzi bagażnika nic poza tym nie wrzucimy, jakieś nieduże torby po bokach i tyle. Przy większym wypadzie nad morze czy w góry na narty box dachowy jest obowiązkową pozycją. Ja nie jestem fanem boksów, bo dość mocno hałasują i tworzą niepotrzebne opory podczas jazdy, no ale wygląda na to, że nie mam wyjścia, chociaż nie ukrywam, że po tym wyjeździe zaczęliśmy poważnie myśleć z żoną o nowym bardziej pakownym autku. W ten sposób Q50 będzie do miasta, a na wypady poza miasto coś innego.

Inna sprawa to jakość map. Niestety poza większymi miastami jest fatalnie. Wielu dróg nie ma, a jak są to prowadzi nas jakimiś niebrukowanymi (jest duży problem z rozpoznawaniem kategorii dróg). Skończyło się tym, że auto poprowadziło nas jakimiś wiejskimi drogami, przy okazji mogłem sprawdzić możliwości off-roadowe autka (na piachu czuć napęd na 4 łapy), no i po tej akcji zacząłem używać AutoMapy na telefonie :D Trochę szkoda, że w nowym aucie górny ekran jest tak naprawdę bezużyteczny i muszę korzystać z nawigacji w telefonie.

B&B
5th-May-2014, 15:52
Tak, szkoda, że te mapy jednak okazały się lipne/nieaktualne. Ale trzeba ich przypilnować, żeby zaktualizowali. Niedługo powinna pojawić się wersja map na rok 2014, trzeba monitorować sytuację.

Jeśli chodzi o spalanie, mamy podobne odczucia, tyle że na naszej trasie przy dynamicznej jeździe pali nam max około 6.5l, ale to wynika z tego, że nie ma tu wielu miejsc, gdzie można by się tak na prawdę na dłużej rozpędzić.

Co do bagażnika natomiast mamy jednak całkowicie odmienne odczucie, ale zależy, co się przewozi, no i nas jest tylko dwójka, także mamy całkiem inne zapotrzebowanie i inaczej wykorzystujemy miejsce. Kupując auto myślałem, że nie będzie się nadawało zupełnie do transportów i że od razu będziemy kupować box. Jednak po pierwszym transporcie (a robimy ich całkiem sporo) okazało się, że jednak i bez boxa wszystko bez problemu się mieści. Co więcej,m jeszcze ani razu nie zabrakło nam miejsca, a nasz transport wygląda tak, że bagażnik samochodu i wnętrze zapakowane jest po sam dach :) Mieszkamy praktycznie w dwóch miejscach, także każdy taki transport wygląda jak mini przeprowadzka ;) Zdziwiło mnie to mocno, ale autko na prawdę daje radę również pod względem swojej objętości. Także na razie nie kupujemy boxa, nie przyda się póki co.

Tak przy okazji, możecie coś doradzić w kwestii przewożenia dwóch rowerów? To by się przydało. Myślałem o czymś konkretnym na tył auta. Górnych belek nie mamy póki co.

Bartek
5th-May-2014, 17:47
Przepraszam, że tak sobie pozwalam zabierać głos, niebędący pytaniami, nie mając tego auta, ale:
- zastrzeżenia co do map podzielam w pełni, uważam, że to lekka żenada. Nie ma na przykład nowych odcinków eSki na DK 7 powyżej Nidzicy. Akurat często jeżdżę do Gdańska i jakoś tak słabo .... Rozmawiałem z P. Szymonem, poinformował mnie, że czekają. Aktualizacja była zapowiedziana na wiosnę.
- co do rowerów - też chciałem i pytałem o bagażnik. Niestety lokalny przedstawiciel Thule poinformował mnie, że do G37 na tył nie przewidziano. Może w Q50 i owszem? Albo innej marki? Dlatego z rowerami i obszerniejszym ekwipunkiem podróżujemy Foresterem, co też swój urok ma ;).

misiektoja
8th-May-2014, 14:01
Co do bagażnika natomiast mamy jednak całkowicie odmienne odczucie, ale zależy, co się przewozi, no i nas jest tylko dwójka, także mamy całkiem inne zapotrzebowanie i inaczej wykorzystujemy miejsce. Kupując auto myślałem, że nie będzie się nadawało zupełnie do transportów i że od razu będziemy kupować box. Jednak po pierwszym transporcie (a robimy ich całkiem sporo) okazało się, że jednak i bez boxa wszystko bez problemu się mieści. Co więcej,m jeszcze ani razu nie zabrakło nam miejsca, a nasz transport wygląda tak, że bagażnik samochodu i wnętrze zapakowane jest po sam dach :)

No właśnie, tak jak napisałeś jest Was tylko dwójka, a to wbrew pozorom duża różnica. Nawet nie masz pojęcia ile akcesoriów potrzebuje 6-letnia księżniczka :) Same zabawki to co najmniej jedna torba, osobna walizka na ubrania, nie wspominając o ulubionych przekąskach i napojach, których na wsi nie dostaniesz :) No i fotelik, który zajmuje skutecznie połowę miejsca z tyłu włącznie z rozłożonym podłokietnikiem. Poza tym Wy jeszcze pakujecie wewnątrz. Ja mam bzika na punkcie bezpieczeństwa (po części zboczenie zawodowe) i generalnie w komorze pasażerskiej niczego nie przewożę. A jeśli już to musi to być odpowiednio zabezpieczone, co nie jest łatwe. Naczytałem się zbyt wielu statystyk jak niezabezpieczony laptop czy walizka staje się śmiercionośną bronią w trakcie wypadku/kolizji. Dlatego ja wychodzę z założenia, że do transportu jest tylko bagażnik. A faktem jest, że dwóch walizek 70-75 litrowych tam nie włożysz, właśnie ze względu na nieproporcjonalne wymiary bagażnika. Jest to fizycznie niemożliwe.


Dlatego z rowerami i obszerniejszym ekwipunkiem podróżujemy Foresterem, co też swój urok ma ;).
No ja też mam teraz taki plan i od kilku dni intensywnie poszukuje jakiegoś nowego autka, które sprawdzi się na dłuższe wypady. Koniecznie napęd 4x4 :) Najlepsza to byłaby ciężarówka QX80, ale nie ma go w oficjalnej sprzedaży w Polsce, a więc tym razem chyba nie będzie to Infiniti :)

lwipazur
14th-May-2014, 22:20
Witam, na wstępie chciałem podziękować wszystkim użytkownikom IFI , sam planuje zakup i wszystkie informacje są bardzo pomocne. Jestem juz po jeździe próbnej i mam mieszane odczucia:).
1. Ktoś napisał, że nie czuje sie prędkości i przyspieszenia, nie rozumiałem tego ale faktycznie samochód pędzi i nie czuje sie prędkości , ani wcale tak mocno przyspieszenia, trochę mnie to zdziwiło i zrozumiałem o czym piszecie.
2. Ktoś pytał o cene aktualizacji mapy a więc to tylko 1500zł :) i podobno aktualizacji w tym roku sie nie spodziewaja.
3. Jeśli chodzi o kolor to naprawdę jest on zależny od pogody(oświetlenia) i ten czerwony przy zachmurzeniu jest mocno bordowy a w słońcu wygląda najlepiej jak się rozjaśnia. Nie pamiętam nazw kolorów ale ten wpadający w fiolet czarny , naprawdę jest czarny , fiolet pojawia sie przy oświetleniu ( lampa z aparatu telefonu- czyli mocne oświetlenie jest dosłownie ciemny fiolet).
4. Co do automatycznego zamykania lusterek przy wyłączeniu to podobno można to ustawić
5. Opony RF faktycznie słychać i pozwólcie że porównam do mazdy 6 ( jednak w maździe jest troche ciszej i nie słychać pracy zawieszenia jakby była lepiej wytłumiona) a w ifi jednak słychać i dość wyraźnie - jednak byłem zaskoczony.
6. Słychać też pisk i to dość wyraźnie z baterii nie drażni was to użytkownicy?
7. Ostro przyspiesza, ale że tego tak nie czuć trochę traci na uroku.
Ciężko się poza tym do czegoś przyczepić. Mam jeszcze trochę czasu do decyzji i chętnie poczytam jeszcze Wasze uwagi i spostrzeżenia. Może byłem też troche zmęczony , nie powiem auto jest naprawdę ciekawe ale dupy mi nie urwało. Wysiadłem i było tylko fajnie(może to zmęczenie :) )
Napiszcie jeśli możecie czy mieliście już do czynienia z serwisem. Jednak nie mieszkam w Warszawie i mam ponad 300km i jednak jest to jakis hamulec ...

misiektoja
14th-May-2014, 22:34
1. Ktoś napisał, że nie czuje sie prędkości i przyspieszenia, nie rozumiałem tego ale faktycznie samochód pędzi i nie czuje sie prędkości , ani wcale tak mocno przyspieszenia, trochę mnie to zdziwiło i zrozumiałem o czym piszecie.

Hmm, ja tam odczuwam przyspieszenie i to mocno. Przewiozłem już kilka osób autkiem i zwłaszcza ze stopu każdy zwraca uwagę na to, że wciska w fotel. Co do prędkości to rzeczywiście jej nie czuć, ale tak ma być, to segment premium i jest to wskazane zjawisko :)



2. Ktoś pytał o cene aktualizacji mapy a więc to tylko 1500zł :) i podobno aktualizacji w tym roku sie nie spodziewaja.

Podobno w czerwcu będzie wiadomo czy aktualizacja wyjdzie. Jak wyjdzie to ja jestem w stanie wyłożyć te 1500 PLN pod warunkiem, że aktualizacja będzie rzeczywiście porządna.



4. Co do automatycznego zamykania lusterek przy wyłączeniu to podobno można to ustawić

A to ciekawe. Może mogą to ustawić w serwisie, bo w ustawieniach nie widziałem takiej opcji.



5. Opony RF faktycznie słychać i pozwólcie że porównam do mazdy 6 ( jednak w maździe jest troche ciszej i nie słychać pracy zawieszenia jakby była lepiej wytłumiona) a w ifi jednak słychać i dość wyraźnie - jednak byłem zaskoczony.

No bo to są opony RF. Bez względu jaki to będzie samochód to te opony będzie słychać, a Mazdy 6 takich opon nie mają, dlatego jest ciszej. Przez chwilę też mnie to drażniło, ale teraz się przyzwyczaiłem.



6. Słychać też pisk i to dość wyraźnie z baterii nie drażni was to użytkownicy?

No ja o tym pisałem i trochę mnie to drażni. Niestety silnik elektryczny też generuje hałas, właśnie w postaci takich pisków. Nie zawsze jest to słyszalne, mam wrażenie, że głównie przy ładowaniu baterii. Przy jeździe próbnej i przez pierwsze tygodnie tego nie słyszałem, ale jak człowiek już zaznajomił się z autem to zaczął zwracać uwagę na szczegóły. Słychać to tylko pod warunkiem wolnej jazdy (ew. postój) i jak muzyka jest wyłączona. Inaczej jest to niesłyszalne. Z tego co wyczytałem jest to całkowicie normalne zjawisko w hybrydach. Fakt, że mogli to trochę bardziej wyciszyć, no ale co zrobić.



7. Ostro przyspiesza, ale że tego tak nie czuć trochę traci na uroku.

Nie wiem jak można nie czuć przyspieszenia przy 550 Nm :)

Miko
14th-May-2014, 23:07
O aktualizacji map słyszę już od .... 4 lat.

B&B
15th-May-2014, 01:23
Miko:
Hmmm... jak to od 4 lat, jak u nas są z 2013 roku, ale i tak nie są zbytnio aktualne :) Płacić nie mam zamiaru, bo taka mapa w przypadku Polski raczej nigdy nie będzie aktualna, polecam NaviExperta, albo Automapę. Za 1500 pln to można sobie kupić mapkę z wypasionym Smartphonem i będzie aktualizowana co miesiąc za darmo.

lwipazur:
To na pewno była hybryda?? Żartuję oczywiście ;) A mi tam odwłok urywa i to każdego dnia, jak tylko mam okazję się przejechać, a na dodatek nie mogę się napatrzeć na to piękne autko. Jeszcze chyba nigdy żadna rzecz mnie tak nie zauroczyła, a bardzo lubię wszelkiego rodzaju piękne i designerskie gadżety :)

Nie mam pojęcia, kto mógł napisać, że nie czuć przyspieszenia. W trybie sport po prostu wciska w siedzenie. Prędkości oczywiście na szczęście nie czuć, bo dla mnie to jest limuzyna o charakterze sportowym, a nie jakaś twarda wyścigówka. Ale mimo wszystko jeszcze na trasie nie spotkaliśmy autka, które mogłoby z nami w jakikolwiek sposób pokonkurować, no cóż, ściana wschodnia ;)
Dyskomfortu jeszcze ani razu nie odczułem, a kilka miesięcy już jeździmy.

Jeśli chodzi o kolor, to kwestia gustu. Mi się np. bardzo podoba też jak jest taki mocno ciemny bordowy/rubinowy, metaliczny. Z dalsza wygląda zjawiskowo. Co więcej, nawet jak jest mocno brudny, nie odbiera mu to uroku, wygląda tak samo bardzo ciekawie i przyciągająco.

Do serwisu mamy około 200km. Infiniti jeździmy od 2009 roku i ani razu jeszcze nie było jakiejś większej awarii, żeby był wymagany serwis, także nie widzę tutaj jakiegoś problemu. Przynajmniej raz na rok jesteśmy w Warszawie, także można zrobić przy okazji przegląd.

misiektoja
15th-May-2014, 08:07
Hmmm... jak to od 4 lat, jak u nas są z 2013 roku, ale i tak nie są zbytnio aktualne :)

Może mapy do FX są w innym formacie niż do Q50 i dlatego oficjalnie nadal nie ma aktualizacji dla FX.



Płacić nie mam zamiaru, bo taka mapa w przypadku Polski raczej nigdy nie będzie aktualna, polecam NaviExperta, albo Automapę. Za 1500 pln to można sobie kupić mapkę z wypasionym Smartphonem i będzie aktualizowana co miesiąc za darmo.

Sam korzystam z Automapy na telefonie od kilkunastu dni, ale jednak jest to upierdliwe, trzeba telefon wyciągnąć, włożyć do uchwytu, podłączyć zasiłkę, uruchomić nawigację i dopiero mogę wpisać adres docelowy. Przy wbudowanej nawigacji jest to szybsze i wygodniejsze, dlatego ja jestem skłonny dopłacić te 1500 PLN za zaktualizowane mapy i większą wygodę, tym bardziej, że przy cenie auta stanowi to promil jego ceny.



Nie mam pojęcia, kto mógł napisać, że nie czuć przyspieszenia. W trybie sport po prostu wciska w siedzenie. Prędkości oczywiście na szczęście nie czuć, bo dla mnie to jest limuzyna o charakterze sportowym, a nie jakaś twarda wyścigówka. Ale mimo wszystko jeszcze na trasie nie spotkaliśmy autka, które mogłoby z nami w jakikolwiek sposób pokonkurować, no cóż, ściana wschodnia ;)

Poza tym trzeba pamiętać, że różne testy przyspieszenia potwierdzają, że te 5 sekund do 100-tki to nie tylko na papierze. Tutaj 5,3 sekundy do 100km/h dla wersji AWD zmierzone Racelogic'em:


http://www.youtube.com/watch?v=Xmou5CRZYyk

Sam też mierzyłem i przy odpowiedniej ilości paliwa w baku można zejść do 5,2 sekundy do 100-tki. Przeciążenia na skutek przyspieszenia na pewno czuć, to jest prawie 550 Nm momentu, a więc nie ma zmiłuj się. To co może zmniejszać wrażenie przyspieszenia to dobre wyciszenie, na skutek czego nie słychać tak dobrze silnika i wydechu. Ale tak jak Bartek pisze, to nie jest wyścigówka i tak musi być. Jak komuś to nie odpowiada to znaczy, że szuka innego auta :)

BTW, trochę szkoda, że wersje europejskie są pozbawione Infiniti Connection:


http://www.youtube.com/watch?v=j-DzwQnKp8Y

Szczególnie fajna jest opcja zdalnego łączenia się z autem, sprawdzania jego statusu, powiadomienie telefoniczne/sms o włączeniu alarmu, możliwość definiowania stref bezpieczeństwa i alarmowania o ich opuszczeniu, wysyłanie notyfikacji po przekroczeniu zdefiniowanej prędkości, zdalne blokowanie/odblokowanie drzwi.

stef
15th-May-2014, 10:25
Rewelka! Nie wiem czy inne marki premium oferują coś takiego w pl, ale Infiniti powinno to zrobić i to jak najszybciej
Co do serwisu to ja mam do Wwa ponad 500km, 4 serwisy mam bliżej ( Berlin, Hamburg, Drezno, Praga :)). Właśnie zbliż mi się termin przeglądu i zobaczę co oferują nasi sąsiedzi zza miedzy.

B&B
15th-May-2014, 16:19
Jeśli chodzi o mapki, to zdaje mi się, że w naszym FX były takie same, tylko oczywiście starsza wersja z 2009 roku. Ale mogą rzeczywiście być niekompatybilne. U nas jest dość nowoczesny system na Linuksie, a tam było raczej coś mniej skomplikowanego. Jeśli chodzi o nawigację, to mam super patent na umiejscowienie komórki, aż pyknę kiedyś fotkę, bo zjawiskowo to wygląda :) Mam Samsung Galaxy S4, który położony bokiem po prostu idealnie wpasowuje mi się do otwartej popielniczki pod głównymi ekranami :) W ten sposób w naszej rakiecie mamy trzy ekrany i wygląda to wręcz kosmicznie. Komórka pasuje tam, jakby wchodziła w skład standardowego wyposażenia :)

Infiniti Connection nooo szkoda, że nie ma. Szukałem właśnie jakichś alternatywnych rozwiązań, ale w serwisie niestety zupełnie nie chcą ingerować w automatykę i elektronikę auta. W sumie nie ma co się im dziwić, bo jest to w przypadku Q50 bardzo rozbudowany temat i nikt nie weźmie na siebie ryzyka, ze coś poszłoby nie tak.

slepy62
15th-May-2014, 17:54
O aktualizacji map słyszę już od .... 4 lat.

Kupując FX'a w 2010 miałem wersję NAVI z 2009, potem wgrałem aktualizację (wielkie dzięki GRABBA) z końca 2012 więc minęło jakieś 1,5 roku...


BTW, trochę szkoda, że wersje europejskie są pozbawione Infiniti Connection: Szczególnie fajna jest opcja zdalnego łączenia się z autem, sprawdzania jego statusu, powiadomienie telefoniczne/sms o włączeniu alarmu, możliwość definiowania stref bezpieczeństwa i alarmowania o ich opuszczeniu, wysyłanie notyfikacji po przekroczeniu zdefiniowanej prędkości, zdalne blokowanie/odblokowanie drzwi.

Może się mylę, ale chyba gdzieś czytałem o uruchomieniu tego końcem 2014, bo w menu Q50 ta opcja jest....


Płacić nie mam zamiaru, bo taka mapa w przypadku Polski raczej nigdy nie będzie aktualna...

Aktualizacje są na DVD - więc możecie się z Miśkiem "złożyć", a może i ja się dołączę (STARY i nie dość że ŚLEPY to GŁUPI ... się k... napaliłem... już w 2 aukcjach poległem w jUSA) lol



Słychać też pisk i to dość wyraźnie z baterii nie drażni was to użytkownicy?
Ostro przyspiesza, ale że tego tak nie czuć trochę traci na uroku

- Panowie - pisk jest z "urzędu" przy pracy tylko na elektryku ! zresztą w tym roku mają wejść przepisy w całej Unii dotyczące "piskania elektryków"

- co do przyśpieszenia (pytanie - czym kolega SirPazurzasty wcześniej jeździł ?):
jak pierwszy raz wsiadłem do FX50 to dupę urywało
jak pierwszy raz wsiadłem do Q50 Hybrid to urwało lol oczywiście pod warunkiem naładowanych baterii
dynamika/reakcja na gaz jest zaj... ale nie ma co się dziwić, przy podobnej mocy - Q50 Hybrid jest ponad 200 kg lżejsze...

misiektoja
16th-May-2014, 01:10
- Panowie - pisk jest z "urzędu" przy pracy tylko na elektryku ! zresztą w tym roku mają wejść przepisy w całej Unii dotyczące "piskania elektryków"

Irek, tutaj mylisz pojęcia. Ty piszesz o systemie VSP (Vehicle Sound for Pedestrians), który aktywuje się przy wolnej jeździe na elektryku. To akurat jest fajny dźwięk, brzmi jak statek kosmiczny Star Trek (można to wyłączyć). My z kolei mówimy o piskach z silnika elektrycznego, coś typu delikatnie piszcząca bateria jakiegoś urządzenia podczas ładowania. To akurat jest irytujące i jest to efekt uboczny całej tej elektryki w aucie. Żeby to usłyszeć trzeba się postarać, ja na jeździe próbnej tego nie zauważyłem i dopiero po kilku tygodniach jazdy zacząłem coś słyszeć. Nie jest to jakiś duży problem, ale fakt jest, że te piski są.

mark
19th-May-2014, 00:45
Witam serdecznie na forum
Jestem tu pierwszy raz ale mysle ,ze się zadomowię.
Dojeżdzam do pracy 85km w jedna strone (15 km droga powiatową i 65 ekspresową i 5 km miasto). Szukam samochodu ekscytującego , wygodnego, szybkiego ale i dość ekonomicznego. Jestem przed podjęciem decyzji o zakupie Q50 Hybrid ale chciałbym dopytać się o :
1. Jadąc 140 km/h jakie jest salanie?
2. Ile Km można przejechać na silniku elektrycznym?
3. Zapewne w siedzeniu tylnym nie ma przestrzeni na narty?
Proszę o odpowiedz.
jak myślicie czy q50 to samochód dobry na długie codzienne podróże czy raczej na jazdę po mieście?
Pozdrawiam

misiektoja
19th-May-2014, 01:40
Jestem przed podjęciem decyzji o zakupie Q50 Hybrid ale chciałbym dopytać się o :
1. Jadąc 140 km/h jakie jest salanie?

Przy jednostajnej jeździe jest to ok 10l/100km, a to głównie dlatego, że powyżej 120km/h (a de facto z reguły powyżej 100km/h, bo te 120km/h nie jest powtarzalne) nie załączy się sam silnik elektryczny, a to właśnie te jazdy na samym elektryku tak fajnie zbijają spalanie przy mniejszych prędkościach.



2. Ile Km można przejechać na silniku elektrycznym?

Zależy od prędkości, u mnie rekord to było 1,5km na samym silniku elektrycznym. Generalnie bateria ma małą pojemność i jej rozładowanie to kwestia ok, 1,5 minuty jazdy na samym elektryku. Dodatkowo przy poziomie naładowania 3 kreski i mniej delikatne muśnięcie pedału gazu często kończy się załączeniem silnika spalinowego. Oczywiście jest to kwestia wprawy, ale generalnie ciężko pojechać dłuższy odcinek na samym silniku elektrycznym. Pod tym względem to niestety nie jest Prius :)



3. Zapewne w siedzeniu tylnym nie ma przestrzeni na narty?

Niestety nie.



jak myślicie czy q50 to samochód dobry na długie codzienne podróże czy raczej na jazdę po mieście?
Pozdrawiam
Ja bym powiedział, że dobry do każdej podróży codziennej, bez względu na rodzaj trasy. Musisz tylko zdawać sobie sprawę z tego, że przy wypadzie rodzinnym gdzieś dalej może być naprawdę ciężko :)

grisza
19th-May-2014, 21:01
Kliknij jedną z ikon szybkiej odpowiedzi w postach powyżej w celu aktywacji tego okna.
Mam Samsung Galaxy S4, który położony bokiem po prostu idealnie wpasowuje mi się do otwartej popielniczki pod głównymi ekranami

Bartek. Napisz czy nie masz żadnych problemów z kompatybilnością S4 w systemie Q50 (rozpoznanie telefonu, synchronizacja kontaktów, sprawność łącza) ? Jestem w przededniu zmiany komórki i myślę nad aparatem, który będzie bezproblemowo współpracował z systemem Q50. Nawiasem mówiąc to kiepsko przechodzę okres oczekiwania na auto. To naprawdę chore aby okres oczekiwania wynosił około 5 miesięcy. Muszę się przyznać, że miałem już kilka bezsennych nocy a to dopiero 43 dni od zamówienia.

B&B
20th-May-2014, 01:39
grisza:
Trzymam kciuki, żeby szybko i bezboleśnie minął Ci okres oczekiwania. Na prawdę jest na co czekać. Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego autka, tak jak już nie raz pisałem. Co też ważne, do tej pory nie mieliśmy żadnych, nawet drobnych problemów, także oby tak dalej.

Jeśli chodzi o komórkę, to kupuj Samsung Galaxy S5, teraz ten jest na topie. Też pewnie będę zmieniał, bo lubię bardzo aktualne rzeczy :) Jeśli chodzi o kompatybilność, to akurat korzystam z tzw. custom ROM`a na swoim Samsungu, także jest to system inny niż ten oryginalny, ale nie powinno być żadnego problemu z Samsungami we współpracy z systemem Infiniti. Myślę, że możesz brać w ciemno Samsung Galaxy S5.

Ps.
Nasze autko sprawdziło się właśnie w weekend w całkiem nowej, bardzo ciekawej i oryginalnej funkcji, o czym w wolnej chwili napiszę i wrzucę fotki :)

lwipazur
20th-May-2014, 09:47
:D ... Panowie nie twierdzę, że ten samochód nie przyspiesza, po prostu moim subiektywnym odczuciem spodziewałem sie troche czegos innego. Ale to podkreślam moje subiektywne odczucie. Auto jest naprawde ładne, i jedyne co zauważyłem na jeździe próbnej to dosć głośne pracujące zawieszenie, po 700km mazdą jednak mam porównanie. Ciężko to nazwać mankamentem, ale Mazdzie się lepiej udało wyciszyć wnętrze. Co ciekawe w aucie jest cicho słychać tylko prace zawieszenia gdy jedziemy po dziurach.
slepy62: Miałem okazje pojeździć skodą superB ( wiem to tylko skoda) ale miała 6,3s do 100 ( taka jakaś specjalna wersja prawdopodobnie jedyna w Polsce z silnikiem 3,5 l). I też nieźle rwała kapcia.
Ale też przyznaje że w trybie sport IFI zwija się ostro:)
Kto w Gdańsku śmiga czerownym Q50, bo w ciągu 1godziny widziałem 3 razy takie auto we Wrzeszczu , a może juz 3 jeżdżą ... tylko kuszą :D

misiektoja
20th-May-2014, 14:37
Oj Superbów z silnikiem 3,6 FSI jeździ dość dużo. Jakiś czas temu próbowałem się właśnie z takim autkiem. Cztery rurki z tyłu robią wrażenie, napęd 4x4, DSG, 260KM, 350 Nm, 6,5 s do 100-tki. Poniżej filmik. Przy pierwszym starcie nie byłem w nastroju do ścigania, dlatego na samym początku nie podjąłem wyzwania, ale jak zobaczyłem, że chce mi utrzeć nosa to ja utarłem jemu (mimo, że w trybie Standard). Potem przy drugim starcie jak przełączyłem się w tryb Sport nie było już co gadać. Niby tylko trochę ponad sekunda różnicy do 100-tki, ale zwłaszcza przy drugim starcie widać różnicę :)


http://www.youtube.com/watch?v=38LsRBH426s

Dopiero później zobaczyłem, że jakiś dziadek ścigał się też ze mną z lewej strony, też w Superbie, ale z rolla :)

Co do Mazdy to sam nie wiem co Ci napisać. Sam jestem fanem Mazdy, miałem przez ponad 2-lata poprzednią wersje GH z silnikiem 2,5l, zastanawiałem się też nad GJ 2,5l, miałem nawet ją do testów na weekend. I pewnie bym się na nią zdecydował, bo wizualnie strasznie mi się podoba, tylko niestety wybór silników mizerny (najmocniejszy to 2,5L 192KM), no i wykończenie wnętrza też pozostawia dużo do życzenia (nie wspominając o tym małym ekraniku do nawigacji). Co do wyciszenia to moim zdaniem jest o wiele gorzej, nie ma co porównywać, bo to inna klasa aut. Zresztą na forum Mazdy jest duży 40-stronicowy wątek poświęcony właśnie wyciszeniu wnętrza w GJ, ludzie strasznie narzekają, nawet ostatnio był mailing, bo ludzie chcą złożyć grupową reklamację do Mazdy:

http://www.mazda6forum.pl/viewtopic.php?f=60&t=658

Co do osiągów to oczywiście nie ma co porównywać. Próbowałem się już kilka razy z nową GJ 2,5l i przy starcie ze świateł to jest to kilka długości samochodu, nawet bez robienia kickdownu :)

lwipazur
20th-May-2014, 19:08
A to ciekawe co pisza o mazdzie bo jechałem do Wawy i spowrotem nowiutką jeszcze nie miała nawet 500km nakręcone i naprawdę pełny komfort, a ze 160 leciałem, tak więc nie rozumiem ludzi co narzekaja że głośno, a ze też RF były na kołach to jedyne co słyszałem to opony ale też bez przesady. W IFI było też cichutko, tylko jak jechałem po dziurach to było słychać zawieszenie, ktoś zreszta juz pisał o tym wcześniej. Dlatego jednak byłem zdziwiony że w samochodzie klasy premium zawieszenie pracuje tak głosno. A co do tego wgniatania w fotel, to najlepiej wspominam taunusa starego, mial tam cos kolo 200KM i lekki był, niby miał tam cos kolo 7 do 100 ale naprawde tam wciskało w fotel. :). Zaraz powiecie ale IFI ma 2 sek mniej. Prawda jest szybszy. Ale wrażenie przyspiszenia było mocniejsze w tym Taunusie. No ale świat sie zmienia czas na IFI :)
Jeszcze tak mnie zastanawia jak te wyświetlacze będą sie zachowywały w temp np -10st. Bo nie widziałem jeszcze wyświetlacza który by nie zamulał w tej temp. heh:)
Misiek wyglada jakby zostali w miejscu :)

misiektoja
20th-May-2014, 19:21
Może ten egzemplarz miał już rozwiązaną kwestie wyciszenia. Dużo osób na to narzekało, zwłaszcza w USA i wszyscy liczyli, że rozwiążą to przy okazji faceliftingu, ale możliwe, że najnowsze egzemplarze mają już rozwiązany ten problem.

Co do zawieszenia w Q50 to rzeczywiście je słychać i jest twardo, ale dlatego, że jest to sportowe zawieszenie. Jest to rekompensowane naprawdę świetnym trzymaniem w łukach drogi, no i wg. mnie zawieszenie ma bardzo przyjemny odgłos pracy :)

Co do wyświetlaczy LCD to na forum w USA ludzie na to narzekali. Fizyki się nie oszuka i lagi muszą być, coś nawet było na ten temat napisane w instrukcji do auta, że poniżej jakiejś tam temperatury można spodziewać się opóźnień.

UPDATE: Dzisiaj jeszcze pokombinowałem i udało mi się przejechać na samym tylko elektryku 2,7km, ale część trasy była z górki i nie było żadnego stopu i startu z zatrzymania. Wydaje mi się, że 3km na samym elektryku są jak najbardziej realne przy odpowiednim operowaniu pedałem gazu i przy dobrych warunkach na drodze.

slepy62
20th-May-2014, 21:35
jedyne co zauważyłem na jeździe próbnej to dosć głośne pracujące zawieszenie, po 700km mazdą jednak mam porównanie. Ciężko to nazwać mankamentem, ale Mazdzie się lepiej udało wyciszyć wnętrze. Co ciekawe w aucie jest cicho słychać tylko prace zawieszenia gdy jedziemy po dziurach.

Masz bardzo proste rozwiązanie - nie bierz wersji S i weź koła standard 17" z wersji bazowej na normalnych kapciach - będziesz miał zupełną ciszę i komfort lol

wiem co piszę bo w tym samym dniu - pozapieprzałem sobie trochę wersją jedną (d) i drugą (H).....

grisza
20th-May-2014, 23:35
Masz bardzo proste rozwiązanie - nie bierz wersji S i weź koła standard 17" z wersji bazowej na normalnych kapciach - będziesz miał zupełną ciszę i komfort lol

wiem co piszę bo w tym samym dniu - pozapieprzałem sobie trochę wersją jedną (d) i drugą (H).....

Tak zupełnie na serio. Podczas mojego pobytu i jazdy próbnej w Katowicach zadałem pytanie o możliwość zamiany rozmiaru felg w hybrydzie. No i niestety to nie jest taka prosta sprawa. Okazuje się, iż w wersji hybrydowej jest zupełnie inny układ hamulcowy niż w wersji Diesel. Jest spora różnica w wielkości tarcz- szczególnie tylnych (42 mm) a także zamontowane są większe przeciwstawne 4 tłokowe zaciski hamulcowe. Reasumując usłyszałem odpowiedź, że w hybrydzie nie można absolutnie zastosować mniejszych felg, gdyż po prostu nie zmieści się w nie układ hamulcowy. Można natomiast zamienić opony RFT na zwykłe, chociaż i w tym przypadku sportowe zawieszenie na pewno zmieni swoją charakterystykę.

lwipazur
21st-May-2014, 18:56
Dokładnie grisza. Sam możesz zmienić opony, bo nowym z salonu nie wyjedziesz bez RF :). Chociaż podobno te felgi 19 nie do końca pasują do zwykłych opon, ale nie wiem czy to taka salonowa gadka czy naprawdę felgi się różnią. Tak więc pozostaje brać jak jest:)

pawell31
21st-May-2014, 20:30
Ja 2.8 bara ładuje w RF 245/40 i nie narzekam:P

misiektoja
27th-June-2014, 19:00
No i przyszedł czas na Europe. Dzisiaj w skrzynce pocztowej znalazłem zaproszenie do serwisu w związku z wadliwym modułem DAS. Konieczne jest, cytuje: "przeprogramowanie oraz/lub wymiana modułu sterowania Direct Adaptive Steering". Pismo załączone pod tym linkiem: https://www.dropbox.com/s/wslf348wnwd4k92/20140613_Infiniti_Q50_wezwanie_do_serwisu.pdf

Wygląda to na to samą akcje co była w USA kilka miesięcy temu. Zatrważające jest opóźnienie we wprowadzeniu poprawek w Europie. Do tej pory nie przysłali zaproszenia w związku z niewłączającą się poduszką powietrzną pasażera, pewnie przyjdzie za kilka miesięcy :D

misiektoja
27th-June-2014, 21:22
Porównałem notę serwisową z USA i tą co dostałem i rzeczywiście wygląda na to, że dotyczy to tego samego problemu (niedziałanie DAS podczas ujemnych temperatur, proponowane są te same akcje naprawcze - aktualizacja oprogramowania i czasami wymiana całego modułu DAS). Widać, że jest to tłumaczenie tej noty z USA. Dziwi tylko, że nota wydana w w USA w 12.2013 zostaje wydana w Europie po 7 miesiącach w 06.2014. A ja myślałem, że opóźnienie premiery w EU wynikało właśnie z tego, że chcieli rozwiązać ten problem najpierw, ale teraz wygląda na to, że chcieli tylko wdrożyć poprawki do InTouch. Coś duże to opóźnienie. Innymi słowy ta nota dotycząca niewłączającej się poduszki powietrznej pasażera, która została wydana w USA w 03.2014 zostanie wydania w EU pewnie we 09.2014 lub 10.2014.

B&B
27th-June-2014, 22:58
Też odebraliśmy notkę, daj znać, jak się do nich wybierzesz. Ciekawe, co będą dłubać i ile to czasu zajmie. Nie wiem, kiedy się będziemy mogli z tym wybrać do serwisu, ale znając życie to pewnie najprędzej na jesieni. Wcześniej jakoś nam nie spieszno do Warszawy ;)

Ps. Może akurat w międzyczasie przyjdzie wezwanie odnośnie poduszki, to dwie pieczenie na jednym ogniu upieczemy :)

slepy62
27th-June-2014, 23:02
Też odebraliśmy notkę, daj znać, jak się do nich wybierzesz. Ciekawe, co będą dłubać i ile to czasu zajmie. :)

to może zrobimy wszyscy razem - i od razu jakiś grill dwudniowy lol

chyba że po ostatnim grillu - macie dość W-wki na dłuższy czas...

mariuszzar
27th-June-2014, 23:32
Ciekawe skąd takie opóźnienie? Jakby nie patrzeć DAS ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo (choć niby jest tam awaryjna kolumna kierownicza). Widocznie nie jest to taki palący problem jak w USA...

B&B
28th-June-2014, 00:12
Irek, było rewelacyjnie i bardzo chętnie byśmy to powtórzyli, choć nie chcemy nadwyrężać Waszej gościnności :)

Twoja propozycja to jedyne, co mogłoby mnie ściągnąć w okolice Warszawy, no chyba, że jeszcze wylot w jakieś piękne, egzotyczne miejsce, ale teraz lotnisko mamy nawet w Lublinie, także robiłbym wszystko, żeby i w tym względzie Wawę ominąć :D

misiektoja
30th-June-2014, 13:55
Okazało się, że nie muszę jechać do serwisu. Artur Dobrucki odpisał, że akcja widnieje w systemie jako wykonana w moim samochodzie i aktualizacje zrobili mi przed wydaniem auta. A więc jak to Artur ujął pismo mogę zutylizować.

B&B
30th-June-2014, 15:10
O proszę, ciekawa informacja. W takim razie u mnie pewnie będzie podobna sytuacja. Zaraz postaram się to sprawdzić.

Ps. Irek, będzie trzeba znaleźć raczej nową okazję do grillowania, chyba, że tak po prostu, wakacyjnie ;)

Tomek g35c
30th-June-2014, 19:47
To już w Q50 akcje serwisowe są... chyba zapobiegawczo...



BTW ... Dajcie cynk wcześniej to też podlecimy na akcję serwisową do Ślepych... ;)

B&B
30th-June-2014, 20:23
U mnie jak u Miśka, ta aktualizacja DAS była zrobiona jeszcze przed odbiorem auta, także niepotrzebnie nam przysyłali info. W Infiniti mogliby mieć jakąś wymianę informacji między swoimi działami, żeby niepotrzebnie nie straszyć ludzi :) Akurat ta nota przyszła z Londynu z Infiniti Quality Centre.

Ps. A grill grillem, jak będzie jakaś propozycja, to chętnie się spotkamy ponownie :)

misiektoja
28th-July-2014, 19:36
Przy obecnych ponad 30-stopniowych upałach zauważyłem, że przy dynamicznej jeździe bagażnik się gotuje. Jak się okazało od baterii, które są gorące. Ciekawe czy nic się nie sfajczy. Stwierdziłem, że trochę łagodniej będę jeździł przy takich temperaturach :D

mariuszzar
28th-July-2014, 21:26
Normalne w goracy dzien przy ostrzejszym stylu jazdy. W BMW X6 hybrid bylo z tym tak zle, ze zainstalowali oddzielny hydrauliczny uklad chlodzenia baterii.

misiektoja
28th-July-2014, 21:30
Ciekawy jestem czy tam jest jakiś czujnik temperatury zamontowany, który ostrzega jak robi się za gorąco.

B&B
28th-July-2014, 22:05
Szkoda, że wczoraj nie napisałeś, zobaczyłbym, jak jest u nas, bo akurat nad jeziorko jechaliśmy i było baaardzo upalnie :) Zwrócę na to uwagę, jak gdzieś wyruszymy, ciekawe.

misiektoja
28th-July-2014, 23:43
Najbardziej czuć jak dotykasz boki bagażnika. U mnie po zrobieniu 150km były gorące i jak masz bagażnik zapakowany to przedmioty będące blisko tych boczków też robią się gorące.

misiektoja
31st-July-2014, 18:01
A dzisiaj auto znowu dupę mi uratowało. Wyjeżdżam z parkingu zagadany i delikatnie w_k_u_r_w_i_ony, z lewej jakiś dostawczak, a więc nie widziałem, że coś jedzie z lewej strony. Wyjeżdżam, a za chwilę kilka bipnięć u mnie z auta, pisk drugiego auta i samochód sam się zatrzymał. Fuck, jak ja k_u_r_w_a kocham to auto :D

mariuszzar
1st-August-2014, 10:46
Czyli jednak czasem elektronika w samochodach się przydaje. Praktycznie dopłata za Infiniti Safety Shield częściowo się zwróciła ;)

B&B
1st-August-2014, 14:18
Jak dobrze pamiętam, to Miśkowi się zwróciła z nawiązką już drugi dzień po odbiorze auta :)

misiektoja
1st-August-2014, 14:28
No tak, drugiego dnia po odbiorze:


http://www.youtube.com/watch?v=WhLjjK4WTnQ

W ogóle teraz tak sobie myślę, że obecność tej tarczy chyba podświadomie zleniwiła mój mózg (albo się starzeje). W poprzednich dwóch autach _nigdy_ nie miałem takich sytuacji podbramkowych jak tutaj w tym aucie. A teraz dwie takie akcje jak jakaś blondynka...

grisza
4th-August-2014, 22:38
Mam info, iż około 15 sierpnia moje autko będzie w Polsce. Mam nadzieję , że około 20-25 sierpnia będę je odbierał. Już się nie mogę doczekać. Od zamówienia mija dzisiaj cztery miesiące.

misiektoja
4th-August-2014, 23:14
O w mordkę, jak szybko zleciało :) To teraz już będzie z górki :)

B&B
5th-August-2014, 01:45
No rzeczywiście, jak z bicza trzasł, minęło nie wiadomo kiedy. Pamiętaj, żeby spisać na Forum swoje pierwsze wrażenia, takie są najciekawsze :)

grisza
5th-August-2014, 19:34
Jestem po urlopie i mam przejechane 2800 km z przyjaciółmi autem teoretycznie klasy wyższej - BMW5 528i . Ponieważ trasa była długa zamienialiśmy się z właścicielem za kółkiem. Będę miał więc fajne porównanie Q50 z BMW. Jechaliśmy do Chorwacji a w trasie nie widziałem żadnego pojazdu Infiniti. Jedynym akcentem sygnalizującym w trakcie całej podróży, iż ta marka istnieje był duży baner reklamowy Q50 przy wylocie z Pragi. W kontekście pewnych problemów, które mieliśmy w drodze trochę powróciły moje obawy dotyczące sieci serwisowej . Na "wspaniałej jakościowo" autostradzie Praga-Brno w BM-ce przestało się palić lewe światło mijania Led i włączył się sygnalizator awarii. Dojechaliśmy do Brna i w tamtejszym serwisie BMW w pół godziny usunęli awarię. Zadałem sobie pytanie co by było gdyby taka sytuacja zdarzyła się w Infiniti ?.

misiektoja
5th-August-2014, 19:40
Na "wspaniałej jakościowo" autostradzie Praga-Brno w BM-ce przestało się palić lewe światło mijania Led i włączył się sygnalizator awarii. Dojechaliśmy do Brna i w tamtejszym serwisie BMW w pół godziny usunęli awarię. Zadałem sobie pytanie co by było gdyby taka sytuacja zdarzyła się w Infiniti ?.
Jak będziesz odbierał auto to dostaniesz wizytówke z jakimś numerem assistance Infiniti. Dodatkowo na pewno będziesz też miał assistance od ubezpieczyciela. Jak działa to pierwsze to nie wiem, ale Szymon mi powiedział, że w razie problemów na drodze dzwonić albo na numer z wizytówki albo do niego i on postara się załatwić pomoc. Jak to w praniu wygląda to może inni forumowicze powiedzą. Duży problem jest taki, że niestety auta Infiniti są bezawaryjne i ciężko przetestować różne awaryjne przypadki. Artur mówił ostatnio, że póki co nie mieli ŻADNEJ naprawy gwarancyjnej w Q50, a trochę samochodów już wydali.

misiektoja
5th-August-2014, 19:51
A tu masz jeszcze skan tej wizytówki z numerem telefonu: https://www.dropbox.com/s/czyyosvnhtbazjk/Infiniti_Assistance.pdf

tim
5th-August-2014, 20:13
Artur mówił ostatnio, że póki co nie mieli ŻADNEJ naprawy gwarancyjnej w Q50, a trochę samochodów już wydali.


Tak w Katowicach dokładnie 7 sztuk lol a FX/QX70 80 sztuk.

misiektoja
5th-August-2014, 20:49
Tak w Katowicach dokładnie 7 sztuk lol a FX/QX70 80 sztuk.
Oj tam czepiasz się drobnych szczególików :D

grisza
5th-August-2014, 21:55
Tak w Katowicach dokładnie 7 sztuk lol a FX/QX70 80 sztuk.

Polski rynek nie jest najlepszy do tego rodzaju porównań. Diesel w Q50 przegrywa w przedbiegach z niemiecką konkurencją a hybryda jest postrzegana w dalszym ciągu jako bardzo "egzotyczny zakup".
Gdy jednak popatrzymy na wyniki sprzedaży Q50 w USA to w samym 2014 roku do lipca sprzedano 20467 sztuk Q50 a Qx70 tylko 3278. Dodam także, iż sprzedaż Q50 to 53,8 % całkowitej sprzedaży osobówek Infiniti w USA.

zajac01
5th-August-2014, 22:18
Szkoda, że te wyniki sprzedaży nie pokazują ilu nabywców nowego Q50 ma już w garażu FX/QX ;)

Ale grisza masz rację, sam namawiałem gościa w pracy, żeby chociaż umówił się na jazdę próbną Q50 hybrydową, to stwierdził, że to tylko lepszy Nissan i on tym jeździć nie będzie... I weź tu gadaj z człowiekiem.... :)

misiektoja
5th-August-2014, 23:28
Ale grisza masz rację, sam namawiałem gościa w pracy, żeby chociaż umówił się na jazdę próbną Q50 hybrydową, to stwierdził, że to tylko lepszy Nissan i on tym jeździć nie będzie... I weź tu gadaj z człowiekiem.... :)No ale dla nas to przecież lepiej. Im mniej osób jeździ samochodami Infiniti tym bardziej są unikalne i elitarne. Mało jest aut, które tak zwracają uwagę przechodniów i innych kierowców, bo większość zwyczajnie się opatrzyła. Dlatego im więcej takich osób tym lepiej. Tą markę trzeba poznać / pokochać na własny sposób, jak ktoś nie czuje tego, to nie ma co na siłę namawiać. Z korzyścią dla obecnych właścicieli, czyli nas forumowiczów :D

A na zaczepkę, że Infiniti to lepszy Nissan, ja zawsze mówię, że tak samo Audi to lepszy Volkswagen i Lexus to lepsza Toyota.


Sent using Tapatalk

tomwojko
5th-August-2014, 23:54
Panowie i Panie, czy ktoś z właścicieli Q50 się odważy:? ;)
http://autokrata.pl/wideo/jadac-autostradaprzesiadl-sie-na-prawy-fotel_a21863

misiektoja
6th-August-2014, 01:29
O w mordkę, ja bym miał pietra, jednak ten system nie zawsze działa w 100%.

Tutaj link do filmu od najbardziej interesującego momentu:

http://www.youtube.com/watch?v=zY_zqEmKV1k#t=85

Miko
6th-August-2014, 10:14
Ja jechałem tak przez kilka km po autostradzie . Niby samochód "pilnował " sie pasa ruchu,ale nie zostawiłby go bez kontroli . A już na pewno takie uderzenie udem w kierownice widoczne na filme podczas przesiadają sie kierowcy spowodowałoby utratę toru jazdy.

mariuszzar
6th-August-2014, 13:15
To jest fajne aby pokazac, ze moje auto samo potrafi jechac. W zyciu nie zaufalbym zadnemu autu. . Trzeba pamietac, ze to tylko elektronika. Choc niezle WOW robi ten filmik. Dziwne uczucie kiedy samochod skreca a kierownica jest na wprost:)

misiektoja
6th-August-2014, 13:51
Poza tym trzeba też pamiętać, że przy większej prędkości i większym łuku auto nie zawsze jest w stanie utrzymać się w pasie. Jest w stanie robić tylko niewielkie korekty kierownicy i już kilka razy miałem jak najzwyczajniej auto wypadło z drogi i musiałem mu trochę pomóc :)

tim
6th-August-2014, 18:09
A kiedy zabrudzi się jakiś czujnik do będzie klapa.
Podczas jazdy w deszczu na aktywnym tempomacie mam problem z tym że czujniki nie "pracują" i tempomat się wyłącza.
Moim zdaniem nie zawsze ta najnowsza elektronika daje radę,tradycyjny tempomat jest lepszy.

Witek
7th-August-2014, 01:06
Filmik robi się popularny - dziś był pokazywany w "Raporcie" TVN Turbo.
A co do samego filmu to robi wrażenie ale jako osoba z branży informatycznej nie zaufałbym aż tak tym systemom jak to zrobił autor nagrania...
Swoją drogą to gość miał dużo szczęścia, że żaden z mijających go „prawomyślnych” niemieckich kierowców nie zauważył tej „jazdy be trzymanki” i nie zadzwonił na policję…

B&B
7th-August-2014, 01:23
Oj, wymyślacie, za kilka lat zobaczyć auto z kierowcą to będzie taka egzotyka, jak teraz zobaczyć Maluszka, czy Trabanta :)

misiektoja
7th-August-2014, 01:33
Dokładnie, teraz każdy liczący się producent pracuje nad technologią autonomicznych aut, nie wspominając o technologii od Google. Większym wyzwaniem będzie zmiana prawa, aby takie auta mogły wyjechać na ulice.

Witek
7th-August-2014, 01:39
I te auta będą wyglądały jak Google car? http://www.businessweek.com/articles/2014-05-28/sergey-brin-s-googlecar-no-steering-wheel-no-brakes
Czyli no petrol, but also... no gas, no brakes, no steering wheel... and no fun? A i jeszcze max. 25 mph :-(

misiektoja
7th-August-2014, 01:45
To już hard core akurat. Analitycy przewidują, że technologia będzie wprowadzana stopniowo. Czyli pewnie będzie to normalne auto ale z opcją samodzielnego jeżdżenia. Umówmy się, ale prowadzenie auta jest fajne i zajmie to kilkanaście lat zanim zmieni się postrzeganie samojeżdzących aut.

Ale wyobraź sobie, że masz takie Infiniti Q50, które jak trzeba po mocno zakrapianej imprezie zawiezie Cię całkowicie automatycznie i samodzielnie do domu. Koniec wracania taxi czy publiczną komunikacją. Wg. mnie będzie to być genialne rozwiązanie - jeden z lepszych wynalazków, pod warunkiem, że jak chcę to mogę sam poprowadzić.

B&B
7th-August-2014, 01:59
Tak, to będzie coś. Oczywiście pewnie pozostanie możliwość poprowadzenia samodzielnie, jak ktoś się uprze, czy dla zabawy, coś takiego, jak u nas w automacie 'magnezowe manetki' do zmiany biegów. Ale to jest przyszłość, myślę, że wcale nie taka odległa. Jeśli chodzi o prawo, to w niektórych stanach już powoli dopuszczają i legalizują, w Europie chyba też czytałem, że coś się ruszyło w tej kwestii.

Jeszcze pozostaje tylko kwestia zasilania. Gdzież w XXI wieku jeździć na benzynę/ropę. Coraz bardziej wierzę w 'spiskowe teorie', że gdzieś tam blokują zdecydowanie ciekawsze i tańsze lub nawet darmowe rozwiązania. No cóż, największe mocarstwa stoją na ropie, także prędko się to raczej nie zmieni, chyba, że jakaś wojenka przetasuje mocno sytuację, co zresztą wisi w powietrzu.

mariuszzar
7th-August-2014, 05:32
Niestety takie ida czasy. Samochody beda madrzejsze niz ich kierowcy. W sumie sporo jest osob, ktore wola byc wozone niz samemu jezdzic. Dla nich to idealne rozwiazanie. Ale Ci ktorzy sami uwielbiają prowadzic auto to idzie dla nich zly czas. Np: wprowadzenie DAS zabilo "czucie i precyzje" ukladu kierowniczego.
Plus jest tego taki, ze to co inne marki dopiero testuja, Infiniti juz to wcielilo w zycie.

lukas81
8th-August-2014, 00:19
Nissan w kwestii autonomicznych aut wypowiedział się jasno kilka miesięcy temu .
Do 2020 planują mieć w ofercie taki pojazd , choć właściwiej będzie -taką technologię .
Jeśli chodzi o dostosowanie prawa, to cywilizowane państwa załatwią to w oka mgnieniu, warunek jest jeden, musi to być po prostu maksymalnie dopracowane. Choć w naszym kraju dopuszczenie tego typu pojazdów do ruchu, rzeczywiście może stanowić nie lada wyzwanie , u nas nawet proste sprawy odpowiednia grupa interesantów skomplikuje, jeśli zwietrzy w tym własny interes.
Mariuszzar -jeździłeś Q50 z DASem , czy powielasz opinie dziennikarzy ?. Z tego co widzę, forumowi właściciele nie wypowiadają się o nim w ten sposób .
Jeśli natomiast mamy być wiarygodni to trzeba powiedzieć , że czucie w układach kierowniczych zostało zabite w momencie wprowadzenia wspomagania elektrycznego. Dzisiaj to masówka , hydraulika się kończy.
Warto więc zasięgnąć opinii użytkowników DAS , bo znaczne grono rozkapryszonych redaktorków ,często zapatrzonych w niemiecką motoryzację chętnie coś sponiewiera, tylko dlatego ,że japońskie.

grabba
8th-August-2014, 00:22
hydraulika się kończy
W Mce nadal hydraulika - wiem, bo sam pompę wymieniałem :)

misiektoja
9th-August-2014, 02:41
Kolejne auto objechało mnie przedwczoraj - BMW 435xd. Niby "tylko" 313 KM, ale 4,7 sekundy do 100-tki :) Pierwszy raz zostałem tak potraktowany przez diesla, zrobiło mi się najzwyczajniej przykro, tak jakbym dostał plaskacza w twarz :D



Mariuszzar -jeździłeś Q50 z DASem , czy powielasz opinie dziennikarzy ?. Z tego co widzę, forumowi właściciele nie wypowiadają się o nim w ten sposób .

Ja DAS bardzo mocno sobie chwalę i im dłużej jeżdżę tym bardziej doceniam to rozwiązanie. Zwłaszcza w trybie Sport, gdzie układ kierowniczy robi się ciężki i mega precyzyjny. Ma się wrażenie, że nie zaczniesz robić manewru a auto już skręca. To jest właśnie zasługa DAS - minimalne opóźnienia w przenoszeniu zamiarów użytkownika na koła. Zresztą zwróćcie uwagę, że co raz więcej dziennikarzy też docenia ten system.

tim
10th-August-2014, 18:14
Kliknij jedną z ikon szybkiej odpowiedzi w postach powyżej w celu aktywacji tego okna.
Ja DAS bardzo mocno sobie chwalę i im dłużej jeżdżę tym bardziej doceniam to rozwiązanie. Zwłaszcza w trybie Sport, gdzie układ kierowniczy robi się ciężki i mega precyzyjny. Ma się wrażenie, że nie zaczniesz robić manewru a auto już skręca. To jest właśnie zasługa DAS - minimalne opóźnienia w przenoszeniu zamiarów użytkownika na koła. Zresztą zwróćcie uwagę, że co raz więcej dziennikarzy też docenia ten system.

Potwierdzam
Mi też przypadło to do gustu mimo że jeździłem Q50 tylko dwa dni

bibi
11th-August-2014, 20:16
Postanowiłem podzielić się moimi uwagami nt. Q50S, którego mam od 4 miesięcy. Jestem też ciekaw czy też tak macie i czy da się z tym poradzić.

Spalanie:
-minimalne jakie się dało wg. komputera to 6,7L/100, średnie 9L/100 ...
problem w tym, że spalanie w Q50S się nie zgadza, np. tankuję 55l, spalam 9L/100, więc powinienem przejechać ok 610km a przejeżdzam faktycznie niecałe 580km (różnica w faktycznym spalaniu na 100km to min. 0,5l, średnio 0,6-0,7l). Trochę to wkurzające i sprawia wrażenie, że na siłe chcieli pokazać, że samochód będzie oszczędny.

Systemy:
-obraz z kamer też u was jest tak słabej jakości?
-czujniki z przodu, mimo ustawienia czułości na wysoki mają duże opóźnienie (szczególnie jak parkuje się od razu z jazdy, a nie po zatrzymaniu), da się coś z tym zrobić?
-utrzymanie pasa ruchu, nie wiem jak ten Niemiec nagrał ten filmik, ale z zakrętami (też na dużej czułości) tak dobrze sobie nie radzi. Podchodzę do tego z rezerwą.

Skóra:
-już po 4.000km już widać ślady złamań na skórze, jakich środków używać aby nawilżyć skórę? (to chyba typowe dla infiniti?)

Detale:
-przy mocnym przekręcaniu kierownicy ona skrzypi :D

Tablica rej.:
-czujniki przednie oszalały, konieczne było wkręcenie tablicy bez żadnej dodatkowej ramki

Na szczęście w całokształcie samochód jest doskonały, szkoda tylko, że nie mogli dopracować takich detali.

Miko
11th-August-2014, 21:36
Odniosę się do twoich uwag na podstawie Fx-a I G-37
Spalanie- norma ,że samochód nie pali mało.
Obraz z kamer bardzo dobry, czujniki działają super, Kasia parkuje .....2-5 cm od ściany!!!
-utrzymanie pasa ruchu nieźle, ale uważam,że film był kręcony na ...lawecie;), Nigdy nie odważyłbym sie aż tak zawierzyć systemowi
-skóra pekła w G po 3 tys km. Na nic zdały sie raklamacje, gwarancja. Skóra w infiniti tak ma usłyszelismy w serwisie. W Fx= skóra jest zdecydowanie lepsza jakosciowo- może dlatego,że jest czarna-
w G był podobny problem z czujnikami z przodu, cos tam w serwisie robili z tablicą rejestracyjną w przodu( prawdopodobnie wytłumili jej drgania)
-żadne BMW mi nigdy nie odjechało;)- miałem widocznie pecha:)

sirtrojan
11th-August-2014, 21:38
bibi dziękujemy za opinię.
zacznij jednak od powitalni i kilku ciepłych słów powitania. Ot forumowa zasada :)

http://www.ifans.pl/forumdisplay.php?4-Dopiero-doczye-Przywitaj-si-adnie-!

misiektoja
11th-August-2014, 22:52
problem w tym, że spalanie w Q50S się nie zgadza, np. tankuję 55l, spalam 9L/100, więc powinienem przejechać ok 610km a przejeżdzam faktycznie niecałe 580km (różnica w faktycznym spalaniu na 100km to min. 0,5l, średnio 0,6-0,7l). Trochę to wkurzające i sprawia wrażenie, że na siłe chcieli pokazać, że samochód będzie oszczędny.

Ja niestety nigdy z kalkulatorem nie mierzyłem spalania, a więc się nie wypowiem na temat dokładności pomiaru średniego spalania przez komputer. Ale dla mnie nawet jakby autko paliło o 1L więcej w stosunku do wskazań to i tak jest to więcej niż zadowalające przy benzynie z 364KM :)



Systemy:
-obraz z kamer też u was jest tak słabej jakości?

Jakość FullHD to nie jest, ale dla mnie obraz jest akceptowalny. Ważne, że widać wszystko wokół samochodu.



-czujniki z przodu, mimo ustawienia czułości na wysoki mają duże opóźnienie (szczególnie jak parkuje się od razu z jazdy, a nie po zatrzymaniu), da się coś z tym zrobić?

Też na to narzekałem w którymś wątku na forum. Rzeczywiście opóźnienie jest duże i przy wykonywaniu dynamicznych manewrów można łatwo w coś walnąć. W moim poprzednim aucie chodziło to o wiele, wiele szybciej i sprawniej. Ale co zrobić, po prostu trzeba wolniej manewrować.



-utrzymanie pasa ruchu, nie wiem jak ten Niemiec nagrał ten filmik, ale z zakrętami (też na dużej czułości) tak dobrze sobie nie radzi. Podchodzę do tego z rezerwą.

Ustaw sobie w trybie Personal poziom czułości ALC na wysoki. Jak będziesz jeździł w trybie Personal to powinien sobie poradzić, chociaż oczywiście nie działa to w 100% :)



Skóra: -już po 4.000km już widać ślady złamań na skórze, jakich środków używać aby nawilżyć skórę? (to chyba typowe dla infiniti?)

Mi wczoraj stuknęło 10tys. km po 5 miesiącach użytkowania (gdzie normalnie przez rok robię 11tys. km :D). Nie mam żadnych załamań. Trzy razy pielęgnowałem skórę środkami Gliptone. Może to kwestia czyszczenia i konserwacji skóry co jakiś czas ?



Detale:
-przy mocnym przekręcaniu kierownicy ona skrzypi :D

U mnie na pewno nie skrzypi, a więc ja bym podjechał z tym do serwisu.



Tablica rej.: -czujniki przednie oszalały, konieczne było wkręcenie tablicy bez żadnej dodatkowej ramki

Miałem to samo. U mnie póki co delikatnie przygięli tablice i jest lepiej, chociaż czasami potrafi coś zapiszczeć. Też zaproponowali mi wkręcenie tablicy bez dodatkowej ramki, ale średnio mi się to wizualnie podoba i dlatego czekam aż załatwią cieńsze ramki na wzór niemieckich.

B&B
12th-August-2014, 12:37
Jeśli chodzi o spalanie, to też aż tak dokładnie tego nie monitorujemy, ale po przesiadce z FX`a czuć ogromną różnicę, także jak na taką moc jest na prawdę dobrze.

Kamerka rzeczywiście nie jest UltraHD 4k, ale tragedii nie ma. Rozdzielczość zdaje się lepsza od tej jaką mieliśmy w FX50S, zresztą cały system jest znacznie nowocześniejszy.

Raz z ciekawości testowaliśmy ALC na drodze szybkiego ruchu, jechaliśmy dość szybko i samochód bez większego problemu trzymał się drogi, też przy mocniejszych łukach. Oczywiście bez trzymania kierownicy :) Ustawienie - tryb Personal i wysoka czułość ALC.

Ze skóry jestem bardzo zadowolony. Jest całkiem inna niż w FX`ach czy M`kach. Czytałem o tej skórze historie, jak to ją specjalnie dobierali i przygotowywali dla Q50 i coś w tym jest. Jest taka delikatna w dotyku. Czyściłem ją dopiero raz i nie widać jakichś śladów użytkowania. O pielęgnacji skóry jest ciekawy wątek na Forum. Mocno polecane są środki Gliptone, ja korzystam z naturalnych Eco Touch. Kolor skóry wybraliśmy tradycyjnie grafitowy. Przejechane mamy około 6000 km.

Nasze Q50S mimo, że było jednym z pierwszych w Europie, jakoś problem z rejestracją i czujnikami nie występował. Nawet system się nie wiesza, dopiero tylko raz system się nam podwiesił. Także szczęśliwie trafił nam się dobry egzemplarz :)

misiektoja
12th-August-2014, 18:20
Kilka dodatkowych obserwacji z mojej strony po 10tys. km:
- jeśli chodzi o grzanie baterii w bagażniku występuje to tylko przy upałach >30 stopni i tylko pod warunkiem jak pałujemy autko w trybie Sport. Przy normalnej jeździe wszystko jest ok, a więc wniosek taki, że w upały trzeba powstrzymywać swoją nogę przez zbyt mocnym wciskaniem pedału gazu; dodatkowo warto zadbać o dobry przewiew w kabinie pasażerskiej bo tam znajdują się wloty do chłodzenia baterii
- podczas upałów widać delikatną utratę mocy, autko nie jest tak wyrywne, ale to też zostało zaobserwowane przez użytkowników w USA i Kanadzie; podejrzewam, że ma to na celu ochronę baterii przed przegrzaniem
- nie wiem czy autko się dotarło czy skrzynia się nauczyła mojego stylu jazdy, ale autko stało się wyrywnym rumakiem, którego muszę co chwilę upominać. Delikatne naciśnięcie pedału gazu i on już gna do przodu.

grisza
12th-August-2014, 19:14
Miałem to samo. U mnie póki co delikatnie przygięli tablice i jest lepiej, chociaż czasami potrafi coś zapiszczeć. Też zaproponowali mi wkręcenie tablicy bez dodatkowej ramki, ale średnio mi się to wizualnie podoba i dlatego czekam aż załatwią cieńsze ramki na wzór niemieckich.
Mógłbyś przybliżyć temat ramek na wzór niemiecki. Tablice niemieckie mają takie same wymiary (długość i wysokość) jak polskie. Przeszukałem e-bay.de i jest tam cała masa ramek do samochodów, które wydają się bardzo cieńkie. Oglądając na zdjęciach mocowanie tablic w twoim aucie i w aucie Bartka zauważyłem, iż tablice w standardowej ramce są zamontowane na czarnej ramie, która prawdopodobnie jest fabrycznie przygotowana do montażu ramki z tablicami. Jak rozumiem problem z czujnikami wynika z tego, iż łącznie konstrukcja wszystkich tych elementów jest za gruba i jakby wchodzi w światło czujnika. Jedynym więc sensownym rozwiązaniem byłoby pozbycie się tej czarnej ramki na którą montowana jest właściwa ramka z tablicami a nie montowanie tablicy bez ramki jak to zrobił Bibi.

misiektoja
12th-August-2014, 19:20
No tak, problem jest z tą podstawą, na którą mocujesz jeszcze grubą ramkę tablicy. Jak czujniki są bliżej środka to są problemy. Artur z serwisu w Wawie mówił, że postarają się zamówić ramki na wzór niemieckich. Długość i szerokość jest taka sama, ale są o wiele cieńsze od naszych. To powinno rozwiązać problem, bo wg. mnie obecne dwa rozwiązania kiepsko wyglądają czyli wycinanie tej podstawy (nie można zdemontować) lub przyklejanie/mocowanie samej tablicy bez ramki. Swoją drogą dobry pomysł z eBayem, jak są dostępne cieńsze ramki to sobie zamówię i nie będę czekał na Infiniti.

grisza
12th-August-2014, 19:53
Spójrz na tą aukcję. Wydaje się to ciekawe rozwiązanie
http://www.ebay.de/itm/schwarz-Rahmenlose-Kennzeichenhalter-fur-einzeilige-Kennzeichen-fur-alle-Grosen-/400750580041?pt=DE_Autoteile&hash=item5d4e989149

misiektoja
12th-August-2014, 20:08
grisza - napiszę do Artura kiedy spodziewają się tych ramek. Jak niedługo to po co przepłacać jak dostaniesz za free. Jak nadal nic nie wiedzą to zapytam się czy wg. niego będą pasowały te z eBaya. Jak tak to zamówimy i po problemie. Z drugiej strony może u Ciebie nie będzie problemu. Bartek od czerwonej Q50tki nie doświadcza takich problemów, a więc to pewnie kwestia egzemplarza (chociaż Artur mówił, że zdecydowana większość ma tą przypadłość).

grisza
12th-August-2014, 21:17
OK. Daj znać jak już coś będziesz wiedział. W zasadzie to taka sprawa powinna leżeć po stronie dealera. W pakiecie startowym jest zawarty montaż tablic rejestracyjnych. Jeśli są one tak zamontowane, że system czujników wariuje to znaczy że są źle zamontowane. To oczywiście teoria. lecz wypada aby u sprzedawcy aut luksusowych to była praktyka. Powracając do tego mocowania z aukcji to w ocenach nabywców w sklepie
http://www.kennzeichen.de/kennzeichenhalter-befestigungsset-rahmenlos-simple-fix.html mocowanie oceniane jest na prawie 5 gwiazdek. Faktycznie gdy się przypatrzyć montażowi to wygląda na to, iż montując mocowania w odległości około 7 -10 cm od skraju tablicy można ją dodatkowo wyprofilować (dogiąć) aby praktycznie dolegała do tej firmowej podstawy. W takim przypadku nie powinno być już żadnych problemów. Znalazłem dostawcę kompletu za 10,80 EUR z dostawą do Polski. W komplet wchodzą 4 sztuki mocowań. Można nimi załatwić problem w 2 samochodach. Jeśli zostanę zmuszony do ich zakupu to 2 sztuki mocowań będą na zbyciu.

misiektoja
5th-September-2014, 19:51
A dzisiaj spotkało mnie kolejne ostre hamowanie. Na szczęście szybko nie jechałem, ale filmik fajnie prezentuje działanie systemu przewidywania kolizji dla dwóch pojazdów z przodu (PFCW - Predictive Forward Collision Warning). Jadę sobie, przede mną duże auto, które zasłania auto jadące przed nim (czyli drugie auto z przodu ode mnie). To autko na samym początku zaczyna ostro hamować, ja tego nie widzę, bo widok przesłania auto przede mną, a radary w Q50tce wykryły to hamowanie drugiego auta przede mną. Zwróćcie uwagę, że sygnał dźwiękowy pojawił się zanim samochód przede mną zaczął hamować (swoją drogą nieźle go zarzuciło).


http://www.youtube.com/watch?v=hHi3vUT1alc

I link do wersji FullHD: http://www.youtube.com/embed/hHi3vUT1alc?hd=1&vq=highres

grisza
7th-September-2014, 19:07
Wklejam tekst z tematu dotyczącego mojego pojazdu. Myślę, iż informacja ta jest ważna dla wszystkich zainteresowanych zakupem Q50.
Wykorzystując dzisiejszą piękną pogodę pojeździłem trochę rekreacyjne moim autkiem. Postawiłem sobie następujące założenia: Trasa około 50 kilometrów o różnym ukształtowaniu, predkośc maksymalna 100 km/h, przestrzeganie wszystkich ograniczeń prędkości ruchu w terenie zabudowanym, tryb jazdy eko i standard po 50% (ostatecznie więcej przejechałem w trybie standard). Trasa prowadziła drogami o umiarkowanym ruchu pojazdów.
Panowie i Panie . Jestem naprawdę w szoku:) . Autko spaliło na trasie 48,2 km średnio 5,2 litra. Kolejno na 19 kilometrze średnie spalania wynosiło 5,4, na 35 kilometrze 5,3 a na koniec trasy 5,2.
Jechałem w dwie osoby przy włączonej klimie i grającym systemie audio. Szokujące jest to, iż pierwszy raz w aucie , którego jestem posiadaczem tak bardzo zbliżyłem się do danych podawanych przez producenta.

bolo2024
7th-September-2014, 23:06
Toż to prawie za darmoche jeździsz , to jedynie co chyba VW Lupo mniej spala, pogratulować .:)

B&B
8th-September-2014, 04:15
Super, to lubię :) Gratulacje grisza!

mariuszzar
8th-September-2014, 21:49
Gdybym nie zobaczył zdjęć to nie uwierzyłbym w takie spalanie... Przecież tam jest 364KM !

Miko
8th-September-2014, 22:06
Przepraszam zanaiwne pytanie, ale dlaczego obrotomierz jest na zerze? Czy oznacza to jazdę " na prądzie"?

misiektoja
8th-September-2014, 22:09
Tak, to oznacza, że silnik spalinowy jest wyłączony i chodzi tylko elektryk.

Co do spalania to pisałem w wątku Griszy, że można osiągnąć jeszcze lepsze efekty. Podejrzewam, że to kwestia dotarcia silnika:

Ja miałem spalanie nawet 1l/100km :) A tak na poważnie to potwierdzam, że samochód może mało palić. Grisza - spokojnie zejdziesz poniżej 5l/100km jak dotrzesz autko. Dzisiaj zrobiłem podobny test przy takich samych założeniach i spalanie wyszło mi 5.1l/100km w AWD. Odcinek 35km,częściowo przez Warszawę (Modlińska), do Zegrza i z powrotem do Legionowa. Gdyby nie fakt, że musiałem często rozpędzać się od 0 przez dość dużą ilość świateł to wynik byłby poniżej 5l. Po 28km spalanie 4.4l/100km. I to jest piękne w tym autku. Auto skrajności. Z jednej strony jak chcemy to spalanie wynosi 5l/100km, z drugiej strony jeżdżąc bardzo dynamicznie (Sport w trybie ręcznym, utrzymywane obroty 3-4,5tys) po zakorkowanym mieście wynik 11-12l/100km jest niewiarygodny, przy takiej mocy i funie.
http://img.tapatalk.com/d/14/09/08/9era6ube.jpghttp://img.tapatalk.com/d/14/09/08/a5eda6ah.jpg


Sent using Tapatalk

ArtPol74
9th-September-2014, 14:16
Ciekawe czy na stacji będzie potwierdzenie:-)?

misiektoja
13th-September-2014, 18:00
Ja tego już nie sprawdzę, zbyt mocno męczy mnie taka ekonomiczna jazda...

Sent using Tapatalk

misiektoja
18th-September-2014, 18:39
Już wcześniej obiecałem filmiki pokazujące przyspieszenie autka od zera do prędkości maksymalnej. Generalnie maksymalna prędkość jaką udało mi się zanotować to jakieś 262-263 km/h z licznika w aucie. GPS pokazywał wtedy 252km/h:

5870

Tutaj macie filmik pokazujący przyspieszenie od 0 do prędkości maksymalnej (262-263km/h). Jak widać rozpędzenie do 260km/h zajmuje 51 sekund. Miałem podpiąć się pod OBD2 i wtedy znałbym dokładną prędkość, ale zapomniałem wziąć modułu. Racelogica też nie miałem, bo nie mogę doczekać się zwrotu od kolegi.


http://www.youtube.com/watch?v=yR0cCRRWqfY

Po 400m mamy prędkość 180km/h. Jak widać drugi bieg wchodzi mniej więcej przy 70km/h, trzeci przy 110km/h, czwarty przy ok. 175km/h, piąty przy ok. 250km/h. Ciekawą sprawą, którą wcześniej nie zauważyłem to fakt, że silnik elektryczny jest używany tylko do prędkości 210km/h. Powyżej wykorzystywana jest już tylko V6-stka.

Tutaj jeszcze filmik pokazujący przyspieszenie od 80 do 210km/h:


http://www.youtube.com/watch?v=dfmzP8wDLME

I tutaj przyspieszenie od 140 do 230km/h:


http://www.youtube.com/watch?v=kSfcMmHDAAU

Bartek
18th-September-2014, 18:43
Po prostu czad !!!

grisza
18th-September-2014, 23:17
No nieźle Misiek. Mam dopiero 1420 km na liczniku i nie mogę sobie pozwolić na takie szaleństwo. Te 51 sekund jednak zapamiętam. Gdy odbierałem autko handlowiec coś mówił o ograniczniku max prędkości do 250. Czyżby więc takiego ogranicznika nie było ?

misiektoja
19th-September-2014, 00:41
Ten ogranicznik jest, ale jak w większości aut ustawiany jest na realna prędkość (GPS pokazał 251-252km/h jak na liczniku było 262-263km/h). Każdy licznik trochę zawyża. Autko na pewno szybciej poleciałoby. Widać to po obrotach przy tych 262-263km/h licznikowo. Mamy niecałe 5,5tys obrotów na 5-tym biegu. A skrzynia jest 7-biegowa. A więc zdjęcie ogranicznika, opony z lepszym indeksem prędkości i pewnie trochę jeszcze by się rozpędziło autko :)

grabba
19th-September-2014, 10:42
pewnie trochę jeszcze by się rozpędziło autko
Ale już raczej niedużo więcej, bo nie wspomaga Cię elektryk i nie ma 364KM, tylko "trochę" mniej.

Bartek
19th-September-2014, 11:24
Myślę, że do 300 by poszedł.

misiektoja
19th-September-2014, 14:03
Sprawdzam temat czy i jak można zdjąć ten elektroniczny kaganiec. Do 300km/h to nie wiem, ale do 280km/h to myślę, że bez problemu.

grabba
19th-September-2014, 14:56
Myślę, że do 300 by poszedł.
Szanse niewielkie, skoro powyżej nie wspomaga go elektryk, i pracuje tylko v6, to nie pójdzie więcej jak G35, skoro jest jeszcze od niego sporo cięższy. Na filmikach widać, że pod koniec prędkość już przyrasta bardzo powoli.

misiektoja
19th-September-2014, 20:38
Do 250 km/h na 4-tym biegu szedł ładnie i żwawo (37 sekund). Potem na 5-tym zamulił i kolejne 10 km/h robił w 14 sekund, ale to może być tak jak z tym ogranicznikiem normalnym. Jak ustawie na 100km/h i przyspieszam od 0 to już przy ok. 85km/h czuć jak auto przyhamowuje i nie ma pełnej mocy.

grabba - swoją drogą fajnie jakbyś zrobił podobny filmik dla swojego potworka :)

misiektoja
19th-September-2014, 21:12
Heheheh, kolega właśnie testuje Forze 5 na Xbox One i tu taka niespodzianka: http://uk.ign.com/videos/2014/08/12/forza-motorsport-5-infiniti-car-pack-trailer

Trzeba przyznać duży plus za dbałość o detale, wszystko się zgadza :)

Prototyp Eau Rouge zbiera dobre oceny: http://youtu.be/f0kHT0y7roU?t=2m10s

Swoją drogą inni użytkownicy Q50. Czy w trybie Sport macie taki charakterystyczny świst przy zmianie biegów? Coś typu blow off ? Podejrzewam, że dźwięk pochodzi z silnika elektrycznego.

grabba
19th-September-2014, 22:33
Mi przy 280 licznikowo zabrakło odwagi na dalsze przyspieszanie. Jechalem A2 ok 10:00 i był dość duży ruch. Przy najbliższej okazji postaram się cos takiego nagrać. Gdzie i jak przymocowales kamerę? U mnie 4 kończy się przy 220.

misiektoja
22nd-September-2014, 20:38
Też długo zastanawiałem się jak to przymocować i wygrała najprostsza opcja. Pierwszymy dwoma palcami obu rąk trzymam telefon, a resztą palców trzymam kierownicę. Może nie jest to jakoś super bezpieczne, ale daje pełną kontrolę nad kołem kierownicy.

Dzisiaj pogadałem też z Arturem i niestety póki co nie ma możliwości zdjęcia tego ogranicznika prędkości :(

grabba
22nd-September-2014, 21:10
Dzisiaj pogadałem też z Arturem i niestety póki co nie ma możliwości zdjęcia tego ogranicznika prędkości
Nie wiem, jak Ty, ale ja powyżej 220 km/h czuję się już mało komfortowo. Na dłuższą metę jazda z takimi prędkościami jest dla mnie strasznie męcząca, więc ten ogranicznik jakoś mi nie przeszkadzał.

misiektoja
22nd-September-2014, 21:16
Ja podobnie, rzadko kiedy jadę szybciej niż 220km/h. Ale fajnie też wiedzieć, że jak "coś" to mogę odpowiednio się rozpędzić :D

Sent using Tapatalk

Bartek
22nd-September-2014, 21:50
Nie wiem, jak Ty, ale ja powyżej 220 km/h czuję się już mało komfortowo. Na dłuższą metę jazda z takimi prędkościami jest dla mnie strasznie męcząca, więc ten ogranicznik jakoś mi nie przeszkadzał.

Ale czemu? Chyba nie przez samochód i to, że ewentualnie niedomaga, czy coś?

misiektoja
22nd-September-2014, 21:53
Bardziej chodzi pewnie o to, ile rzeczy może pójść nie tak przy tak dużej prędkości: nagły wjazd auta z prawego pasa, jakiś zwierz, opona strzeli etc...

Sent using Tapatalk

grabba
22nd-September-2014, 21:57
Ale czemu? Chyba nie przez samochód i to, że ewentualnie niedomaga, czy coś?
Nie o samochód chodzi. Przycisnąć na chwilę nawet powyżej 250 km/h to nie problem, ale na dłuższą metę jazda z taką prędkością nie sprawia mi przyjemności - jadę za bardzo skupiony i się męczę. Rok temu jechałem do Włoch przez Niemcy i popędziłem 220-240 km/h przez jakiś czas - zakończyło się to bólem ramion i karku.

misiektoja
2nd-November-2014, 22:50
Haha, a to niespodzianka. Właśnie się dowiedziałem, że przeglądy robimy w Q50 co 15tys. km. Byłem święcie przekonany, że co 20tys. km, ale tak z ciekawości zajrzałem do książki gwarancyjnej i jest, że co 15tys. km lub co rok. Pierwszy raz muszę zrobić przegląd przed upływem roku, do tej pory dużo mi brakowało do progu kilometrów :) Czyli w grudniu będę musiał się umówić, 2 miesiące przed upływem roku.

B&B
3rd-November-2014, 00:00
Do 15 tys to u nas pewnie ze dwóch latek trzeba :) W FX też jak pamiętam było 15 tys.
Spoko, będzie kolejna okazja, żeby Wawę odwiedzić :)

lukas81
3rd-November-2014, 01:16
Już wcześniej obiecałem filmiki pokazujące przyspieszenie autka od zera do prędkości maksymalnej. Generalnie maksymalna prędkość jaką udało mi się zanotować to jakieś 262-263 km/h z licznika w aucie. GPS pokazywał wtedy 252km/h:

5870

Tutaj macie filmik pokazujący przyspieszenie od 0 do prędkości maksymalnej (262-263km/h). Jak widać rozpędzenie do 260km/h zajmuje 51 sekund. Miałem podpiąć się pod OBD2 i wtedy znałbym dokładną prędkość, ale zapomniałem wziąć modułu. Racelogica też nie miałem, bo nie mogę doczekać się zwrotu od kolegi.


http://www.youtube.com/watch?v=yR0cCRRWqfY

Po 400m mamy prędkość 180km/h. Jak widać drugi bieg wchodzi mniej więcej przy 70km/h, trzeci przy 110km/h, czwarty przy ok. 175km/h, piąty przy ok. 250km/h. Ciekawą sprawą, którą wcześniej nie zauważyłem to fakt, że silnik elektryczny jest używany tylko do prędkości 210km/h. Powyżej wykorzystywana jest już tylko V6-stka.

Tutaj jeszcze filmik pokazujący przyspieszenie od 80 do 210km/h:


http://www.youtube.com/watch?v=dfmzP8wDLME

I tutaj przyspieszenie od 140 do 230km/h:


http://www.youtube.com/watch?v=kSfcMmHDAAU

Może źle interpretuje animację , ale ja widzę ,że parytet ciągnie do 235km/h . Podoba mi się natomiast to ,że powyżej 250 na 5 biegu, V6 ma na tyle duże rezerwy, że auto nadal przyspiesza i jednocześnie rozpoczyna proces ładowania .
Jeśli dobrze to odczytuję , interesująca jest jedna rzecz - elektryk odpada przy 235 , ale przy starcie od zera z pełną baterią . Jestem ciekawy czy wytrzymał by na przykład do 250, gdybyś zaczął przyspieszać z w pełni naładowaną baterią z poziomu 140 powiedzmy i jakie miało by to przełożenie na sekundy.

A nawiązując do kolejnego postu, z tego co się orientuję Q50 hybrid maxa osiąga na 6 biegu . Siódemka już za długa . trzeba by ze 100 beznynowych koni dopakować , żeby jednak z tak długiego przełożenia korzystać powyżej 230-240. Jak będziesz miał okazję znaleźć się kiedyś na pustym bezpiecznym pasie {najlepiej startowym}, to wybadaj czy powyżej 230km/h auto ma ochotę przyspieszać na 7 biegu .
A tak poza tym to zap.....a na prawdę kozacko .

misiektoja
13th-November-2014, 19:09
Dzisiaj tak z ciekawości sprawdziłem ile mi wyszło realne spalanie w stosunku do tego co podaje komputer. Po ostatnim tankowaniu zresetowałem licznik i wskazania średniego spalania i po dzisiejszym tankowaniu dokonałem wyliczeń. Jeździłem tylko w trybie Standard i Sport, normalnie, raczej sportowo, bez wyrzeczeń. Na baku przejechałem 530km, jak jechałem na stacje to już od jakiegoś czasu na rezerwie, ale po zatankowaniu okazało się, że nadal w baku było miejsca na 13l benzyny. Komputer po pokonaniu tej odległości (300km trasa, 230km miasto) pokazał średnie spalanie 9,9l/100km, ale po podliczeniu, że weszło 57l do baku realne spalanie wyszło mi 10,7l/100km. Czyli jest delikatne przekłamanie.

lukas81 - w wolnej chwili sprawdzę jak auto będzie się rozpędzało w trybie manualnym i na poszczególnych biegach.

Tomek g35c
13th-November-2014, 21:10
Do takiej mocy i przyspieszenia to 10,7l/100km to i tak super wynik...
ja ostatnio więcej miasto 3/4 reszta 1/4 trasa nie mogę zejść w G35c poniżej 14l/100km... :(

misiektoja
13th-November-2014, 21:28
Źle nie jest, ale zaczynam dochodzić do wniosku, że hybrydy wcale nie pozwalają tak dużo oszczędzać i jest to trochę taka papka marketingowa.

Przy jeździe po ekspresówce czy autostradzie na elektryku nie pojedziesz, bo jest ograniczenie do 110-120km/h. A nawet jeśli przełączy Ci się na sam elektryk przy takiej prędkości to zaczynamy samoczynnie zwalniać, a lekkie wciśnięcie pedału gazu powoduje, że już mamy załączony silnik spalinowy.

Na drugim biegunie jest miasto i duże korki. Jazda wygląda tak: stoimy, delikatnie ruszamy, jedziemy na elektryku, jest super. Ale po chwili z 6 kresek robi się 1 i wtedy załącza się silnik spalinowy, który ładuje baterie do 3 kresek. Zatem znowu jedziemy na baterii, zejdzie do 1 kreski i znowu ładuje spalinowym do 3 i tak w kółko. Przy 15minutowym korku takich cyklów jest kilkanaście. Suma sumarum spalanie nie jest wcale takie fajne i przy normalnej, w miarę dynamicznej jeździe (bez trybu Eco, bez muskania pedału gazu) po takim mieście jak Warszawa w godzinach szczytu ciężko zejść poniżej 11,5-12l/100km (wg. wskazań komputera, bo jak widać w rzeczywistości do wyniku trzeba coś dodać). Trochę więcej szaleństwa i już masz 12,5-13l/100km.

A więc te wyniki chyba jakoś mocno nie różnią się od tych raportowanych w benzynowych G37/G35. Wszystko wyglądało by inaczej jakby bateria była bardziej pojemna. Ta w Q50 jest po prostu za mała i głównym celem projektantów było chyba zapewnienie chwilowego elektrycznego turbo, a nie zapewnienie oszczędności na drodze (bo wtedy bateria bardziej odpowiadałaby pojemnością tym montowanym w Lexusach).

grabba
14th-November-2014, 00:12
Trochę więcej szaleństwa i już masz 12,5-13l/100km.
W Toruniu, mój komp w miejskiej jeździe w trybie ECO pokazuje 12,5l / 100km (w trybie STANDARD 13,5l / 100 km) - średnia prędkość 26 km/h. Spalanie jeszcze trzeba przemnożyć przez 1.7, więc wychodzi 22-23l/100km. W tych samych warunkach Honda Accord 2.0 (155KM) paliła mi 10-11l/100km, więc uważam, że i tak jest super.

Wg. mnie jeżeli podajecie średnie spalanie, to podawajcie również średnią prędkość - ostatnio czytałem, że w Toruniu ma się najmniejszą średnią prędkość jazdy po mieście, co jest dziwne, bo nie stoję w korkach.

grisza
17th-November-2014, 18:19
Krótkie pytania do użytkowników Q50 z aktywnymi systemami redukcji hałasu oraz kontroli dzwięku. Systemy te oznaczone są skrótami ANC oraz ASC w folderze reklamowym auta. Działanie systemów opisane jest w instrukcji Q50 Hybrid na stronie 5-120. Na stronie 4-29 instrukcji InTouch, w kolumnie "Dokonywanie ustawień", jest mowa o opcji [Głośność - prędkość] w ustawieniach systemu.

1.Czy funkcjonowanie tych systemów jest dla Was słyszalne ?

2.Czy w menu użytkownika w aucie, w sekcji ustawienia dźwięku, jest widoczna opcja [Głośność-prędkość] ?

misiektoja
17th-November-2014, 18:45
Sam się nad tym zastanawiałem czy to w ogóle działa. Teoretycznie jak jedziesz i pukniesz w mikrofon w podsufitce to powinno być słychać jakiś trzask od tego systemu ("if the microphone or the area around it is tapped, abnormal noise may be output from the speaker"). Kilka razy sprawdzałem, w różnych warunkach i nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem.

Ciekawą sprawą jest też Active Sound Control: "The active sound control generates sounds according to engine speed and driving modes through the speakers and woofer to enhance the quality of the engine sound."

Czyli nasze Q50 generuje też dźwięk silnika z głośników ? Nie bardzo rozumiem po co, jak ta V6-stka sama z siebie tak ładnie brzmi. I też jakoś nie przypominam sobie, żebym słyszał dźwięk silnika z głośników.

Ale to może dlatego, że u mnie muzyka strumieniowana jest przez Bluetooth z telefonu do auta. Może te systemy działają jak muzyka jest odtwarzana tylko lokalnie z karty SD lub pamięci USB.

Jutro pobawię się ustawieniami i dam znać.

grisza
18th-November-2014, 16:48
..................Ale to może dlatego, że u mnie muzyka strumieniowana jest przez Bluetooth z telefonu do auta. Może te systemy działają jak muzyka jest odtwarzana tylko lokalnie z karty SD lub pamięci USB.

Widzę, że nie tylko ja mam wątpliwości co do tego czy te systemy w naszych autach działają. Sprawdzałem również mikrofony. Jeden jest nad tylną kanapą a drugi centralnie w środku zespołu sterowania oświetleniem przy lusterku wstecznym. Pukałem w nie delikatnie i ..........nic nie słychać. Bawiłem się również różnymi ustawieniami i jedyne co udało mi się ustalić to fakt, iż brakuje w oprogramowaniu opcji "Głośność-prędkość" .
Niewiele też piszą o tym amerykanie na tamtejszym forum. Natknąłem się jedynie na informację, jakoby system w Q50 działał w pełni automatycznie i nie można ustalić samemu czułości systemu poprzez funkcję "Głośność-prędkość" Tłumaczy to brak tej opcji w menu.

misiektoja
20th-November-2014, 01:18
Miałem dzisiaj chwilkę w trasie i okazało się, że te systemy Active Noise Control i Active Sound Control jakoś działają. Odpowiada za to opcja BOSE AudioPilot:

5980

Wg. mnie średnio pasująca nazwa, bo ja myślałem, że to jakieś ustawienie związane z komunikatami z nawigacji. W każdym razie jak jedziesz wolno to włączenie czy wyłączenie tej opcji nie powoduje żadnej zmiany. Ale jak jedziesz szybciej (lub jak obroty silnika są większe) to włączenie tej opcji powoduje, że dźwięk jest bardziej czysty, klarowny, następuje też zauważalne zwiększenie poziomu głośności. Dzieje się to zarówno jak muzyka jest odtwarzana lokalnie czy strumieniowana przez BT. Im jedziesz szybciej czyli im jest głośniej tym bardziej słychać działanie systemu. Bez wątpienia muzyka jest wyraźniejsza i głośniejsza po załączeniu tej opcji. A więc jakoś ten system Active Noise Control działa. Jednocześnie nie byłem w stanie zaobserwować aktywnej redukcji hałasu w przypadku, gdy wyłączone jest odtwarzanie muzyki ("The system then automatically produces a muted engine booming noise through the speakers and woofer to reduce engine booming"). Włączenie czy wyłączenie dawało taką samą charakterystykę pracy silnika.

Zaobserwowałem też działanie systemu Active Sound Control ("The active sound control generates sounds according to engine speed and driving modes through the speakers and woofer to enhance the quality of the engine sound."). I się trochę uśmiałem. Kurczę, jeżdżę tym autem już 9 miesięcy i dopiero zaobserwowałem, że rzeczywiście w trybie Sport dźwięk silnika jest potęgowany. Ale to nie jest tak jak w Lexusach, gdzie jest odtwarzana jakaś nagrana próbka dźwięku, żeby zabić charakterystykę pracy skrzyni CVT. To wygląda jakby jakiś mikrofon zamontowany na zewnątrz łapał dźwięk silnika i wzmacniał jego barwę i dźwięk wewnątrz kabiny. A jak to zaobserwować ? Najlepiej rozpędzać się dość dynamicznie w trybie Standard. Dźwięk jak zawsze. Ale jeśli w trakcie tego rozpędzania przełączy się tryb pracy na Sport to nagle okazuje się, że brzmienie silnika jest mocniej słyszalne i robi się sportowo w środku :)

Swoją drogą w USA zrobiło się zimno i już pierwszy post tego sezonu dot. blokady układu kierowniczego steer-by-wire w hybrydzie Q50. Tym razem przy prędkości 110km/h na autostradzie:

http://www.infinitiq50.org/forum/problems-solutions/12410-steering-lockup-caution-71.html#post657098

Heheheh, ciekawy jestem jak długo będziemy musieli czekać na podobne raporty z Europy. Mam nadzieje, że nie będzie to żaden użytkownik naszego forum :)

grabba
20th-November-2014, 01:46
Odpowiada za to opcja BOSE AudioPilot
U mnie w Mce też to się tak nazywa ...

A co do tych problemów z DAS, to pytanie, czy zgłosili się wcześniej na akcję naprawczą, czy sobie zlali, a teraz są zdziwieni :)

grisza
20th-November-2014, 18:16
Misiek. Twoja wypowiedź utwierdziła mnie tylko w pewności, iż u mnie coś jest nie tak w ustawieniach. Jeśli ty słyszysz działania tych systemów to dlaczego ja tego nie słyszę ? Trochę wkurzony zadzwoniłem do jednego z centrów Infiniti (nie pytajcie gdzie) i dowiedziałem się, iż ................ jestem pierwszym klientem, który w ogóle o działanie tych systemów pyta a moja dociekliwość w zgłębieniu tajemnicy jest ponadprzeciętna. Ponadto aby stwierdzić, iż z autem jest coś nie tak to muszą je poddać badaniu, najlepiej przy okazji rocznego przeglądu. Jako, że jestem trochę w "gorącej wodzie kąpany" zacząłem szukać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania na własną rękę.
Nie pytajcie (albo pytajcie na priva) jak to zrobiłem. Powiem tylko, że systemy te już u mnie działają. Gdyby ktoś miał wątpliwości czy ANC i ASC w jego Q50 działa zapraszam na priv.

grabba
20th-November-2014, 19:37
Grisza, nie bądź taki tajemniczy - napisz o co chodziło. Ja szczerzę nie słyszę, aby ta dynamiczna redukcja hałasu działała, ale może nie wiem, jak to sprawdzić.

slepy62
20th-November-2014, 20:27
Swoją drogą w USA zrobiło się zimno i już pierwszy post tego sezonu dot. blokady układu kierowniczego steer-by-wire w hybrydzie Q50. Tym razem przy prędkości 110km/h na autostradzie:
Heheheh, ciekawy jestem jak długo będziemy musieli czekać na podobne raporty z Europy. Mam nadzieje, że nie będzie to żaden użytkownik naszego forum :)

Kurde... nadzieja matką....
Umawiam Notariusza i przed odbiorem "złomka" z :infi: serwisu - jadę spisać testament lol

grabba
20th-November-2014, 21:02
Irek, Ty się nie martw :) Po złożeniu będziesz miał 7 biegów do tylu i jeden do przodu a zbiornik spryskiwaczy w bagażniku :)

misiektoja
20th-November-2014, 23:11
Kurde... nadzieja matką....
Umawiam Notariusza i przed odbiorem "złomka" z :infi: serwisu - jadę spisać testament lol

Ty Irek pamiętaj, że masz hamerykański egzemplarz :D

5990

mariuszzar
24th-November-2014, 23:29
Na portalu autogaleria.pl pokazal sie test Q50 2.0T zabieram sie do czytania...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

misiektoja
25th-November-2014, 00:46
Tutaj link: http://www.autogaleria.pl/auto_test/infiniti-q50-2.0t-sport,920.html

Trochę herezje szerzą: "Elektrycznie sterowane fotele z pamięcią (podgrzewane i wentylowane) są bardzo wygodne".

Ciekawe jest to, że Q50 2.0 Turbo benzyna nawet w najwyższej wersji Sport nie ma znaczka S na klapie z tyłu. Już drugie auto, na którym to zaobserwowałem. Z tego co pamiętam diesel w wersji Sport ma czerwony znaczek S, a tutaj nic. A powinno chyba być odwrotnie patrząc na osiągi wersji benzynowej 2.0 i diesla 2.2.

Tak z innej beczki. Czy mi się dobrze wydaje, że Q50 w wersji EU nie ma podgrzewanej kierownicy ? W USA na pewno to jest, widać to nawet w podręczniku, a u nas nie widać żadnych opcji z tym związanych. Byłem święcie przekonany, że kupiłem auto z podgrzewaną kierownicą, ale nic nie grzeje :D Chyba za dużo czytałem specyfikacji na amerykańskich stronach. No i Irek będzie miał pierwszą Q50 na forum z podgrzewaną kierownicą :D

UPDATE: Sorry, Q50 2.2d w najwyższej wersji Sport też nie ma znaczka S, coś mi się pokiełbasiło: http://www.swiataut.net/texts/show/1/643

Niebieski znaczek S ma hybryda 3.5 V6 i czerwony znaczek S ma wersja 3.7 V6 dostępna w USA.

misiektoja
28th-November-2014, 16:32
Dostałem oficjalne potwierdzenie z salonu w Warszawie, że europejskie Q50-tki nie mają podgrzewanej kierownicy. Tylko modele US. Co ciekawe w polskiej instrukcji jest jednak info jak włączyć podgrzewanie kierownicy, a więc ktoś przetłumaczył instrukcję bez patrzenia na różnice w wyposażeniu.

Nie wiem czy inni właściciele Q50 zauważyli, że nie działa automatyczna recyrkulacja powietrza. Na początku myślałem, że coś się zepsuło, ale szybki rzut okiem na instrukcję i okazuje się, że działa to tylko przy temperaturze powyżej 0 stopni Celsjusza. Dziwna sprawa. Ta automatyczna recyrkulacja rzeczywiście fajnie działa, wykrywa spaliny na zewnątrz i inne smrody i automatycznie przełącza się na wewnętrzny obieg powietrza. Teraz nastały minusowe temperatury i niestety trzeba to robić ręcznie. Niemiła niespodzianka i jak człowiek przyzwyczaił się do tego systemu to ciężko zapanować nad tym. Jak zostawię sam obieg wewnętrzny na dłużej to parują szyby, jak na zewnątrz to zaraz smród dochodzi do kabiny. Tutaj się mocno nie popisali.

Widać też, że silnik spalinowy działa teraz o wiele częściej. Nawet jak jest w pełni naładowana bateria to żeby utrzymać odpowiednią temperaturę wewnątrz kabiny włącza się co chwilę silnik spalinowy. Spalanie poszło ostro w górę, teraz mam po mieście za ostatnie 100km średnią na poziomie 15,2l/100km !!! (z komputera, realnie trzeba jeszcze dodać).

Jeszcze krótkie info jakie mi wyszło realne spalanie przy jeżdzeniu tylko po mieście zanim nastały ujemne temperatury. Na baku przejechałem tylko 364,8km. Jeżdziłem tak jak lubie, bez muskania pedału gazu, tylko w trybie standard. Zatankowałem jakoś niedługo po zapaleniu rezerwy i weszło 55,09 l. Wynika z tego, że w baku było 14,91 l i potwierdza to moje wcześniejsze przypuszczenia, że rezerwa zapala się mniej więcej przy 15 l paliwa w baku.

Komputer pokazał średnie spalanie 14,2 l/100km, po wyliczeniu realnie mi wyszło 15,1 l/100km.

Boje się co to będzie teraz jak nastały ujemne temperatury i silnik spalinowy chodzi bardzo często :) Stwierdzam, że w takim układzie wolałbym wersje 3,7l, przynajmniej wiedziałbym, że spalanie będzie duże już na etapie kupna, a nie użytkowania :D

grisza
30th-November-2014, 16:03
Na początku myślałem, że coś się zepsuło, ale szybki rzut okiem na instrukcję i okazuje się, że działa to tylko przy temperaturze powyżej 0 stopni Celsjusza

Myślę, że takie zachowanie systemu jest podobne u innych producentów. Nie mam wiedzy w tym zakresie ale zapewne ma to związek z ogólną zasadą funkcjonowania sprężarek klimatyzcyjnych w pojazdach. We wszystkich autach, które używałem nie było możliwe załączenie sprężarki w temperaturach ujemnych. Wydaje mi się, że skoro funkcja auto recyrkulacji działa tylko przy włączonej sprężarce (przyciski A/C i Auto-Recirc są włączone jednocześnie) to założono, iż gdy sprężarka się nie włączy to nie można tej funkcji realizować automatycznie i trzeba przejść na tryb ręczny. To tak na chłopski rozum. Mogę się oczywiście mylić.


Widać też, że silnik spalinowy działa teraz o wiele częściej

Na razie nic takiego nie zaobserwowałem. Może to jednak kwestia temperatury. Na zachodzie Polski nie ma jeszcze takich mrozów, aby można było dokonać porównania. W ogóle jestem mega zadowolony ze spalania w Q50. Średnia z ostatnich 880 km to 7,6 przy normalnej (w mieście) i dynamicznej (poza miastem) jeździe.

Na marginesie wczoraj jazdę próbną robił mój kolega, który był niemalże zdecydowany na Lexusa GS 450H. Po jeździe był zachwycony autem. Tak na szybko co wypunktował:
1.Gdy pierwszy raz na żywo zobaczył auto powiedział krótko "o ku....., ale maszynka"
2.W Lexusie powiedzieli mu, że musi być przygotowany na średnie spalania ponad 10 litrów (jak to się ma do danych podawanych przez producenta ?). Pokazałem moje średnie spalanie i mocno się zdziwił.
3.Zrobiliśmy test do jakiej prędkości auto da się rozpędzić tylko na elektryku. W Lexusie w czasie jego jazdy testowej było to 40 km/h . W Q50 udało się dojść do 90 km/h w idealnie płaskim terenie. Trwało to oczywiście trochę czasu(bardzo wolne przyśpieszanie) ale udało się.
4.W trakcie jazdy auto częściej przełączało się na elektryk niż Lexus.
5.System informatyczny w Q50 bardziej przejrzysty i łatwiejszy w użyciu (beznadziejne sterowanie joystickiem w Lexusie)
6.Genialne prowadzenie Q50 w zakrętach - zapewne spowodowane bardziej sportowym zestrojeniem układu i niższym profilem opon
7.Przyśpieszenie i ogólna dynamika - na korzyść Q50 - dane techniczne nie kłamią,

Na korzyść Lexusa - zauważalnie więcej miejsca w środku (nie ma się co dziwić skoro GS jest pozycjonowany w klasie BMW5), większy bagażnik z funkcją automatycznego otwierania,

Jazda skończyła się niespodziewaną deklaracją. Jutro zamierza się skontaktować z Infiniti aby zapytać czy są auta na stocku.

Bartek
30th-November-2014, 19:14
J


Na korzyść Lexusa - zauważalnie więcej miejsca w środku (nie ma się co dziwić skoro GS jest pozycjonowany w klasie BMW5), większy bagażnik z funkcją automatycznego otwierania,



A ja się jednak trochę dziwię bo rozstaw osi jest identyczny między GS a q50. Analogicznie było między poprzednim GS A G37. Mam sąsiada w garażu, ktory ma właśnie GS i jak tak się do siebie dostawialiśmy, auta były identyczne. Nie wiem z czego wynika wrażenie, że lex jest większy. Nie jest w ogóle. Z zewnątrz. A co by nie mowić bmw 5 ma rozstaw osi większy, i to znacząco.

slepy62
30th-November-2014, 21:05
Panowie leniuchy ! lol
- automatyczna klimatyzacja - to nie jest automatyczna recyrkulacja ! to dwa odrębne systemy - choć współpracujące


Myślę, że takie zachowanie systemu jest podobne u innych producentów. Nie mam wiedzy w tym zakresie ale zapewne ma to związek z ogólną zasadą funkcjonowania sprężarek klimatyzcyjnych w pojazdach. We wszystkich autach, które używałem nie było możliwe załączenie sprężarki w temperaturach ujemnych. Wydaje mi się, że skoro funkcja auto recyrkulacji działa tylko przy włączonej sprężarce (przyciski A/C i Auto-Recirc są włączone jednocześnie) to założono, iż gdy sprężarka się nie włączy to nie można tej funkcji realizować automatycznie i trzeba przejść na tryb ręczny.
klimatyzacja (sterowana manualnie lub automatyczna) winna działać przy każdej temperaturze - bo takie jest jej zadanie - między innymi w zimie: osuszanie nawiewanego powietrza (nagrzewnica grzejąc powietrze nie odparowuje z niego wilgoci), inaczej zaraz mielibyśmy lód od wewnętrznej strony przedniej szyby z powodu dużego stopnia wilgotności nawiewanego powietrza (to samo zresztą dzieje się przy dużej wilgotności powietrza w lecie - tylko wtedy szyba paruje zamiast zamarzać) itd...


Nie wiem czy inni właściciele Q50 zauważyli, że nie działa automatyczna recyrkulacja powietrza. Na początku myślałem, że coś się zepsuło, ale szybki rzut okiem na instrukcję i okazuje się, że działa to tylko przy temperaturze powyżej 0 stopni Celsjusza. Dziwna sprawa. Ta automatyczna recyrkulacja rzeczywiście fajnie działa, wykrywa spaliny na zewnątrz i inne smrody i automatycznie przełącza się na wewnętrzny obieg powietrza. Teraz nastały minusowe temperatury i niestety trzeba to robić ręcznie. Niemiła niespodzianka i jak człowiek przyzwyczaił się do tego systemu to ciężko zapanować nad tym. Jak zostawię sam obieg wewnętrzny na dłużej to parują szyby, jak na zewnątrz to zaraz smród dochodzi do kabiny. Tutaj się mocno nie popisali.
Automatyczna recyrkulacja - to nic innego jak automatyczne sterowanie obiegiem zamkniętym powietrza (w tym sterowanie pracą klimy), w zaawansowanych systemach - jakością powietrza - m.in. odpowiednim stopniem wilgotności - w sensie komfortu (co czasem jest sprzeczne z tym co napisałem powyżej o klimie i osuszaniu powietrza), więc nie działa w ujemnych temperaturach...
PRZECZYTAJCIE INSTRUKCJE - tam jest to napisane !

grisza
30th-November-2014, 21:49
A ja się jednak trochę dziwię bo rozstaw osi jest identyczny między GS a q50
Takie miał wrażenie znajomy po jeździe próbnej. Sprawdziłem wymiary aut - owszem rozstaw osi jest identyczny, jednak GS IV generacji jest ciut większy.
Lexus
Długość 4848 mm
Szerokość 1840 mm
Wysokość 1455 mm
Q50
Długość 4790 mm
Szerokość 1820 mm
Wysokość 1445 mm

Nie siedziałem w Lexusie i dlatego trudno mi się do jego opinii ustosunkować. Może to tylko jego subiektywne wrażenie.

Bartek
30th-November-2014, 22:07
Rzeczywiście, troszkę większy. Prawdopodobnie między poprzednim GS (którego ma mój sąsiad, że tak dla precyzji dodam) a G37 jest podobna relacja. Ciężko ją na oko odnotować, ale liczby nie kłamią - cofam to, co powiedziałem wyżej ;). Lexus jest większy od Infi. Nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu twierdzę, że jest sporo mniejszy od BMW 5. I bardziej się powinno go zestawiać jednak z Infi. A nie bardzo wiem, czemu najczęściej spotykam zestawienie Q50 (G37) vs IS. To chyba bez sensu?

misiektoja
30th-November-2014, 22:17
Myślę, że takie zachowanie systemu jest podobne u innych producentów. Nie mam wiedzy w tym zakresie ale zapewne ma to związek z ogólną zasadą funkcjonowania sprężarek klimatyzcyjnych w pojazdach. We wszystkich autach, które używałem nie było możliwe załączenie sprężarki w temperaturach ujemnych. Wydaje mi się, że skoro funkcja auto recyrkulacji działa tylko przy włączonej sprężarce (przyciski A/C i Auto-Recirc są włączone jednocześnie) to założono, iż gdy sprężarka się nie włączy to nie można tej funkcji realizować automatycznie i trzeba przejść na tryb ręczny.


Irek ma rację - klima nie ma związku z recyrkulacją. Jak załączysz grzanie tylnej szyby i lusterek zewnętrznych automatycznie załącza się też klima, aby osuszyć dodatkowo powietrze. Przetestowane dzisiaj :) Ja jeżdzę z kilmą cały rok i mocno pomaga podczas mrozów, żeby nie parowały szyby.

Z kolei automatyczna recyrkulacja ma za zadanie monitorować jakość powietrza na zewnątrz i jeśli jest czysto to włączyć obieg zewnętrzny powietrza, a jak wykryje spaliny i inne smrody to włącza obieg wewnętrzny. Czyli to co w innych autach trzeba robić ręcznie. Dlatego nie bardzo rozumiem czemu poniżej 0 stopni to nie działa. Widocznie czujnik powietrza ma jakieś ograniczenia, a w instrukcji nie ma wyjaśnienia czemu tak się dzieje (poza tym, że tak się dzieje). Jest to irytujące, bo jak już człowiek przyzwyczai się do tego systemu, to potem ciężko nauczyć się ręcznie przełączać między obiegiem zewnętrznym/wewnętrznym. Wg. mnie powinno to być zrobione tak, że działa w każdych warunkach, bez względu na temperaturę.



Może to jednak kwestia temperatury. Na zachodzie Polski nie ma jeszcze takich mrozów, aby można było dokonać porównania. W ogóle jestem mega zadowolony ze spalania w Q50. Średnia z ostatnich 880 km to 7,6 przy normalnej (w mieście) i dynamicznej (poza miastem) jeździe.

Spalanie zależy od naprawdę wielu czynników. Kierowcy, stylu jazdy, ukształtowania terenu, lanego paliwa, charakterystyki ruchu, obciążenia auta, ciśnienia w oponach etc.

Już pisałem, że hybryda Q50 jest autem skrajności. Z jednej strony po przejechaniu 35 km częściowo miastem byłem w stanie uzyskać 5,1l/100km. Z drugiej strony strony jeżdżąc po samej Warszawie w godzinach szczytu po zjechaniu całego baku wyszło mi 14,2l/100km z kompa (realnie 15,1l), teraz jak zrobiło się zimniej podejrzewam, że realnie będzie powyżej 16l/100km.

Przy 57% trasa, 43% miasto - wyszło mi 9,9l/100km z kompa (10,7l/100km realnie). Bez wyrzeczeń, ale fakt, że miasto było poza godzinami szczytu, a więc trochę jak trasa. Spalanie na poziomie 7,6l/100km jest osiągalne na trasie, bo sam wielokrotnie uzyskiwałem takie wyniki.

Ale w moim mniemaniu nie jest to dynamiczna jazda :) Nie jest to ecodriving, ale myślę, że Twoja definicja dynamicznej jazdy jest zgoła inna od mojej :) Mi przy jeździe na trasie tak jak lubie wychodzi 9-10l/100km. Ale to wynika z tego, że każdy inaczej definiuje dynamiczną jazdę.

Bartek i Beatka przy 5-litrowym V8 w FX50s na trasie uzyskiwali 10l/100km i poniżej 17l/100km w mieście, gdzie właściciele FX37 mieli problem z osiągnięciem takiego wyniku. To samo auto i nowy właściciel (tomek) nie był w stanie zejść niżej niż 13l/100km w trasie i 20l/100km w mieście (gdzie B&B wyniku z 2 z przodu nie widzieli nigdy).

Po prostu każdy ma inny styl jazdy. Dla mnie kupno auta z 364KM i jeżdżenie nim na 1/4 możliwości mija się z celem. Bo równie dobrze mogłem kupić auto z 91KM pod maską jeśli w pełni nie wykorzystuje mocy i wychodzi na to samo. Miałbym dodatkowo wrażenie, że przepłaciłem niepotrzebnie za resztę kucy :) Dlatego jak już mam konkretną moc to lubię ją wykorzystywać. I mam teraz spalanie średnie 15,3l/100km i nie płaczę :) Fun z jazdy jest tak duży, że spalanie nie jest tak istotne. Chociaż nie ukrywam - myślałem, że elektryk trochę bardziej pomoże w obniżeniu spalania i dochodzę do wniosku, że technologia hybrydowa to czysty marketing.

Bartek
30th-November-2014, 22:29
Po prostu każdy ma inny styl jazdy. Dla mnie kupno auta z 364KM i jeżdżenie nim na 1/4 możliwości mija się z celem. Bo równie dobrze mogłem kupić auto z 91KM pod maską jeśli w pełni nie wykorzystuje mocy i wychodzi na to samo. Miałbym dodatkowo wrażenie, że przepłaciłem niepotrzebnie za resztę kucy Dlatego jak już mam konkretną moc to lubię ją wykorzystywać. I mam teraz spalanie średnie 15,3l/100km i nie płaczę Fun z jazdy jest tak duży, że spalanie nie jest tak istotne. Chociaż nie ukrywam - myślałem, że elektryk trochę bardziej pomoże w obniżeniu spalania i dochodzę do wniosku, że technologia hybrydowa to czysty marketing.

Nic dodać, nic ująć :). Uważam dokładnie tak samo i oszczędzanie kompletnie mi nie idzie ;).

misiektoja
30th-November-2014, 22:36
Nic dodać, nic ująć :). Uważam dokładnie tak samo i oszczędzanie kompletnie mi nie idzie ;).
Dodatkowo teraz takie ładne ceny paliwa się zrobiły, że nie pozostaje nic innego jak katować autko. Wkurza mnie tylko to, że po przejechanie 350-370km (w mieście) muszę tracić 5-10min na stacji benzynowej :(

grisza
30th-November-2014, 23:03
Ale w moim mniemaniu nie jest to dynamiczna jazda Nie jest to ecodriving, ale myślę, że Twoja definicja dynamicznej jazdy jest zgoła inna od mojej
Faktem jest, że nie kręcę silnika do odcięcia. Nie jestem również "emerytem za kółkiem". Dynamiczna jazda to taka, która pozwala czerpać ogromną frajdę bez katowania pojazdu i w poczuciu bezpieczeństwa. W skrócie szybko(o ile nie bardzo szybko), ale płynnie i bezpiecznie. Powracając do naszych wyników spalania to różni je procent miasto - trasa. U mnie wygląda to mniej więcej tak - trasa 65%, miasto 35%. Ponadto nie zapominaj, że jeżdzę RWD a ty AWD. Nawet z danych producenta wynika, że to różnica około 10% przy mieszanym zużyciu a w mieście to już różnica 17%. Chyba nie podają takich danych bezpodstawnie ? Mogę jeszcze dodać, iż stosuję proste reguły użytkowania trybów jazdy. Miasto - tylko i wyłącznie Eko. Poza miastem - Standard i Sport. Zresztą jak słusznie zauważyłeś porównanie spalania jest bardzo trudne jak nie możliwe. Pisząc o tym, że jestem bardzo zadowolony ze spalania odnoszę się do wyników jakie osiągałem autami zdecydowanie słabszymi z silnikami dużo poniżej 200KM. W tym kontekście 7,6 w Q50 to prawdziwa rewelacja.

lukas81
30th-November-2014, 23:40
Rzeczywiście, troszkę większy. Prawdopodobnie między poprzednim GS (którego ma mój sąsiad, że tak dla precyzji dodam) a G37 jest podobna relacja. Ciężko ją na oko odnotować, ale liczby nie kłamią - cofam to, co powiedziałem wyżej ;). Lexus jest większy od Infi. Nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu twierdzę, że jest sporo mniejszy od BMW 5. I bardziej się powinno go zestawiać jednak z Infi. A nie bardzo wiem, czemu najczęściej spotykam zestawienie Q50 (G37) vs IS. To chyba bez sensu?

Prawda jest taka ze Lexus z GSem odstaje od konkurencji wielkością nadwozia na minus. Infiniti q50 jest natomiast jednym z największych sedanów w tej klasie {uwzględniając oczywiście tylko marki premium } . Na przynależność klasową wpływa dużo więcej czynników niż tylko wielkość auta , nie ma sensu tego teraz zgłębiać. Skoro jednak pozycjonowane klasę niżej Q50 , rozbroiło w czyjejś ocenie GSa to super . Jeśli lepsze jest w tym wypadku na dodatek dużo tańsze ,a tak właśnie jest, bo podobnie skonfigurowany GS podlatuje pod 350tys to po co przepłacać.

misiektoja
1st-December-2014, 00:26
grisza - różnica między RWD vs AWD na pewno jest. Ale nawet dodając różnice, które mi wychodzą:

trasa - 5,1 vs 5,3 (3,8% więcej)
mieszane - 6,2 vs 6,8 (8,9% wiecej)
miasto - 8,2 vs 9,6 (14,6% więcej)

To nawet dodając te 15% ma się to nijak do wyników, które ja uzyskuje przy moim stylu jazdy. Dlatego wnioskuje, że Twoja dynamiczna jazda oznacza całkowicie co innego niż u mnie :) Poza tym Ty jeździsz po mieście w Eko, ja nigdy :) To tak jak z FX50S B&B. Po zmianie właściciela wyniki też totalnie się zmieniły. Każdy jeździ po prostu inaczej. Dziwi tylko taki rozrzut możliwych wyników od 5 do 15l/100km :)

lukas81
1st-December-2014, 01:01
Myślę, że takie zachowanie systemu jest podobne u innych producentów. Nie mam wiedzy w tym zakresie ale zapewne ma to związek z ogólną zasadą funkcjonowania sprężarek klimatyzcyjnych w pojazdach. We wszystkich autach, które używałem nie było możliwe załączenie sprężarki w temperaturach ujemnych. Wydaje mi się, że skoro funkcja auto recyrkulacji działa tylko przy włączonej sprężarce (przyciski A/C i Auto-Recirc są włączone jednocześnie) to założono, iż gdy sprężarka się nie włączy to nie można tej funkcji realizować automatycznie i trzeba przejść na tryb ręczny. To tak na chłopski rozum. Mogę się oczywiście mylić.



Na razie nic takiego nie zaobserwowałem. Może to jednak kwestia temperatury. Na zachodzie Polski nie ma jeszcze takich mrozów, aby można było dokonać porównania. W ogóle jestem mega zadowolony ze spalania w Q50. Średnia z ostatnich 880 km to 7,6 przy normalnej (w mieście) i dynamicznej (poza miastem) jeździe.

Na marginesie wczoraj jazdę próbną robił mój kolega, który był niemalże zdecydowany na Lexusa GS 450H. Po jeździe był zachwycony autem. Tak na szybko co wypunktował:
1.Gdy pierwszy raz na żywo zobaczył auto powiedział krótko "o ku....., ale maszynka"
2.W Lexusie powiedzieli mu, że musi być przygotowany na średnie spalania ponad 10 litrów (jak to się ma do danych podawanych przez producenta ?). Pokazałem moje średnie spalanie i mocno się zdziwił.
3.Zrobiliśmy test do jakiej prędkości auto da się rozpędzić tylko na elektryku. W Lexusie w czasie jego jazdy testowej było to 40 km/h . W Q50 udało się dojść do 90 km/h w idealnie płaskim terenie. Trwało to oczywiście trochę czasu(bardzo wolne przyśpieszanie) ale udało się.
4.W trakcie jazdy auto częściej przełączało się na elektryk niż Lexus.
5.System informatyczny w Q50 bardziej przejrzysty i łatwiejszy w użyciu (beznadziejne sterowanie joystickiem w Lexusie)
6.Genialne prowadzenie Q50 w zakrętach - zapewne spowodowane bardziej sportowym zestrojeniem układu i niższym profilem opon
7.Przyśpieszenie i ogólna dynamika - na korzyść Q50 - dane techniczne nie kłamią,

Na korzyść Lexusa - zauważalnie więcej miejsca w środku (nie ma się co dziwić skoro GS jest pozycjonowany w klasie BMW5), większy bagażnik z funkcją automatycznego otwierania,

Jazda skończyła się niespodziewaną deklaracją. Jutro zamierza się skontaktować z Infiniti aby zapytać czy są auta na stocku.

Mogę chyba jeszcze dodać , że na korzyść Infi przemawia także skrzynia biegów . Lex w hybrydach ma CVT, niezbyt to lubiane skrzynie przez ludzi, którzy na prawdę kochają prowadzić samochód.
Myślę, że z tym miejscem w środku różnice odczuwał głównie na tylnej kanapie i powiem z czego moim zdaniem to wynika . Otóż Infiniti w wielu kwestiach jest jak taki ostatni Samuraj - honorowe ,uczciwe . Pierwsza materia w której się to pojawia to wspomniana przez kolegę kwestia zużycia paliwa , a właściwie różnic między danymi producenta a tymi rzeczywistymi. Każdy model produkowany przez Infiniti jest w stanie bez większych problemów w takich warunkach jakich przewidują normy osiągnąć spalanie deklarowane przez producenta , w niektórych wypadkach nawet niższe. Niechlubnymi mistrzami znajdującymi się na drugim końcu tej skali jest niemieckie trio premium. Takie bzdury ładują swoim klientom ( Ci najwidoczniej uwielbiają być mówiąc ładnie oszukiwani }, że już sami nie wiedzą ile ich samochody realnie palą. Zwyciężyła zasada, bajeruj tak długo, aż sam w to uwierzysz-udało się !!!
Kolejna sprawa to kwestia przestrzeni na tylnej kanapie - w Q50 siedziałem i zastrzeżenia można mieć głównie do przestrzeni nad głową , co zresztą potwierdzają ukazujące się od czasu do czasu testy. I tu dochodzimy do magicznych sztuczek opanowanych przez gwiazdkę, szachownicę i pierścionki. Nie wiem co o tym sadzą właściciele , ale moim zdaniem (problemem) Q50 jest zbyt wysoka , mięsista jednocześnie miękka tylna kanapa (chodzi o część siedzącą rzecz jasna ) . krótkim stwierdzeniem podsumuję -Q50 z tyłu ma zbyt komfortowe siedzisko, rozwala cklase, a4, trójkę , ale testy tego nie doceniają , więc trzeba wprowadzić pewne zmiany.
Rozwiązanie jest proste, odchudzamy ją o 2-3cm ,a oto lista plusów wynikających z prostego zabiegu, na który powinien zdecydować się producent:
-zyskujemy brakującą przestrzeń nad głową
-zyskujemy jeszcze większą przestrzeń na kolana, spowodowane zmianą kąta ud względem łydek
-przy założeniu, że jedziemy z pasażerami zyskujemy obniżony środek ciężkości czyli pewność i bezpieczeństwo prowadzenia
-dzięki temu pojawiło by się miejsce na wygospodarowanie schowków w tylnych drzwiach , osobiście uważam, ze ze względów praktycznych jak i wizualnych coś by się tam przydało wyskrobać
-przy pominięciu czwartego myślnika prawdopodobnie pojawią się także dosłowne zyski w kasie koncernu, skoro pianki będzie mniej, a i do jej obszycia zużyte zostanie mniejsza powierzchnia skóry, to w dobie "jobla" ekonomicznego mógł by to być dobry argument
Jedyny minus to zdaje się nieco gorsze krążenie w kończynach dolnych , ale skoro tego nikt nie zauważa i nie docenia to...........

grisza
1st-December-2014, 01:35
Dziwi tylko taki rozrzut możliwych wyników od 5 do 15l/100km
Faktycznie różnica jest duża, jednakże z czegoś ona musi wynikać. Myślę, że tak naprawdę to przecież tylko ty wiesz w jakich warunkach i w jaki sposób eksploatujesz auto w poszczególnych okresach pomiarów. Ja mogę tylko powiedzieć, że w moich pomiarach jest bardzo duża powtarzalność i nie ma takich różnic. Maksymalne spalanie jakie zanotowałem z komputera wyniosło 8,4 na powiedzmy reprezentatywnym - 300 km odcinku.
Myślę, że kluczem jest odpowiedź na pytanie jak efektywnie udaje nam się wykorzystać możliwości jazdy w trybie elektrycznym. Dyskusję możemy zacząć od stwierdzenia, iż są dwa podejścia do eko-drivingu:
1.Eko-driving może być naszym celem - wtedy jedziemy tak aby spalić jak najmniej- jazda emerycka
2.Eko-driving może być kluczem do mniejszego spalania - wtedy jedziemy tak aby mimo dynamicznej jazdy spróbować oszczędzać paliwo zawsze wtedy gdy to jest możliwe
W pierwszym przypadku wyniki oscylują grubo poniżej 6 litrów na 100 km (co przecież się tobie udawało osiągnąć) a w drugim przypadku wyniki oscylują w granicach 7,5-8,0 litrów co mnie się udaje bez problemu osiągnąć.
Widocznie jednak dajesz zdecydowanie bardziej w gaz, skoro osiągasz tak wysokie spalania. Przychodzi mi na myśl porównanie naszych odczytów ev odometer. Od początku nie resetowałem tej informacji (o ile da się ją zresetować) i zauważyłem, że osiągam znakomity wynik na poziomie 30,4 % jazdy tylko w trybie elektrycznym. To wynik niespotykanie wysoki biorąc pod uwagę wyniki np na amerykańskim forum. Może to zatem kwestia dobrania takiego stylu jazdy aby jechać dynamicznie i jednocześnie oszczędzać. Jestem zwolennikiem tezy, że w naszych autach naprawdę jest to możliwe

6006

misiektoja
1st-December-2014, 01:44
Ja po przejechaniu 13543km, na elektryku zaliczyłem 3765km, czyli 27,8% z całego dotychczasowego dystansu przejechałem tylko i wyłącznie na silniku elektrycznym. Różnica jest niewielka w stosunku do Twoich 30,4%, żeby to tłumaczyło taką różnicę w spalaniu. Tym bardziej, że przez pierwsze 2-3 tys. km też miałem ponad 30%, bo wiadomo, że grzeczniej się autko traktuje. Po prostu jeździsz inaczej, bardziej oszczędnie. Poza tym charakterystyka ruchu w Warszawie też robi swoje. Na trasach to nie ma co narzekać i moje wyższe spalanie może być wytłumaczone różnicą AWD vs RWD i cięższą nogą, ale jednak po mieście, w godzinach szczytu robią się już mniej przyjemne wyniki. Widocznie Zielona Góra jest mniej zakorkowana.

6007

UPDATE:

Po 1995km miałem przejechane 648km na elektryku, czyli 32,4%. Czyli dość podobnie jak u Ciebie.

6008

misiektoja
1st-December-2014, 14:36
Marka premium, ceny premium. Wymiana opon w Q50 na Krasnobrodzkiej 430 PLN brutto :D

Sent using Tapatalk

grisza
1st-December-2014, 15:04
Poza tym charakterystyka ruchu w Warszawie też robi swoje
Pełna zgoda. To musi mieć swoje znaczenie.
Swoją drogą to twój wynik EV-Odometer jest również bardzo dobry. Teraz wystarczy zrobić kilka arytmetycznych działań i mamy odpowiedź na pytanie - czy technologia hybrydowa to czysty marketing ?

grisza
1st-December-2014, 15:06
Marka premium, ceny premium. Wymiana opon w Q50 na Krasnobrodzkiej 430 PLN brutto

No cóż. "Co kraj to obyczaj" . W Zielonej Górze wymiana Run Flat 160- 180 PLN za komplet. Pewnie poza ASO w W-wie jest taniej ?

slepy62
1st-December-2014, 15:14
Marka premium, ceny premium. Wymiana opon w Q50 na Krasnobrodzkiej 430 PLN brutto :D Sent using Tapatalk

Cena za samą zmianę czy z przechowaniem ?