Odpryski na lakierze

[misiektoja]

Hejka,

Wczoraj został mi sprezentowany pierwszy odprysk na masce. I teraz tak się zastanawiam jak podejść do tematu. Kupić ten pisak i samemu zamaskować czy też lepiej podjechać do kogoś bardziej obeznanego w temacie, żeby to zrobił ? Jak Wy to załatwiacie ?

W poprzednim aucie robiłem to na własną rękę i jednak efekt był kiepski, tu za gruba warstwa, gdzie indziej za bardzo pojechałem. Co prawda robiłem to pędzelkiem, a pisakiem pewnie łatwiej, ale sam nie wiem.

Grzegorz - prośba o przeniesienie wątku do Q50, nie wiem czemu wrzuciłem w dziale FX :)

[korzen]

Nie wiem jak pisak, ale kredka to jedno wielkie g**o... Ja bym kupil lakier z pedzelkiem w kolorze i ponakladal w miejsca odpryskow grobe "kropelki". Po paru dniach jak wyschnie calkowicie, pasta polerska lekko scierna (polecam np sonax) i delikatnie spolerowac ta kropelke, zeby uzyskac rowna powierzchnie... Widzialem kiedys taki temat na jednym z forum poswieconym lakierowaniu i efekt byl super. Ja probowalem, ale odczekalem tylko pare godzin z polerawaniem i byla lipa. Teraz jak kupie lakier do zaprawek, to na pewno bede w taki sposob to zabezpieczal/maskowal. Do tego o ile mi wiadomo te lakiery do zaprawek maja rowniez jakies wlasciwosci antykorozyjne. Flamaster watpie, wiec to tylko typowe pudrowanie pryszcza...

[misiektoja]

Ooo, z tego co pamiętam to Grzegorz i Irek chyba zachwalali te flamastry, ale może coś mi się pomieszało. Lakier zaprawkowy w pędzelku pewnie lepszy bo tam po kolorze kładziesz jeszcze bezbarwny (czy odwrotnie, bo zawsze mi się miesza) i teoretycznie ma to właśnie właściwości antykorozyjne. Problem jest taki, że ja nie mam ręki do tego i kupiec mojego poprzedniego auta się śmiał, że widać dość mocno moją "pracę". Nie pomyślałem o tej paście polerskiej. Rozumiem, że odprysk trzeba okleić wokół czymś (jakąś taśmą?), żeby nie spolerować normalnego lakieru.

[grabba]

Pisak o którym pisał Irek ma tez wbudowany pendzelek - taki 2in1. Mi pisak rysuje słabo i uzywam pedzelka. Ja nie polerowalem po nałożeniu i lekko widać zaprawie. Spróbuje spolerowac i zobacze jak to wygląda.

[korzen]

Nic nie oklejaj. Po prostu naloz spora krople, zeby byl babel... Co do flamastrow nie wiem, ale zawsze bedzie widac ubytek... Jak bedziesz uzywal, daj znac prosze jaki jest efekt. Co do pedzelkow, to zazwyczaj sa jednoskladnikowe. Jezeli nie, to najpierw baza, pozniej klar. Wtedy baza pomaluj bardzo cieniutko, tylko dla koloru. Jak wyschnie, to duza kropelke klaru (bezbarwnego) jak pisalem wczesniej. Po paru dniach polerka pasta i bedzie super. Dwuskladnikowy bylby najlepszym rozwiazaniem, bo jak spolerujesz bezbarwny to nic nie bedzie widac. Jezeli masz ryse a nei odprysk, pojechalbym do ludzi zajmujacych sie "quick detalingiem"...

[misiektoja]

Wysłałem zapytanie do Infi w Warszawie co mają w ofercie. Taki flamastro-pędzelek byłby chyba najlepszy, bo jak są jakieś mini odpryski to można łatwo zamaskować. Ja właśnie takie bąble miałem w poprzednim autku, ale nie wpadłem na pomysł, żeby to spolerować.

Ryskę mała mam już, ale to poczekam jak więcej się nazbiera i wtedy Boloński zrobi mi po znajomości za połowę ceny :D

[Boloński]

Haha, dobre :) Misku, ja mam ten pisak od Irka. Tylko nie pamietam, czy ty masz kod KH3? Jeśli tak, to możemy coś zdziałać :)

[slepy62]

Wysłałem zapytanie do Infi w Warszawie co mają w ofercie. Taki flamastro-pędzelek byłby chyba najlepszy, bo jak są jakieś mini odpryski to można łatwo zamaskować. Ja właśnie takie bąble miałem w poprzednim autku, ale nie wpadłem na pomysł, żeby to spolerować. Ryskę mała mam już, ale to poczekam jak więcej się nazbiera i wtedy Boloński zrobi mi po znajomości za połowę ceny :D

Misiek - o ile pamiętam masz Black Obsidian (KH3) - więc możesz skorzystać z "flamastra" Bolońskiego.

Mam jeszcze w garażu 1 szt. Malbec Black (GAC)


Pisak o którym pisał Irek ma tez wbudowany pendzelek - taki 2in1. Mi pisak rysuje słabo i uzywam pedzelka. Ja nie polerowalem po nałożeniu i lekko widać zaprawie. Spróbuje spolerowac i zobacze jak to wygląda.

Robert - co do pisaka / ball-pen:
1. pod nakrętką jest pomarańczowa plastikowa nakładka ( kształt "wiadra" - blokuje przepływ lakieru) - którą należy zdjąć jeżeli chce się używać końcówki ball-pen.
2. końcówkę ball-pen - po każdym użyciu należy przeczyścić/przemyć rozpuszczalnikiem - inaczej farba zaschnie i będzie :dupa:

3. Użycie pędzelka - trywialnie proste - odkręcić nakrętkę i wyjąć

Do małych odprysków ball-pen jest wystarczający - bardzo dobrze kryje, nawet głębokie odpryski (należy go przycisnąć mocniej - tylko że końcówka musi być pochylona lekko w dół)

Ostatnio zamawiałem dla MIKO - białą perłę i przyszły 2 pisaki: jeden z bazą, drugi z top-coatem. Ale to chyba tylko opcja do Ivory Pearl (QX1)


Nie wiem jak pisak, ale kredka to jedno wielkie g**o... Flamaster watpie, wiec to tylko typowe pudrowanie pryszcza...
Touch-up paint - to fabryczny lakier (nie kredka czy flamaster) z możliwością nakładania poprzez ball-pen i normalnym pędzelkiem...


Ja bym kupil lakier z pedzelkiem w kolorze i ponakladal w miejsca odpryskow grobe "kropelki". Po paru dniach jak wyschnie calkowicie, pasta polerska lekko scierna (polecam np sonax) i delikatnie spolerowac ta kropelke, zeby uzyskac rowna powierzchnie...

Wg. moich doświadczeń - w touch-up paint jest baza z utwardzaczem - "bąbelek" można spolerować w ciągu 2~3 godzin od aplikacji,
po jednym dniu "bąbelek" jest tak twardy że to już ciężka harówka - ale sądzę że to zależy od konkretnego koloru.

Lepiej zrobić większy (do spolerowania) "bąbelek" niż za mały (po wyschnięciu robi się powierzchnia wklęsła - zwłaszcza w głębszych odpryskach)

[Roman]

własnie gdzie można zdobyć taki flamaster?

[korzen]

+1 tez wzialbym dla siebie...

[Roman]

może jak któryś z kolegów by zamawiał da znać to się dopisze na 1 szt. :-)

[slepy62]

Sprawdźcie swój kolor (3 znakowy symbol na tabliczce znamionowej)
potem zweryfikujcie na Liście kolorów:
http://www.ifans.pl/showthread.php?3210-touch-up-paint

wyślijcie mi info na PRIV - jak będę zamawiał "flaki" - zamówię...

nie gwarantuję szybkiej dostawy - bo na niektóre kolory trzeba czekać nawet i 4 tygodnie...

[Roman]

to ja się pisze, jak coś to wysłałem Ci PW

[Boloński]

Czyli, tak jak pisałem, Misiek, możemy się umówić i ogarnąć temat.

[misiektoja]

A no to git, może w czwartek się zobaczymy to weź pisak i zobaczymy przedsmak tego co będziesz oferował w warsztacie :D

[Olaf]

Temat trochę starawy, ale odświeżę, bo może komuś się przyda do co sam robiłem.
Temat odprysków przerabiałem niedawno i znalazłem ciekawą instrukcję postępowania na forum bmw:
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=25&t=112442

Jedyne na co się nie odważyłem to takie drastyczne polerowanie papierem 2500 (zrobiłem to, ale na mniejszej powierzchni), bo nie mam polerki a ręcznie pewnie bym się zajechał. Pomimo tego efekt i tak był bardzo pozytywny.