G35 czy 350Z?

[Norbi]

Witajcie, jako, że przesiadłem się na sportowca moja żona posmakowała kilka razy jazdy moim "S" i sama zapragnęła czegoś o sportowym zacięciu. Po moich małych podpowiedziach spodobał jej się 350Z oraz G35. I tu moje pytanie, co lepiej dla kobiety? Dodam, że mam do wydania ok 30tys zł, co będzie tańsze w utrzymaniu, mniej awaryjne itd?

[Arti]

Moge zaznaczyć że autka sie nie psują sam mam G35 i jestem mega zadowolony wybrałem to autko ponieważ jest nietypowe ;)
Mało tego lata, ma dusze, oraz ma 4 miejsca a jest taki sam kopniak co u 350Z
Nie powiem bo 350Z tak samo jest śliczny ale jednak inf jest praktyczniejszy;)
Co do części to podobnie cenowo ;) teraz juz części do aut USA są tak samo bez problemu do dostania
Kończąc kup G35 ;) i wpadaj na złoty ;)
Auto nie jest wadliwe ;)

[grabba]

Zdecydowanie g35 dla kobiety. Lepiej się prowadzi, osiągi takie same. 4 miejsca, bardziej praktyczny bagażnik. Utrzymanie takie same, w końcu to ten samochód, tylko w innej budzie. 350z była na Europę, g35 tylko US.

[Arti]

Dodam tylko że G35 ostro miernikiem posprawdzaj z 4 sprawdzonych przezemnie słońcu trafiłem na bitego lecz bez szpachli ;) koles bił tak aby wymieniać całe elementy ;)
A naprawdę ludzie chyba lubią zarabiać na tej marce.

[sirtrojan]

ja bym celował w inne auto oba te auta są mocne i z tylnym napędem. mogą być kapryśne na mokrym a już w zimę to masakra.
zabawa dla koneserów a nie kobiety w szpileczkach.
jak juz g to szukaj g35x.

ot moje zdanie.

[Boloński]

Sirku, a próbowałes jechac G35 po śniegu na włączonym VDC? Jak dla mnie auto na kontroli trakcji prowadzi się znakomicie. Ja trzymam pedał w podłodze, a Infi jedzie bez poślizgu.

[grabba]

Sir. To są silniki wolnossące i przy spokojnej jeździe Cie nie zaskocza. Ja jeździe swoja Mka w zimie bez problemów. Zawsze można kupić g35x, ale to wtedy tylko sedan.

Zima i na mokrym zawsze trzeba uważać bez wzgledu na napęd - każdy hamuje tak samo kiepsko. Wiadomo, ze tylny napęd jest wtedy trochę trudniejszy, ale z drugiej strony nasze zimy (poza górami) są w zasadzie bezśnieżne.

W Toruniu zdarzają się lata, gdzie śnieg leży 2 tyg, czasami miesiąc.

[sirtrojan]

to inny argument - zaspy i niewidoczne krawężniki ;)

[grabba]

Niewidoczne krawężnik - znam z autopsji. Zona rozwaliła nowa zimowa oponę w AR147. Wg. mnie tylny napęd w trudniejszych warunkach jest bezpieczniejszy - bardziej temperuje kierowcę - szczególnie żony. Wolę odebrać telefon od zony, ze się zakopala niż ze szpitala, ze zawinęła się na drzewie.

[Norbi]

Sir- moja żona to nie kobieta w szpileczkach, a kobieta w trampkach, która nawet moja "S" lubi polecieć bokiem wiec dlatego wybraliśmy te auta. Wiem, że nie trafie w PL G35 za 30tysi bez przygód więc zastanawiam się bardziej nad 350Z. Chyba, że ktoś ma do sprzedania forumową Qpete w podobnych pieniądzach i dobrym stanie :)

[Miko]

Zimą te samochody nadają sie co najwyżej do zaparkowania w garażu. To co przeżywała Kasia w swoim G 37 I czasami ja przypominało jazdę cały czas w poslizgu. Nie polecam tego samochodu dla kobiety bez doświadczenia rajdowego;)

[grabba]

Boloński?

[Arti]

Kiedyś widziałem G35 bez kolizyjnego ale za blisko 50 koła ;)
Myśle ze za 30 byś coś znalazł a Czesiek lepiej
Doda. Te 2-3 koła na cos lepszego
Ale jak juz nastawiliście sie na nissana to raczej kupicie 350Z
Tylko serio zerkają na nissana i infa ceny i stan wtedy jak znajdziesz cos
Fajnego to kupisz ;)

[pawell31]

Moja dziewczyna lata moim autem w zimę i nie ma problemów.

[Black]

Za 30k ciężko będzie jakieś Infi znalezc

[pawell31]

na olx sa 2 po 22k:D

[Boloński]

Chyba, że ktoś ma do sprzedania forumową Qpete w podobnych pieniądzach i dobrym stanie :)


Moje G jest na sprzedaż... za 35K PLN. http://www.ifans.pl/showthread.php?4005-SPRZEDAM-Infiniti-G35-2004-6MT
Swoją drogą, G35 i 350Z trzymają podobne ceny i tak samo nie znajdziesz zdrowej 350'tki za 30K. Jak ja kupowałem auto, to najpierw szukałem 350Z, bo zawsze wolałem Nissana, ale nic nie dało się znaleźć. Te auta uchodzą za "bardziej" sportowe, dlatego są mocniej upalane, eksploatowane, etc. Wyszło tak że kupiłem Infa i na dzień dzisiejszy nie żałuję decyzji. 4 miejsca nie raz się przydały, auto jest rzadsze, i jak dla mnie ładniejsze, bardziej "dystyngowane". W 350Z widziałem kiedyś Najmana lol i dopiero wtedy doceniłem swoje "G" :becky:

[tim]

Kliknij jedną z ikon szybkiej odpowiedzi w postach powyżej w celu aktywacji tego okna.
W 350Z widziałem kiedyś Najmana i dopiero wtedy doceniłem swoje "G"

Kto to?

[Black]

.
Kto to?

To ten

http://www.demoty.pl/najman-6836

[Norbi]

Na zimę mamy CX-5, tzn moja żonka, mój i tak ma Quattro to może jakoś sobie poradzimy w zimie.

Jeśli chodzi o 350Z to w grę wchodzi tylko europejska wersja, oglądałem jedną, jest warta uwagi.

@Boloński- napisz proszę coś więcej o swoim G35 i jak bardzo był walony, co jest do zrobienia.

[Boloński]

@Boloński- napisz proszę coś więcej o swoim G35 i jak bardzo był walony, co jest do zrobienia.

Z plusów jest wszystko :becky: Sam przefarbowałem tapicerkę kremową na czarno. "Odrestaurowałem" front auta: polerka lamp, nowe żarniki, nowe ORYGINALNE nadkola i osłony pod silnik. Tył ma przerobione lampy na EU = pomarańczowe kierunki. Komplet nowiutkich Pirelli P-ZERO na lato i Bridgestone LM-25 na zimę. Całe oświetlenie LED'owe białe. W zasadzie wszystko na bieżąco robione.

Z minusów: Piasta z łożyskiem, lewy przód, do wymiany, chłodnica klimy do wymiany, tempomat do zrobienia (raczej się nie przydaje, bo ma jakieś ograniczenie i tak). Na moje oko miał kilka stłuczek: Przód na pewno, bo ma po środku spawany zderzak = nie mogło być ostrego dzwona, bo ktoś by go po prostu wymienił. Tył musiał być robiony w stanach, bo: rozebrałem całą tapicerkę auta do gołego i nie znalazłem z tyłu śladów kolizji. Wszystkie oryginalne przetłoczenia, wygłuszenia, maty, etc.

Mam całą dokumentację zdjęciową z rozebrania przeze mnie auta. Widać wszystkie blachy itd, itd.

[Norbi]

Dzięki za odpowiedź ;) Jeśli nie uda Ci się sprzedać auta w ciągu miesiąca to podjadę je obejrzeć :) liczę też na jakiś rabat na graty do zrobienia ;)

[mielony]

Witajcie,

co do wyboru wnioski są bardzo proste tylko G35- praktyczniejszy , niepowtarzalny a przede wszystkim uzależniający, takie auto z taka linią jest absolutnym indywidualistą patrząc na konkurencję:)

Będę również sprzedawał swoje G35 2005 rok czyli po lifcie - serwisowany w ASO, wkrótce postaram sie wrzucić zdjęcia, szczegóły odnośnie auta jak tylko znajdę czas .Generalnie auto absolutnie bez żadnego wkładu finansowego .

Zdjęcia pod nickiem to właśnie to auto:)

Jak jest ktoś ciekawy tel do mnie XXXXXXXXX

pzdr
MArcin

[korzen]

...a przede wszystkim uzależniający...

Jak widac nie na dlugo... Dlaczego tak szybko pozbywasz sie tego praktycznego (jak na coupe) i niepowtarzalnego auta??

[sirtrojan]

mielony wrzuć swoje ogłoszenie w odpowiednim dziale.

[Norbi]

@milony- podaj przede wszystkim cenę!

[mielony]

Cena wyjściowa 36 900 , będę sprzedawał z prostej przyczyny - budowa
Pzdr
Marcin

[butrym81]

Cena wyjściowa 36 900 , będę sprzedawał z prostej przyczyny - budowa
Pzdr
Marcin

Nie sprzedawaj, nie warto. Załóż hak, wywal tylne siedzenia zobaczysz jak pakowne masz auto. Ja w moim Hyundaiu Coupe przywiozłem np. pralkę , tv 50",

[mielony]

Dobre:) do przewożenia mam busa , na codzień jeżdzę zupełnie czymś innym , najlepszym autem na świecie - służbowym :) na razie jeszcze mam czas .....tak czy owak auto będzie do sprzedania stad moja informacja

[Dedis]

Cześć.
Podepnę się pod temat.
może ktoś porównać ilość miejsca nad głową i pozycję za kółkiem w obydwu autach? (350Z i G35 coupe)
W Zetce siedziałem, ale niestety w mojej okolicy nie ma żadnego G... Siedziałem też w Genesisie i odpadł ze względu na miejsce na głowę i pozycję jak w kompakcie...

Dodatkowo chciałbym zapytać jak jest z bagażnikami? są porównywalne? W obydwu są takie same dojazdówki? (dodatkowe potencjalne miejsce).

Jeszcze jedna sprawa, jak z prowadzeniem? w G jest dużo gorzej?

Generalnie byłbym wdzięczny ze wszelkie OBIEKTYWNE porównania pod dowolnym kątem tych aut :)

[Arti]

Nie latalem 350z ale z tego co wiem za kierownica maja tyle samo miejsca
Tak samo i pasażer
Co do bagażnika W G jest koło dojazdowe lecz
Powiem szczeze ze jak na coupe to ma całkiem wielki bagar
W Z klapa podnosi sie z szybą napewno wygodniej jest cos
Umieścić
A co do prowadzenia moge dodać ze mi sie lata fantastycznie
Zakręty łapie bardzo pieknie a laczki powiem szczeze nie na tor ;)
Raczej to ta sama podłoga co w Z te same wachacze itp
Wiec pewnie tak samo latają
Jest ty kilka osób co " mają mieli" Z wiec napewno bardziej doradzą;)
Ja cie namawiam na G jak sam wspominałeś " ale niestety w mojej okolicy nie ma żadnego G"
;)
Powodzenia w zakupie

[pawell31]

Dedis nie wiem dlaczego twierdzisz że g35 mogło by się prowadzić gorzej skoro mechanicznie jest to ten sam samochód.
W G35 można wrzucić 4 osoby

[Dedis]

1. Masa
2. Rozstaw osi
3. Amorki o mniejszym tłumieniu (bardziej komfortowa zawiecha) (?)

[sirtrojan]

Oba auta mają nadwagę.zawieszenie to bliźniaki. Kupujesz wahacze czy amorków zamiennie.

[pawell31]

Wydawało mi się zawsze że jak ktoś interesuje się danym autem to najpierw patrzy w dane techniczne...

[Dedis]

Oba auta mają nadwagę.zawieszenie to bliźniaki. Kupujesz wahacze czy amorków zamiennie.

100-150kg różnicy (wg różnych źródeł) + 20cm dłuższy rozstaw osi z pewnością robią różnicę... :)


Wydawało mi się zawsze że jak ktoś interesuje się danym autem to najpierw patrzy w dane techniczne...

niestety takich danych jak pozycja za kółkiem nie podają...

[Tomek g35c]

Rozstaw osi jest większy w G35c, więc w drift'ie jest mniej dziki jak Zetka... i łatwiej się prowadzi...
Jest mniej dzikie niż Zetka... i bardziej sterowalne... przez to jest minimalnie cięższe i trochę wolniejsze... :(

[Dedis]

Jeśli chodzi o negatywne skutki to długi rozstaw osi w połączeniu z masą przede wszystkim potęguje pogorszenie "turn in" (chyba nie ma polskiego określenia, "posłuszeństwa przodu na wejściu w zakręt").
Kolejne następstwa to późniejsze i łagodniejsze reakcje na polecenia (złośliwy by napisał, że ospałe).

Plusy są takie że łatwiej kontrolować poślizg. Poza tym mamy wyższy komfort jazdy.

W związku z tym pytałem jak bardzo te różnice są odczuwalne (myślę, że obiektywną odpowiedź dostanę od tych którzy ujeżdżali to i to... :) )

[Mazder]

Obiektywnie się nie wypowiem, bo raz, że nie mam porównania do 350Z, a dwa, że jestem z natury stronniczy :)

Wiem tyle, że duży i wysoki chłop (190 cm żywego wzrostu, plus kilka centymetrów grubej czupryny) siedzący w sposób taki, jak podręcznik szybkiej jazdy przykazał, czyli bardziej wyprostowany niż leżący... no, taki chłop ma w G35 coupe ciasno. Fotele mają bardzo nieplastyczne boczki i dupsko się ledwo mieści. O ile to da się przeżyć, to czubek głowy włażący w szyberdach nie nastraja pozytywnie do dłuższej jazdy. Sytuację potęguje fakt, że fotel kierowcy nie opuszcza się tak nisko jak fotel pasażera. Ja swój nieco przerobiłem, ale i tak z miejscem na głowę mam problem. I weź tu jeszcze kask załóż.

Natomiast jeśli chłop lubi prowadzić w pozycji półleżącej albo na całkowitego sportowca-ortalionowca, to nie widzę żadnych problemów - jest idealnie :)

[Lukasz]

Jeśli auto ma być do codziennej jazdy i ewentualnie od czasu do czasu wypad na tor to G jest słusznym wyborem. Osiągi identyczne jak Z, jakość wykończenia lepsza niż w Z no i do tego cztery miejsca.
Poniżej filmik porównujący G35 i 350Z na torze. G35 to revup.

https://www.youtube.com/watch?v=VmIoOdr2KN8

Zdziwieni? :)

[Dedis]

Ciekawe :)
to w odpowiedzi wrzucę inny Test:
koleś mnie dawno jeździł zatką i jest kilka odniesień do tamtego testu
https://m.youtube.com/watch?v=BC2ZcmN2nwA

[Tomek g35c]

Panowie tak można w nieskończoność...
Prawda jest taka:
- jest to ten sam samochód tylko G35c jest dłuższy i ma 4 miejsca.
I tak bym to zakończył...
Mówienie że ten to tak a tamten to inaczej jest stratą czasu.
Każdemu co innego się podoba.
Tyle ode mnie.

Chcesz to się ustawimy na przejażdżkę i wtedy się przekonasz.

[Dedis]

Mówienie że ten to tak a tamten to inaczej jest stratą czasu.
Każdemu co innego się podoba.


Oczywiście. Dlatego ja pytałem o konkretne obiektywne porównanie:
- miejsca nad głową
- pozycji za kółkiem
- funkcjonalności bagażników
- kwestii zapasów (czy są dojazdówki, czy zestawy, czy pełne koła?)
- czy odczuwalna jest różnica w prowadzeniu?

Nie mam zamiaru wyłaniać wygranego w porównaniu, bo to są różne auta, dla różnych odbiorców więc takie porównanie jest bezcelowe.

Co do przejażdżki to chętnie skorzystam będąc gdzieś w twoich okolicach :) namówię jeszcze kogoś z 350Z i będę miał prawie jak zakup kontrolowany :D

[korzen]

Taki temat nie ma sensu... Przeciez to 2 auta dla roznych odbiorcow. Mimo, ze mechanicznie to samo. G ma 4 miejsca i komfort, Z tanie plastiki, 2miejsca i nizsza mase... Dedis po twoich wypowiedziach, na temat roznicy w prowadzeniu tych dwoch aut (mysle, ze dla zwyklego smiertelnika do jazdy na codzien niezauwazalnej btw) mniemam, ze masz spore umiejetnosci i czesto wypadasz na tor. Malo kto umie wykorzystac 100% mozliwosci 350Z czy G nawet na torze... Tak czy inaczej, jezeli dla Ciebie to ma takie znaczenie i walczysz na torze o ulamki sekund mam dla Ciebie odpowiedz na pytanie G35 czy 350Z... ZADNE.... Bierz Lancera EVO, Subaru impreze STI, M3 E92, Porsche 911 (996 sa taniutkie), Nissan GTR (tu cenowo odpada jak sie domyslam)... Kazde bedzie na torze lepsze od obu aut z tematu...
Nie wiem, czy ktos inny mial jeszcze taki dylemat... Dla mnie G i Z to auta dla zupelnie innej grupy odbiorcow i raczej ani kupujacy Z ani G nie mieli mysle dylematu...

[Dedis]

Jak napisałem w poście powyżej nie chcę ich porównywać. O zawieszenie zapytałem tylko dodatkowo wśród innych pytań które odbiły się echem...
Na torze jestem już rzadko i auto mi służy na codzień i w trasy więc musi być wygodne, ale musi też dobrze się prowadzić.

[korzen]

To bierz G i bedziesz zadowolony :)

[Dedis]

no chyba, że nie będę w stanie w nim wygodnie usiąść...

[zajac01]

Wydaje mi się, że na to co kupisz w końcowym efekcie największy wpływ będzie miało to co będzie akurat do kupienia ciekawego. W przypadku G jak sam się napewno zorientowałeś podaż jest niestety znikoma. A tym bardziej żeby było w dobrym stanie....

Zetke miałem i pomimo, że jestem od Ciebie niższy, to jakiś zgarbiony jeździłem :) dziwnie się siedziało, ale kiedyś chętnie kupie jeszcze raz ;)

[Dedis]

no nikły podaż może być powodem kupienia czegoś innego... ale i tak auta nie kupię jeśli nie będę mógł w nim wygodnie usiąść (jak np. we wspomnianym Genesisie). Wychodzę z założenia, że jak kładę za auto 40tys to podstawowe sprawy musi ogarniać perfekcyjnie (w tym pozycja za kółkiem).
Poczekam aż w okolicy pojawi się G na sprzedaż i podjadę zasiąść... chyba najlepsza opcja.
W temacie bagażnika, zapasu itd. może jeszcze ktoś się wypowie kto miał styczność z oboma autami.

[Coobcio]

Mam jeden i drugi wóz :D
W infiniti więcej miejsca pod maską jest do zamontowania turbo instlacji - to niewątpliwa zaleta bo w 350Z ciasno:
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/11015106_1087657261251039_880719941418673856_n.jpg ?oh=80af7ae27bfe71c6a69058d130b4b257&oe=55711814&__gda__=1433434269_32c2f7d26cd52d16fecf253b664e696 2

Ps. G35 praktyczniejsze jest no i trakcyjnie lepsze, zetka to taki wariat no ale chyba jednak wiecej frajdy z jazdy daje no i ma wygodniejsze fotele, bazowo także ma lepsze osiągi bo jest ciut lżejsza.

[Dedis]

Mam jeden i drugi wóz
W infiniti więcej miejsca pod maską jest do zamontowania turbo instlacji - to niewątpliwa zaleta bo w 350Z ciasno:


Ps. G35 praktyczniejsze jest no i trakcyjnie lepsze, zetka to taki wariat no ale chyba jednak wiecej frajdy z jazdy daje no i ma wygodniejsze fotele, bazowo także ma lepsze osiągi bo jest ciut lżejsza.

Dzięki. Miałem nadzieję, że się wypowiesz jednak :)
A jak z:
- miejscem nad głową
- pozycją za kółkiem
- kwestią zapasów - są różnice? (czy są dojazdówki, czy zestawy, czy pełne koła?)

[Coobcio]

Oba auta pełne koła maja, zetka ma mniej ciut praktyczni bagarznik bo jest rozporka z okienkiem jakby.
W infiniti jest ciut więcej miejsca nad głową oraz na boki.
Infiniti zdecydowanie mniej wygodne i mniej trzymające fotele ma, żeby podpierały nalezycie lędźwie trzeba mocno połozyć fotel jak się tak zrobi to gorsza pozycja za kółkiem jest...

[Dedis]

A szyberdach masz? Skoro więcej miejsca nad głową?

[Arti]

Coobcio ja w swoim mam dojazdowe koło w zapasie
Jak u ciebie jest całe to pewnie robili tak i tak

[Dedis]

To się już chyba nie dowiemy :P
Ja będę musiał sprawdzić o co pytam osobiście bo ciężko to wydobyć z forum :P

[Tomek g35c]

Jest dojazdówka.

[tim]

Przeglądam sobie aukcje internetowe i widzę że zdecydowanie większy wybór jest 350 Z niż G .Ceny 350 Z raczej niższe.
Mój wybór szedł by raczej w stronę 350Z bo chcę zastąpić zabawkę jaką była KAWASAKI Z100,a z tego co wnioskuję z forum to INFI jest odrobinę "grzeczniejsze".
Jeden z nissanów jest ponoć serwisowany u COOBCIO GARAGE.Czy może ten egzemplarz jest od kogoś forum?

[Dedis]

Że Zetki tańsze to chyba chwilowa tendencja rynku. Przez ostatnie pół roku było raczej odwrotnie.
Ja się ciągle zastanawiam czy Z czy G, czy może poczekać i się napiąć na G37.
Ciężkie decyzje :P

[tim]

W moim przypadku to raczej Z, bo będzie to auto okazjonalne(do zabawy).
Raczej zastanawia mnie czy 350Z czy 370Z ale to już inne kwoty.

[Coobcio]

370Z tylko w Automacie jak ma mieć męskie osiągi :)
Ja ze stanów własnie sproawdzam G37 AWD Coupe - ciekawe jak jego napęd przyjmie boościk :D ??
Oczywiście autoamt. Liczę na 0-100 w ok 3,5 sek :)

[grabba]

Będziesz cos ze skrzynia robić?

[tim]

Kliknij jedną z ikon szybkiej odpowiedzi w postach powyżej w celu aktywacji tego okna.
370Z tylko w Automacie jak ma mieć męskie osiągi

Myślałem że do sportu lepsze są skrzynie manualne bo jest zabawa z biegami,choć w sumie automat ma manetki.
A czy w 350z też polecasz automat?

[tim]

Coobcio mam jeszcze jedno pytanie.
Czy znasz to auto bo podobno u Ciebie serwisowane http://otomoto.pl/oferta/nissan-350-z-revup-polift-europa-bose-brembo-skora-ID6y4XCN.html

[Coobcio]

Znam :)
Jak coś to o PW proszę.