System inTouch i przypomnienia o potrzebie serwisowania

[misiektoja]

Małe ostrzeżenie i pytanie, może ktoś ma jakiś pomysł.

Po odebraniu autka ustawiłem sobie alert w aplikacji "Uwagi dot. przeglądu" na 20tys. km dla oleju i filtru oleju i 30tys. km dla opon. Od ok. 2 tygodni przy odpalaniu autka pojawiają mi się dwa alerty, których nie mogę się pozbyć. I to przy przebiegu 12tys. km.

58905889

Zresetowałem więc ustawienia tej aplikacji "Uwagi dot. przeglądu" i w "Ustawienia -> Miernik -> Potrzeba serwisowania" (nie rozumiem czemu są dwa różne miejsca do ustawienia tych przypomnień). Wpisywałem duże wartości typu 30tys. km (maksimum), wpisywałem 0, wyłączałem przypomnienia, przywróciłem ustawienia fabryczne aplikacji i nadal to samo. Generalnie zrobiłem reset ustawień (Factory Reset) i nadal widzę te alerty.

Ktoś ma pomysł jak pozbyć się tego kurestwa, które niesamowicie mnie drażni ? :D

[sirtrojan]

nie ma wyjścia - musisz wziąć moje volvo i oddać mi q50 :becky:

tak poważnie to czuję że w serwisie skasują ci to przypomnienie bez problemu ;)

cos jak w bmw było<jest?>

[misiektoja]

Haha, jeszcze nie jest to ten etap wkurzenia, żebym auto zamieniał :) Napisałem do serwisu, zobaczymy co odpiszą.

Sent using Tapatalk

[sirtrojan]

Haha, jeszcze nie jest to ten etap wkurzenia, żebym auto zamieniał


twoja strata :becky:

[Nippon]

Jedź do ASO pewnie trzeba zrobić update Intouch'a

[stefmat]

Jak kupowałem Q50, to sprzedający wymieniał, że przeglądy są co 20 tys. km. U mnie informacja wyskoczyła po 15 tys., że trzeba zrobić przegląd. To co ile powinny być robione przeglądy?

[slepy62]

Jak kupowałem Q50, to sprzedający wymieniał, że przeglądy są co 20 tys. km. U mnie informacja wyskoczyła po 15 tys., że trzeba zrobić przegląd. To co ile powinny być robione przeglądy?

O ile się nie mylę - to wszystkie INFINITI z silnikami Pb - mają przeglądy co 15 tys. km (chyba że coś się zmieniło); co 20 tys. km przeglądy mają wersje ON'owe

[lonek_rwl]

Przegląda jest co 20000 ale system ma błąd i wyświetla monit o przeglądzie wcześniej. Dużo wczesniej.

Tak czy siak w książce serwisuje jest informacja co ile przegląd (rok czasu lub 20000km w przypadku 2.0t).

Serwis w Berlinie upierał się ze przegląd co 25000km - byli bardzo zdziwieni ze w polskiej książce jest 20000km


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[slepy62]

Przegląda jest co 20000 ale system ma błąd i wyświetla monit o przeglądzie wcześniej.

Lonkowski lol nie miałem na myśli Q50 made by Mercedes
- tylko wszystkie wersje V6 (Pb 3.5 / 3.7 / 5.0 / 5.6 i dla ON 3.0).

W US wszystkie silniki :infi: Pb V6 - mają przeglądy co 7500 mil,
w PL było wcześniej co 15 tys. km
- przynajmniej do czasu do kiedy jeździłem FX'em.

[stef]

Lonkowski lol nie miałem na myśli Q50 made by Mercedes
- tylko wszystkie wersje V6 i V8(Pb 3.5 / 3.7 / 5.0 / 5.6 i dla ON 3.0).

W US wszystkie silniki :infi: Pb V6 - mają przeglądy co 7500 mil,
w PL było wcześniej co 15 tys. km
- przynajmniej do czasu do kiedy jeździłem FX'em.

tak lepiej :)

[premilka]

Co 15 tyś, w książce gwarancyjnej jest co 15 tys lub 12 m-cy standardowo co wcześniej nastąpi. Miałem wyjazd i rozchodziło się o 1tyś, pytałem czy nie będzie problemu i serwis zaleca żeby jednak nie przecholowac o więcej niż kilkaset kilometrów bo w razie problemów może być problem z uznaniem gwarancji.

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

[butrym81]

Czy byliście wzywani do serwisu po przejechaniu pierwszych 1500-2000 km w celu wymiany oleju "po dotarciu" ?

[premilka]

Nie, ponadto doradcy twierdzą, jak w przypadku każdego nowego samochodu w tej chwili, że jest dotarły i w zasadzie może od razu dostać w palnik, jednak w instrukcji obsługi jest informacja o układaniu /docieraniu przez pierwsze 1 czy 2 tys.

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

[piore_w_rzece]

Niestety w serwisach Infi jak i każdej innej marki pracują ludzie którzy mają pojęcie i tacy którzy pojęcia nie mają pojęcia co robią ;)
Tak jak wyżej - docierać trzeba i jest to wyraźnie zaznaczone, część obsługi Infiniti o tym mówi, część twierdzi inaczej. Dociera się nie tylko silnik ale też i skrzynia, dyferencjały, układa się cały układ jezdny i hamulce. Co do samej zmiany oleju - to już nie te czasy, że w środku robi się syf straszny przy docieraniu do tego w przypadku Infiniti zalewany jest od razu olej docelowy a nie specjalny do docierania. Wynika z tego, że teoretycznie nie ma potrzeby go zmieniać bo filtr wychwyci ewentualne zanieczyszczenia i opiłki, ale fortuny to nie kosztuje i zmieniłem olej po 2000km przejechanych na benzynie.

[misiektoja]

Niby trzeba docierać, a jak traktowane są demówki ? Auta, które od przebiegu 0 są pałowane, i to kilka razy dziennie, bez rozgrzania silnika, a jednak potem są odkupywane i jeżdżą bez problemu. Ja się pilnowałem/męczyłem przez tych kilka pierwszych tysięcy, ale nie jestem przekonany czy to było koniecznie. Co do wczesnej wymiany oleju to jak gadałem z ówczesnym kierownikiem serwisu na stopie bardziej prywatnej to mnie wyśmiał z tym pomysłem ;-)

[butrym81]

Właśnie kupiłem taką demówkę tylko nie infi. W salonie zrobili mi pierwszy przegląd ale bez wymiany oleju, bo stwierdzili że dopiero po 2 latach lub 30tyś km. (OK. Sam sobie wymienie w międzyczasie) Ale po dwóch miesiącach pani do mnie dzwoni że mam przyjechać bo po 1500-2000 km trzeba zmienić. Zgodziłem się, ale mówię pani że na ich koszt bo jak odbierałem auto to miało już 5000km. Oczywiście konsternacja nastąpiła i pani poszła szefa zapytać czy można tak zrobić. Miała oddzwonić i już tak 2mieś czekam na telefon.

[piore_w_rzece]

Niby trzeba docierać, a jak traktowane są demówki ? Auta, które od przebiegu 0 są pałowane, i to kilka razy dziennie, bez rozgrzania silnika, a jednak potem są odkupywane i jeżdżą bez problemu.
Eksplodować nie eksplodują od takiego traktowania. Można to mieć w dupie jak się samochód będzie używać 3 lata ale jeśli będzie się planować dłuższą eksploatację to sugerowałbym jednak przestrzegać procedury. Ludzie się potem dziwią, że samochód potrafi brać olej po kilku latach albo, że wyniki z hamowni niby dwóch takich samych samochodów się różnią ;) Jednemu korba wyskoczy bokiem czy panewka się sypnie i potem wielkie zdziwienie a innym przez 20 lat nic się nie będzie działo ;) Mało kto to łączy z docieraniem które jednak później wpływa na cały późniejszy okres eksploatacji samochodu w mniejszym bądź większym stopniu.
Jakbym zmieniał samochody często to bym brał demówkę, ale na dłużej nie ma mowy - chcę samochód do którego nie będę miał żadnych zastrzeżeń przez długi czas i nie pogniewam się jeśli kolejnemu właścicielowi też będzie dobrze służył.

[grisza]

Jakbym zmieniał samochody często to bym brał demówkę, ale na dłużej nie ma mowy - chcę samochód do którego nie będę miał żadnych zastrzeżeń przez długi czas i nie pogniewam się jeśli kolejnemu właścicielowi też będzie dobrze służył.
Dodać trzeba, że wielu łapie się na super oferty cenowe aut "demo". W kontekście ich "traktowania" nie są to jednak aż takie atrakcyjne ceny. Skutki "pałowania" autka w pierwszych kilku tysiącach kilometrów mogą być widoczne po czasie.

[butrym81]

Prawie zawsze takie auto testowe jest droższe niż podstawowa jego wersja, dość dobrze wyposażone no i co ważne zawsze jest zarejestrowane i można po wpłacie zabierać się do domu nowym autem a nie dopiero po 12-15tyg. Co do pałowania, każdy sobie tłumaczy że przecież moje nie było:) poza tym, w mieście w godzinach pracy salonu raczej nie poszalejesz ze sprzedawcą pasażerem.

[premilka]

Docieranie wg instrukcji to jazda w pełnym przedziale obrotów i prędkości a więc nie sądzę żeby jazda na pół gwizdka specjalnie służyła późniejszej eksploatacji. Na dowód powiem że poprzedni samochód miałem z policji gdzie napewno nikt nie docieral go na małych obrotach, była to 200konna astra 3, kupiłem z przebiegiem 170t.km. Sprzedałem z przebiegiem 270t.km. Bez żadnych problemów. Nabywca (brat) jest wniebowziety. Tak że z tym docieraniem to chyba jest tak że im bardziej auto dostanie w palnik tym lepiej chodzi. Swoje infi mam od 10km i dostało w palnik po 200km. Narazie 21t.km. Żadnych problemów ;-)

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

[piore_w_rzece]

Docieranie wg instrukcji to jazda w pełnym przedziale obrotów i prędkości a więc nie sądzę żeby jazda na pół gwizdka specjalnie służyła późniejszej eksploatacji.
Nieprawda - wyraźnie piszą o tym, że w niepełnym zakresie obrotów.
Co do Astry - nie wiesz jak była traktowana przez pierwsze kilometry - spora szansa, że dobrze, bo nowe samochody w Policji zazwyczaj pełnią funkcję reprezentacyjną i robią różnego rodzaju eskorty (w tym honorowe) na początku, więc ciężko nie mają.


Prawie zawsze takie auto testowe jest droższe niż podstawowa jego wersja, dość dobrze wyposażone no i co ważne zawsze jest zarejestrowane i można po wpłacie zabierać się do domu nowym autem a nie dopiero po 12-15tyg.
W żadnym przypadku dla mnie nie byłoby to nowe auto ;) Jak wywala się tyle kasy na samochód to się (w moim rozumieniu) nie bierze tego co jest na składzie tylko konfiguruje się dokładnie tak jak się chce (łącznie z kolorem, wzorem felg i innymi pierdołami). W innym przypadku lepiej już kupić 2-3 latka za znacznie mniejsze pieniądze niż płacić za sprzęt używany prawie tyle co za nowy ;)

[grabba]

Jeszcze nie tak dawno w przypadku Infiniti nie było doposażania :) Jak kupiłem swoją M37s jako 1,5 roczny samochód z przebiegiem 39 tkm - samochód był w parku prasowym. Wersja Sport - najwyższa opcja wyposażenia, kolor czarny - więc nawet jako nowy też wybrałbym tę wersję. Zapłaciłem 180.000 zamiast 284.000, czyli 63% wartości. Miałem kilka plastików porysowanych (np. ten w bagażniku), które wymieniłem na nowe - kosztowało mnie to może 600 zł.

[slepy62]

Nieprawda - wyraźnie piszą o tym, że w niepełnym zakresie obrotów.

WOW - to chyba czytamy inne instrukcje, nie chce mi się cytować wersji angielskiej (bo polska mnie opuściła lol razem z FX'em), ale jak pamiętam od kilkunastu już lat w wypadku aut z fabrycznie docieranymi silnikami, zapisy są takie jak to opisał premilka


Docieranie wg instrukcji to jazda w pełnym przedziale obrotów (mój dop. czyli w zakresie zielonym) i prędkości a więc nie sądzę żeby jazda na pół gwizdka specjalnie służyła późniejszej eksploatacji.

Tak od siebie dodam - czym innym jest "pałowanie" a czym innym jazda w pełnym zakresie obrotów

Nie jest zalecane ewidentnie:
- jazda na maksymalnych obrotach / maksymalnej prędkości (pomarańczowy/czerwony zakres obr.)
- jazda na zbyt niskich obrotach vs. prędkość (dotyczy M/T)
- jednostajna jazda w dłuższym okresie czasu / na dłuższych trasach (np. przejazdy autostradowe), w tym wypadku często jest zalecenie żeby co jakiś czas przyśpieszać i zwalniać lub zmieniać prędkość...

[piore_w_rzece]

WOW - to chyba czytamy inne instrukcje, nie chce mi się cytować wersji angielskiej (bo polska mnie opuściła lol razem z FX'em), ale jak pamiętam od kilkunastu już lat w wypadku aut z fabrycznie docieranymi silnikami, zapisy są takie jak to opisał premilka


Widocznie mamy inne instrukcje - w mojej polskiej jest jak byk: "Nie pozwalaj by silnik przekraczał 4000 rpm" (strona 5-2)...
W fabryce docierane są tylko silniki wyczynowe, zwykłych się nie opłaca docierać bo to długotrwały i kosztowny proces. W zwykłych samochodach silniki są najwyżej po kontroli którą można nazwać wstępnym docieraniem.

[stefmat]

butrym81

Trochę późna uwaga, ale istotna. Dealer musi wystawić kwita, że auto nie jest obłożone bankowo. Bo nagle komornik może przyjść i prawie nowe auto odebrać.

[wlaziu]

Małe ostrzeżenie i pytanie, może ktoś ma jakiś pomysł.

Po odebraniu autka ustawiłem sobie alert w aplikacji "Uwagi dot. przeglądu" na 20tys. km dla oleju i filtru oleju i 30tys. km dla opon. Od ok. 2 tygodni przy odpalaniu autka pojawiają mi się dwa alerty, których nie mogę się pozbyć. I to przy przebiegu 12tys. km.

58905889

Zresetowałem więc ustawienia tej aplikacji "Uwagi dot. przeglądu" i w "Ustawienia -> Miernik -> Potrzeba serwisowania" (nie rozumiem czemu są dwa różne miejsca do ustawienia tych przypomnień). Wpisywałem duże wartości typu 30tys. km (maksimum), wpisywałem 0, wyłączałem przypomnienia, przywróciłem ustawienia fabryczne aplikacji i nadal to samo. Generalnie zrobiłem reset ustawień (Factory Reset) i nadal widzę te alerty.

Ktoś ma pomysł jak pozbyć się tego kurestwa, które niesamowicie mnie drażni ? :D

U mnie na gwarancji wymienili stację nawigacji i po 12 tys. km mam j.w. Oczywiście nie reaguje to to na ustawienia w menu "Miernik" -> "Serwis" i w appce "Maintenance note" oraz na wszelakie resety do ustawień fabrycznych.
Zostaje tylko ASO, czy jest jakaś magiczna opcja, której nie mogę się doszukać.