a ja jeźdżę na gazie

[Max]

Witam Fanów Infiniti :infi:
no więc zacznę ten wątek. :)
niektórzy piszą: gaz - nie wypada! trudno jednak orzec, co wypada, a co nie, skoro przynosi radość i oszczędności. Do niedawna profanacją dla Cayenne, czy Infiniti był olej napędowy, a jutro jeździć będziemy na wodorze...
Właśnie świeżo zagazowałem FX-a za ok. 3 tys zł (sporo jeżdżę /~35tys/ i liczę na stosunkowo szybki zwrot). Marka: STAG 300 Premium, wtryskiwacze Valtec, moc 350KM, zbiornik 80l, dodatkowy wtrysk olejowy do cylindrów. Dzięki zastosowaniu tak mocnych wtryskiwaczy wogóle nie ma żadnej różnicy mocy przy jakiejkolwiek szybkości, przejścia są tak płynne, że niezauważalne. Wiem, że przy słabszych wtryskach pojazd przy max wysileniu potrafi przeskakiwać na benzynę, co w danym momencie na ułamek sek. go osłabia. Odpukać, jak na razie zero problemów, mam nadzieję również w przyszłości, m.in. dzięki tej olejarce, która ma stale dbać o cylindry. Jedynie zużycie gazu nieco mnie martwi (ok. 18-20l), a ponieważ na benzynie ostatnio spalił mi średnio 13,7l, więc będę musiał podjechać do komputerowego ustawienia czasu wtrysku na gazie.
I tyle na razie, jak wylecę w powietrze, nie omieszkam Kolegów powiadomić... :wof:
Pozdrawiam serdecznie

Max

[sirtrojan]

Max mogłeś dołożyć dodatkowy parownik ( drugie 350 KM ) ale jak ten sie na razie wyrabia to nie ruszaj. Jak przestanie przy niższych temperaturach albo redukcji biegów (np.kickdown) to II może być warty rozważenia. ( wtryski wtryskami ale to parownik odpowiada za przeskakiwanie na benię).

Dodatkowo poproś gazownika żeby ustawił ci bogatą mieszankę gazu - uboga powoduje wzrost temperatury i wypalanie gniazd zaworowych (choć bogata tez przed tym nie chroni).

Zbiornik nie podniósł ci podłogi w bagażniku? no i co zrobiłeś z zapasem? :becky:

[POZIOMA]

Teraz są fajne reduktory że mają dwa wyjścia a nie jedno plus jakiś rozgałęziacz, wiec wcale ni trzeba wstawiać dwóch.
A co do zapasu to słyszałem że najlepiej sprawdza się zestaw naprawczy z BMW podobnież rewelacja.

[Max]

czołem!
dzięki za rady, przekonsultuję z szefem od gazowania. Jak się lepiej rozeznam w funkcjach tego układu, to ściślej opiszę jego działanie. A zapas stoi w garażu - przecież na dach go nie wsadzę!- jest do "opylenia", podobnie jak basy Bose:(.
PoZioma, co to za zestaw naprawczy?

Max

[POZIOMA]

Co do tego zestawu to jest coś w takim stylu.
http://moto.allegro.pl/opony-zestaw-naprawczy-i1301533448.html

[sirtrojan]

zestaw naprawczy - jak złapiesz gumę w trasie to sobie naprawiasz i jedziesz dalej! ew dojeżdżasz do najbliższej wulkanizacji.

[Max]

zapewniał mnie znajomy wulkanizator, że tego "świństwa" nie należy stosować - później są duże kłopoty z tymi pozostałościami w oponie, nie chce się dobrze wulkanizować i traci ponoć swe właściwości. Szczerze mówiąc od wielu lat nie zdarzyło mi się "wybuchowo" przebić opony. Jak schodzi powietrze, to widać, więc jadę do naprawy i po sprawie. A koła zapasowego nie wożę.

Max

[ZYZIO]

Ten zestaw sprawdza sie tylko gdy dziura nie jest na boku (np. Przeciecie po zlym wjezdzie na kraweznik). Raz tak mialem i zabawy bylo z tym od metra. Co jakies 500 m postoj by dopompowac kolo.

[dachy]

zapewniał mnie znajomy wulkanizator, że tego "świństwa" nie należy stosować - później są duże kłopoty z tymi pozostałościami w oponie, nie chce się dobrze wulkanizować i traci ponoć swe właściwości. Szczerze mówiąc od wielu lat nie zdarzyło mi się "wybuchowo" przebić opony. Jak schodzi powietrze, to widać, więc jadę do naprawy i po sprawie. A koła zapasowego nie wożę.

Max

Bez przesady ludzie … od lat na całym święcie używa się tego sposobu.
Sam kilka razy „załatałem” dziurę i jeździłem jeszcze długi czas na oponie do zdarcia zapominając „świństwa” które jest w oponie.

[sirtrojan]

Trochę publicystyki na temat LPG
http://www.auto-swiat.pl/1-uwaga-na-auta-z-instalacja-lpg-przed-zakupem-wymagaja-dokladnego-sprawdzenia

http://www.auto-swiat.pl/1-lpg-%E2%80%93-szambo-czy-perfumeria/3


http://www.auto-swiat.pl/1-czy-gaz-moze-zaszkodzic

[domino]

Witam, tez jeżdżę na gazie i jak na razie sobie chwalę, koszty znacznie niższe, żadnej różnicy w mocy, może jedynie przy obrotach w okolicy 6000 jest lekko gorzej. Jedyne co ze swojej strony zrobiłem to dodałem do oleju ceramizer, co przy okazji poprawiło osiągi mojego FX:) Instalacja STAG 300. Wcześniej miałem Volvo s80 T6 272 KM i tez był zgazowany, zrobiłęm ponad 60000 km bez problemu. Podsumowując - to już nie te same instalacje co parę lat temu...

[dachy]

Witam, tez jeżdżę na gazie i jak na razie sobie chwalę, koszty znacznie niższe, żadnej różnicy w mocy, może jedynie przy obrotach w okolicy 6000 jest lekko gorzej. Jedyne co ze swojej strony zrobiłem to dodałem do oleju ceramizer, co przy okazji poprawiło osiągi mojego FX:) Instalacja STAG 300. Wcześniej miałem Volvo s80 T6 272 KM i tez był zgazowany, zrobiłęm ponad 60000 km bez problemu. Podsumowując - to już nie te same instalacje co parę lat temu...

Jeżeli dobrze zrozumiałem w twoim wątku na temat spalania … piszesz ze spalanie na trasie na LPG u ciebie jest okolo 15 L i do tego odczuwasz spadki mocy - powinieneś sprawdzić ustawienia.
U mnie spalanie na trasie nie schodzi poniżej 17,5-18L (miasto 20-22L) a nie odczuwam spadki mocy. Jeżeli są spadki ciśnienia to właśnie z powodu braku odpowiedniego przepływu LPG - co powoduje wypalenie gniazd w okolo 25-30 tys. km.

[Max]

no, dachy - to mamy podobnie. Uspokoiłeś mnie tymi danymi, gdyż miałem wrażenie, iż mój za dużo gazu pali; sądziłem więc, że może jest zbyt słabo wyregulowany. Teraz wiem, że [na razie] wszystko jest w porządku. Mam nadzieję, że przy stałej dbałości o instalację popłynę ze 200tkm, a później ten okręt jeszcze dalej odpłynie, czyniąc miejsce następnemu :)
Max

[dachy]

hey max
Spalanie 18-20L jest ok. Ja by było mniej to by był powód do zmartwień. U mnie trasa przy bardzo dynamicznej jeździe nie przekracza 18,5 L. Na PB było by 14,5 - 15L, czyli to jest o nie całych 25% więcej.
U mnie w Jeep Commander 4.7L V8 i u kolegi w S6 4.2 V8 jest identycznie. Życzę powodzenia z LPG ;-)

[ArtPol74]

To jest tak.. Madzia to mój czwarty samochód, były dwa diesle i dwa na gaz. Chciałbym tak optymistycznie patrzeć na gaz jak niektórzy tutaj.

Wiem, chwaliłem Białystok i STAGA PREMIUM bo przejazd na regulację i wymianę wtrysków złożyłem na wpadkę wykonawców podzespołów (producenta Valteków- tak powiedzieli mechanicy). I co? Firma wstawia mi takie same wtryski, które albo są do du.., albo nie dają sobie rady w tej konfiguracji w tym ,szybkim japońcu"(chodzi mi o wkręcanie się w obroty).

Najgorsze jest to, że po wymianie poinformowano mnie,że może ta sytuacja powtórzyć się i mam zbierać na jakieś inne (najlepiej koreańskie) wtryski!!!! Ludzie wydaję pieniądze na wstawienie gazu zachwalanego przez AC Białystok jako dedykowany do tego modelu iiiii. I z przykrością patrzę na BMW x3 w 3litrowym dieslu, bo jak mam tak samo męczyć się z gazem w fx45 to marzenia odchodą do lamusa.

Koledzy co macie gaz, czy naprawdę nie macie problemów? Czy tylko ja mam pecha? Tak z ręką na sercu, zawsze coś trzeba podregulować, sprawdzić na kompie. Ja wiem nie ma auta idealnego ale z dieslami a szczególnei z Audi A6 2,5 tdi (5cylindrowa rzędówka) nie miałem kłopotów mimo 350tyś km przebiegu. Brat zaczyna już 400tyś i grama oleju nie bierze. Sorry,że się rozpisałem ale mam żal bo marzenie o fx45 zaczyna być ... tylko marzeniem.

[Black]

Na twoim miejscu poszukałbym konkretnego gazownika który wystroi ci instalkę/dobierze podzespoły jak należy i będziesz mógł smigac bezproblemowo.Poszperaj na forum LPG a zobaczysz że tacy ludzie istnieją:)

[ArtPol74]

Dzięki Black za pocieszenie. Tylko nie mam pomysłu gdzie uderzyć o pomoc, no bo gdzie jak nie do stwórcy (instalacji)? Instalka jeszcze na gwarancji, w przyszłym tygodniu będę się umawiał na wizytę, zobaczymy.

[Black]

Zapodaj temat na tym forum http://lpg-forum.pl/ a dowiesz sie kto jest ci w stanie pomóc.

[sirtrojan]

w białym robią kompy/serowniki a nie wtryski :) i blacku dobrze ci radzi - wrzuc hasło na forum lpg a zobaczysz jak szybko znajdzie sie rozwiązanie :)

[ArtPol74]

Wielkie dzięki!!!

[ArtPol74]

Witam. Przyczyna znaleziona. Po Białymstoku gdzie stwierdzono wypadanie/sporadyczne wypadanie zapłonu na 5cylindrze (na tym samym co podłączają gaz) pojechałem do warsztatu diagnozującego usterki elektryczne i elektroniczne w celu weryfikacji. I co? Wykluczyli cewkę w prosty sposób, zamieniając miejscami. Sprawdził mapy wtrysku i resztę ustawień iii wziął 100 złotych zamiast 250 bo rozłożył ręce, sugerując najgorsze, czyli wypalenie zaworu, gniazda lub uszkodzenie tłoka!!! I tak jak wszyscy dobrzy mechanicy- TO WINA GAZU!!! No dobra pomyślałem, co teraz? Oddałem do znajomego warsztatu, 3 dni się nie odzywał, o-ho trzymaj się za kieszeń. A tu dzwoni i mówi, że gotowe 1160 złotych ale CO BYŁO? Katalizator się rozsypał jeden z trzech -mówi, że od gazu ale ja już mam na to inną teorię :-)

[sirtrojan]

fajnie że mimo kilku nieudanych podejść udało się rozwiązać problem.

[bolek]

Miałem coś podobnego w Toyocie. Sporadyczne wypadanie zapłonu. Zapalanie kontrolki "check engine". Tyle że u mnie po roku walki i wymianie kata i wydechu po pewnym czasie problem wrócił. Na kompie niby wszystko ok. i z sondami i z całą elektryką. Problem udało się znaleźć u gazownika. Podpiął kompa a w rurę wsadził analizator spalin. I okazało się że sonda mówi że mieszanka jest uboga więc komp ją wzbogaca. Za to analizator pokazywał zbyt bogatą mieszankę. Ozazało się że jedna z sond się wiesza na moment i sterowanie zaczyna świrować i wzbogacać mieszankę. Problem nie do wykrycia przy sprawdzaniu tylko komputerem.