PDA

Zobacz pe?n? wersj? : drgaania bicie i po drganiach.



Marekmaks
12th-June-2018, 14:49
Ogólnie jak spora część użytkowników FX-a zmaga się z drganiami i biciem podczas hamowania. Ja swojego czasu walczyłem z tym baaardzo długo i intensywnie. Przerabiałem temat śruby na maglownicy, zmieniałem tarcze, klocki, prowadnice, przetaczałem tarcze, nawet nowe i tak naprawdę bez oczekiwanego rezultatu, aż tu nagle? Przyszło mi do wymiany łożysko zmieniłem piastę tylko jedną (tak tak powinno się wymieniać parami ) i po 2 tygodniach zaczęło wyć znowu łożysko. ( co się okazuje te samo co zmieniałem) ale obstawiłem na to którego nie wymieniłem wcześniej . Na całe szczęście, że zmieniłem to dobre bo okazuje się, że nie wyło ale miało delikatny luz i powierzchnia piasty przylegająca do tarczy była lekko skorodowana. Ogólnie wszystko co mnie irytowało zniknęło. zero bicia przy hamowaniu, żadnego bicia powyżej 100 km/h. Także wszystkim borykającym się z tym problemem zapraszam do przejrzenia piast.

Infek2
23rd-August-2018, 23:33
Ogólnie jak spora część użytkowników FX-a zmaga się z drganiami i biciem podczas hamowania. Ja swojego czasu walczyłem z tym baaardzo długo i intensywnie. Przerabiałem temat śruby na maglownicy, zmieniałem tarcze, klocki, prowadnice, przetaczałem tarcze, nawet nowe i tak naprawdę bez oczekiwanego rezultatu, aż tu nagle? Przyszło mi do wymiany łożysko zmieniłem piastę tylko jedną (tak tak powinno się wymieniać parami ) i po 2 tygodniach zaczęło wyć znowu łożysko. ( co się okazuje te samo co zmieniałem) ale obstawiłem na to którego nie wymieniłem wcześniej . Na całe szczęście, że zmieniłem to dobre bo okazuje się, że nie wyło ale miało delikatny luz i powierzchnia piasty przylegająca do tarczy była lekko skorodowana. Ogólnie wszystko co mnie irytowało zniknęło. zero bicia przy hamowaniu, żadnego bicia powyżej 100 km/h. Także wszystkim borykającym się z tym problemem zapraszam do przejrzenia piast.

Na wstępnie chciałbym się przywitać ze wszystkimi jako nowy użytkownik forum :)

Chciałbym odświeżyć temat drgania kierownicy i całego nadwozia.
Otóż 5 lat temu kupiłem I-gen. FX35 tylnonapędowego, z którego jestem przez 5 lat bardzo zadowolony oprócz irytującej przypadłości drgania kierownicy powyżej 100 km/h.
Od samego zakupu nic nie wskazywało na to, że będę miał jakieś problemy z drganiami kierownicy. Kupując samochód byłem świadomy tego, że będę musiał wymienić wszystkie tarcze i klocki.
Dokładnie już nie pamiętam, kiedy to się stało ale mniej więcej po wymianie tarcz i klocków zaczęła drgać mi kierownica powyżej 100 km/h drgania nasilały się przy zwiększającej prędkości.
Wymieniłem ponownie tarcze, potem jeszcze same przednie toczyłem na aucie i nic nie pomagało. Pamiętam jeszcze, że na początku zapomniałem wyłączyć hamulec ręczny, który nie trzyma idealnie i przez ok. 3-4 km jechałem na hamulcu ręcznym. Tarczobębny i szczęki musiały nieźle dostać w kość. Pamiętam, że tylne koła były mocno nagrzane i być może to właśnie one uszkodziły piasty. Być może one od temperatury mogły się zdeformować.
W między czasie byłem w serwisie Infiniti i powiedziano mi, że należy wymienić jedną tylną piastę. Po wymianie jak by była poprawa ale teraz znów to samo. drgania powyżej 100 km/h. Zastanawiam się nad wymianą drugiej piasty tak aby obie były nowe.
Dziś sprawdzałem jak zachowuje się samochód na autostradzie przy prędkości 140 km/h. Otóż z przodu leżał tablet i ani nie drgnął, natomiast z tyłu przy tej prędkości tylni podłokietnik cały drżał. Tak więc zdecydowanie obstawiam drgania pochodzące z tyłu. W tym przypadku koła i felgi również wykluczam, ponieważ w serwisie Infiniti na próbę były założone zupełnie nowe koła z oryginalnymi felgami i efekt był identyczny.
Następnym moim krokiem będzie zmierzenie czujnikiem zegarowym bicie obu tarcz oraz piast. Jeśli ktoś ma tabele jaka może być ich tolerancja to proszę o podesłanie.

Czy jest to możliwe aby drgania tyłu mogły przekładać się na bicie kierownicy ? Bo zawieszenie z przodu było już kilkakrotnie sprawdzane.
Może sprawdzić jeszcze piasty z przodu ? Generalnie po podniesieniu auta koła są sztywne nie ma żadnych luzów i wszystko wskazuje na to, że wszystkie łożyska na piaście są w dobrym stanie - nic nie buczy.

Proszę o pomoc, może ktoś z Was miał podobny problem.

Ologt
29th-August-2018, 13:22
Ja tak miałem że pokrzywiły się tarcze z tyłu ale przenosiły mi też drgania na kierownice

Marekmaks
11th-September-2018, 10:48
Sprawdź piasty przednie. Tył może przenosić.

ŁukiQX70
4th-October-2018, 17:22
Na wstępnie chciałbym się przywitać ze wszystkimi jako nowy użytkownik forum :)

Chciałbym odświeżyć temat drgania kierownicy i całego nadwozia.
Otóż 5 lat temu kupiłem I-gen. FX35 tylnonapędowego, z którego jestem przez 5 lat bardzo zadowolony oprócz irytującej przypadłości drgania kierownicy powyżej 100 km/h.
Od samego zakupu nic nie wskazywało na to, że będę miał jakieś problemy z drganiami kierownicy. Kupując samochód byłem świadomy tego, że będę musiał wymienić wszystkie tarcze i klocki.
Dokładnie już nie pamiętam, kiedy to się stało ale mniej więcej po wymianie tarcz i klocków zaczęła drgać mi kierownica powyżej 100 km/h drgania nasilały się przy zwiększającej prędkości.
Wymieniłem ponownie tarcze, potem jeszcze same przednie toczyłem na aucie i nic nie pomagało. Pamiętam jeszcze, że na początku zapomniałem wyłączyć hamulec ręczny, który nie trzyma idealnie i przez ok. 3-4 km jechałem na hamulcu ręcznym. Tarczobębny i szczęki musiały nieźle dostać w kość. Pamiętam, że tylne koła były mocno nagrzane i być może to właśnie one uszkodziły piasty. Być może one od temperatury mogły się zdeformować.
W między czasie byłem w serwisie Infiniti i powiedziano mi, że należy wymienić jedną tylną piastę. Po wymianie jak by była poprawa ale teraz znów to samo. drgania powyżej 100 km/h. Zastanawiam się nad wymianą drugiej piasty tak aby obie były nowe.
Dziś sprawdzałem jak zachowuje się samochód na autostradzie przy prędkości 140 km/h. Otóż z przodu leżał tablet i ani nie drgnął, natomiast z tyłu przy tej prędkości tylni podłokietnik cały drżał. Tak więc zdecydowanie obstawiam drgania pochodzące z tyłu. W tym przypadku koła i felgi również wykluczam, ponieważ w serwisie Infiniti na próbę były założone zupełnie nowe koła z oryginalnymi felgami i efekt był identyczny.
Następnym moim krokiem będzie zmierzenie czujnikiem zegarowym bicie obu tarcz oraz piast. Jeśli ktoś ma tabele jaka może być ich tolerancja to proszę o podesłanie.

Czy jest to możliwe aby drgania tyłu mogły przekładać się na bicie kierownicy ? Bo zawieszenie z przodu było już kilkakrotnie sprawdzane.
Może sprawdzić jeszcze piasty z przodu ? Generalnie po podniesieniu auta koła są sztywne nie ma żadnych luzów i wszystko wskazuje na to, że wszystkie łożyska na piaście są w dobrym stanie - nic nie buczy.

Proszę o pomoc, może ktoś z Was miał podobny problem.

Infek2 czemu wykluczasz koła?
Gdzie sprawdzałeś czy są dobrze wyważone?
W moim qx wymieniłem jedna felge, co prawda, na starej jak została uszkodzona też wyczuwałem delikatne bicie, stąd została założona nowa felga. Cała wymiana była robiona w ASO Krasnobrocka. Jak odebrałem auto już z nową felgą okazało się, że bicie w kole jest jeszcze bardziej wyczuwalne i to właśnie zaczynało się od około 80,100km/h, a przy 140 km/h było nie do zniesienia.
Pojechałem jeszcze raz do ASO, stwierdzili, że koło jest niedoważone 40 gram, a przecież to oni ją wyważali, więc poprawili. Pojechali na przejażdżkę sprawdzić czy bicie zniknęło ale jednak nie, dalej to samo.
Uznali, że może opona, może piasta.
Nie poddałem się, więc postanowiłem podjechać gdzie indziej do wulkanizacji, tam gdzie będą mogli zrobić tzw test drogowy opony.
Okazało się, że opona jest dobra ale... w ASO nie umieją wyważać kół.
Koło było tak w ASO wyważone na poprawce, że brakowało 50 gram by było idealnie. Chłopaki z motoricus na Patriotów 234 wyważyli koło i bicie /wibracje zniknęły. Teraz mogę dalej się cieszyć przyjemnością z jazdy :)
11574

ŁukiQX70
3rd-February-2019, 22:30
Ponownie się potwierdza, że za drgania odpowiadają jedynie niewyważone koła. Po zmianie kół w listopadzie, całych czyli felga z oponą zimową, męczyłem się z uciążliwymi drganiami całego auta. W grudniu ponownie skorzystałem z serwisu wulkanizacji w Międzylesiu na ul. Patriotów. Ze wszystkich felg zostały zdjęte opony gdzie ponownie zostały uszczelnione i założone oraz wyważone na Hunter. Robota rewelacyjna, auto znowu jakby opuściło fabrykę.
Wychodzi na to, ponieważ rok temu te same felgi i opony nie powodowały drgań, a po letnim okresie składowania jednej na drugiej w garażu straciły swoje wartości wulkanizacyjne pod każdym względem.
Tak więc zanim wydacie worek pieniędzy w ASO na wróżenie co jest powodem tej uciążliwej przypadłości w naszych FXach czy QXach skorzystajcie z innego serwisu wulkanizacyjnego.

Maxx
4th-February-2019, 00:12
Z moich doswiadczen :
to o czym piszecie to nie wina ludzi z obslugi a urzadzenia , konkretnie oski na ktora zakladaja felge - jest mikroskopijnie za cienka lub otwor centralny felgi za duzy i podczas pomiaru wychodzi im OK zakladaja kolo a podczas jazdy wszystko skacze . Powrot , nowy pomiar daje roznice +- 40 g poprawka i sytuacja sie powtarza - mozna jezdzic bez konca na korekty
Mam tak z C5 , tylko jeden zaklad w Jaworznie umie je wywazyc , odkryli ze to wina otworow w feldze i wywazaja mi na specjalnym stozku ktory zapewnia idealna centrycznosc

ŁukiQX70
4th-February-2019, 23:23
Czyli jednak wina człowieka. Tylko doświadczenie zdobyte przynosi zadowolenia klienta bo wiedzą żeby dobrze wyważyć 21" potrzeba idealnie dopasować oś wyważarki. Tym bardziej w ASO powinni wiedzieć jak wyważyć koła z ich produkcji.

Maxx
5th-February-2019, 02:08
Czyli jednak wina człowieka. Tylko doświadczenie zdobyte przynosi zadowolenia klienta bo wiedzą żeby dobrze wyważyć 21" potrzeba idealnie dopasować oś wyważarki. Tym bardziej w ASO powinni wiedzieć jak wyważyć koła z ich produkcji.

niestety nie każde urządzenie ma na wyposażeniu taki stożek centrujący / lub obsługa nie wie do czego to służy / ewentualnie zgubili
trzeba brać pod uwagę że niektóre partie felg mogą miec minimalne odchyłki , mi właśnie taka się trafiła na cytrynie C5
też wydawało mi się nieprawdopodobne że podczas powtórnego wyważania wychodzi ok 40g gdy wcześniej widziałem że urządzenie pokazywało 0g
facet do którego w końcu trafiłem wykonał pomiar , zdjął koło z urządzenia a następnie ponownie założył i wykonał pomiar i za każdym razem wyszło co innego . Po wyważeniu ze stożkiem centrującym dwukrotny pomiar i 0g , od czasu tamtej przygody wyważam tylko u niego bo mam pewność ze będzie OK

Shimomura
23rd-April-2019, 14:20
Są i u mnie od 2 tygodni, niestety ciężki temat do zdiagnozowania, gdyż pojawiają się i znikają niezależnie od prędkości. Jedyne co zauważyłem to to, że często pokonanie szybszego łuku działa jak włącznik wyłącznik tych wibracji ( nie mylić z typowym objawem łożyska-piasty) po prostu po wykonaniu takiego manewru auto wibruje cały czas nawet na prostej i niezależnie od prędkości. Po pokonaniu kilku km i paru manewrach kierownicą znika i znów jest cacy parę dni. :(

djoneway
23rd-April-2019, 15:50
Też miałem te same objawy na zimówkach co opisuje Artur i tak jakby właśnie mocne łuki przy dużych prędkościach na to wpływały. Raz było dobrze a za innym razem znów drgania. Muszę teraz zaobserwować jak to będzie na letnich 20tkach świeżo po wyważeniu.

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Shimomura
24th-April-2019, 16:00
Dominik, a sprawdzałeś może podpore wału ? Być może wał przy szybszym łuku wypada ze swojej osi, a po czasie wraca na miejsce. U mnie jak ruszam wałem to pracuje jakies 0,5cm to norma ?

Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu Tapatalka

djoneway
24th-April-2019, 17:00
Dominik, a sprawdzałeś może podpore wału ? Być może wał przy szybszym łuku wypada ze swojej osi, a po czasie wraca na miejsce. U mnie jak ruszam wałem to pracuje jakies 0,5cm to norma ?

Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu TapatalkaKtoś mi to ostatnio sprawdzał i chyba też miało takie luzy ale zostało stwierdzone jako w normie. Przy następnej okazji zwrócę na to uwagę raz jeszcze.

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

reycar
18th-May-2019, 09:46
Mimo tego że jestem nową osobą na tym forum chciałem się podzielić moimi spostrzeżeniami w tym temacie . Około 2 tygodni temu stałem się posiadaczem Infiniti FX50S za wielkiej wody :):) (USA) . Od samego początku po naprawie skrzyni biegów bo akurat takie uszkodzenie było w stanach zacząłem użytkować . Drganie kierownicy było odczuwalne od prędkości 80 km/h w górę nasilało się przy hamowaniu . Czytając forum wszystkie informację zebrałem w jedną całość i postanowiłem zrobić wszystko kompleksowo . Na początek wymiana drążków kierowniczych wraz z końcówkami . Kolejny akcja tarcze plus klocki przód (tyłu nie ruszałem bo są praktycznie nowe ) z dokładnym wyczyszczeniem piast i przesmarowaniu powierzchni smarem miedziowym . Wyważenie kół, ustawienie zbieżności , dokręcenie śruby na maglownicy o pół obrotu . Sam byłem w szoku że udało mi się to ogarnąć w jeden dzień . Wynik zero jakichkolwiek drgań zarówno przy jeździe do 250 km/h ;P jak i hamowaniu, auto prowadzi się pewnie jak po szynach . Naprawdę koszt w sumie nie jest bardzo duży a mamy wszystko zrobione kompleksowo i mam nadzieję że długo będę się cieszył spokojem od drgań :)

Shimomura
19th-May-2019, 23:27
Moje drgania przerodziły się w cykliczny stukot dochodzący wyraźnie z okolic bagażnika. Jakby gumowy kręcący się element naparzał w podłogę. Ujawnia się tylko w trasie powyżej 100km/h i paru dynamicznych zakrętach.

Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu Tapatalka

Shimomura
15th-June-2019, 08:49
Moje drgania przerodziły się w cykliczny stukot dochodzący wyraźnie z okolic bagażnika. Jakby gumowy kręcący się element naparzał w podłogę. Ujawnia się tylko w trasie powyżej 100km/h i paru dynamicznych zakrętach.

Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu TapatalkaSprawa okazała się mega błaha, przegniły 3 blaszki podtrzymujące dolną część tylnego zderzaka. Efekt był taki, że pow 100km/h zaczynało to pracować góra dół i naparzało w belkę. Pospawane zabezpieczone i talala :) Diagnosta i 2 serwisy poległy z wykryciem usterki, także dobrze czasem samemu wyprostować plecy w trasie ;)

Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu Tapatalka