Zobacz pe?n? wersj? : Dlaczego INFINITI FX
slepy62
3rd-February-2011, 18:47
W odpowiedzi dla Tomi300
Czesc, napisz mi prosze czy jestes zadowolony z auta, jak sie sprawuje, gdzie kupiles jaka wersje itd. Ciagle nie moge sie zdecydowac co kupic, a nie chce juz czytac testow tylko posluchac praktykow. Dzieki i pozdrawiam
Mogę odpisać jakie były moje motywacje ale tak naprawdę powinieneś odpowiedzieć sam sobie na kilka pytań:
- czy bardzo często będziesz używał samochodu w składzie 5 dorosłych lub więcej ? - kup SUV-a o właściwościach limuzyny
- czy na co dzień potrzebujesz bardzo dużego bagażnika, masz liczną rodzinę ? - kup jakiegoś minivana (mini... w rozumieniu amerykańskim)
- czy chcesz kupić samochód o typowych właściwościach auta terenowego ? - kup SUV-a o właściwościach auta terenowego...
Pytania można mnożyć, ale listę powinieneś sam ułożyć - co jest ważne/potrzebne/niezbędnę....
Dlaczego wybrałem INFINITI FX ? hmm...
chciałem crossover-a, w sumie do wyboru jest kilkanaście różnych marek, kwestia silnika/wyposażenia itd to rzecz wtórna - w zasadzie wszystkie marki oferują podobne wersje silników/ poziomy wyposażenia itd... a jak czegoś nie ma to na upartego w tej klasie aut zawsze mozna to coś brakującego "dorobić" to tylko i wyłącznie kwestia KASY - te samochody tanie nie są
INFINITI FX jest MOIM zdaniem w swoim segmencie najładniejszy - ALE... to rzecz gustu - a o tym się nie dyskutuje.
To plus i minus - ma niepowtarzalny wygląd zewnętrzny i wewnętrzny - więc zapomnij o anonimowości
Szczerze powiem że większość testów i opinii w prasie jest z reguły w jakiś sposób sponsorowana więc... najlepiej przejechać kilkaset kilometrów i wybrać to co Ci najbardziej odpowiada.
Czy jestem zadowolony ? 20 lat temu marzyłem o Lincolnie Mark VIII - marzenie niespełnione, prawie 10 lat temu zacząłem marzyć o FX-ie - marzenie spełnione.
TAK jestem bardzo zadowolony - choć jak zawsze do kilku drobnostek można się przyczepić...
Sprawuje się jak narazie zajeb... :) mógłbym wymieniać wiele aspektów wymienię 3 :
-jazda w łukach z tylną osią skrętną i napędem na "4" to coś niesamowitego - jak po szynach
-na drodze czuję się jak w sportowym Coupe a nie jak w ponad 2 tonowym kolosie
-komfort wnętrza i szczerze przyznam - wręcz niesamowita ergonomia miejsca kierowcy
Kupiłem w salonie INFINITI w Warszawie, wersja 30dS Premium - i taką wersję wyposażenia polecam - warto wydać te kilkanaście tysięcy więcej za wyposażenie tej wersji.
Jeżeli stać Cię na nowe - kup w salonie, jeżeli nie - to ze stanów - po pełnej weryfikacji dokumentacji auta (z USA nie ma diesli)
FORUMOWICZE/KOLEDZY - dopiszcie KAŻDY COŚ OD SIEBIE...
Na koniec,trochę porównania do innych marek mam, mniej więcej od '84 miałem różne modele marek: Fiata, Forda, GMC, Skodę, Volvo, Oldsmobila, Opla, Plymoutha/Dodga/Chryslera, Hyundaia, Daewoo, VW, Peugeota, Citroena, Mercedesa, Alfa Romeo, dodatkowo przejechałem po kilka tysięcy kilometrów Audi, Renaultem, Mazdą, Toyotą, BMW i kilkoma różnymi ciężarówkami i dostawczymi...
seba79
3rd-February-2011, 19:12
Moja opinia na autostradzie auto leci jak baja plynie predkosc powietrza wgniata w aswalt,w miescie wolna jazda koleiny w drogach wyrobione przez auta ciezarowe kierownice trzeba w zebach trzymac szerokie kola lapia koleine i ciagna gdzie popadnie,auto twarde sztywne zato w zakrety mozna wchodzic szybko,zrywne auto,wygodne duzo miejsca,mala widocznosc slaba,wyjezdzajac na droge glowna trzeba nakrecic sie glowa zeby upewnic sie ze cos niejedzie dokladnie,pali ile wleje niepatrze tankuje do pelna,narazie to tyle jak pomysle to dopisze.
tomi300
4th-February-2011, 21:33
Czesc, na imie mam Tomek. Dzieki odpowiedz. Jezdze Hyundai Santa Fe (nowy model) od 3 lat i ogolnie jestem bardzo zadowolony. Ale chcialbym w tym roku zmienic auto i pojsc troche do przodu. Wstepny wybor padl na BMW X6 albo Ifiniti Fx, w dieslu. BMW juz chyba odpadlo, jak dla mnie za duzo rzuca sie w oczy no i przede wszystkim jest 4 osobowa. Bardzo podoba mi sie Infinii, mialem juz jazde probna i bylo super. W porownaniu do mojego Hyundaia to 2 rozne swiaty. Chce kupic Fx 30d s premium nowego z salonu. Jezdze 50 % miasto i 50% autostradami i chcialbym pop prostu kupic dobre auto, zebym pozniej nie musial sie stresowac i denerwowac ze cos jest nie tak. Mowimy jednak o paru tysiaczkach Euro. Jak bede mial konkretne pytania, to na pewno sie bede sie Ciebie poradzal.
Dzieki i do uslyszenia (albo zobaczenia moze w HH)
slepy62
5th-February-2011, 16:09
Cześć Tomku
Do X6 porównania nie mam - nie jeździłem, tylko oglądałem - 4 osobowa wersja przesądziłą na rzecz FX.
Jeździłem i sprawdzałem Murano, Audi5/7, Volvo60/90, BMW X3 no i INFINITI EX-a.
Wybór padł na FX-a
Czyatałem kilkanaście testów, opini itp. i po 3 miesiacach użytkowania mogę powiedzieć tak:
-mały bagażnik - pojemność 410 litrów jak dla mnie jest zupełnie wystarczająca (jak komuś mało niech nie kupuje sportowego crossovera - to jakaś bzdura) - w końcu nie kupuję auta dla dużego rodzinnego bagażnika, a na dalsze wyjazdy rodzinne z reguły zakładam box dochowy (jedyny wyjątek -to jak miałem małe dzieci - jeździłem Grand Voyagerami - tam boxu nie potrzebowałem :)
- ciasne wnętrze ??? - ktoś chyba pomylił test w EX z FX - mam 185 cm wzrostu/ok. 100 kg. wagi i przy w pełni odsuniętym siedzeniu kierowcy nie sięgam nogami do pedałów a nad głową mam dobre 20 cm...,
-z siedzeniem ustawionym dla mnie w pozycji do jazdy - z tyłu za fotelem kierowcy siadam bez jakiegokolwiek problemu, z lekko odchylonym tylnym oparciem (oparcie ma regulację pochylenia) siedzi się z tyłu bardzo wygodnie (długie siedzisko pod nogami),
-kokpit kierowcy jest idealnie dopasowany (ergonomia) - wszystko czytelne, obsługa intuicyjna, w zasiegu ręki.
FX to crossover o ewidentnie spotowym charakterze - jak komuś mało miejsca - niech wsiądzie do typowego auta sportowo/wyścigowego i sprawdzi jak wygląda kokpit oraz pozycja kierowcy
w tym miejscu Uwaga ogólna tzw. "wygodna" pozycja półleżąca jaką często przyjmują "normalni" kierowcy za kierownicą i dużo miejsca w kokpicie (sięganie dłońmi z odchyleniem ciała od fotela) - to pierwszy krok do zagrożenia/wypadku.
-duze zużycie paliwa ? przynajmniej w dieslu - można jeździć bardzo oszczędnie jak ktoś oczywiście chce (moje opisy spalania, w benzynie z opisów kolegów i koleżanek wyglada na to że też można) - przy jeździe ostrej/dynamicznej - każde auto pali a ile to jest dużo... ? nie potarfię odpowiedzieć.
Wady które zauważyłem -
- w moim konkretnym przypadku - szybko brudząca się skóra w kolorze wheat (Rosaria - ma taka samą i jemu się nie brudzi ?) - ale muszę przyznać że bez problemu się czyśc/myje (woda z płatkami mydlanymi)i
- niewygodna obsługa komputera - z tym że do większości funkcji dostęp jest i tak jedynie na PARK - więc to bez znaczenia, poza tym w wersji z Connectiviti - praktycznie wszystko zdublowane jest na dużym centralnym wyświtlaczu - bardzo wygodnym w obsłudze (głosowa / kierownica / panel pod wyświetlaczem)
- w temperaturach poniżej -5/-10 stopni przy mocno padającym śniegu - przymarza/ulega oblodzeniu dolny i górny pas szyby przedniej oraz wycieraczki - brak podgrzewania martwego pola wycieraczek - uważam za największą wadę/pomyłkę/uchybienie w FX-ie
- dłuższa trasa w skłądzie 5 dorosłych - może nie być komfortowa dla 3 DUŻYCH DOROSŁYCH osób jadących z tyłu
tomi300
27th-February-2012, 16:47
Czesc,
prawie po roku przerwy odzywam sie ponownie (aczkolwiek caly czas sledzilem posty). Ciekawy jestem jak sprawuje sie auto, czy jestes zadowolony itd. Jak masz chwilke czasu i ochoty to mozesz mi troche napisac, masz przeciez o rok wieksze doswiadczenie. Serdeczne dzieki!!!
Pozdrawiam
Tomek
ArtPol74
28th-February-2012, 09:21
Taka mała dygresja co do X6. Wydaje mi się , że gdzieś widziałem 5-osobobe ale trzeba to sprawdzić. Jak dla mnie FX starszej generacji jest ładniejszy(jak piszecie kwestia gustu) i żałuję, że nie było diesla. Profanacja? Ja uwielbiam diesle :-)
gizmo
28th-February-2012, 10:41
Mi również bardziej podoba się FX w starszej wersji. Kiedy pierwszy raz zobaczyłym FX II generacji (jeszcze byłem w USA) pomyślałem, iż został przerobiony przez jakiś meksykanów( nic do nich nie mam - ich przodkowie kiedy schodzili z drzewa omineli etap konia weszli od razu do hondy civic, objawia się to tym, że musi byc duzo aluminium a po bokach atrapy wlotów powietrza :) ). Ale o zgrozo zobaczyłem wiecej FX II generacji - w sumie wszystko byłoby ok gdyby nie te wloty po bokach ale jak napisał Ślepy62 wszystko jest kwestią gustu. Powracając do jazdy - to chyba oprócz Cayenne (nie jezdzilem X5 ani X6) żadnym suvem tak dobrze mi się nie jeździło. Miałem przez kilka lata Touarega ale na zakrętach mozna było poczuć wychyły nadwozia. W wielu opiniach, testach, recenzjach pojawiają się komentarze, iż FX prowadzi się jak auto sportowe. Nie ma w tym za grosz przesady. To auto zostało zbudowane na podłodze 350Z !!!
sorry za błędy - pisze na tel.
Taka mała dygresja co do X6. Wydaje mi się , że gdzieś widziałem 5-osobobe ale trzeba to sprawdzić. Jak dla mnie FX starszej generacji jest ładniejszy(jak piszecie kwestia gustu) i żałuję, że nie było diesla. Profanacja? Ja uwielbiam diesle :-)
jakub
28th-February-2012, 18:31
GIZMO nie wiem jakiego miałes tego Touarega ale miejsca jest wiecej niz w fx, zawieszenie bardziej komfortowe[miałem ful opcje 4strefy klimy,zawieszenie pneumatyczne i duzo wiecej],auto jest jakby bardziej masywne i wyżej sie siedzi ale w infi jest ciszej ma lepszego kopa nawet od tura 4,2v8,i turów jest pełno a infiniti dosłownie kilka no infiniti to japoniec.A touareg palił mi 10l wiecej po miescie.
slepy62
28th-February-2012, 22:07
Czesc,
prawie po roku przerwy odzywam sie ponownie (aczkolwiek caly czas sledzilem posty). Ciekawy jestem jak sprawuje sie auto, czy jestes zadowolony itd. Jak masz chwilke czasu i ochoty to mozesz mi troche napisac, masz przeciez o rok wieksze doswiadczenie. Serdeczne dzieki!!! Pozdrawiam Tomek
Postaram się jutro..
slepy62
3rd-March-2012, 21:53
Planowałem dłuższe podsumowanie po roku użytkowania ale... po długiej ciężkiej chorobie w święta odeszła moja Mama więc ...
W sumie na dziś (minęło 16 miesięcy i 42 tys.km) podtrzymuję to co napisałem wcześniej.
Co mogę dodać ?
- na 20 tys.km dolewka 1 litr oleju - w serwisie powiedzieli że tak ma być, jeżeli by nie brał - to trzeba się martwić (tak zresztą miałem w każdym dieslu)
- przy 30 tys. wymieniłem klocki przód, przy 38 tys. tył (z tych 42 tys. ok. 30 to jazda po mieście), wymiana jest bajecznie prosta, zdjąć koła, zawleczki z zacisków, wyjąć stare klocki z "kieszeni", włożyć nowe, zapiąć zawleczki, założyć koła...:)
- w zasadzie na tym i dolewaniu płynu do spryskiwacza kończy się obsługa
- doskonałe właściwości jezdne, fantastycznie prowadzi się w każdych warunkach, a na ubitym śniegu bajka :)
- raz bym wyleciał z drogi ale... pomimo 50-tki na karku zapomniałem się i chciałem poszaleć na oblodzonej drodze :(
Wady i zalety - podtrzymuję moje wcześniejsze opisy
a... lakier "samonaprawczy"
na 18-miesięcznej Alfie "Gulci" przy zamkach i gdzieniegdzie na całej karoserii jest istny labirynt rysek,
na 16-miesięcznym FX-ie wszystko znika - rysy pozostają jedynie w wypadku rys głębokich, jak wypucuję auto przed spotem postaram się zrobic zdjęcia porównawcze rys jakie miałem na wiosnę ubiegłego roku
W sumie nic więcej nie przychodzi mi do głowy, jeżeli zapytasz - postaram się odpowiedzieć...
Jedyne czego żałuję to... że nie wziąłem FX-50-tki lol
ArtPol74
4th-March-2012, 08:59
To co jednak diesel za słabiutki? Czy może spalanie za duże? :-)
slepy62
4th-March-2012, 09:45
To co jednak diesel za słabiutki? Czy może spalanie za duże? :-)
Nieeeeeee...
- spalanie przy moim stylu jazdy w warszawskim kotle (spokojny w korkach, dynamiczny jak trochę więcej luzu) = 10,7 w mieście
MARZENIE PB-nowców lol
- na trasie w sumie około pół litra mniej, z zastrzeżeniem że "nie potrafię" jeździć wolno i "z tyłu", więc tryb DS lub łopatki są w ciągłym ruchu
ogólnie potwierdzają się moje kalkulacje z przed zakupu, 5 lat eksploatacji (przy moich przebiegach) - różnica w kosztach paliwa ON/PB wyniosła by minimum 75 ~ 100 tys. złotych więcej dla PB
- moc jest ok, choć przydałoby się jej więcej przy prędkościach powyżej ~120 km, jak skończy się gwarancja to ją podniosę,
to wszystko logika i fakty które zdecydowały o zakupie diesla
natomiast sercu tęskno do większej dawki adrenaliny, a że dodatkowo na starość człowiek "głuchnie" więc przydałby się gulgocik V8 - ale ten żal jest emocjonalny więc... w moim wieku za często i za dużo adrenaliny jest już nie wskazane :bounce:
wiesz to tak jakbyś szedł ulicą i zobaczył przepiękna młodą kobietę,
Twój wzrok smętnie ciągnie się za jej... :dupa:
po czym uświadamiasz sobie że ONA jest w wieku Twojej dorosłej już córki lol
Tomek g35c
4th-March-2012, 10:06
A ja znam takich co dopiero zaczynają prawdziwe życie po 50-ce...
Wszystko zależy od Ciebie...
Chcesz być dziadek - to jesteś... nie mniej pretensji do innych.. wszystkich nas spotka ten sam los...
Wsiadaj w auto, włącz sobie muzę, naciśnij pedał gazu...i jedź... ;-))
...tylko uważaj na fotoradary...
tak trzeba żyć... hey...
slepy62
4th-March-2012, 10:17
A ja znam takich co dopiero zaczynają prawdziwe życie po 50-ce...
do 50-tki miałem tego prawdziwego życia na tyle, że nie potrzebuję nadrabiać zaległości... a i czasy były wbrew pozorom o wiele ciekawsze niż obecnie (zakazane owoce :)
dziadek ???
hehehe, to nie to, po prostu staram się żyć
1. w zgodzie z samym sobą i...
2. realnie mierzyc siły na zamiary
uogólniając "dorosłem" do stanu równowagi lol emocjonalnej
ale można i tak...
http://www.ifans.pl/showthread.php?1710-znam-takich-co-dopiero-zaczynaj-prawdziwe-ycie-po-no-important&p=16323
ArtPol74
4th-March-2012, 13:28
Nieeeeeee...
- spalanie przy moim stylu jazdy w warszawskim kotle (spokojny w korkach, dynamiczny jak trochę więcej luzu) = 10,7 w mieście
MARZENIE PB-nowców lol
- na trasie w sumie około pół litra mniej, z zastrzeżeniem że "nie potrafię" jeździć wolno i "z tyłu", więc tryb DS lub łopatki są w ciągłym ruchu
ogólnie potwierdzają się moje kalkulacje z przed zakupu, 5 lat eksploatacji (przy moich przebiegach) - różnica w kosztach paliwa ON/PB wyniosła by minimum 75 ~ 100 tys. złotych więcej dla PB
- moc jest ok, choć przydałoby się jej więcej przy prędkościach powyżej ~120 km, jak skończy się gwarancja to ją podniosę,
to wszystko logika i fakty które zdecydowały o zakupie diesla
natomiast sercu tęskno do większej dawki adrenaliny, a że dodatkowo na starość człowiek "głuchnie" więc przydałby się gulgocik V8 - ale ten żal jest emocjonalny więc... w moim wieku za często i za dużo adrenaliny jest już nie wskazane :bounce:
wiesz to tak jakbyś szedł ulicą i zobaczył przepiękna młodą kobietę,
Twój wzrok smętnie ciągnie się za jej... :dupa:
po czym uświadamiasz sobie że ONA jest w wieku Twojej dorosłej już córki lol
Choć moja x5 bardzo mi się podoba to też tak reaguję na infi!!!
lukaszx680
9th-March-2012, 11:56
Dlaczego Infiniti fx?? Wiele osób pytało mnie o to samo. Każdy pytal dlaczego nie q7 albo tuareg? innni przeciez mial byc amerykanski pick up. Ale gdy zobaczylem pierwszy raz fxa jak startowal na zielonym to powiedzialem sobie ze musze go miec. Piekna linia, nietuzinkowy wyglad i wiecej glów za nim sie obraca niz za q7 i tuaregiem razem wzietym. A tak na poważnie to ten samochód powalil mnie na kolana osiagami (fx45), prowadzeniem i oczywiscie wygladem. Mój kolega mechanik gdy wsiadł za kółko powiedzial ze ten samochod jezdzi o niebo lepiej od cayenne, a to chyba juz cos znaczy. Ogolnie samochod ten dlam nie jest prawie perfekcyjny, prawie poniewaz strasznie denerwuje mnie glosna praca ABSu. Nawet w takim traktorze jak jeep abs chodzil cichutko.
Powered by vBulletin™ Version 4.1.12 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.