Dzisiejsza robótka
Zacząłem od opon i felg- stężony APC Mag'sa, potem deltale tym samym apc + pędzelek (uszczelki, zakamarki pod i nad listwami, korek i klapka wlewu paliwa, miejscówka za tablicą rej. )
Potem mycie na 2 wiaderka jakimś marketowym szamponem bodajże Carplan i rękawicą z frędzelkami.
Po umyciu krótka inspekcja i usuwanie smoły środkiem Tar Remover Autoglym ( zostały mi jeszcze rdzawe kropki ale nie ruszałem już tego bo nie miałem specjalnego siuwaxu (IronX). Potem kolejne mycie i suszenie specjalnym ręcznikiem.
Plamy od słońca na masce usunąłem Quick Detailerem Maguires.
Potem na całą karoserię Quick Wax Maguires. Szybki ogarnąłem jakimś płynem do tego celu. Potem na czarne plastiki zarzuciłem żel Autogly. Całkiem niezły efekt muszę przyznać. Karoseria skończona.
Czas na kółeczka:
Na fele wrzuciłem wosk w płynie firmy Turtle. Powinien być w paście ale nie chciało mi się zdejmować felg po 5 minutach polerka mikrofibrą.
Na oponki Endurane Gel Maguires nakładany okrągłym pędzlem. Nadmiar spolerowany mikrofibrą.
Ot taka mała sobotnia robótka. Czas - 4h
PS.
Znowu piana na ustach bo widzę nowe wgniecenia, zarysowania, których wiosną podczas pierwszego zimowego pucowania fury nie widziałem. wrrrr