Znowu muszę sam sobie zaprzeczyć, ale opony RF pozwolę sobie wrzucić nie tylko do wad (głośne i twarde), ale też do zalet. Przez to, że są twarde jedna opona przeżyła dzisiaj coś takiego:
sruba.jpg
Guma jest na tyle twarda, że śruby nie są jej straszne i ledwo się wbiła, mimo, że jechałem przez jakiś czas i nie było łatwo ją wyciągnąć. Ciśnienie nie spadło, wulkanizator stwierdził, że opona nie odniosła żadnych obrażeń. A więc fajne te oponki RF I taka rada uważajcie mocno na rzekomo wysprzątane miejsca kolizji/wypadku. Ta śruba to najprawdopodobniej pamiątka po rozbitej Toyocie.
Co mnie niepokoi to ponowne raporty ludzi z zawieszającym się układem kierowniczym DAS w ujemnych temperaturach. I to w autach ze wszystkimi aktualizacjami W mordkę, to już przestaje być zabawne. Tutaj post:
http://www.infinitiq50.org/forum/pro...tml#post689705