No i niestety stało się. Żadne czujniki oraz nowoczesne technologie nie pomogły. Nasza rubinowa piękność złapała pierwsze zadrapania na zderzaku :(
W związku z tym nieprzyjemnym zdarzeniem mam do Was pytanie - co najlepiej z tym zrobić, żeby pozbyć się tych uszkodzeń? Czy angażować w to ubezpieczenie (AC)? Pytam, bo jeszcze nigdy nie mieliśmy podobnego zdarzenia, dlatego nie mamy doświadczenia.
Zrobiłem na szybko kilka fotek komórką, także tak to wygląda. Tragedii nie ma, ale serce boli, jak się patrzy, dlatego chciałbym możliwie najszybciej się tego pozbyć.
Zarysowania są 'tylko' na przednim zderzaku przy halogenach na dole, reszta to na szczęście jedynie robale, bo byliśmy po trasie.
Byłbym wdzięczny za pomoc.