spalanie LPG w FX35

[BAJZEL]

prawda jest taka , że żeby bule z gazem wywaliło te samochodowe to trzeba by na ognisko najechać ... ale regulacje to regulacje ... w jednym kraju mozna jarać ziele w innym nie ... moim zdaniem to bzdury i sie temu nie podporządkowuje jedynie żeby sąsiedzi i strażnicy w centrachnie pluli to przełączam na Pb , żeby nie byo czuć zgniłej kapusty

[quku]

to ma inne podłoże i nie o wybuch butli w aucie chodzi tylko o realne zagrożenie przy jakiejkolwiek nieszczelności trochę fizyki LPG jest cięższe od powietrza to znaczy że "snuje się nad podłożem" (gromadzi) a więc wentylacja tego nie wyciągnie z garażu następnie ktoś przychodzi do jakiegokolwiek auta w pobliżu nic nie czuje bo LPG jest nisko przekręca kluczyk iskra i żegnamy się z tym światem i wielu niewinnych fakt prawdopodobnie butla w aucie nie wybuchnie ale trochę gruzu może spaść na auto pozdrawiam

[sirtrojan]

snuje się nad podłożem" (gromadzi) a więc wentylacja tego nie wyciągnie z garażu

dokładnie - jak garaze nei mają odpowiedniej wentylacji po prostu nie pozwalają na wjazd autom z LPG.

swoją drogą trzeba też uważać przy dlubaniu z kanału w aucie z instalacją gazową .

[amigo]

Po paru miesiącach użytkowania instalacji LPG spalanie średnie w okolicy 16L gazu, więc jest ok. Trochę niepokoi mnie zużycie benzyny. Mniej więcej pół baku schodzi mi co 2-2,5 tys. km. Co prawda pokonuję głównie krótki trasy i auto jest często odpalane ale spalanie Pb wydaje mi się troszkę wysokie. Jak u was to wygląda?

[zajac01]

U mnie tak samo schodzi. I jest jak piszesz, im więcej uruchomień, tym więcej paliwa sobie pociągnie z baku zwłaszcza teraz, jak jest zimno i trochę dłużej się grzeje. Więc raczej nie masz się czym przejmować.

[lukasz32]

Po paru miesiącach użytkowania instalacji LPG spalanie średnie w okolicy 16L gazu, więc jest ok. Trochę niepokoi mnie zużycie benzyny. Mniej więcej pół baku schodzi mi co 2-2,5 tys. km. Co prawda pokonuję głównie krótki trasy i auto jest często odpalane ale spalanie Pb wydaje mi się troszkę wysokie. Jak u was to wygląda?

Spróbuj obniżyć temperaturę przełączania i/lub zaizolować termicznie parownik. O przewodach (izolacji np kauczuk) z razem/cieczą nie wspominam, bo nie każdemu się to może wizualnie podobać.
Ja mam obecnie 20'C i parownik będę izolował bo sprawdzałem w innym pojeździe i warto. W sumie to niezaizolowany reduktor, jako urządzenie, które zimą powinno być nagrzane, stanowi jakieś nieporozumienie. Owe 20'C ustawił mi monter gazu, nie ma szarpania, sprawdzane w okolicach -12 jak do tej pory.
A moze Twój parownik jest na nawiewie zimnego powietrza? Np pod zderzakiem?
pozdrawiam

[korzen]

Ja w zyciu bym nie obnizal!! Niech silnik tez pochodzi sobie na Pb dla dobra i ukladu paliwowego i map paliwa... Ja mialem 40stopni i sobie zwiekszylem do 45 stopni... Gdzies czytalem, ze najbezpieczniej dla silnika jest 50!! Gdyby producent chcial izolowac parownik, to by to zrobil... amigo nie rob druciarstwa prosze... Sprawdz temperature przelacznania na lpg i zostaw 40stopni... Mi sie przelacza przy 45 po jakichs 2-3km jazdy w zimie. Ja to chyba sporo latam na Pb, bo co tankowanie 65L LPG zalewam 20-30L Pb... I spalam to rownoczesnie... Tyle, ze czesto latam tylko na PB (LPG w trasy i na spokojne kulanie sie)... Spalanie Pb wychodzi CI teraz ok 1/100km i to wg Ciebie duzo?????!!!!!

[amigo]

Dzięki wszystkim za odpowiedź. Jeśli chodzi o gaz to moje drugie auto dopiero. Wcześniej miałem oszczędną służbówkę, która latem benzyny pobierała dużo mniej niż FX. Ale patrząc na różnicę w pojemności silników to nie ma się czemu dziwić

[lukasz32]

Gdyby producent chcial izolowac parownik, to by to zrobil... amigo nie rob druciarstwa prosze...

Wg Ciebie izolacja termiczna urządzeń, których praca zależna jest niejako od temperatury, to druciarstwo? Wybacz ale w ogrzewnictwie od lat pracuję