Witam, na przeglądzie stwierdzono mały luz na sworzniu wahacza górnego prawego. Nic nie stuka podczas jazdy, postraszono mnie możliwym wypadnięciem sworznia (w niektórych autach lubi wypaść tak sworzeń dolny podczas manewrowania i faktycznie koło się chowa).
Czy wymieniamy cały wahacz (1000 ;/ ), czy sam sworzeń, a może regenerujemy, czy też czekamy aż zacznie pukać i dopiero wymieniamy?