Ostatnio edytowane przez slepy62 ; 10th-May-2016 o 19:01
Pozdrawiam Irek
sold :
- FX30dS PREMIUM MY10
- Q50 HYBRID AWD PREMIUM UPPER MY14
Proszę kolegów o zadawanie pytań na forum publicznym a nie na PW.
Problem, który znajdzie sie na forum szybciej doczeka się odpowiedzi i jednocześnie posłuży innym forumowiczom.
@grabba Co do firmy klocków to rozwiałeś już moje wszelkie wątpliwości, muszę się jeszcze tylko zastanowić dokładnie nad modelem może redstuff mi wystarczy
podobno te red-y niszczą tarcze, info od gościa co handluje klockami/tarczami, na różnych forach tez o tym pisali...
Dobra, więc tak na specjalne zamówienie, na przód założyłem tarcze rotingera tylko nacinane bez nawiercania, ponieważ standardowo mają nawiercano/nacinane ;p klocki yellow stuffy przód i tył
Starałem się jeździć wolno przez pierwsze 200-300 km, a po samym wyjeździe z warsztatu nie hamowałem od razu do zera, wykonałem kilka próbnych do hamowań z około 60/70 km/h, prosiłem również mechanika żeby przy zakładaniu użył zegara sprawdzając czy jest wszystko równo jak ma być.
Oczywiście jak tylko zacząłem jeździć swoich standardowym tempem tarcze zaczęły bić, co prawda nie jakoś bardzo drastycznie można rzec ze nawet znośnie
klocki również mi nie starczyły na długo bo jak zwykle standardowo tył się skończył szybciej nie przód, nie wiem czemu za każdym razem tak się dzieje, mechanik zawsze twierdzi ze tylne zaciski chodzą idealnie i nie ma prawa się tam nic blokować, a mianowicie trzeba im było około 1800-1900 km (dodam że klocki z tyłu są zadziwiająco małe jak na tej wielkości samochód) z przodem jak zwykle trochę lepiej bo standardowo dały rade 3000 km
Trochę się zawiodłem bo myślałem, że te super klocki za 1000 zł dadzą rade trochę dłużej niż te niby sportowe ATE, więc tym razem założyłem znowu najpierw na tył a później na przód standardowo ate, i problem strasznie bijących tarcz powrócił (to pewnie przez to że yellow stuffy lepiej odprowadzały ciepło)
Muszę przyznać, że dużo jeżdżę tym samochodem i mam trochę ciężką prawą nogę, niestety sądzę, iż nie jest to normalne żebym musiał umawiać się do mechanika 3-4 razy miesięcznie na wymianę klocków
Nie wiem co już mam zrobić z tym samochodem, bo po około pół roku jego użytkowania problem hamulców zaczyna mnie już trochę przerastać, wszelkie sugestie mile widziane
pozdrawiam Damian.
Kolego ja w swoim m35x mam standardowe tarcze TRW i klocki EBC Green Stuff na których przejechałem już 30k i zero bicia.Tarcze nacinane mają to do siebie , że klocek kończy się w mgnieniu oka.
Wysłane z Nokia 5110
Ostatnio edytowane przez danielo3333 ; 19th-June-2016 o 18:10
vvafel (19th-June-2016)
Niestety problem szybko kończących się klocków był już obecny przed zmianą tarcz na nacinane;/ Ponad to z tyłu nie mam tarcz nacinanych.
Podczas jazdy grzeje Ci się felga?
Wysłane z Nokia 5110
Wykonaj kilka dohamowań, po czym zatrzymaj samohód, podnieś na podnośniku i zakręć felgą sprawdzając czy lekko się obraca. Może nie cofają się tłoczki?!
Lekcja, Temat: Ewolucja Drzymka na przestrzeni lat
Jeżeli nie jeździsz na torze, to klocki nie mają się prawa skończyć Ci się po 2-3 tkm. Ja miałem ponad 500 KM i na trasie wyprzedzając kolumny tirów ciągłe hamowałem z 200 do 80 i klocki starczyły mi na ok 20 tkm mimo, że miałem nacinane tarcze DBA. Wcześniej, przed wzmocnieniem silnika klocki starczały mi na 35-40 tkm. Nigdy nie miałem żadnego bicia mimo, że mój mechanik nie używa miernika zegarowego - ale wymiana wszystkich tarcz i klocków zajmuje mu 4 godziny - wszystko bardzo dokładnie czyści.
Wg. mnie najlepiej będzie zainwestować w hamulce z wersji Sport. Zaciski można kupić z eBay (w PL na Allego też zdarzają) w dobrej cenie + tarcze i klocki i tak chcesz wymienić. Wymianę spokojnie ogarnia Coobcio.