Witam
Nigdy nie jechałem na sprawnym OEM jeśli chodzi hamulce bo moje świeżo zakupione Infi ma skończone tarcze z tyłu więc auto raczej spowalnia niż hamuje (przód jest w dobrym stanie wymieniane tarcze klocki w marcu 2016) . Zastanawiam się czy pakowanie się w nowy OEM jest rozsądne ? czy też może lepsze tarcze klocki ? , ale znów przy tym fabrycznym zacisku ? czy Waszym zdaniem nie ma sensu się w to bawić i od razu trzeba zaadaptować np coś takiego http://allegro.pl/infiniti-g-v37-nis...7.html#thumb/1 ??
Na pewno nie zamierzam szaleć autem na co dzień, ale zdarza się czasem chęć wywołania gęsiej skórki no i oczywiście chodzi przede wszystkim o sytuacje awaryjne na drodze.