Jakie macie przebiegi w swoich FXach

[plasticz]

Pytam o to bo chcę oszacować jaką żywotność średnią ma skrzynia biegów w FXach
Zazwyczaj każda z nowocześniejszych skrzyń ASB swoją żywotność kończy przy 200 000 km (padają elektrozawory, płyta sterująca, łożyska na sprzęgle hydrokinetycznym, tarczki cierne itp.)
Czy ktoś z Was ma przebieg rzędu 300 000 km i więcej na skrzyni, która od nowości nie była remontowana?
Chcę kupić FXa ale nie chce nadziać się na minę i kupując auto z rzekomym przebiegiem np 170k i po przejechaniu 30k remontowanie skrzyni za 6000/7000 tys zł mi się nie uśmiecha.
Chciałbym znać Waszą relację ponieważ w moim poprzednim aucie (Alfa Romeo 166FL skrzynia AISIN AW55-50SN mimo wymiany oleju w ASB co 40000km skrzynia umarła przy nalocie 220000km Od tej chwili zacząłem bać się automatycznych skrzyń biegów bo remont cenowo zwala z nóg.

[djoneway]

Hej odkąd intersuje się FXami nie pamietam sytuacji żeby ktoś miał problem ze skrzynią. Chyba jest to ostatnia część jakaby padła w tym aucie. 😉

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

[plasticz]

Czyli zapowiada się dobrze :]

[sirtrojan]

skrzynia AISIN AW55-50SN mimo wymiany oleju w ASB co 40000km skrzynia umarła przy nalocie 220000km

hehe mam tę samą w VoŁovinie.
Co się stało? ślizgała się czy padło sterowanie?

[Luc]

hehe mam tę samą w VoŁovinie.
Co się stało? ślizgała się czy padło sterowanie?

He he też mam Vołovinkę z tą skrzynią - moja padła przy 150 000 - z tym że mordowałem ją i m jeździłem nią od nowości.
Fakt faktem naprawa 6.5 tyś


Sent from my iPhone using Tapatalk

[plasticz]

He he też mam Vołovinkę z tą skrzynią - moja padła przy 150 000 - z tym że mordowałem ją i m jeździłem nią od nowości.
Fakt faktem naprawa 6.5 tyś


Sent from my iPhone using Tapatalk

Wywala błąd p0773 Elektrozawór biegu 5 i włącza się tryb awaryjny. Gdyby to było tylko to to bym tak nie panikował wymieniłbym elektrozawór i jazda ale do tego dochodzą jakieś niepokojące szmery ze skrzyni Jutro laweta i jedzie do serwisu ASB ale czuję że będzie słono

[Luc]

W Vołovinie poszło wszystko - opiłki żelaza załatwiły temat plus jeszcze z tego co pamietam sterowanie na koniec padło - dodatkowe kilka dni czekania. I jak debil zamiast na lawetę to w trybie awaryjnym pojechałem do mechanika co spowodowało dodatkowym przypaleniem jej w trakcie jazdy.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Luc]

Volviacza naprawiłem 3 lata temu i już nie pamietam tak dobrze co tam dokładnie padło. Jedynie to zapamiętałem tekst mechanika że właściwie to w środku jest wszystko nowe. Od tamtego czasu Vołovina przeleciała ok 80 tyś km i jest ok.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[plasticz]

W Vołovinie poszło wszystko - opiłki żelaza załatwiły temat plus jeszcze z tego co pamietam sterowanie na koniec padło - dodatkowe kilka dni czekania. I jak debil zamiast na lawetę to w trybie awaryjnym pojechałem do mechanika co spowodowało dodatkowym przypaleniem jej w trakcie jazdy.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja jebie też miałem jechać w trybie awaryjnym jutro ale teraz już wiem że laweta to lepsza opcja :] Dawno robiłeś tą skrzynię? długo to trwało zanim odebrałeś auto? Z tymi magikami od ASB to też różnie bo może być pierdoła a oni powiedzą że cała musi być regenerowana. Znałem tylko jednego zaufanego gościa od ASB to taki starszy pan co robił po godzinach we własnym garażu po godzinach. To był prawdziwy wirtuoz od ASB ale na nieszczęście rok temu zmarł i teraz dupa zedrą znając życie tak że się nie pozbieram. A oddawać takie dobre auto za bezcen dla handlarza na części to też ból A miałem już odłozone na FXa miałem przed zimą jeszcze kupić to teraz znów będę dusił grosz do wiosny pewnie :/

[Luc]

ASB robiłem na przełomie 2012/2013 w Gdańsku - akurat tam padła. Magika polecił mi kolega z pracy który naprawiał tam swojego sharana z DSG. Dobra rada pakuj na lawetę i unikaj jazdy na trybie awaryjnym - pamiętaj żd moja to była AW więc słaba z założenia, twoja może znieść to lepiej. Czekałem dwa tygodnie na odbiór auta.


Sent from my iPhone using Tapatalk