Tak , wlali ten olej Eneos Premium Ultra 0w30 a przynajmniej tak jest na fakturze ktorej skan zamiescilem na 1 stronie watku
Tak , wlali ten olej Eneos Premium Ultra 0w30 a przynajmniej tak jest na fakturze ktorej skan zamiescilem na 1 stronie watku
Ostatnio edytowane przez Maxx ; 9th-November-2017 o 10:17
Maxx, przykro mi to pisać, ale Twoje ASO jest zupełnie nieświadome kwestii olejowych. Dla nich liczy się, że to jest Eneos (swoją drogą z wyłączeniem serii Sustina jest to bardzo przeciętna jakościowo marka, która rozpycha się jedynie swoim japońskim rodowodem i ceną, która ma klasyfikować ją jako premium). Jest zasadnicza różnica pomiędzy wymaganą MB 229.5 a MB 229.51. Ta druga specyfikacja jest specyfikacją ekologiczną, występującą do pary ze wspomnianą ACEA C3. Jak zwykle, żeby nie pozostawać gołosłownym zaznaczyłem w tabeli specyfikacji MB różnice:
https://drive.google.com/open?id=1Vj...6Yarm4R71-Ss1T
Słowo komentarzu:
MB 229.5 wymaga popiołowości w zakresie od 1 do 1,6. MB 229.5 mniejszej bądź równej 0,8.
MB 229.5 wymaga wysokiego TBN, MB 229.51 niskiego.
Wszystko rozgrywa się o pakiet dodatków przeciwzużyciowych typu ZDDP, o którym już wiele razy pisałem na forum. Nie po to inżynierowie MB / Infiniti proszą o olej z takim pakietem, żeby ASO dla wygody lało do 2.0t to samo co leje do diesli z DPF...
Ja na fakturze do diesla 2.2 mam olej: 5W30 Eneos Premium Hyper (C3)
C3 jest pożądane w 2.2d ze względu na ochronę DPF. Premium Hyper 5w30, ma natomiast przeciętne parametry:
http://www.eneos.eu/wp-content/uploa...THETIC-PDS.pdf
Dla porównania jeden z najlepszych na rynku olejów 5w30 z C3:
https://www.amsoil.com/lit/databulletins/g3395.pdf (AEL w tabelce)
SPIDER'Q50 (11th-November-2017)
Właśnie gdzie nie zobaczę na różnych forach to jest bardzo popularny AMSOIL, i zastanawia mnie to czy faktycznie on jest tak dobry jak go wszyscy zachwalają, czy to podrasowany marketing. Ja osobiście nigdy w żadnym samochodzie nie wypróbowałem i nie mogę ocenić. Więc będzie trzeba chyba popróbować.
Pytanie czy te oleje można mieszać? ENEOS z AMSOIL
SPIDER'Q50, marketing to są reklamy, ładne opakowania i inne bajki. Celowo operuje na kartach danych technicznych, żeby można było rozmawiać o tym co istotne. Mieszać np. używając Amsoila na dolewki w silniku, który jest zalany Eneosem? Wewnątrz tej samej specyfikacji można.
Wiesz mi chodzi właśnie o marketing tych kart technicznych. Bo kto je wydaje. Niezależny instytut badawczy czy producent.
Pytanie o mieszanie to raczej ciekawość. Bo ja między przeglądami 20tyś nie musiałem dolewać nawet kropli oleju co mnie zdziwiło. Bo podobno VW na 1000km pobierają 1l wg producenta. A tu nic w Infiniti. Mam manie sprawdzania poziomu oleju gdyż posiadam Mazde 2.3l i co jakiś czas dolewam Infiniti mnie zaskoczyło w tej materii a wolno nie jeżdze.
Karty danych technicznych są wydawane przez producentów, ale w Czarnym Paliwie wysyłamy dodatkowo oleje, które sprzedajemy do niezależnego laboratorium celem weryfikacji. Wyrywkowo, raz na jakiś czas. Nigdy nie mieliśmy wtopy z jakością i spójnością sprzedawanego towaru. Do tego każdy producent ma obowiązek wystawiania kart MSDS - https://pl.wikipedia.org/wiki/Karta_charakterystyki Nie zdarzają się przekłamania na półce premium.
Ogólnie natomiast jeśli jakiś producent chce coś ukryć to zwyczajnie nie publikuje danego parametru lub podaje go jako zakres czy wartość maksymalną narzuconą przez SAE. Przykładem jest dość popularna marka Millers. Punkty płynięcia i zapłonu podaje zwykle nieprecyzyjnie - jako zakresy mniejsze bądź większe. Pompowalności jedynie jako wartości maksymalne nakreślone przez SAE dla danej lepkości (realne wartości nie są publikowane). Noack pozostaje nieznany, podobnie zresztą jak TBN (choć ten był kiedyś podawany) - nie ma ich obecnie w kartach danych technicznych na http://www.millersoils.co.uk.
Weźmy prosty przykład: http://www.millersoils.co.uk/source/...fe-C3-5w30.pdf
Punkt zapłonu podany jedynie jako zakres. Pompowalność jako maks. dla tej lepkości narzucony przez SAE. Brak wartości odparowalności. Samemu można ocenić jak pełna jest w kontekście takiej karty karta Amsoila.
Maxx (12th-November-2017), SPIDER'Q50 (11th-November-2017)
I twoja odpowiedź mnie teraz przekonuje .
Swego czasu używałem Millersa w Mitsubishi i szczerze odczuwałem efekt placebo a teraz Ty mi wytłumaczyłeś dlaczego
Z odczuciami bywa różnie. Oleje zawierają w swoim składzie dodatki mające na celu wyciszyć pracę silnika. Aktywują się w wyższej temperaturze. Z tego względu np. handlarze w komisach odpalają samochody przed przyjazdem klienta. Ówcześnie nagrzane jednostki pracują potem ciszej i z większą kulturą. Istotną jest, więc ilość i jakość takich dodatków, która wynika wprost z podejścia producenta oleju do sprawy. Zazwyczaj udaje się zaobserwować poprawę kultury pracy w zakresie od zimnego rozruchu do osiągnięcia temp. pracy po zastosowaniu oleju z wyższej półki. Potem po nagrzaniu to już faktycznie sprawa ociera się o efekt placebo. Trzeba liczyć się jednak z tym, że dbałość szczególnie o nowy i zdrowy silnik nie będzie wiązała się z tym, że nagle będzie jeszcze cichszy, będzie miał więcej wigoru i w ogóle tylko, że jak najdłużej pozostanie w doskonałej kondycji. W tym rzecz Dobrej klasy olej ma za zadanie maksymalnie spowolnić proces degradacji silnika wynikający z jego eksploatacji.