Świeżak na forum ma prośbę o pomoc/opinie

[MichalO]

Cześć,

Mam do Was prośbę o pomoc lub/i opinię:

1. Mam wrażenie że mojego q50 2.2 Diesel w pozycji N/P na wolnych obrotach wpada w jakieś drgania. W infiniti na Krasnobrodzkiej stwierdzili, że to normalne dla tego silnika i u mnie to praktycznie tego nie czuć. Pewnie jest to kwestia do przyzwyczajenia, ale może jednak mam jakiś problem którym powinienem się zająć?!

2. Czy możecie polecić jakiś warsztat/mechanika na terenie Warszawy i okolic, który się specjalizuję w Infiniti?
Mam jakiś problem z systemem start/stop. W Infiniti na Krasnobrodzkiej stwierdzili, że sygnalizuje awarie ze względu na jakiś problem z tylnim otwieraniem klapy. Ich zdaniem gdzieś jest załamany przewód do switcha w klapie i ten sposób to może wpływać na system start/stop.

pozdrawiam i cierpliwie czekam na podpowiedzi
Michał

[SPIDER'Q50]

Z racji tego że mam 2.2d to wypowiem się
ad1. Też mam takie wrażenie u mnie i wogóle mam wrażenie że jak na klasę premium to na wolnych obrotach samochód chodzi jak conajmniej klasa samochodu z epoki TDI 1,9 VW .
Przyzwyczailem się bo mi w serwisie wciskają kit że tak ten samochód powinien chodzić. Jak się już jedzie to jest ok, ale nie na postoju. Nie chce mi się brać rzeczoznawcy bo wiem że za 2 lata i tak w leasing będę brał kolejny, ale nie wiem czy ze stajni Infiniti. Zobaczę co będzie w ofercie.

Jeżeli jesteś z Warszawy, to możemy się spotkać i porównać nasze samochody. Pisz na PRIV

[slepy62]

Roczniki 2014~2015 tak mają... jak pierwszy raz wsiadłem na początku 2014 w 2.2d to terepicha na "luzie" była jak w jakimś "transicie"
o ile się nie mylę na przełomie 2015/2016 "poszło po rozum do głowy" i dodatkowo wyciszyło wersje 2.2d oraz zmodyfikowało poduszki silnika

[MichalO]

Dzięki Wam za podpowiedzi.

@SPIDER chętnie porównam nasze q50.
Powoli zaczynam się przyzwyczajać

Choć w mojej ocenie wystarczyłoby trochę zwiększyć wolne obroty. Ja mam na pozycji P/N ok. 900 obr na 1000 obr i byłoby już o niebo lepiej.

Tak czy inaczej bardzo dziękuje.

PS.
A czy w temacie nr 2, któryś z forumowiczów mógłby coś podpowiedzieć?!

[grabba]

Napisz do ASO, czy zmieniły się w czasie poduchy silnika w tym modelu- koszt wymiany nie powinien być duży.

[MichalO]

@grabba dzięki za radę.

Poniżej fragment odpowiedzi jaki dostałem od ASO ... no cóż ten typ tak ma

"...nie da się ukryć, że to co Pan opisuje dzieje się w wielu pojazdach z tą właśnie jednostką napędową... Podejmowaliśmy już różne kroki celem weryfikacji tej właśnie cechy jednak bez większego rezultatu. W nowych modelach, nie ma żadnych zmian konstrukcyjnych, który by mogły pomóc na zwiększeniu komfortu..."

[SPIDER'Q50]

Ja celowo i świadomie wybierałem diesla, dlatego że potrzebuję takiego samochodu z tak niskim spalaniem więc chcąc nie chcąc przyzwyczaiłem się.

Nie sądziłem że może to jednak taką rysę położyć na tej marce w moich oczach. Wiem że to nie ich silnik, ale sądzę że serwis powinien dołożyć wszelkich starań żeby ten problem wyeliminować.
Dlatego też po zakończeniu leasingu pewnie mój kierunek zmieni się na inną markę, chyba że spalanie tej nowej benzyny VC-T będzie na poziomie diesla i będzie jakaś dobra oferta. Z obecnego samochodu jestem średnio zadowolony, ale to już inny temat. Wszystko spowodowane drobiazgami które nie są wyeliminowane w serwisie po każdej wizycie.

[Maxx]

Ja celowo i świadomie wybierałem diesla, dlatego że potrzebuję takiego samochodu z tak niskim spalaniem więc chcąc nie chcąc przyzwyczaiłem się.

Nie sądziłem że może to jednak taką rysę położyć na tej marce w moich oczach. Wiem że to nie ich silnik, ale sądzę że serwis powinien dołożyć wszelkich starań żeby ten problem wyeliminować.
Dlatego też po zakończeniu leasingu pewnie mój kierunek zmieni się na inną markę, chyba że spalanie tej nowej benzyny VC-T będzie na poziomie diesla i będzie jakaś dobra oferta. Z obecnego samochodu jestem średnio zadowolony, ale to już inny temat. Wszystko spowodowane drobiazgami które nie są wyeliminowane w serwisie po każdej wizycie.

Ale czy bierzesz pod uwagę że niskie spalanie diesla jest okupione znacznie wyższą ceną zakupu ? roznica katalogowa wynosi 20tys zł
kiedyś pokusiłem się o wyliczenie kiedy silnik diesla w Q50 zacznie "zarabiać" i wyszło mi że przy moim stylu jazdy po 136tys km , zatem jesli przebieg roczny mam ok 20tys km to po ok 7 latach . Oczywiście jesli dostaliśmy jakiś rabat przy zakupie ten czas ulegnie skróceniu o 15-20% dodatkowo jesli mamy wyjatkowo "lekką" nogę to ten czas również nieco sie skróci

Spalanie benzyny nie jest aż tak tragiczne nawet przy dośc dynamicznej jeździe pod warunkiem że nauczymy się używać tempomatu , odpowiednio wcześniej zdejmujemy nogę z gazu wykorzystując bezwładność i efekt "toczenia się" ( pomocne jest kliknięcie łopatką na wyższy bieg)
Przed ochłodzeniem i zmianą na opony zimowe spalanie było ok 9,5L/100km po zmianie opon i spadku temperatur niestety ok 10,4L/100km
Zanim "nauczyłem się " Q50'tki miałem spalanie 11-11,5 L w cyklu mieszanym
Zobaczymy co będzie po zmianie oleju na Amsoil + modyfikator tarcia

[SPIDER'Q50]

Maxx, ja rozumię że w większości przypadków to się sprawdza, niestety nie u mnie.

Gdy kupowałem samochód to zarówno benzyna i diesel miałem w takiej samej cenie (zniżki, promocje itp). Więc w moim przypadku to zwykle jest na takim samym poziomie i diesel nie jest droższy.

Tutaj ze spalaniem benzyny nie oszukujmy się, jest wyższe. Żadna moja do tej pory benzyna nie spaliła kropelkowych ilości paliwa jak to robi diesel. Wiadomo że można różnymi technikami zbijać żeby benzyna mniej paliła. Przy mojej jeździe benzyna zawsze paliła dwa razy więcej niż diesel. I tutaj musiałbym jeździć jak emeryt, a nie chcę tego. Ja nieważne czy jadę do oporu czy nie to jak zobaczę 8l to jest max.