Otwieranie maski. Padł akumulator. Jak dostać się do samochodu ?

[Jurcyś]

Panowie, mam wielki problem. Padlm mi nowy akumulator w samochodzie a zamek w drzwiach jest walnięty i nie mogę kluczykiem otworzyć samochodu. Więc moje pytanie, jak bym odkręcił mechanizm który trzyma rygiel maski (z tego co zauważyłem to idą 3 śruby) to czy podniosę maskę ? Moglby któryś z Was sprawdzić to u siebie ? Niestety w okolicy nie mam żadnego znajomego do którego mógłbym podjechać drugim autem i samemu zobaczyć czy to takie proste

[dewon7]

Nie wiem czy w Infi to zadziała ale kiedyś jak mi padł akumulator w BMW to podłączyłem się przez oświetlenie tablicy rejestracyjnej. Akumulatora tak nie naładujesz ale prądu wystarczy żeby otworzyć samochód z pilota

[Jurcyś]

Próbowałem, nie działa ta sztuczka

Dla potomnych jakby komuś jeszcze taka sytuacja się przytrafiła opiszę jak dostać się do akumulatora

Przez grill a najlepiej przez znaczek wypatrujemy trzech śrub które trzymają mechanizm blokujący/zatrzaskujący maskę. Najlepiej łamanym kluczem je odkręcać ewentualnie kombinujcie ! Gdy już odkręcicie to podnosicie maskę do góry i jakimś magicznym sposobem, metodą prób i błędów musicie jeszcze zwolnić blokadę trzymającą bolec maski, bo jeszcze trzyma linka. Jest on na zasadzie jakby zapadki.

[Ologt]

Pewny jesteś że masz walnięty zamek w drzwiach ?? Jak chcesz drzwi otworzyć kluczykiem to trzeba lekko klamkę odciągnąć do siebie żeby kluczyk się przekręcił

[korzen]

Teraz widzę temat. Przesmaruj zamek. Ja pamietam sprawdzałem i kluczykiem dało się otworzyć wiec pewnie jest zastany od nieużywania. Warto pare razy w roku go przekręcić przy bezkluczykowym dostępie. Dostałeś się do środka i ogarniałem temat? Dlaczego nowa bateria padła?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Jurcyś]

Korzen tak i zrobię, postaram się przesmarować zamek. Mam taki problem, że jak tym pstryczkiem od wewnątrz zamknę auto, to później jest oooogromny problem żeby go odciągnąć, wręcz jedyne co pomaga to naciskanie przycisku odblokowywania drzwi i ciągnięcie z wielką siłą tego pstryczka żeby powrócił do pozycji otwartych drzwi. Będę w domu to do środka napsikam prestone (coś jak WD40).
Temat załatwiony. Kupiłem akumulator oklejony naklejkami sklepu, nie żaden Bosch, Varta itp. Myślałem na początku, że kupiłem jakiś gówniany i najzwyczajniej w świecie jest to szmelc. Po tych dwóch dniach próby dostania się do auta udało się go otworzyć i ku mojemu zdziwieniu ... Iwonka zgasiła auto zostawiając kluczyk na zapłonie gdzie radio wciąż działało itp, a sama z synkiem poszła do domu stąd też znana jest przyczyna czemu się rozładował.
Aku ładowałem 12 godzin po czym trafił do auta. Odpalił od strzała, ale dla pewności zajechałem przebadać stan akumulatora. Pod obciążeniem parametry książkowe, ładowanie alternatora książkowe, tak więc jest dobrze po dziś dzień i oby dalej tak było.

Auto dostanie też porządne zabezpieczenie powłoki lakieru, bo dzisiaj cofając Iwonka nie zauważyła słupka i przyrysowała tył

[korzen]

No czekaj. Przecież nie ma możliwości zamknięcia auta z kluczykiem w środku??!! Przynajmniej jak ja próbowałem pukał i nie dało się zamknąć. Jakim cudem zamkneliscie auto z kluczykami i włączonym zapłodnienie?
Nie wiem o jakim pstyczku mówisz? Auto od środka z tego co pamietam zamyka centralny sterowany przyciskiem. Jak mąż centralny nie powinno się zamykać drzwi manualnie bo przecież tam jest siłownik.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[korzen]

Sorki za dziwne słowa, ale ta autokorekta to dramat. Z tapatalk nie mam możliwości edycji posta.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Jurcyś]

Kluczyk nazywam tym co jest wbudowany w stacyjkę, bo w sumie wygląda jak kluczyk. Pstryczek to jest to obok klamki w każdych drzwiach od wewnątrz fakt że pilota nie da się zamknąć w środku nawet stojąc obok z drugim pilotem

[korzen]

To pstyczka koło klamki nie używaj. Przecież masz centralny zamek. W środku masz guzik do zamykania/otwierania auta.


Sent from my iPhone using Tapatalk