no właśnie wydaje mi się, że przód nie grzał się tak zanim nie były robione tylne. Z tyłu zostały zamontowane nowe prowadnice przy wcześniejszej wymianie klocków, W sumie tam nie było co zepsuc przy robocie tylnych hamulców, że nagle i przednie zaczeły się grzać. Zrobię zaraz kilka km po mieście i zajade do mechaniora niech rzuci swym okiem. Zakład raczej dobry, nie maja młodzieków.
Najbardziej zdziwiło mnie to, że jak dotknołem felgę przy srubach to była ciepła.
no kurde zaczeło śmierdzieć z hamulców, tylko nie wiem cyz to klocki czy poprostu od nowości bo przód i tył są nowe kolmplety