Co do samochodu to................................................ ......
co tu dużo kryć, spełnienie dawnych marzeń
co do ON - napiszę więcej w weekend, jakby co to możemy się kiedyś "mienić" na jakiś czas - Ty przetrenujesz On-ka ja Oktanowca
natomiast co do skór zaczynam być coraz bardziej wk.... właśnie sprawdzałem po powrocie do domu - oprócz siedziska szarzeje całe lewe skrzydełko siedziska i lewe skrzydełko oparcia - prawe skrzydła są czyste !!!
coraz bardziej wygląda mi to na jakąś wadę fabryczną lub coś w tym stylu
załączam zdjęcia - są mocno podkręcone (b.duży kontrast) żeby lepiej było widać różnicę,
W zasadzie nie ma możliwości żeby tak farbowały mi ubrania, do pracy chodzę z reguły w garniturach lub spodniach (nie jeans-ach) i marynarce,
większość rzeczy średnia gatunkowo (Pierre Cardin itp.), kilkumiesięczna - więc nie ma szansy żeby to była wina ciuchów.