Witam. Nie nacieszyłem się za długo FX50s. Po zakupie we wrześniu 2017 rok postanowiłem auto zagazować. Instalacja BRC na dwóch reduktorach, lubryfikacja i dotrysk paliwa miały zabezpieczyć silnik lecz jak widać nie było mu dane...
Pierwsze objawy wystąpiły po wymianie świec na irydowe - dedykowane do LPG. Rano, po odpaleniu przez parę sekund puszczał biały dymek z wydechu. Prawdopodobne przyczyny: krótkie przebiegi, gumki zaworowe, uszczelka pod głowicą czyli płyn w cylindrze. Po zbadaniu płynu jednoznacznej odpowiedzi nie dostałem. Pojeździłem miesiąc i silnik dał sam odpowiedź: zaczął przerywać na jednym garnku. Poszedł na warsztat, mechanik zdiagnozował płyn na jednej świecy czyli: uszczelka pod głowicą lub pęknięta głowica.
Pytanie do doświadczonych forumowiczów:
Czy diagnoza jest trafna? Wiadomo że trzeba dać głowicę do sprawdzenia szczelności.
Gdzie naprawiać? Jestem z zachodniopomorskiego. Domyślam się, że jak mechanik nie robił V8 od Infiniti to może nie być łatwo.
Jeżeli macie jakieś sprawdzone warsztaty które robią generalki w takich silnikach to proszę o informację.
Co przy tej okazji można zrobić dodatkowo? Panewki, pierścienie, czy remontować drugą głowicę??
Może lepiej wymienić silnik?
Wszystkie porady mile widziane.