Dwa razy podjedziesz "do kogoś" i sie consult zwróci, ale lepiej do takich "magików" nie podjeżdżaj już, bo wiesz już że bezpieczniej może nie być
Generalnie jeśli ktoś coś uwalił, to powinien naprawić lub za naprawę zapłacić, a do elma używałem pcmscan. Generalnie szybciej coś na gogle znajdziesz niż ci takie "magiki" zrobią. Infiniti to dość rzadkie auto i byle mietek z młotkiem i miernikiem prądu więcej szkody tu narobi niż pomoże.
Z interfejsami sprawa o tyle ciekawa, że do lexusa miałem "MINI VCI" i robił on pełną diagnostykę, obecnie kosztuje stówkę, natomiast do infi o niczym sensownym w tych $ nie słyszałem, być moze trzeba poszukać na usa forach. Ten elm robi prawdopodobnie tylko silnik. Natomiast diagnostykę w infi mozna też robić kluczykiem i błędy kasować również kluczykiem, przynajmniej poduszkę tak kasuję bo w g35 2005 co jakiś czas wyskakuje