Witam, mam pytanie dotyczące sposobu/algorytmu zmiany biegów.
1. W trybie automatycznym kiedy jadę bardzo wolno, a tak jest zwykle, skrzynia zmienia bieg na wyższy np przy 1600obr, wskakując na wyższy i czasem trafia np w 1100 obr albo i nieco niżej. Bardzo przyjemne uczucie kiedy silnik sobie pracuje na niskich obrotach (wydech jest przerobiony).
2. W trybie manualnym (dopiero zacząłem się uczyć go używać, wcześniej zupełnie nie testowałem) nie potrafię wrzucić wyższego biegu poniżej 2000obr, jest piknięcie podwójne i np mając 1900 obr lecę na czwórce, powinna być już piatka ale wrzucić jej nie potrafię. Nie wiem czy to ma znaczenie ale używam tylko łopatek. Tutaj dodam, że nie zwróciłem uwagi jak jest z biegiem 7, czy da się wcześniej czy nie, w każdym razie w okolicy 75km/h wchodzi.
Poprawka: sprawdziłem na trasie i wchodza niżej niż 2000, na mieście jakby skrzynia chce być przygotowana to nagłych ruchów pedału gazu i na to nie pozwala. Też tak macie?
3. Mozna zaobserwować taką sytuację, że jadąc w automacie np 1200 obr, przesuwamy dźwignię w lewo na manual, po czym skrzynia redukuje bieg i wskakuje na wyższe obroty - tak jest w czasie jazdy miejskiej.
Pytanie (1) brzmi: w jaki sposób wrzucać manualnie wyższe biegi poniżej 2000 obr (na mieście czyli w warunkach często zmieniających się prędkości)?
Pytanie dodatkowe (2): czy da się w jakiś sposób narzucić wrzucanie trybu żeglowania w automacie lub czy ktoś rozgryzł algorytm jej działania i czy w ogóle on działa w manualu? Silnik wrzuca go sobie jakby losowo przy biegach 5-7, czasem chcę przyhamować silnikiem a on żegluje, czasem chciałbym żeby dalej zaleciał a on znów hamuje biegiem. Rozumiem że skrzynia się uczy, ale wyglada to na bardzo słabego ucznia.