Odczucia po przesiadce z większego FX / QX70

[infiniti_fan]

Hej wszystkim!

Pytanie do byłych (albo nadal obecnych) właścicieli FX / QX70:
Czytając całe wątki ogólne o Q50 wiem, że jest Was tu kilku

Jakie są Wasze odczucia po przesiadce z dużego FX'a do mniejszego sedana Q50?

Aktualnie poszukuję Infiniti dla siebie i mam mega problem, w którą stronę się zwrócić, za TE SAME pieniądze kilkuletni Q50 Hybrid czy trochę starszy FX50...
Oba bardzo mi się podobają mimo, że to 2 różne auta/nadwozia. Oboma zaliczyłem tylko krótką przejażdżkę :/

- Starsza (ale sprawdzona?) konstrukcja vs nowsza (mniej sprawdzona)?
- Brak wentylowanych siedzeń - da się latem wytrzymać na niewentylowanych (ale podobno lepszych jakościowo) fotelach w Q50?
- Mam wrażenie, że jest więcej postów dot. drobnych awarii w Q50 niż FX50... (A ostatnie kilka miesięcy zgłębiania tematu poświęciłem na Infiniti właśnie z powodu b.niskiej awaryjności)
- Czy przy dynamicznej jeździe systemy bezpieczeństwa w Q50 (nawet wyłączone) mocno się wtrącają?

[lukasz32]

Gdybym miał mieć tylko jednego to brałbym mniejszego i lżejszego. W g35 czuję się jak u siebie w domu, w fx50 wciąż nieswojo Jest duży, przekonuje mnie jednak dźwięk v8 (zmodyfikowany wydech) i lepsze osiągi. Nie jeździłem elektrykiem, ale jak znajdę 3,7 w sedanie z napędem na tył (najlżejszy z powyższych) to dokupię, zrobię mody wydechu i strojenie. Pojeżdżę wszystkimi z pół roku i zastanowię się którego z "maluchów" sprzedać. Najchętniej oczywiście zostawiłbym wszystkie ale w garażu wejdą mi 3 tylko w pozycji "na sardynkę"

Na fotelach niewentylowanych z czarnej "skóry" mocno grzeją się cztery litery, latem może być naprawdę nieprzyjemnie jeśli auto stało na słońcu, zwyczajnie się spocisz.

Myślę że stara konstrukcja, jeśli tylko panewki nie są przytarte czy nie było przygód ze słabej jakości instalacją lpg, będzie trwalsza --> ma mniej bajerów. Może ci polecieć jakiś wahacz, przerdzewieć wydech, rozszczelnić się maglownica czy amortyzator, czasem piasta się odezwie, ale to rzadkie przypadki. W manualu będzie awaria pompy sprzęgła. Ja zawsze wolałem starsze

[slepy62]

4 lata jeździłem FX'em i 4 lata Q50 Hybrid.
Są plusy i minusy.
Choć dla mnie zdecydowanie Q50 Hybrid.
Napiszę więcej jak będę miał chwilę w niedzielę

[STF]

Głos na q50s hybrid AWD, nie ma konkurencji w takim budżecie, qx70 fajny ale niestety to generacja wstecz i widać to w każdym aspekcie.

Nic się sie chce zepsuć ...

Niestety na niewentylowanych fotelach nie da się wytrzymać, trzeba jeździć latem na stojąco.

[slepy62]

Niestety na niewentylowanych fotelach nie da się wytrzymać, trzeba jeździć latem na stojąco.

Hmmm... wystarczy kupić wnętrze WHEAT i już to nie jest taki problem...

[wlaziu]

Tu się zgodzę. Jeśli skóra to jasna:
1) Mniej się grzeje,
2) Jaśniej w środku więc łatwiej obejść się bez szyberdachu.
Wadą jasnego wnętrza jest natomiast częstsza potrzeba pielęgnacji/mycia. np. po nowych jeansach widać niebieski nalot. Trochę nie fortunny jest też dobór dolnej części tapicerki, który jest jasny i łatwo się brudzi.

[STF]

Panowie to był żart, normalnie da się użytkować czarne wnętrze, bez przesady.

[stef]

Dla mnie Q50 ma jedną podstawową wadę: jest sedanem i możliwości transportowe ma bardzo ograniczone. Mały bagażnik, mały otwór załadunkowy i do tego nieskładana kanapa. Na korzyść FX/QX70 przemawia jeszcze większy prześwit, bardzo przydatny w mieście.

[infiniti_fan]

Dzięki za odzew Panowie!

1) Czyli w kilka lat młodszym Q50 Hybrid mimo wielu nowinek technologicznych awaryjność ma raczej mniejszą?
(można tak zakładać z racji różnicy wieku jednak ten obraz psuje mi ilość postów o DROBNYCH usterkach...)
(brałbym Q50 Hybrid 2-3 latka vs FX50 7-8 latka)

2) A jak z tym dynamicznym dołączaniem się do ruchu z podporządkowanej? Czytałem o tym na wątku ogólnym Q50, auto studzi emocje, zwalnia i dopiero po kilku sekundach można kontynuować. Też tego doświadczyliście?
Dla mnie niestety takie zachowanie auta jest niebezpieczne i niedopuszczalne :/ Nawet jeśli jest na to obejście w postaci łagodniejszego włączania się do ruchu

3) Jak z DAS? Czujecie MNIEJSZĄ kontrolę nad autem? Czy doświadczyliście sytuacji, że auto pojechało nie w tym kierunku, który wskazywało położenie kierownicy?

4) Czy Q50 pozwala na wyprzedzenie "spod zderzaka"? Czy niańki (nawet "wyłączone") zablokują mi taki manewr spowalniając/hamując auto?

5) Jak z piskami spod maski w Q50 Hybrid? Widziałem sporo filmików na YT, prawdą jest, że mogą irytować Czy występują w każdej Q50 Hybrid? ("hybrydy tak mają") czy tylko niektóre modele? Czy wewnątrz też je słychać?

6) Jak z tymi szumami na autostradzie? Niby głośno ale widziałem posty, że tak na prawdę w FX'ach to samo, prawda?

[slepy62]

Pytanie do byłych (albo nadal obecnych) właścicieli FX / QX70:

Jakie są Wasze odczucia po przesiadce z dużego FX'a do mniejszego sedana Q50?

- Starsza (ale sprawdzona?) konstrukcja vs nowsza (mniej sprawdzona)?
- Brak wentylowanych siedzeń - da się latem wytrzymać na niewentylowanych (ale podobno lepszych jakościowo) fotelach w Q50?
- Mam wrażenie, że jest więcej postów dot. drobnych awarii w Q50 niż FX50... (A ostatnie kilka miesięcy zgłębiania tematu poświęciłem na Infiniti właśnie z powodu b.niskiej awaryjności)
- Czy przy dynamicznej jeździe systemy bezpieczeństwa w Q50 (nawet wyłączone) mocno się wtrącają?

Co do "starości" konstrukcji ??? masz na myśli płytę/nadwozie czy silniki ?
- nadwozie pierwszego ma ponad 10 lata / drugiego ponad 5 - więc stwierdzenie "mniej sprawdzona" to chyba trochę lapsus językowy...
- zdecydowanie "pewniejszym" silnikiem jest VQ35HR (następca VQ35DE - chyba nabardziej udanej silnikowej konstrukcji Nissana i jednej z najlepszych konstrukcji V6 na świecie - produkowana z kolejnymi zmianami od 19 lat)
- różnica pomiędzy silnikiem VQ35HR "normalnym" a wersją hybrydową - hybryda nie ma żadnego osprzętu, pasków, polek itd, osprzęt jest elektryczny, rolę rozrusznika pełni silnik elektryczny - czyli same plusy...

Większa ilość postów nt. Q50 - wynika z tego że na forum aktywnych jest kilka razy więcej użytkowników Q50 vs FX50/QX70 5.0

Systemy bezpieczeństwa w Q50 - działają cały czas w tle w trybie gotowości:
1. aktywną tarczę bezpieczeństwa - trzeba każdorazowo uruchomić odpowiednim guzikiem
2. w standardzie jako nieaktywna tarcza po odpaleniu auta - większość systemów zadziała dopiero w sytuacjach krytycznych
3. żeby dezatywować "profilaktykę" (pkt.2) - należy każdy system wyłączyć w odpowiednim menu
4. po dezatywacji z pkt. 3 - pozostaje jeszcze aktywne ESP/VCD (wył. guzikiem) - po którego wyłączeniu... "w tle" dalej działa ALC (o ile dobrze pamiętam skrót)
5. ALC można wyłączyć w ustawieniach zaawansowanych (piszę o wersji US; w wersji EU - chyba prościej) - wtedy mamy "golasa" ...
... chociaż jest jeszcze ABS... ale tego obecnie bez ingerencji, chyba nie da się wyłączyć

Krótkie porównanie plusów na bazie FX50S VS Q50S Hybrid

Plusy FX50S:
1. wentylowane siedzenia
2. powierzchnia bagażowa (dla mnie punkt mało istotny - chyba że się ma małe dzieci)
- po założeniu siatki oddzielającej kabinę od bagażnika i załadunku bagażnika "po sufit" - zdecydowanie większa przestrzeń załadunkowa
- możliwość składania tylnych oparć
- możliwość regulacji kąta pochylenia tylnych oparć
- elektrycznie otwierana klapa bagażnika (chyba od połowy 2011)
- relingi - czyli łatwiejsze zakładanie boxu - w wypadku wyjazdów np. na narty
3. możliwość zamontowania systemu DVD w zagłówkach - zwłaszcza jak jest dalsza trasa a prowadzi "kierowniczka" bo człowiek "paruje"...
4. wyższa pozycja siedząca
5. subiektywnie - wyższe poczucie bezpieczeństwa
6. schowek pasażera z nadmuchem - "klimatyzowany"

Plusy Q50S Hybrid
1. lepsza dynamika i osiągi (pod warunkiem naładowanej baterii - bateria pracuje w systemie ciągłym więc jak się jeździ NIEekonomicznie i wie się jak to robić - to bateria jest cały czas conajmniej na 50% + )
2. lepsza trakcja, trzymanie się drogi, zachowania na drodze itd - co wynika z wielkości, wysokości, niższej o ponad 300 kg masy, niższego środka ciężkości i lepszego rozłożenia masy przód/tył itd...
3. łatwiejsze, zdecydowanie bardziej komfortowe prowadzenie, manewrowanie itd...
4. DAS - to się docenia dopiero po przejechaniu kilku tys. km - już się nie przesiądę na auto bez DAS
5. nowocześniejszy system entertainment
6. mocno rozbudowane menu, możliwość konfiguracji znacznie większej ilości parametrów, systemów - bez potrzeby szukania komend serwisowych
7. wg. mojej rodzinki - o wiele lepszy komfort tak na tylnej kanapie jak i z przodu
8. bardziej komfortowe zawieszenie
9. podgrzewana kierownica (tylko w wersjach US)