Witam,
mam dziwny problem, który raczej bym nazwał dyskomfortem w prowadzeniu auta (FX37). Mamy coś takiego jak inteligentne wspomaganie, które ce****e różne usztywnienie/utwardzenie ze względu na prędkość. Oznacza to dla mnie tyle, że przy małych prędkościach (np. parking) wspomaganie chodzi leciutko ale przy prędkościach większych usztywniało się, był większy opór na kierownicy podczas skręcania/manewrowania. Od jakiego czasu mam z tym problem, ponieważ kierownicą można tak samo luźno kręcić zarówno na parkingu jak i przy 150 km na godzinę. Jest to olbrzymi dyskomfort, myślę, że również w jakimś stopniu niebezpieczeństwo. Brak wspomnianego oporu na kierownicy przenosi w sposób zero-jedynkowy wszystkie nierówności jezdni, od tych całkiem małych po to większe, co odczuwa się na rękach. Jedyne co do tej pory przyszło mi do głowy to pompa wspomagania, ale czytając wątki to raczej stwarza problem odwrotny, czyli opór na kierownicy cały czas, a u mnie jest odwrotnie. Płyn wspomagania był ostatnio dolany na przeglądzie, więc jest ok. Macie jakieś pomysły? Z góry dzięki.