Losy Infiniti w na starym kontynencie.

[mariuszzar]

Smutne plotki krążą po internecie.
Podobno zarzad Nissana rozważa zakończenie sprzedazy Infiniti w Europie z uwagi na niska popularnosc aut. Niby jedna jaskolka wiosny nie czyni, ale chyba cos "wisi w powietrzu".

http://amazon.cartests.net/2019/02/0...ZEGBPqN7laajZc

Szok. Wycofuja kolejne modele nieoferujac nic w zamian (QX60 przemilcze bo to zenada), a później dziwia sie, ze sprzedaz leci ostro w dol. W 2018 roku sprzedało sie mniej nowych aut Infiniti niz w 2017r.
Przykre, ze moja ulubiona marka tak (prawdopodobnie) skonczy swoja przygodę w Europie.

[libros55]

Niestety premium w Polsce i Europie opanowali Niemcy. Na swiecie to juz nie jest takie oczywiste. Tutaj jest mnóstwo rankingow sprzedazy: https://focus2move.com/
Szkoda bo samochody Infi sa stosunkowo tanie mocne i dobrze wykonczone. Mam nadzieje ze to tylko plotka

[Rogal]

Nie dziwi mnie taka decyzja. Europa jest chora pod wieloma wzgledami, w tym także ekologii. Weszło euro 6 i pozamiatało, już i tak nie za wielką gamę modeli. Salony zatowarowały się na maksa, wyprzedają co mają i tyle mogą zrobić. Potem już kompletnie nie mają czym konkurować z markami Europejskimi.

Nie opłaca im się inwestować w dostosowywanie do norm europejskich, ich główne rynki są gdzie indziej. W usa q60 sprzedaje się średnio ale już q50 3.7 i 3.0tt jest nieźle. Szczególnie sprzedaż 3.0 nakrecaja firmy produkujące czesci jak ams. Powoli w stanach ten silnik uznawany jest za killera i coraz wiecej zapaleńców go wybiera. Lekki tune, donwpajpy wydech i zjada 3/4 aut na ulicy.

Swoją drogą co za problem zaimportować auto? bedzie o połowe tańsze niż używka z polskiego salonu. Nawigacja polska / europejska? Nigdy tego nie uzylem

[candy81]

Jezeli to dojdzie do skutku to ciekawe co zrobia importerzy, ktorzy wylozyli grube banki na budowe salonow tej marki.

[sirtrojan]

Powieszą nowy szyld nad drzwiami i bedzie NISSAN / FORD albo coś innego
Może INFI znowu stanie się niszową marką która działa w PL w ramach indywidualnego importu.

[czejzee]

Z jednej strony słabo, z drugiej po prostu normy emisji spalin i długie interwały w opracowywaniu liftingów czy nowych modeli. FX/QX70 błyszczał, ale trudno to będzie pobić. W Infi zawsze był Performance na wierzchu, a właśnie normy emisji spalin wymusiły na nich takie silniki jak 2.0t, czy 2.2d (i potrzebny ludzi UE). Wykastrowane Infi jeśli nie jarasz się stylistyką, unikalnością, marką nie jest autem pierwszego wyboru (przegrywa wnętrzem, technologią). To jakby 911 zrobić w dieslu. Szkoda, że ten nowy silnik infi nie spełnia norm, jak i nie oferowano q50 poza hybrydą w AWD. Brak w PL Suva a przecież większość takich aut się sprzedaje.

[mariuszzar]

Dziwie się Infiniti bo rozwiazanie problemu w sumie nie jest trudne (albo tak tylko mi sie wydaje). Wprowadzic na juz nowe QX50, zrobic niewielki lifting Q50 (zmienic trocbe srodek, dodac w opcji AWD do wszystkich wersji - tak aby dotrwac ten rok do nowego modelu), zaprojektowac nowe QX70 (moda na Suvy dalej utrxymuje sie) + zaoferowac nowe opcje wynajmu/leasingu. W perspektywie unowoczesnic system hybrydowy aby nie zabieral az tyle miejsca w bagazniku.
Warto zauwazyc, ze (z tego co kojarze) obecnie Q50 Hybrid jest jednym sedanem dostepnym z AWD i normalna skrzynia automatyczna.
I biznes krecilby sie.

Jesli Infiniti opusci Europe to znaczy, ze jednoznacznie postawila na Chiny.

[czejzee]

I USA, bo ponoć to 70% sprzedaży właśnie tam się realizuje.

[PawelInfi]

Nawet jeśli wycofają Infiniti z Europy, w co szczerze wątpie, to na pewno Infiniti w Polsce zostanie.

[wlaziu]

Wydaje mi się, że oferta Infiniti trochę odstaje od tego czego Europejczycy oczekują:
1) Brak w ofercie auta funkcjonalnego, rodzinnego... takiego sportowo luksusowego, ale z simply clever Takiego co zawiezie rodzinę nad morze, da frajdę z jazdy do roboty, nie zrujnuje za paliwo i będzie pierwsze na światłach bo pas się kończy, a Pan z Passata nie odpuszcza :P.
Może QX60/QX50 się wpasuje, acz ich charakter w moim mniemaniu dyktuje metkę "Nisssan", a nie Infiniti. QX70 ma najmniejszy bagażnik w klasie. Nawet Chrysler 300C, czy Cadillac CTS występują w wersji kombi. Sorry, ale auto do 200 000 zł musi być praktyczne i oszczędne, a w drugiej kolejności szybkie. Żeby chociaż liftback był w ofercie.
2) Wolnossące silniki V6/V8 na pośrednim wtrysku - aż prosi się o opcję Flexi Fuel. Fabryczne LPG z zachowaniem gwarancji. Mało kto chce pojazd co pali 13-15l benzyny na mieście.
3) Oszczędny diesel do 2 litrów - nie ma. Flota nie kupi.
4) Oszczędna, praktyczna hybryda (do 4-5l/100km + składana kanapa) - nie ma. Flota nie kupi. Volvo umie, Lexus umie.
5) Silniki od merca są już przestarzałe i przydałaby się modernizacja. Zapożyczenie 2.2 diesela od merca dobry ruch, ale... Jest on głośny i o 0.2 l za duży. Na warsztat i zrobić z tego ciche 2.0d (zresztą merc już to zrobił). 2.0t nieporozumienie. Żłopie paliwo niewspółmiernie do osiągów. Naprawdę nissan nie ma w ofercie porządnego oszczędnego 4 cylindrowego benzyniaka? Ot chociażby 1.6 DiG-T. Zaadaptować do wzdłużnego napędu, zrobić ok. 165KM i zaoferować z Q50 na wejście. Toyota potrafiła obrócić 2.2 D4D i wsadzić do lexusa IS. To i Nissan może.
7) Android Auto, Carplay - nie ma. Już dawno jako opcja zaoferowałbym moduł Android auto + carplay w miejsce obecnego modułu nawigacji.
8) Nawigacja - bezużyteczny gadżet. Ładnie zintegrowana, ale nie robi najważniejszego nie prowadzi SPRAWNIE do celu:
- Darmowy plan aktualizacji map - nie ma. Pierwsza lepsza KIA ma 7 letni plan aktualizacji map, co 3 miesiące i od TOMTOMa
- Aktualizacje map - mamy 2019, a mapy są z początku 2017???? Koszt przemilczę.
- Omijanie korków - że co?
8) System info-rozrywki - słabo:
- Rozpoznawanie mowy - nie po polsku, więc nie ma.
- Usługi On-Line - Działa to w ogóle???
- Wiele aut ma jeszcze monochromatyczne wyświetlacze z poprzedniej ery.
9) Dziwne wyposażenie - Ludzie się doprosić nie mogą o wentylowane (najlepiej z masażem :P) fotele w Q50, ale w zamian mamy dotykowe klamki w tylnych drzwiach. W Q60 dostajemy AWD mimo, że auto jest raczej do upalania. Znowu w Q50 RS napęd na tył, gdzie auto jest bardziej do cywilnego połykania kilometrów. Układ DAS - super sprawa do codziennej jazdy. Aż się prosi żeby użyć w Q70, znowu w Q60 zawsze będą kręcić nosem że "feel" nie taki.
10) Wiele z aut w ofercie to leciwe już konstrukcje - Q70, QX70. Pamiętają czasy gdy Iphone jeszcze nie istniał.
11) Wnętrze większości aut trąci swoim wiekiem, nawet Q50: Virtual cockpit, Bezprzewodowe ładowanie, HUD, Matrix LED?
12) Brak jednoznacznego określenia w czym ta marka się specjalizuje. Kupuje Mercedesa bo wygodny i świetny diesel, BMW bo ergonomiczne, można poupalać i świetna benzyna, Audi bo technologicznie zaawansowane, Volvo bo bezpieczne i pakowne, Lexusa bo ciche, niezawodne i świetna hybryda. Porsche bo sportowe. Wszystkie te auta są praktyczne (ok. poza Porsche). Wszystkie te marki za sportowe osiągi każą słono płacić, ale praktyczność jest w standardzie (ok. poza Porsche). A Infiniti? Bo? Tak szczerze mi Infiniti kojarzy się z jednym... świetne auto z V6/V8 do LPG. Na pewno są to auta świetnie połykające autostradowe kilometry (DAS, ALC). Ale żeby nazwać to Autobahn machine to trzeba popracować nad wyciszeniem i autopilotem dużych prędkości (do 150km/h). Na pewno świetny stosunek ceny do osiągów. Niestety marka musi sobie wyrobić slogan. Co ma lepszego od innych?

Tak więc załóżmy, że mam Q50S hybrid. Kupiłem bo szukałem przecinaka na autostradę dla siebie, w rozsądnych pieniądzach i nie wożę gratów. Konkurentem był VW Golf R32, a obecnie pewnie byłby Arteon lub Kia Stinger... żadne tam Audi czy BMW wg. mnie inna liga. Auto się sprawdza, czas leci do przodu. Chcę kupić rodzinne auto:
- 7 sek do setki
- Rozsądne spalanie: max 10l realnego spalania po mieście.
- rozsądny bagażnik na wózek i bambetle
- Wygodne fotele na dłuższe trasy, najlepiej z masażem.
- Dobre wyciszenie na polskie szybkie "Autobahny"
- Konkurencyjne cenowo

Co ma Infiniti do zaoferowania?
No nic tylko kupić Passata w hajlajnie