Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Poka? wyniki od 11 do 18 z 18

Temat: JN1BCNV36U0700061 G37x

  1. #11
    Forumowy wyjadacz Avatar Kazik_R52
    Do??czy?
    Mar 2019
    Mieszka w
    IL
    Jeździ
    QX60
    Postów
    259
    Podziękował
    5
    Otrzymał podziękowanie 37 raz/y

    Domy?lnie

    Auto wysokiego ryzyka jak bym odwiedził serwis i dokładnie go sprawdzil mechanicznie + miernik grubości lakieru... nie potrzebnie się napalasz

  2. Dzięki Kazik_R52 za powyższy Post:

    vanhelsing (24th-April-2019)

  3. #12
    Dopiero dołączylem
    Do??czy?
    Apr 2019
    Mieszka w
    Jaworzno
    Jeździ
    G37, 2009, black
    Postów
    16
    Podziękował
    1
    Otrzymał podziękowanie 1 raz w 1 Poście

    Domy?lnie

    Zauważyłem jeszcze jedną rzecz - brak świateł przeciwmgielnych - czy one były w podstawowym wyposażeniu każdego modelu?

  4. #13
    Forumowy wyjadacz Avatar Kazik_R52
    Do??czy?
    Mar 2019
    Mieszka w
    IL
    Jeździ
    QX60
    Postów
    259
    Podziękował
    5
    Otrzymał podziękowanie 37 raz/y

    Domy?lnie

    A ty nadal o tym ulepie ?
    On go sprzedaje 2 rok. Tam już było 25 znawcow, mechaników, międzyczasie ukrywał/poprawial co się dało. Ty też będziesz go sprzedawał 2 lata.. Góra , ale to góra 30tysi , ja bym nawet tyle nie dał ...

    Jak masz czas poszukaj może coś za granicą , a może import z USA ....może aukcja , przy budżecie 50k coś. można pomyslec... Nie pakuj się w auto z takim przebiegiem, powypadkowego, za taką kase, bo 20k tys dołożysz żeby to ogarnąć. Szanuj siebie i swoje pieniądze..

    Zobacz tego za 15tysi ojro byś go wyrwał pewnie, te skóry jeszcze dziewictwem pachną, 2013, przelatane niecale 100tysi.
    https://m.mobile.de/auto-inserat/inf...8.html?ref=srp a
    Ostatnio edytowane przez Kazik_R52 ; 24th-April-2019 o 20:26

  5. #14
    FAN INFINITI - KLUBOWICZ Avatar lukasz32
    Do??czy?
    Aug 2014
    Mieszka w
    Częstochowa
    Jeździ
    FX50s + corvette C7 + lexus CT200h "F"
    Postów
    1,522
    Podziękował
    59
    Otrzymał podziękowanie 114 raz/y

    Domy?lnie

    Jest też ładne "annivesary edition" czy jakoś tak za 51.000 obecnie ale cena spada z miesiąca na miesiąc, będzie jeszcze taniej. Mnie się podoba, jakbym nie miał czym jeździć to bym go brał. A takiego za 15k euro to interes życia, przecież na nim stracisz połowę w kilka lat To lepiej już q50.

    Natomiast czy on wypadkowy czy też malowany, w nosie to bym miał, jeśli jest ładny i zadbany, skręca, nie stuka i przyspiesza to się bierze. Są tacy specjaliści, którzy jeżdżą jak kraj długi i szeroki i dwa lata szukają swojego rodzynka. I co? Włosy siwieją, brzuchol rośnie a ty ciągle w ałdi na ropie klekoczesz pod lidlem Się podoba to trzeba brać, bo życie mija szybko

    A pieniądze .. czy dziś kupisz to auto, czy też nie, to i tak przed siedemdziesiątką będziesz mial ich tyle samo.

  6. #15
    Forumowy wyjadacz Avatar Kazik_R52
    Do??czy?
    Mar 2019
    Mieszka w
    IL
    Jeździ
    QX60
    Postów
    259
    Podziękował
    5
    Otrzymał podziękowanie 37 raz/y

    Domy?lnie

    ja uważam, że trzeba mieć szacunek do siebie, swego życia, zdrowia rodziny i pieniędzy, wolę dać za auto zadbane, bezpieczne 60tysi, niż za szrota 47, bo na koniec wyjdzie to samo, a może gorzej, bo przy wypadku może mieć duże znacznie czy auto wcześniej nie było poklejone. Nie każde mu kupować auto za 60 tylko zwracam uwagę, że tamte nie jest warte tych pieniędzy.

    On nie szuka rodzynka tylko odradzam mu kupić kreconego - szrota
    przez którego jego życie może szybciej minąć i nie doczekać tej 70-tki

  7. Dzięki Kazik_R52 za powyższy Post:


  8. #16
    Dopiero dołączylem
    Do??czy?
    Apr 2019
    Mieszka w
    Jaworzno
    Jeździ
    G37, 2009, black
    Postów
    16
    Podziękował
    1
    Otrzymał podziękowanie 1 raz w 1 Poście

    Domy?lnie

    Panowie, problem się rozwiązał sam - kupiłem egzemplarz z Warszawy, ASO do końca, wszystko wymieniane na przeglądach, co prawda przed lift i naped na tył, ale i cena dobra i stan doskonały auta. Zrobiłem 700 km i zakochałem się w Infiniti - wyciszenie, komfort i ta moc

  9. #17
    Dopiero dołączylem
    Do??czy?
    May 2019
    Mieszka w
    Polanka Wielka
    Jeździ
    G37x, 2010, szary
    Postów
    1
    Podziękował
    0
    Otrzymał podziękowanie 0 raz/y

    Domy?lnie

    O czuję się wywołany do tablicy bo to mój samochód. I mogęcoś opowiedzieć

    1.Niczego przed kupującym nie ukrywałem co vanhelsing potwierdził a zwłaszcza tego że licznik był kręcony.
    2.Samochód sprzedawałem przez okres kilku miesięcy a nie 2 lat. Notabene 2 lata to minęły miesiąc temu odkąd go posiadam a nie sprzedawałem.
    3.Samochód szykowany był dla siebie i miał latać po trasach finalnie nie latał bo w międzyczasie szef dał służbową toyotę a potem ja zmieniłem szefa i już nie jeżdżę po delegacjach aktualnie siedzę na miejscu i mam całe 8 km do pracy.
    4. Drugim z powodów sprzedaży jest fakt że mam 3 dzieci i powoli się w niego nie mieszczę
    5.Nie jest prawdą jak sugeruje Kazik_R52 że było 25 znawców itp.Było z 25 telefonów głównie z wywodami w stylu Kazika i łaskawą propozycją odkupu za kwoty circa 25-30 t zł. To jest naprawdę niszowe auto które sprzedaje się długo
    6.Oglądających przez okres ogłaszania było 3 z tego ostatni był vanhelsing i to był jedyny normalny kupujący notabene pozdrawiam kolegę.
    7.W międzyczasie pozostałych 25 doktoryzowało się na temat Vinu i chwała im za to bo odtworzyli niczym detektywi chyba całą historię samochodu, w życiu bym nie pomyślał że można się tak doktoryzować nad zakupem samochodu za kwotę najtańszej dacii z salonu. Ja mam podejście do zakupu takie jak kolega lukasz32 stan techniczny jest ok auto mi się podoba to kupuję i tak było także w przypadku infiniti.
    8.Samochód był wystawiony za kwotę 47 000 po dyskusjach opuściłem na 45 000 . Ta kwota w tym czasie tzn kwiecień to była najtańsza oferta za samochód z tego rocznika, do tego był to jedyny samochód z LPG. LPG zakładałem ja i jest jeszcze do listopada 2019 na gwarancji. Przebieg na LPG całe 20000 km . Uważałem taką cenę za rozsądną.
    9.Kolego kazik_R52 ferowanie wyroków na temat, tego czy samochód jest szrotem i ulepem nie widząc go wcześniej na żywo i nie jeżdżąc nim uważam co najmniej za nieeleganckie, bo nie znasz stanu technicznego mojego egzemplarza.


    Teraz kwestie techniczne które które poznałem między innymi dzięki raportowi który udostępnił mi między innymi kolega Vanhelsing.

    1.Auto jest wersją europejską która jako nowa została sprzedana w Czechach i tam serwisowana w sieci nissana.
    2. Przy przebiegu 184000 w roku 2014 miało szkodę. Przerysowany lewy bok i uszkodzony tył, auto zostało zakwalifikowane przez ubezpieczalnię do naprawy i naprawione. Uszkodzony lewy błotnik przedni, lewy błotnik tylny zarysowane lewe drzwi tylne i uszkodzony zderzak tył ( informacja od kolejnego zainteresowanego który twierdził że tak powiedział mu diler nissana.
    3.W momencie wywozu go z Czech w roku 2017 miało zgłoszony przebieg w dokumentach importowych 301 000 km (wiadomość od kolejnego z zainteresowanych)
    4.W Polsce został skręcony na 142 000, (ja kupiłem z takim przebiegiem i byłem pierwszym rejestrującym w Polsce. Wcześniej auto przeszło przez 2 komisy bez rejestracji stało w Polsce jakieś 2 miesiące) Kto skręcił licznik handlarz jeden czy handlarz dwa nie wnikam nie interesuje mnie to bo i tak jeden będzie zwalał na drugiego.
    Łatwo zatem policzyć że auto ma aktualnie jakieś 320 000 km przebiegu.
    5.Auto technicznie jest sprawne i nie jest żadnym szrotem czy ulepem.
    6.Auto nie miało naruszonych elementów konstrukcyjnych wszystkie podłużnice słupki i dach są w fabrycznej powłoce.
    7.Instalacja LPG była strojona na hamowni 292 kM na benzynie 280 na LPG przy temperaturze otoczenia 35 stopni. Wynik moim zdaniem super analizując wykresy hamowanych G37 które oglądałem na YT czy po forach w USA.

    Finalnie kilka tygodni po wizycie vanhelsinga przestałem samochód wystawiać. Nadal jeżdżę nim jako daily, bo nie mam ani czasu ani przede wszystkim nerwów na głupie dyskusje przez telefon i słuchanie jaką to się mi łaskę zrobi odkupując samochód za przysłowiową "czapkę gruszek "i jakim to szrot sprzedaję, wolę go użytkować, a wymienić samochód żony na większy rodzinny.

    Pozdrawiam
    Sołtys.

  10. #18
    FAN INFINITI - KLUBOWICZ Avatar lukasz32
    Do??czy?
    Aug 2014
    Mieszka w
    Częstochowa
    Jeździ
    FX50s + corvette C7 + lexus CT200h "F"
    Postów
    1,522
    Podziękował
    59
    Otrzymał podziękowanie 114 raz/y

    Domy?lnie

    No to masz pięknie zachowane wnętrze jak na ten przebieg Dobrze to świadczy o marce.

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Podobne w?tki

  1. kriswawa - G37x '11
    By kriswawa in forum Nasze INFINITI + Opis !!!
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 30th-May-2017, 23:30
  2. g37x - tuning
    By Andrzej in forum Infiniti - dyskusje i wątki ogólne
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 24th-May-2017, 16:30
  3. G37x do oceny
    By bartwa in forum Infiniti do oceny
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 22nd-July-2014, 12:27
  4. Zalany g37x
    By sirtrojan in forum NIE POLECAM
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 17th-July-2014, 01:33
  5. Nowe G37x
    By Jacob_USA in forum Nasze INFINITI + Opis !!!
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 15th-April-2013, 20:10

Uprawnienia

  • Nie mo?esz zak?ada? nowych tematów
  • Nie mo?esz pisa? wiadomo?ci
  • Nie mo?esz dodawa? za??czników
  • Nie mo?esz edytowa? swoich postów
  •