Przed zakupem Infiniti m37 bądź g37 - prośba o poradę

[Arek Arson]

Cześć
Przymierzam się do zakupu swojego pierwszego Infiniti i mocno waham się między m37 oraz g37. Wiem, że to dwa inne segmenty ale bardziej interesuje mnie podatność na usterki. Mka jest bardziej limuzyną przez co więcej ma elektroniki i tutaj zastanawia mnie czy nie jest podatna bardziej na usterki?
Czy ktoś mógłby coś powiedzieć o użytkowaniu Mki i jej zaletach oraz wadach. Czy gabaryty Mki przekładają się na sporo większą ilość miejsca w środku?
Jak spisuje się wielkość auta vs prowadzenie? Dystrybucja Polska czy USA - różnice w jakości?

[lukasz32]

Mka jest wielka, kanapowa, miękka, ma wiekszy kufer, dużo miejsca z tyłu, kiedy pierwszy raz do niej wsiadłem, powiedziałem sobie "nie, nie", to auto jest dla mnie za duże, G jest jakby skrojone pode mnie, bardziej poręczne, lżejsze co przekłada się nieco na osiągi, zwrotność. Parkowanie w mieście, jazda w zatłoczonych miejscach to plus dla G. Wygoda na trasie to plus dla M.

No ale sprzedałem G po 5ciu latach jazdy i kupiłem eMke Decyzja zupełnie nieprzemyślana, ot tak. W zasadzie jedynym powodem był dostępny w eMce silnik 5,6L, bo taki mam. No szkoda, że nie 6,5L, ale takich już nie było

O elektronikę bym się nie obawiał, jeśli kupisz auto zadbane, z wiadomego źródła, to pamiętaj, że lexus i infiniti się nie psują

Więc kup to, co Ci się bardziej podoba, omijaj komisy.

[Arek Arson]

Bagażnik g ma 450l a m 500l - czy przekłada się to mocno na jego pojemność?

[lukasz32]

Aaa to ja miałem G w wersji coupe, do bagażnika nie wchodziła nawet duża walizka podróżna, wchodziły dwie średnie Do eMki tak na oko wejdą ze 3 walizy podróżne i jeszcze male się upcha.
W G składała się kanapa a w M się nie składa, to dość istotne. W FX oczywiscie również się składa.

Ładna jest ta ospoilerowana g37 za 48k z otomoto/olx, długo wisi, cena zjeżdża, gdybym nie miał czym jeździć to bym ją brał. Kiedyś pisałem, było 55k i nie chciał zejść, dziś już pewnie 45 i to chyba dobra cena, zależy oczywiście jak była bita.

Przejedź się obiema M i G i sprawa się wyjaśni.

[Arek Arson]

Wersja coupe faktycznie mała bo miałem okazję się zobaczyć.

Co do tej wersji na necie za 48k to właśnie coś za długo stoi. Obwialbym się części blacharskich do niej bo to jakaś limitowana edycja i przy ewentualnej kolizji ciężko może być z elementami blacharskimi. Fakt wygląda ładnie tylko pewnie bita bo to USA

[lukasz32]

Fakt wygląda ładnie tylko pewnie bita bo to USA

A PL są niebite? To mityczne bicie to coś złego ?
ps. Moją G z usa pomimo "bicia" przejeździłem szczęśliwie 5 lat i był to wspaniały samochód, nigdy nie żałowałem że ją kupiłem. Jeśli będziesz jeździł przepisowo, to o elementy blacharskie nie ma się co martwić, zresztą od tego masz ubezpieczenia,

[grabba]

Mkę - wersji S - nie nazwałbym kanapową. Dla mnie, to najbardziej komfortowy i stabilny (powyżej 180 km/h), jakim jeżdżę - taki czołg - duży, wygodny, niezawodny. Oczywiście, daleko mu do bezpośredniości Maserati, ale na co dzień - super. W G czujesz emocje, w Mce jesteś jakby obok ... nie czuć tak prędkości, przyspieszenia ... chyba już stary jestem