Panowie, malował ktos z was te czarne plastiki na zewnatrz auta? Progi, banany w blotnikach i czesci zderzaka. Niestety w transporcie auta z USA uszkodzili mi troche tylny zderzak, a konkretniej ta czarną cześć. Zastanawiam sie co z tym zrobic. Kupno uzywki zapewne zakończy sie rozczarowaniem bo czarna czesc, ktora jest nie malowana tez pewnie okaze sie porysowana. Lakiernik zaproponowal pomalowanie czarna strukturą. Robiliscie cos takiego? Jaka to ma trwałość? Trzyma kolor? Nie chcial bym malowac drugiego pod kolor bo mam białą perłe i trzeba bedzie od razu jechac błotniki.
Ogolnie wydaje mi sie, ze I gen. Miala o wiele lepsza jakosc. Plastiki byly o wiele gardziej odporne na zarysowania, w II gen byle kamyczek musnie i juz jest rysa