Witajcie koledzy, od niedawna jestem prawie szcześliwym posiadaczem FX 45 z 2008 . Kilkanaście dni temu przy próbie odpalenia okazało się że padł mi akumulator. Pomyślałem sobie , auto stało kilka dni pewnie akumulator jest już kiepski pojechałem kupiłem nowy. Zamontowałem i odpalił od strzała. Za kilka dni auto znowu stało nie odpalane 3 dni wsiadam a tu znowu akumulator rozładowany. Czy może ktoś z Was miał podobny problem? Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc . Ewentualnie może ktoś poleci mi jakiegoś dobrego elektryka z okolic Łowicza , Łodzi Płocka ,Kutna .
Pozdrawiam .