Napisa?
Marco
Falujace obroty wg mnie nie sa czyms normalnym w żadnym aucie, ale przyczyn może być wiele. Niektóre błahe ale niektóre mogą byc poważniejsze jak np uszczelka pod głowicą. Piersza lampka kontrolna by mi sie zapaliła. Podczas hamowania jesli drgania sa na kierownicy to tarcze przod, jesli całe auto telepie, ale kierownica jest ok to tył. Ale hamulcami akurat najmniej bym sie przejmował bo podmienisz tarcze i po sprawie myślę.
Natomiast jak piszesz ze sporo zaprawek, wymieniona maska, zle spasowany zderzak tył i malowany bok to zaczyna brzmiec jak jakis ulep i druga lampka sie zapala. Teraz jeszcze 4 właścicieli tez zapaliloby mi trzecią lampkę, ze co chwila ktos z nim ucieka dalej. Jak masz dobre fajne auto to nie sprzedajesz po roku czy 2, a tu srednia na wlasciciela wychodzi troche ponad 2 lata. No i cos skromnie jezdzili. Akurat wszyscy 4 sie trafili tacy ze auto średnio rocznie ma mniej niż 10 tys przebiegu? Do oglądania go kupowali czy do jeżdzenia?
Dla mnie jak na auto za prawie 60 tys to o 2 lampki za dużo.