Zobacz pe?n? wersj? : Infiniti q50 wrocław
  
Wiciu85
28th-August-2021, 14:56
Witajcie,
Prośba serdeczna...
Interesuje mnie dość mocno Infiniti z tego ogłoszenia:
https://www.otomoto.pl/oferta/infiniti-q50-infiniti-q50-q50s-3-7-tyl-naped-brak-das-swietny-stan-ID6DZpjW.html#36bb4c301d
Ktoś z Was może oglądał to auto?
Z góry dziękuję za odpowiedź
lukasz32
28th-August-2021, 16:24
Rejestracja Radomsko, niedaleko mnie. Warto zwrócić uwagę, że ten silnik raczej nie wytrzyma zbyt długo "szaleństwa po górach" o czym pisze sprzedający, bo nie lubi zakrętów.
Wiciu85
28th-August-2021, 16:35
Ooooo to zaskoczony jestem. Generalnie każdy zachwala silnik 3.7 uznając go za pancerny. Dlatego też zainteresowałem się tym silnikiem w tym aucie.
PawelInfi
28th-August-2021, 16:42
Ale to jest 3.0 405KM, a nie 3.7?
Nvm, gość ma błąd w ogłoszeniu ;p
Wiciu85
28th-August-2021, 16:44
to jest 3.7 333 hp, otomoto nie ma opcji zaznaczenia silnika 3.7 dlatego podał 3.0 405 km. Tak jak większość robi.
wlaziu
28th-August-2021, 17:36
Nie przypominam sobie by ASO WRO oferowało dynamiczną wymianę oleju w ASB, ale jedna wizyta i jest to łatwy punkt do sprawdzenia, czy to co napisane to jest prawda.
Wersja bardzo rzadka to prawilny red sport wg. mnie, a nie goły 3,7, co nawet tylnej kanapy nie ma składanej.
PawelInfi
28th-August-2021, 18:36
Nie, ASO Wrocław nie ma sprzętu do dynamicznej wymiany. W sumie żadne nasze ASO nie ma.
omeniq
28th-August-2021, 19:57
Przecież to prawie golas :-) Nie ma nawet pamięci foteli, akebono widać, że dokładane bo tylko są z przodu - tył małe hamulce. Brak jakikolwiek czujników parkowania więc ma tylko kamerę tył. Do tego wydech jakiś krzywy...
To nawet nie jest wersja premium, a gdzie tam sport czy red sport - to lekko doposażona (zderzak sport, akebono przód) wersja base. Podsumowując - cena stanowczo za duża :-)
Wiciu85
28th-August-2021, 20:42
Okey czyli szukam dalej. Może macie kogos kto chce sprzedać q50 3.7 bez DASu w fajnym stanie?
omeniq
28th-August-2021, 21:03
Czemu bez DAS-u? Przecież to się nie psuje samo z siebie :-) Kłopot jest jak ściągasz rozbitka z USA z rozwalonym przynajmniej jednym sterownikiem, ale jak kupujesz już w pełni sprawne auto to DAS jest bezawaryjny.
Wiciu85
28th-August-2021, 21:08
Wiesz co boje sie tego. Może wynika to trochę z niewiedzy ale wydaje mi się że jeśli coś ma jakieś sterowniki to te sterowniki mogą się uszkodzić, a wtedy zaczną się problemy. Może proste myślenie ale coś pewnie w tym jest.
lukasz32
29th-August-2021, 12:34
Ooooo to zaskoczony jestem. Generalnie każdy zachwala silnik 3.7 uznając go za pancerny. Dlatego też zainteresowałem się tym silnikiem w tym aucie.
Infiniti nie miało i nie ma pancernych silników. W naszym kraju do remontu wyciagają przebiegi nieznacznie większe niż polonez, czasami nawet jak nysa. Gdzie tak "każdy" zachwala, pokaż mi to miejsce ! :)
ps. Wyjątkiem jest chyba tylko VK56VD, tam był tylko problem z rozrządem, co podlegało akcji serwisowej zresztą.
PawelInfi
29th-August-2021, 12:47
A co niby takiego z 3.7 się dzieje?
jak pilnujesz interwałów i nie zakładasz gazu to nic się nie dzieje. Ani z 5.0 ani z 3.7.
lukasz32
29th-August-2021, 13:07
A co niby takiego z 3.7 się dzieje?
jak pilnujesz interwałów i nie zakładasz gazu to nic się nie dzieje. Ani z 5.0 ani z 3.7.
Ja mam 5.0 z pilnowanymi interwałami, serwis, salon pl, po remoncie przy przebiegu poniżej 100tys, jak nyska. Powiadają, że Coobcio wyremontował około 200 sztuk 3,5 i 3,7. Nic się nie dzieje?
omeniq
29th-August-2021, 13:23
Powiadają, że Coobcio wyremontował około 200 sztuk 3,5 i 3,7. Nic się nie dzieje?
Ano pewnie naprawiał, pałowane Zetki i G :P
tiger456
29th-August-2021, 13:57
Ooooo to zaskoczony jestem. Generalnie każdy zachwala silnik 3.7 uznając go za pancerny. Dlatego też zainteresowałem się tym silnikiem w tym aucie.
Pancerny? Pancerne to były silniki Lexusa (jedyny niewypał w nich 2.2 D-Cat od Toyoty i po wielu latach 3.3 VVT-i, notoryczny problem z pękającymi głowicami), Infiniti mają silniki specjalnej troski i nigdy nie dorównają Toyocie (Lexusowi). 3.7 częste problemy z przepuszczającymi uszczelkami magistrali olejowej (niezależnie od przebiegu, będziesz pałował na zimnym to po kilkudziesięciu tysiącach od nowości możesz zatrzeć silnik bo je wydmucha), wciąganie oleju (ale jest i tak lepiej niż w 3.5), debilnie mała pojemność oleju w silniku względem pojemności, przez co jak często go nie zmieniasz to osadza się koks i zalepia pierścienie olejowe na tłokach, brak chłodnicy oleju, identycznie jak w 3.5 (ABSURD!!!), ogólnie nic fantastycznego, ale na tle 3.5 i 5.0 wypada wręcz bardzo dobrze. Ten silnik to takie trochę ulepszone VQ35DE.
Auta z taką mocą powinny być przystosowane pod pałowanie, bo konstruując silniki o mocy ponad lub w przedziale 300 KM producent powinien liczyć się z mocną eksploatacją. Zresztą wnioski wyciągnijcie sami.
slepy62
29th-August-2021, 15:21
Ooooo to zaskoczony jestem. Generalnie każdy zachwala silnik 3.7 uznając go za pancerny. Dlatego też zainteresowałem się tym silnikiem w tym aucie.
i w pełni zgadzam się z tym twierdzeniem...
Pancerny? ... Zresztą wnioski wyciągnijcie sami.
PATRYK - popełniasz jeden podstawowy błąd - VQ25 / VQ35 / VQ37 
- to są normalne / "cywilne" silniki  - NA RYNKU US, można by abstrahować że to takie amerykańskie odpowiedniki europejskich rzędówek w zakresie od 1.5 do 2.0 pojemności
- traktowanie U NAS tych silników jako "performance" to totalne nieporozumienie bo jedyny silnik performance produkowany seryjnie przez NISSANA to VR38 stosowany w GTR
- NISSAN stosował te silniki na rynku US w kilkunatu podstawowych modelach (MURANO, ALTIMA, MAXIMA itd...) których sprzedaż przez ostatnie kilkanaście lat była liczona w setkach tysięcy sztuk
- większość tych samochodów przejeździła po kilkaset tysięcy mil, przykładowo mój brat w G35 sedan zrobił 230 tys. mil robiąc przez 15 lat tylko podstawowy serwis, jedyna rzecz jaką wymienił to amortyzatory przed samą sprzedażą
- różnica pomiędzy rynkiem US a EU - to podstawowe przeglądy serwisowe : w EU co 15 tys. km ; w US co 5 tys. mil (czyli 2 razy częściej)
- przynajmniej z mojej wiedzy wynikającej z czytania amerykańskich forum wynika że jeżeli ktoś kupował tam 350Z czy G35c i ich późniejsze odmiany z silnikami 3.7 - DO UPALANIA - to z założenia, auta te były do modyfikacji - stąd zresztą mamy w US spory rynek części performance i amerykańskie firmy specjalizujące się tylko w częściach preformance do NISSAN'a i INFINITI np: Z1Performance, ConceptZperformance i kilka innych
Auta z taką mocą powinny być przystosowane pod pałowanie, bo konstruując silniki o mocy ponad lub w przedziale 300 KM producent powinien liczyć się z mocną eksploatacją. 
Sorry - ale auta z taką mocą to w US NORMALNE samochody ! nie przykładaj europejskiej miarki do rynku US... 
Przykładaie remontów i modyfikacji robionych przez COOBCIA - do sprzedaży tzw. masowej - ma się nijak, bo to w dużej cześci auta o niewiadomym pochodzeniu / "historii" (import z US) lub upalane...
Wiciu85
29th-August-2021, 17:01
Kurde Panowie to jak jest w końcu? Chce auto z większą mocą bo chce.... czasem sobie szybciej ruszyć, miec zapas mocy i uśmiech na facjacie jadąc autem. Myslalem o infiniti q50 bo jest piękne i nietuzinkowe. Mam na auto jakies 90 tys. wiec nie stać mnie na hybrydę krajowa lub 3.0 krajową, stąd pomysł na 3.7 z USA, bo 2.0t nie będzie mocno roznil sie od mojego accorda. Polecacie silnik 3.7 do normalnego użytkowania bez jakiegoś upalania czy wyzywania się na torze czy nie? Jestem tutaj nowy i szukam opinii madrzejszych ode mnie.
matyj2
29th-August-2021, 17:10
Do normalnej jazdy jest super 
Wysłane z mojego RMX2193 przy użyciu Tapatalka
wlaziu
29th-August-2021, 17:12
Jedni na tych silnikach robią 100 tys. inni 400 tys. km, co może wskazywać, że jak dbasz tak masz. Większa awaryjność jest zapewne spowodowana bardziej sportowym charakterem Infi. Q50 daje dużo więcej frajdy z upalania i prowadzi się pewniej przy dużych prędkościach niż taki lexus ES/GS. Do tego dochodzi większe wyżyłowanie tych silników, krótsza sportowsza skrzynia i przepis na to, że statystycznie częściej padają niż v6 w lexie masz gotowy. 
Silniki składają w Japonii więc, można założyć że wszystkie są skladane z zachowaniem dość wysokich standardów powtarzalności, tak jak w maździe rx-8 gdzie praktycznie masz gwarancję remontu co 100 tys. :) 
Jak każde V6/V8 długo łapią temp. oleju, co w połączeniu z eksperymentami w stylu 5W-50, które co niektórzy proponują jako "bezgranicznie" lepsze rozwiązanie daje później problemy z magistralą. Na takim oleju te silniki potrzebują ok. 15min by złapać temp. Interwał olejowy w USA jest krótszy bo wymagania normy API w USA są niższe niż ACEA A3 w Europie, a producent jest przymuszony do stosowania takiego oleju.
Wracając do 3,7 jeśli masz zamiar gonić ponad 160km/h na autostradzie rozważ dodatkowe chłodzenie oleju. To auto to trochę taki muscle car, zestrojony pod USA. Szybki spod świateł, ale nie do końca lubi 200km/h na długim dystansie.
Wiciu85
29th-August-2021, 17:24
No na autostradzie to ja zawsze za*******am jak głupi swoim accordeonem 170-200 km/h. Czyli co montaż chłodnicy oleju?
Maxx
29th-August-2021, 17:31
A co niby takiego z 3.7 się dzieje?
jak pilnujesz interwałów i nie zakładasz gazu to nic się nie dzieje. Ani z 5.0 ani z 3.7.
Silnik generuje wysokie temperatury i ma mało oleju w układzie (tylko 5.5 l ) a na dodatek większość uzywa 5w30
wymiana  oleju  jest przewidziana co 15tys km , przy spokojnej jeździe wytrzyma  ale jesli ktoś dynamicznie przyspiesza i obrotomierz często dochodzi do  7tys rpm  to prędzej czy później  pojawią się problemy 
Zaraz po zakupie zrobiłem przegląd wymieniłem olej na amsoila signature ,  po przejechaniu 1700 km ponowna wymiana  ,  po kolejnych 6tys przegląd
Pierwszym objawem jest delikatna utrata osiągów która z czasem staje się coraz wyraźniejsza. 
u  mnie test na hamowni wykazał spadek mocy  do 285 KM  ( oczywiście mam  świadomość ze hamownie maja spory rozrzut w dokładności  , idealnie gdy  można porównać dwa egzemplarze ) . 
Umówiłem wizyte w aso kr-k  celem  pełnej diagnostyki , pomiar kompresji wykazał spadek na 2 cylindrach do  12,5 i 13 ( reszta 15  , skala urządzenia była do 15) . Serwis  stwierdził brak błedów  w komputerze  i jakichkolwiek innych  nieprawidłowości - auto sprawne 
Nie , nie sprawne . Dalej drążyłem temat i skontaktowałem sie z Coobciem . Co było dalej jest opisane  na tym forum 
Wiec  jesli Wasz 3.7 jest jeszcze "zdrowy"  proponuję wykonać banalny  upgrade  czyli spacer do miski olejowej i smoka  który powiększy  pojemność układu o 1 litr i poprawi nieco chłodzenie  a smok olejowy  bedzie  głębiej zanurzony w oleju ( przyda się  w zakrętach ) 
inne opcje to : powiększona  miska greddy która  lepiej chłodzi olej ( zamontowałem ) lub najwydajniejsze rozwiązanie  - chłodnica  oleju ( ale olej bedzie sie długo rozgrzewał )
Jesli  wasz styl jazdy jest daleki od "emeryt jedzie po bułki" lepiej nie  uzywac oleju 5w30 , bo prędzej czy później trzeba będzie jechać do  Coobcia 
Pancerny? ..... 3.7 częste problemy z  przepuszczającymi uszczelkami magistrali olejowej (niezależnie od  przebiegu, będziesz pałował na zimnym to po kilkudziesięciu tysiącach od  nowości możesz zatrzeć silnik bo je wydmucha), wciąganie oleju (ale  jest i tak lepiej niż w 3.5), debilnie mała pojemność oleju w silniku  względem pojemności, przez co jak często go nie zmieniasz to osadza się  koks i zalepia pierścienie olejowe na tłokach, brak chłodnicy oleju,  identycznie jak w 3.5 (ABSURD!!!), ogólnie nic fantastycznego, ale na  tle 3.5 i 5.0 wypada wręcz bardzo dobrze. Ten silnik to takie trochę  ulepszone VQ35DE.
Auta z taką mocą powinny być przystosowane pod pałowanie, bo konstruując  silniki o mocy ponad lub w przedziale 300 KM producent powinien liczyć  się z mocną eksploatacją. Zresztą wnioski wyciągnijcie sami.
Miło  poczytać rozsądnego człowieka :) , 370z to nie rodzinny suv  lub  komfortowa limuzyna  . To auto zostało stworzone pod kątem dynamicznej   sportowej jazdy  czyli jak mówią złośliwcy "pałowania" 
370z to  JEST auto sportowe , a to ze producent oszukał swoich klientów stosujac  rozwiazania  układu smarowania pod realia eksploatacji na specyficznym runku USA  to juz inna historia ...
Te fotke wykonałem podczas szkolenia na Red Bull'u w 
15745
wlaziu
29th-August-2021, 17:44
Do popylania 200km/h to albo hybryda (a i tu na 190km/h bym poprzestał), albo dodatkowa chłodnica oleju lub głębsza miska olejowa. 3,7 jest skrojony na rynek USA.
omeniq
29th-August-2021, 18:06
Jak każde V6/V8 długo łapią temp. oleju, co w połączeniu z eksperymentami w stylu 5W-50, które co niektórzy proponują jako "bezgranicznie" lepsze rozwiązanie daje później problemy z magistralą. Na takim oleju te silniki potrzebują ok. 15min by złapać temp.
Ja bym tutaj powiedział, że miło poczytać rozsądnego człowieka :-) 
370Z to faktycznie sportowe auto i zakładam, że osoby które je kupują chcą jeździć bardziej dynamicznie i agresywnie więc niech leją sobie te 5w50 czy 10w60 - te osoby natomiast zapewne mają świadomość dlaczego taki olej leją i jak długo on się rozgrzewa przez co do NORMALNEJ jazdy po mieście, przy krótkich dystansach non stop jeździ się na niedogrzanym oleju i niestety ale silnik na tym cierpi. 
Q50 to NIE jest sportowe auto jak 370Z i po osobach na forum czy grupach na fb widać, że zdecydowana większość tych osób Q50 używa jako "Daily" no i połykanie autostrad a nie upalanie auta na torze ;) - dlatego to nagminne sugerowanie 5w50 jest dla mnie śmieszne.
Sam jakiś czas temu wracałem z Wawy do Krakowa z non-stop podłączonym obd2 i monitorowałem temp oleju w moim VQ35HR i przy prędkości 140 km/h temp wahała się pomiędzy 90 a 93 stopnie. Przy dłuższej jeździe 160 kmh temp do 97 stopni na 5w30...
Dodatkowo, jako że mam hybrydę, w mieście nawet na 5w30 silnik potrzebuje sporo czasu na rozgrzanie oleju do 90 stopni gdyż silnik często się wyłącza i na światłach temp potrafi spadać - także 5w50 do hybrydy to w ogóle jakieś nie porozumienie.
lukasz32
29th-August-2021, 19:18
Kurde Panowie to jak jest w końcu? Chce auto z większą mocą bo chce.... czasem sobie szybciej ruszyć, miec zapas mocy i uśmiech na facjacie jadąc autem. Myslalem o infiniti q50 bo jest piękne i nietuzinkowe. Mam na auto jakies 90 tys. wiec nie stać mnie na hybrydę krajowa lub 3.0 krajową, stąd pomysł na 3.7 z USA, bo 2.0t nie będzie mocno roznil sie od mojego accorda. Polecacie silnik 3.7 do normalnego użytkowania bez jakiegoś upalania czy wyzywania się na torze czy nie? Jestem tutaj nowy i szukam opinii madrzejszych ode mnie.
Gdyby Ci się udało kupić to auto z dobrego źródła,to do takiego użytkowania jak piszesz, będzie bezawaryjne, zgodnie z tym co powiedzieli przedmówcy. Natomiast rzadko kiedy wiadomo jest kto, jak i dokąd nim jeździł. Ze swojej strony poleciłbym omijać komisy i handlarzy oraz pytać na forum, czy ktoś aktualnie nie sprzedaje. Jest tutaj wielu spokojnych kierowców. 2.0t to jest fajne w lexusie. Rok temu był bardzo fajny wybór hybryd w cenie o jakiej piszesz, wręcz pamiętam dwie warte uwagi za 70 :) Poczekałbym cierpliwie do jesieni i zimy, sam chcę coś kupić ale obecne ceny mnie nie przekonują. Rynek nie lubi zastoju, więc albo ludzie zaczną przepłacać, w co nie wierzę, albo sprzedajacy przestaną bujać w obłokach.
ps był tydzień temu q50 redsport 2018 za 95k vat marża rwd przebieg z 50 tys. Ale już go nie ma.
Maxx
29th-August-2021, 19:28
370Z to faktycznie sportowe auto i zakładam, że osoby które je kupują chcą jeździć bardziej dynamicznie i agresywnie więc niech leją sobie te 5w50 czy 10w60 - te osoby natomiast zapewne mają świadomość dlaczego taki olej leją i jak długo on się rozgrzewa przez co do NORMALNEJ jazdy po mieście, przy krótkich dystansach non stop jeździ się na niedogrzanym oleju i niestety ale silnik na tym cierpi. 
5w50 rozgrzewa sie tak samo długo jak 5w30 , bo to spalanie paliwa generuje ten wzrost temperatury . Istotna jest tu róznica w gęstości oleju w trakcie rozgrzewania a co za tym idzie pompowalnosci oleju i jakości smarowania 
Z moich obserwacji  przy normalnej eksploatacji najnizsze temperatury pracy ma 5w30 80-90 C , 0w40  85-95 C , 5w50 90-100 C 
gesty olej poprzez gorszą pompowalność  generuje wiekszy opór  i cisnienie w magistrali  co objawia sie wzrostem temperatury roboczej 
z kolei przy duzych obciążeniach i obrotach silnika gęste oleje utrzymują odpowiednią lepkość  , film olejowy i smaruja przeciwdziałając  dalszemu wzrostowi temperatury
a  5w30 robi sie coraz rzadszy i coraz gorzej smaruje  co generuje dalszy wzrost temperatury na skutek tarcia  i finalnie koksowanie oleju 
Pamietacie "skwarka" po drifcie ?
https://www.ifans.pl/attachment.php?attachmentid=15373&d=1620722078
 
Przed tuningiem jeden sezon przejeździłem na 0w40  ale  latem na  autostradach przegrzewał się do 120 C  czego nie było na 5w50 który w  tych samych warunkach osiagał max 110
Uzywając 5w50 mam swiadomość tego co robię ,  rozgrzewam silnik minimum 1 minute przed ruszeniem , nie przekraczam  2500rpm  zanim olej nie osiągnie 70 C (choć mam nowe wzmocnione uszczelki magistrali ) nie jeżdzę na krótkich trasach  a jeśli okolicznosci już tego wymagają to zawsze się trochę "powłóczę " po okolicy 
Kute tłoki i luzniejsze pasowanie jak najbardziej wymagają 5w50  , bo grubszy film olejowy lepiej kasuje luzy zanim  tłoki spuchna od temperatury
 stąd pomysł na 3.7 z USA, bo 2.0t nie będzie mocno  roznil sie od mojego accorda. Polecacie silnik 3.7 do normalnego  użytkowania bez jakiegoś upalania czy wyzywania się na torze czy nie?  Jestem tutaj nowy i szukam opinii madrzejszych ode mnie.
Jak mówiłem wcześniej , sprawdź na hamowni czy silnik jest zdrowy  .  Jak chcesz bezstresowo sobie czasem "przycisnąć" to 0w40 lub 5w40  będą dobrym kompromisem pomiędzy spokojną jazdą i  krótkimi trasami  a  okresowo dynamiczną jazda
a ile koni  i niuta masz w tym accordzie ?
do czego ma Ci słuzyć :infi: ?   komfortowe mocniejsze daily dla rodziny czy  samochód wyłacznie dla Ciebie do dynamiczniejszej jazdy ?
Wiciu85
29th-August-2021, 20:36
Mam 2.0 155 km. Żaden demon prędkości ale taki bym troche teraz chciał. Auto dla mnie ale sedan. Rocznie robie jakies 7 tys przebiegu wiec spalanie mnie wali. Raczej krótkie odcinki, do pracy mam 5 km ale jeżdżę zawsze dluzsza drogą zeby silnik sie rozgrzał. Zainteresowalem sie q50 bo mi się podoba. Bmw 335 i audi s4 albo s5 jest mocno obklepane i duzo tego wszedzie. Poza tym ja zawsze miałem auto japonskie i jakoś przekonałem się na przestrzeni lat do ich bezawaryjności.
wlodar
29th-August-2021, 22:30
2.0t będzie różnił się od twojego accorda 2.0 .. i to znacznie. :)
350Nm już ( zaokrąglając) przy 1500obr gdzie w accordzie nie masz nawet 1/3 z tego to jest diametralna różnica.
Pomijam już konie.
Inna sprawa jakbyś stwierdził, że chcesz V6.. To rozumiem :)
Maxx
29th-August-2021, 23:45
Mam 2.0 155 km. Żaden demon prędkości ale taki bym troche teraz chciał. Auto dla mnie ale sedan. Rocznie robie jakies 7 tys przebiegu wiec spalanie mnie wali. Raczej krótkie odcinki, do pracy mam 5 km ale jeżdżę zawsze dluzsza drogą zeby silnik sie rozgrzał. Zainteresowalem sie q50 bo mi się podoba. Bmw 335 i audi s4 albo s5 jest mocno obklepane i duzo tego wszedzie. Poza tym ja zawsze miałem auto japonskie i jakoś przekonałem się na przestrzeni lat do ich bezawaryjności.
Rozumiem , szukasz ładnego komfortowego auta z fajnym silnikiem . Wersja 2.o t  zapewne pozostawi pewien niedosyt bo to nie klasyczna wolnossąca V6  ale  te auta też moga fajnie jeździć  . pewne mody mozesz zrobić samodzielnie 
https://www.ifans.pl/showthread.php?10075-2-0T-Tuning-gara%BFowy
ewentualnie mozna  zlecić profesjonalny chiptuning ( ostatni post @Wlodar  w podlinkowanym wątku )
w chwili obecnej jeżdzę na najsłabszym programie racechip  a jak widze ze szykuje sie trudne wyprzedzanie  daję dźwignie mode na sport. I to w zupełności wystarcza   a na co dzień jeżdżę  zetką z tuningowanym silnikiem więc punkt odniesienia mam 
Jutro zmierzę Ci ile czasu i km trwa rozgrzanie oleju do 70C i 90 C  w 3.7 , bo płyn chłodniczy osiąga temperature niezmiernie szybko 
Miedzy innymi dlatego w zetce nie zainstalowałem chłodnicy oleju by zachowac oryginalny wymiennik woda-olej  i  szybciej doprowadzać olej do temperatury roboczej . Dzieki temu samochód nadaje się nadal do normalnej jazdy , bo tak jak pisałem wcześniej wszystko jest kompromisem   :  
czym auto bardziej zmodyfikowane pod osiągi tym mniej komfortowe i  wygodne w codziennym uzytkowaniu , czyli np usunięcie wymiennika  woda-olej i umieszczenie podstawki z termostatem do chłodnicy oleju   owszem super ochroni podczas upalania  ale  w normalnym uzytkowaniu   znacząco wydłuży czas rozgrzewania oleju bo termostat nigdy nie jest  całkowicie zamkniety i na zimnym silniku i tak jest pewien przepływ  oleju przez chłodnice . trzeba by wyrzeźbić sterowanie z elektrozaworem  który otworzy się dopiero przy 90 C 
https://forum.nissanklub.pl/topic/113279-370z-niska-temperatura-oleju-z-ch%C5%82odnic%C4%85-oleju/
A miało być tak fajnie ....  podobnie jest z gwintowanymi zawieszeniami na mokrych i nierównych nawierzchniach , poliuretanowymi podkładkami tylnego dyfra  które sa niezniszczalne ale wku...
 (https://forum.nissanklub.pl/topic/113279-370z-niska-temperatura-oleju-z-ch%C5%82odnic%C4%85-oleju/)
omeniq
30th-August-2021, 09:49
Maxx masz racje i zgadzam się z Tobą bo piszesz sensownie - ale w kwestii aut sportowych i osób które chcą tak jeździć. Jak wspomniał ślepy VQ jest nie tylko w sportowych Zetkach czy G ale w wielu innych auta.
Przez ten pryzmat ludzie ciągle twierdzą, że jak masz VQ nawet wielkim Suvie to musisz lać 5w50 i koniec!! Moim skromnym zdaniem to jest kompletnie zbędne i nawet szkodliwe dla takich aut z VQ jak Q50, FX, QX gdyż to nie są auta sportowe i jak wspomniałem po obserwacjach wynika że większość osób jeździ tymi samochodami normalnie. No dobra.. może Q50 ktoś śmiga sportowo po torach, czy piłuje non-stop to luzik :D
Ale oczywiście każdy ma swój rozum i leje co chce, po prostu nikt nigdy jeszcze nie przedstawił jakiegoś sensownego argumentu dlaczego np. do Q50 Hybrid, do QX70 trzeba lać 5w50 - wszystko przez pryzmat sportowych samochodów z tymi samymi silnikami VQ ;-) W przeciwieństwie do np. kolegi CzarnePaliwo który wielokrotnie pisał dlaczego nie warto do tych samochodów lać tak gęstego oleju przy normalnej jeździe.
Maxx
30th-August-2021, 11:59
Szczerze mówiac ja jeszcze nie spotkałem sie  z opinią by do hybrydy lac 5w50 ( IMHO to chyba na track day ) ,  a ponadto kolega szuka wersji tradycyjnej  i o takiej  dyskutujemy.
My tu jak mantrę powtarzamy hasła 5w30 5w50  a tymczasem to tylko mały wycinek parametrów 
przykład : 
mój silnik podczas docierania miał kilkukrotnie zmieniany olej  . samochód dostałem z jakims totalem 5w40 z zaleceniem zrobic 1000-1500km i wymienić na docelowy
Podczas jazdy na długich trasach tenże 5w40  utrzymywał się w okolicy 95-100 C , po zmianie na olej docelowy 5w50  temperatury wahają sie w granicach 93-98 C choć olej jest znacznie gęstszy  (18.4 w 100 C) . Co   swiadczy ze ten total to nie było jakies mistrzostwo ( ale jak sie zmienia co 1500km to trzeba ciąc koszty )
5w cośtam  to tylko oznaczenie pewnego parametru które nie oddaje całokształtu charakterystyki produktu 
Jakiś wskaźnik temperatury oleju w kabinie to podstawa by kontrolować co się dzieje i dobrac  olej do  swojego stylu jazdy i charakterystyki uzytkowania
EDIT:
temperatura zewnętrzna  13 C deszcz 
 2 minuty z właczonym silnikiem na parkingu , po oprzejechaniu ok 1,5 km ( 4 minuta od zapalenia silnika )  płyn chłodniczy osiaga temperature robocza  
po przejechaniu ok 5,5km w zakresie obrotów 1500-2500 (9 minuta ) olej ma temperaturę 70 C 
dalej juz normalna jazda bez ograniczania obrotów  88C po 16 minutach
ALE układ olejowy jest zmodyfikowany : 1 litr oleju więcej (całkowita pojemność 6.5 l ) a miska jest aluminiowa  ma radiatory
wlodar
30th-August-2021, 14:06
Zgadza się dwa oleje 5w40 innej marki mogą całkowicie różnić się parametrami i tym co zawierają
 
Powered by vBulletin™ Version 4.1.12 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.