Zobacz pe?n? wersj? : [Pytanie ogólne przed zakupem] Koszty utrzymania infiniti fx
  
Quality
8th-October-2017, 23:47
Witam,
Wpadł mi w oko infiniti Fx głównie w wersji fx35 z v6. Czy posiadacie może takie auto? Głównie chciałbym się zapytać o parę nurtujących mnie pytań z tego względu, gdyż nie jest to zbyt popularne auto, także mało informacji na temat tego wozu jest w internecie. Nie mówmy o spalaniu, bo to wiadomo, że będzie trzeba wliczyć instalacje gazową, bądź zakupić z gotowym gazem.
1. Jak wygląda koszt części do tego auta?
2. Jak wygląda sprawa z awaryjnością pojazdu? Silnik, karoseria, elektryka itp
3. Czy jest jakiś problem w warsztatach - mechanicy odmawiają zlecenia na rzecz niepopularnego auta?
4. Ogólne wrażenia z jazdy tym autem?
5. Czy kupiłbyś ponownie ten samochód jakbyś mógł cofnąć czas?
6. Czy kwota 50 tys wystarczy mi na zakup ciekawego modelu?
7. Lepiej szukać modeli z europy czy stanów?
Jeżeli uzyskam odpowiedź nawet na połowę tych pytań to będzie mi niezmiernie miło.
Pozdrawiam
Łukasz (można po imieniu)
PS. Możliwe, że na jakieś pytanie jest już odpowiedź w internecie, którą przeoczyłem. Jeśli tak to prosiłbym o podlinkowanie.
sirtrojan
9th-October-2017, 00:46
1. Piewszego posta piszemy w Powitalni. 
2. Piszemy INFINITI
3. Która wersja cię interesuje? II generacja czyli powyżej 2008 ?
lukasz32
9th-October-2017, 01:07
Oj tak, to jest infiniti a nie infinity, podobnie jak nie ma korwetty ani wolcwagena ;)
Powiem Ci na przykładzie G35, mechanika podobna. Zacznijmy tego, że kupuj z pewnego źródła, nie od handlarza. Na forum pewnie coś znajdziesz.
Silniki w zasadzie, o ile mają stan oleju właściwy i nie jeżdżą na 0W30 czy 5W30 nie sprawią kłopotu, przeciwnie remont lub wymiana 10-12 tys zł. Lejesz 5W50 mobil i sprawdzasz stan, może brać "szklankę" na 1000km. Niektórzy mówią, że i pól litra, inni twierdzą, że nic. Nic tam nie ruszasz i nie wymieniasz, rozrząd łańcuch, załóż że niewymienny.
Wahacze zamienniki po 200, klocki textara po stówie (u mnie są takie od zakupu, przejechane ponad 30.000km), komplet porządnych świec 300zł, łozysko koła czy piasta w okolicy 300, o ile części są niedrogie, to blacharka droga, warto przewidzieć AC, zresztą sam sobie sprawdź na allegro i przekalkuluj. Spotkanie z sarną w przypadku g35 to może być np 5000zł w górę.
Auto mało usterkowe, pewnie depcze po piętach lexusowi, o awariach elektryki nie słyszałem, za to w wydechu może coś skorodować, to japończyk więc może warto poszukać korozji w okolicy tylnych nadkoli, kup sobie porządne klucze i naucz się wymieniać podstawowe części sam, najlepiej jeszcze mieć kanał lub podnośnik, mechanik zawsze coś spieprzy albo naciągnie na koszty. Nie słyszałem jeszcze o przyzwoitym mechaniku, ale może tacy są ;)
Jeśli masz wydać 50k to zastanów się nad dołożeniem trochę i zakupem 2 generacji / fx37, znacznie świeższy model, kolega po przesiadce wspominał o znacznej różnicy. Być moze za 70 kupi się zadbaną sztukę, ale niech lepiej wypowiedzą się posiadacze fx37. Sam się zastanawiam nad takim lub fx50.
Samochód na pewno wart zakupu z powodu małej awaryjności, relatywnie niewielkiej utraty wartości, dobrych osiągów no i jest japoński.
Quality
9th-October-2017, 12:47
1. Piewszego posta piszemy w Powitalni. 
2. Piszemy INFINITI
3. Która wersja cię interesuje? II generacja czyli powyżej 2008 ? 
Sorki nie zauważyłem, że pierwszego posta pisze się w powitalni.
INFINITI nauczę się :D
Która wersja? No z tym budzetem na I tylko mnie stać. 
Oj tak, to jest infiniti a nie infinity, podobnie jak nie ma korwetty ani wolcwagena ;)
Powiem Ci na przykładzie G35, mechanika podobna. Zacznijmy tego, że kupuj z pewnego źródła, nie od handlarza. Na forum pewnie coś znajdziesz.
Silniki w zasadzie, o ile mają stan oleju właściwy i nie jeżdżą na 0W30 czy 5W30 nie sprawią kłopotu, przeciwnie remont lub wymiana 10-12 tys zł. Lejesz 5W50 mobil i sprawdzasz stan, może brać "szklankę" na 1000km. Niektórzy mówią, że i pól litra, inni twierdzą, że nic. Nic tam nie ruszasz i nie wymieniasz, rozrząd łańcuch, załóż że niewymienny.
Wahacze zamienniki po 200, klocki textara po stówie (u mnie są takie od zakupu, przejechane ponad 30.000km), komplet porządnych świec 300zł, łozysko koła czy piasta w okolicy 300, o ile części są niedrogie, to blacharka droga, warto przewidzieć AC, zresztą sam sobie sprawdź na allegro i przekalkuluj. Spotkanie z sarną w przypadku g35 to może być np 5000zł w górę.
Auto mało usterkowe, pewnie depcze po piętach lexusowi, o awariach elektryki nie słyszałem, za to w wydechu może coś skorodować, to japończyk więc może warto poszukać korozji w okolicy tylnych nadkoli, kup sobie porządne klucze i naucz się wymieniać podstawowe części sam, najlepiej jeszcze mieć kanał lub podnośnik, mechanik zawsze coś spieprzy albo naciągnie na koszty. Nie słyszałem jeszcze o przyzwoitym mechaniku, ale może tacy są ;)
Jeśli masz wydać 50k to zastanów się nad dołożeniem trochę i zakupem 2 generacji / fx37, znacznie świeższy model, kolega po przesiadce wspominał o znacznej różnicy. Być moze za 70 kupi się zadbaną sztukę, ale niech lepiej wypowiedzą się posiadacze fx37. Sam się zastanawiam nad takim lub fx50.
Samochód na pewno wart zakupu z powodu małej awaryjności, relatywnie niewielkiej utraty wartości, dobrych osiągów no i jest japoński.
Nie no 70 tys to już dużo za dużo jak dla mnie. Czy większych problemów nie ma z mechaniką? Czytałem coś o obróconych panewkach koszt kapitalnego remontu koło 10 tys. Sprawdza się czy raczej abstrakcja?
kotlet2009
9th-October-2017, 15:52
No niestety ale się sprawdza .. ja mam drugiego fxa i oba po remoncie silnika .. bez remontu nigdy bym nie kupił ..
Jeżeli szukasz to sprawdź w dziale..sprzedam.. tam jest wystawiony mój fx35 który jest po remoncie silnika więc ten problem odpada ..
zajac01
9th-October-2017, 16:27
No niestety ale się sprawdza .. ja mam drugiego fxa i oba po remoncie silnika .. bez remontu nigdy bym nie kupił ..
Jeżeli szukasz to sprawdź w dziale..sprzedam.. tam jest wystawiony mój fx35 który jest po remoncie silnika więc ten problem odpada ..
Każdy chwali co ma... :)
Nie przesadzaj z tymi remontami w VQ35DE. Jeździ mnóstwo G, FX czy 350Z ze zdrowym silnikiem nie po remoncie. Sam miałem Zetke, teraz FX'a i zero problemów z piecem. 
Miałeś pecha i kupiłeś sztuki nieodpowiednio serwisowane, ale nie generalizuj, że jak brać, to tylko po remoncie.
kotlet2009
9th-October-2017, 16:41
Ja nic nie chwałę .. 
Oczywiście że jeżeli kupisz z pewnej ręki auto to będzie wszystko ok..
Napisałem że ja nigdy bym nie kupił bez remontu ..a co zrobią inni to ich sprawa ..nigdy nie wiadomo jak ktoś wcześniej dbał o auto .
Zdecydowałem się świadomie na zakup auta po remoncie  ponieważ uważałem to za bezpieczne  i tyle .. i raczej pecha nie miałem ..bo to nie ja robiłem remonty silnika ..
zajac01
9th-October-2017, 17:32
No jasne, nigdy nie wiadomo jak ktoś dbał. Czasem w samochodzie nawet z pewnych rąk może coś szybko paść. Tak jak zazwyczaj nie
 wiemy jak był zrobiony remont silnika...
Napisałeś, że w Twoim problem remontu odpada. Dla mnie to chwalenie, i brzmi jakby wszystkie bez remontu miały mieć ten problem przed sobą. Ktoś wchodzi na Forum, poczyta, że jak FX to szukać tylko po kapitalce silnika i mamy miejską legende. :)
Fakt, nie Ty miałeś pecha skoro kupiłeś świadomie po remoncie. 
Tak czy inaczej życzę Ci powodzenia w sprzedaży.
"Ja również myślałem wcześniej, że silniki v6 i v8 są nie do zajechania.. myliłem się ..
Po prostu jest tak .. Jak dbasz tak masz ..
Wystarczy przejrzeć ogłoszenia aut z takimi silnikami np. Mercedes ml , porsche cayenne .. dużo ogłoszeń aut jest po remoncie silnika przy przebiegach 200- 300 tyś km..
Dlatego ja olej zmieniam co 6 tysięcy km, nie piłuję auta na zimnym silniku i jak mam lpg to 1 lub 2 w tygodniu latam tylko na Pb.. 
Dlatego zakup takiego auta tylko z pewnego źródła..i jest dużo % że nie będzie problemu .."
kotlet2009 z tym co napisałeś w temacie sprzedaży swojego Infiniti zgadzam się w 100% :thumb:
lukasz32
9th-October-2017, 23:11
Nie no 70 tys to już dużo za dużo jak dla mnie. Czy większych problemów nie ma z mechaniką? Czytałem coś o obróconych panewkach koszt kapitalnego remontu koło 10 tys. Sprawdza się czy raczej abstrakcja?
Nie ma problemów. Panewki są związane z olejem (niech ktoś poprawi jeśli się mylę). Nie kupuj od handlarza, tylko od kogoś, kto jeździł nim dłuższy czas i auto ma sprawdzone, do tego nie chce Cię oszukać. Np jakbyś kupił ode mnie g35 to masz pewniaka, ze auto do momentu pełnego rozgrzania silnika nigdy nie przekracza 2500 obr, że ma stan oleju sprawdzany i utrzymywany ponad połowe, ze jest to 5w50, a poprzedni właściciel jeździł na 5w40 i nie był to castrol, że w 95% jeździ w przedziale 1500-3000 obr, odcinke widzi raz do roku na święta, wszystko co stuka ma powymieniane i jestem pewien co mam, ale ja nie sprzedaję ;)
Kupisz od cwaniaka, który dla 2-3 tysięcy zł zarobku ukryje jakieś wady, zaleje mineralnym, daje w palnik zaraz po odpaleniu, zapier*ala po dziurach, bo sie pogromców mitów naoglądał albo przesiadł z bmw czy innego ałdi i taką mentalność w czasie jazdy przejawia na drodze i później będziesz żałował, że odwiedziłeś to forum. Albo, jeśli nie zależy Ci na osiągach i takim wyglądzie, kup lexusa RX. Chyba lepsze bloki i znakomita bezawaryjność. Choć w tym przypadku proponuję GS III-gen, nieco lepiej wygląda.
To w końcu silnik roku był, jak na forum piszą, nie moze wymagać remontu przy przebiegu porównywalnym z polonezem.
lukasz32
9th-October-2017, 23:13
No niestety ale się sprawdza .. ja mam drugiego fxa i oba po remoncie silnika .. bez remontu nigdy bym nie kupił ..
Kolego a gdzie kupiłeś obie te trefne sztuki? Tzn kto był ostatnim właścicielem i jak długo jeździł?
tas23
9th-October-2017, 23:17
Cześć, 
Odnosząc się do Twojego pytania to u mnie wygląda to tak:
Ad. 1. Przytoczę moją wypowiedź z innego tematu:
Początkowo też się obawiałem kosztów utrzymania, ale moje młodsze BMW E46 330xd dużo więcej kasy pożerało
Generalnie:
- nic się nie psuje jak robisz regularne przeglądy. U mnie naprawiałem tempomat, który nie działał od zakupu - wymiana taśmy 1800 zł. Miałem jakiś wyciek w klimatyzacji - 500 zł z nabiciem. Ukręciłem dwie szpilki w piaście, co skutkuje wymianą piasty - w ASO 1300 zł, u Ślepego OEM 640 zł + wymiana. Wiem, że w przeszłości (znajomy warsztat serwisował auto od 2008 r) wymieniano jedynie wszystkie piasty (właściwie padły łożyska, ale są połączone).
- oleje wymieniam co 12kkm - z filtrami ~400 zł (olej Penrite 5W50).
- klocki co 20kkm - przednia oś ~360 zł (mam Akebono od FX50), a tył ~250 zł (sam wymieniam).
- z tego co wiem najgorzej jest z elementami karoserii i lampami (jedna 1500-2000 zł za sztukę) jak nie masz ubezpieczenia
- skrzynie się nie psują (po przygodach z BMW, w którym automat padł mi 3 razy w 2 lata, miałem na to uczulenie)
- silniki, gdy są zalewane dobrym olejem (5W40, 5W50 - jest osobny temat) i często zmienianym (co 10-12kkm) też są długowieczne, chociaż jest tutaj wątek o ich awaryjności (słaby olej + jego niski poziom skutkują zatarciem panewek = 12000 zł za naprawę).
- wahacz przedni ~600 zł + wymiana
- ubezpieczenie trochę boli, jeśli chcesz pełen pakiet (np. przy leasingu) - ze 4k rocznie trzeba wywalić
- komplet opon 20" też pewnie ze 4k
Ale które auto o zbliżonej cenie może się równać komfortem i właściwościami jezdnymi z FXem? ML się psuje i ma charakterystykę pontonu. Cayene jest kosmicznie drogi w utrzymaniu (najczęściej do niego był porównywany). X5 ma lepsze zawieszenie, ale koszty utrzymania i awaryjność są dużo wyższe. Lexus RX kojarzy mi się ze starszym panem, chociaż rozważałem go jako alternatywę o słabszym zawieszeniu. Murano to uboższy brat bliźniak, ze skrzynią CVT. XC90 awaryjny. O Discovery 4 nie wspomnę. I chyba wyczerpałem klasę premium.
Także ja polecam
 
Ad 2. Dla mnie jest bezawaryjny. Poza powyższym to któryś siłownik drzwi mi nawala, ale to groszowa sprawa. 
Ad 3. To Nissan i stosunkowo prosta konstrukcja (w porównaniu np. do TFSI), więc generalnie ogarnięty mechanik powinien sobie poradzić. 
Ad 4. Poza wyglądem wrażenia z jazdy były kluczowe przy wyborze tego samochodu. 
- dźwięk: podobno jedno z najlepiej brzmiących V6 i podpisuję się pod tym obiema rękami
- zawieszenie: nie jest to może Audi TT, ale A5 mojego brata jest bardziej rozbujane. Dość sztywno, bardzo dobrze w zakrętach (lepiej niż większość osobówek, a z SUVów to chyba tylko BMW X5 lepiej się trzyma drogi). 
- wnętrze: piękne choć małe, bo bagażnik jak w BMW E46 kombi
Ad 5. Zdecydownie tak, bo teraz zbieram na FX50:) Do tej pory zmieniałem auta raz na rok, to jest pierwsze które po dwóch latach nadal mi się nie znudziło. 
Ad 6. Nie śledzę rynku, ale wiem, że moje auto jest pewnie +- tyle warte (2007 rocznik), a jest bezwypadkowe, silnik nie ciągnie oleju i generalnie staram się utrzymywać je w dobrej kondycji. 
Ad 7. Pojęcia nie mam...:) Ja mam ściągnięte ze Stanów jako roczne.
Ologt
10th-October-2017, 08:56
Ukręciłem dwie szpilki w piaście, co skutkuje wymianą piasty - w ASO 1300 zł, u Ślepego OEM 640 zł + wymiana.
Wymiana szpilek to 10min roboty bez wymiany piasty ,koszt 10zł
milo222
10th-October-2017, 15:16
a olej wymieniać co 7 tyś :)
tas23
10th-October-2017, 15:47
Mam Akebono z przodu, dystanse i 3 komplety śrub. Przy wymianie kół na zimowe wziąłem śruby nieprzelotowe i tak dokręciłem, że szpilki przekręciły się w piaście niszcząc gniazdo. Dlatego musiałem wymienić piastę:)
Quality
11th-October-2017, 21:18
Powiem Wam przeglądam te wszystkie aukcje FX'a i dużo modeli posiadające poniżej 200 tys przebiegu mają bardzo zużyte wnętrze - kierownica, siedzenia. Jest to kwestia naszego świętnego rynku kręcenia liczników czy rzeczywiście jakość wnętrza nie należy do najtrwalszej?
Parę przykładów: 
https://www.otomoto.pl/oferta/infiniti-fx-3-5-v6-280-km-swietny-stan-prywatnie-ID6zbUjV.html#4f0af44454
90 tys, a już pogięte skóry - normalne czy raczej fałszywy przebieg?
https://www.otomoto.pl/oferta/infiniti-fx-35-lpg-gaz-wersja-sport-4x4-ID6yW57l.html#4f0af44454
190 tys tutaj widać bardzo zabrudzone
https://www.otomoto.pl/oferta/infiniti-fx-45-v8-320km-4x4-xenon-navi-skora-bose-szyber-alu-20-grzane-fotele-ID6yYvFd.html#4f0af44454
129 tys i tu w strasznym stanie
Nie wiem co o tym sądzić moi mili.
djoneway
11th-October-2017, 21:40
Niestety tak jest, siedzenia jak i kierownica miały tendencje do nadmiernego zużycia. Boczki foteli są z ekoskóry i tam szybko pojawiają się zagięcia a potem pęknięcia. Kiera raczej też nie jest z prawdziwej skóry. 
Ten pierwszy z linku widać że zadbany z niskim przebiegiem, pozdroo
Ologt
12th-October-2017, 11:43
Ten pierwszy z linku widać że zadbany z niskim przebiegiem, pozdroo
Ale to jakaś bieda nad biedami ,nawet nie wiedziałem że były FX-y bez relingów ,skóry na siedzisku bez dziurek ,prawy fotel z regulacją tylko dwóch płaszczyznach.Ładnie go okroili
milo222
12th-October-2017, 12:08
bo to pierwszy z fabryki i jeszcze nie mieli wszystkich narzędzi i materiałów :smow:
djoneway
12th-October-2017, 12:49
Haha nawet nie zwróciłem uwagi na tą regulacje fotela ale bez relingow śmiesznie wygląda, może sobie ktoś zdemontował i tyle😎
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
zajac01
12th-October-2017, 13:39
W pierwszych mogło tak być. U mnie po VINie data produkcji jest lipiec 2003, mam pakiet technologiczny, a regulacja siedzenia pasażera też taka skromna.
Zetke miałem z 2002 roku, czyli jedną z pierwszych i różniła się od tych nawet z 2003 r. np inną obudową tylnej rozpórki w bagażniku i plastikami wokół dźwigni zmiany biegów. A golas nie był, bo wersja track z Brembo, kutymi 18" Rays i skórą.
Shimomura
12th-October-2017, 16:08
Odnośnie zużycia wnętrza u mnie niema źle, kierownica oryginał ani 1 przetarcia prawie jak nowa, siedzenia też w super stanie oprócz jednego pęknięcia 2cm na boczku siedzenia. No ale deska to już inny rozdział kwitnie niczym ogródek na wiosnę :D skórę trzeba po prostu myć i impregnować, jak ktoś impregnuje z brudem raz na parę lat to potem tak to wygląda.
Ologt
12th-October-2017, 23:56
bo to pierwszy z fabryki i jeszcze nie mieli wszystkich narzędzi i materiałów
prototyp ?hehe
zajac01
13th-October-2017, 09:46
prototyp ?hehe
I to ten z gliny ;)
 
Powered by vBulletin™ Version 4.1.12 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.