Printable View
witam, mam problem ze swiatlem stopu w spojlerze, po prostu nie swieca 4 diody jak na zdjeciu
http://zapodaj.net/images/d6ca430d9b437.jpg
problem polega na tym ze czasem swieca a czasem nie, tak jakby cos nie stykalo.... rozebralem ta "lampe" ale z jest to tak jakby jeden element zalany caly plastikiem, nie mozna tego rozebrac, nie ma zadnych srub:shocked:
ktos mial cos podobnego? macie jakies pomysly?
z gory dzieki za pomoc
jak u mnie się przepalały LEDy w wielu autach to też czasami działały mrugały przygasały itd aż w końcu padły do końca więc obstawiam przepalenie się tych kilku ledów, ale jak to rozebrać w G to nie mam pojęcia...
zeby dotrzeć do środka to pewnie tylko dremel i rozcięcie gdzies na łaczeniach - poprawienei lutów ew wymiana ledów i klejenie obudowy + uszczelnianie.
j.w. padają Ci diody
Podobny temat ćwiczyłem w Preli, sposób jest taki:
wersja hardcore: piekarnik:
wrzucasz całość lampki do NIEROZGRZANEGO! piekarnika i włączasz grzanie (uwaga, jak zrobisz to termoobiegiem to bardzo latwo uszkodzic lampę). Musisz trafić w moment jak klej się nagrzeje a lampa jeszcze nie zfajczy :) jak klej złapie temperaturę to rozszczelniasz lampę na całej powierzchni (łatwo się poparzyć, a jak gorący klej przywrze do skóry to doznania są niezapomniane :fear: ). Po wymianie diod lampka znów do piekarnika na jakiś czas, rozgrzany klej rozprowadzasz równomiernie po brzegach lampy tak żeby było szczelnie.
Wersja sensowniejsza: opalarka:
Przygotowujesz paczkę dobrych wykałaczek, wrzucasz lampkę w imadełko (delikatnie, tak że imadło trzyma tylko jedną - tylną - części lampki). Zaczynając od zaokrągleń lampki zaczynasz opalarką rozgrzewać łuk, jak już klej złapie temperaturę to cieńkim śrubokrętem zaczynasz podważać przeźroczysty klosz. Jak to się uda, to w rozszczelnione miejsce wciskasz wykałaczkę i lecisz dalej. Cała zabawa musi być wykonana dosyć sprawnie, żeby nie uszkodzić (nie spalić i nie połamać) lampy.
Po skończonej zabawie można powtórnie użyć kleju z lampy znów go rozgrzewając i kształtując go tak, żeby nigdzie nie było przerwy - brak szczelności spowoduje zbieranie wody i znacznie szybsze padanie diod...
Na zakończenie można mikrowarstewkę silikonu walnąć co by niechcianych niespodzianek nie było.
S.
P.S. Pochwal się efektami jak powalczysz
ok, dzieki za info ale gdzie moge kupic nowe diody pasujace do G?
pewnie w kążdym dobrym elektronicznym, ja na Twoim miejscu bym poczytał manuala i zobaczył czego dokładnie potrzebujesz, w ASO pewnie zaproponują Ci całe światło. Jak już wybebeszysz to pewnie bezpieczniej będzie pomierzyć co i jak i wymienić wszystkie ledy - co by nie uzyskać tęczy odcieni czerwonego...
S.
wytargaj lampę ze spoilera - i podziel sie jej fotkami. Się coś wymyśli.
Co do ASO nie wiem co zaproponują bo spoiler nie wygląda na fabryczny.
spojler jest fabryczny, jaki wyszedl z fabryki. duzo jest G z takimi spojlerami. na dniach wyciagne swiatelko i sie podziele
dobra juz jestem po:hail:
sposob z opalarka w moim przypadku sie nie sprawdzil. zamiast roztapiac klej roztapial sie klosz i w pewnym momencie zrobila sie z niego plastelina... wzialem wiec srubokter i troche "na chama" wyciagnalem listwe swiecaca. wyglada ona tak (sory za jakosc)
http://http://zapodaj.net/images/9d371ba3d69bf.jpg
pojechalem do zakladu elektronicznego, koles posprawdzal i powiedzial ze trzeba wymienic diody. powiedzial zebym przyjechal za godzine i bedzie gotowe. wymienil 3 diody (nie wiem czemu akurat 3?) i zaplacilem 18zl. zakleilem klejem caly klosz i wrzucilem do spoilera. wszystko dziala elegancko:)
link do foty bo cos nie dziala
http://zapodaj.net/images/9d371ba3d69bf.jpg