Rdza!

[lukasz32]

Tak. zdejmowałem nadkole z tyłu i z przodu. Brak korozji. Konserwacja raczej fabryczna. Jestem drugim właścicielem. Wcześniej miała go kobieta.
Natomiast w Q50 na bank palce maczali księgowi i ekolodzy. W ogóle obecna moda na małe pojemności silników to jakieś jaja są. Kto wpadł na tak durny pomysł żeby do Q50 wkładać 2.0 Toż to jaja.
Przecież wiadomo że dla Infiniti słuszny silnik to 3,7+_ :-D
A wracając do korozji to lakiery są coraz cieńsze. A w nowych to na podwoziu to bitumina jeszcze występuje? Trochę gdzieś w nadkolach a cała podłoga niemal w podkładzie.

Z tym 2.0 to jak najbardziej popieram Twoje zdanie Plus jedyny taki, że chwalą go za spalanie. Natomiast sam miałbym chrapkę na q50h w przyszłości, nawet za 65 jest fajna sztuka na grupie/olx.

[wlodar]

2.0T ?
Kto wpadł na pomysł wkładania diesla w infiniti i to 2.2.... I też w q70

[Maxx]

Z tym 2.0 to jak najbardziej popieram Twoje zdanie Plus jedyny taki, że chwalą go za spalanie. Natomiast sam miałbym chrapkę na q50h w przyszłości, nawet za 65 jest fajna sztuka na grupie/olx.

Też tak kiedyś myślałem ale odkąd mam oba silniki ( 3.7 i 2.0 ) zmieniłem zdanie ! Silnik 2.0 wcale nie jest taki zły , ma wysoki moment obrotowy , jest ekonomiczny niezbyt głośny i jeździ się nim całkiem przyjemnie .
W miarę upływu lat dochodzę do wniosku że do codziennej normalnej eksploatacji 2.0 to nie jest zły wybór . Spalanie średnie 10.4-10.5 w cyklu miejskim przy mojej cięższej nodze , na długich trasach 8-9l/100km to duzy plus zwłaszcza na wakacjach w krajach gdzie paliwo jest dość drogie

[lukasz32]

Też tak kiedyś myślałem ale odkąd mam oba silniki ( 3.7 i 2.0 ) zmieniłem zdanie ! Silnik 2.0 wcale nie jest taki zły , ma wysoki moment obrotowy , jest ekonomiczny niezbyt głośny i jeździ się nim całkiem przyjemnie .
W miarę upływu lat dochodzę do wniosku że do codziennej normalnej eksploatacji 2.0 to nie jest zły wybór . Spalanie średnie 10.4-10.5 w cyklu miejskim przy mojej cięższej nodze , na długich trasach 8-9l/100km to duzy plus zwłaszcza na wakacjach w krajach gdzie paliwo jest dość drogie

A jak z trwałością tego 2.0? Bo to chyba mercedes, osobiście trochę bym się go obawiał. Czy spalanie nie jest tożsame z hybrydowym 3,5?

[Mateusz ex37]

A jak z trwałością tego 2.0? Bo to chyba mercedes, osobiście trochę bym się go obawiał. Czy spalanie nie jest tożsame z hybrydowym 3,5?

No mnie jakoś ta trwałość martwi. Jakoś sobie trudno mi wyobrazić by doładowany silniczek 2.0 i 200Km Miał taką samą trwałość jak wolnossące 3,7.
Moja mama ma Q3 z 1,4 150KM. I do 100Km/h faktycznie jedzie ale później to trzeba pchać.

[JaG]

No mnie jakoś ta trwałość martwi. Jakoś sobie trudno mi wyobrazić by doładowany silniczek 2.0 i 200Km Miał taką samą trwałość jak wolnossące 3,7.

Ogolnie, to sa 2 "potencjalne" problemy z tymi silnikami:
- elektrozawor regulatora walka rozdzadu (w silnikach do rocznika 2014 lub 2015 mogly zaczac sie problemy z tym elementem po przejechaniu ok 150k km, pozniejsze modele ponoc wytrzymuja dluzej... ile? 200/250/300k km - wszystko zalezy pewnie od stylu jazdy i dbania o auto )
- zapychajace sie zawory dolotowe odpalami ze spalania (sa to silniki z wtryskiem bezposrednim bez dodatkowego wtrysku paliwa w kanale dolotowym... wiec w zaleznosci od jakosci paliwa/oleju, problemy moge sie pojawic po 150/200/250k km? (zaczyna wiecej palic, nierowna praca silnika...). Serwisy czyszcza to np. drobinami z lupkow z orzechow i wtedy mozna kolejne 200k km robic )

Ciezko mi sie narazie wypowiadac odnosnie niezawodnosci z wlasnego doswiadczenia (14k km so far...) - czas pokaze.


Co do osiagow, dla mnie ~7s do 100km/h jest ok (zawsze mozna by zrobic chip tuning i bedzie spokojnie 6s moze 5.5s, ale raczej nie planuje takich zabaw .

Odnosnie spalania, w weekend swiateczny zrobilem wycieczke (801km) i srednia spalania wyszla mi dokladnie 6.77 L/100km - przy spokojnej relaksujacej jezdzie: trasa 75% (~110-115km/h) / miasto 25%.

[Maxx]

A jak z trwałością tego 2.0? Bo to chyba mercedes, osobiście trochę bym się go obawiał. Czy spalanie nie jest tożsame z hybrydowym 3,5?

Zmiana oleju co 10tys 0w40 Amsoil + modyfikator tarcia AR9100 , przebieg 70 tys km i zupełnie nie ubywa oleju
Nawet pan w serwisie nissan w Krakowie był zaskoczony jak ładnie reaguje na gaz w porównaniu do innych egzemplarzy

Spalanie może i tożsame ale cena 2.0t i hybrydy już nie ... ja zawsze patrzę globalnie
wiekszy bagażnik + mozliwość położenia siedzeń ma dla mnie niebagatelne znaczenie

Ogólnie silniki nissana 3.5 3.7 4.5 5.6 to nie jakieś mistrzostwo i lubią w nich padać panewki itd bo producent pożałował na lepszej pompie oleju , do 2013 roku dawali papierowe uszczelki magistrali które rozrywało , maleńka miska olejowa , przegrzewanie się oleju . oczywiście wszystko da się poprawić i zrobić tak jak powinno ale to sporo pracy i koszty

Chodził mi po głowie wiekszy mod do silnika zetki i zadzwoniłem do znanej firmy tuningowej po Wrocławiem . Oto co powiedzieli:
" omijamy silniki nissana bo sa awaryjne i maja słabe mozliwości rozwoju . proponujemy sprzedanie silnika ze skrzynią biegów i wbudujemy coś z innej marki w zależności od budżetu od 50 tys w górę "
trafiony zatopiony ...
RDZA

[wlaziu]

Omijają te silniki, bo przez 20 lat Nissan wykrzesał z nich wszystko. Silnik z 370z nismo w przeliczeniu na litr pojemności jest najmocnieszym seryjnym wolnossacym v6. Silnik 370z jest v6 odpowiednikiem silnika hondy S2000. Zasadniczo jedyna ingerencja jaka ma jakikolwiek sens to wydech. Ew. Strojenie pod pb98.

[lukasz32]

5.6 to nie jakieś mistrzostwo i lubią w nich padać panewki

Absolutnie się nie zgodzę 5.6 to kosa, tylko zawory dolotowe się brudzą i chyba katy padają, ale to nieistotne. Na forach USA brak awarii.


Ale mogłeś mieć na myśli 5.0, paneweczka taka jak moja poniżej :

IMG_20200925_222309.jpg

" omijamy silniki nissana bo sa awaryjne i maja słabe mozliwości rozwoju . proponujemy sprzedanie silnika ze skrzynią biegów i wbudujemy coś z innej marki w zależności od budżetu od 50 tys w górę "

Jako miłośnik japońskiej motoryzacji powiem -pewnie rozmawiałeś z wyznawcami bełemwu albo ałdi. Przecież całe forum zetki, coobcio i kilku jego naśladowców, oraz wszyscy mu tutaj je uwielbiamy, modyfikujemy i cieszymy się ich brzmieniem !

[wlodar]

No mnie jakoś ta trwałość martwi. Jakoś sobie trudno mi wyobrazić by doładowany silniczek 2.0 i 200Km Miał taką samą trwałość jak wolnossące 3,7.
Moja mama ma Q3 z 1,4 150KM. I do 100Km/h faktycznie jedzie ale później to trzeba pchać.

2.0t nie jest jakimś szatanem ale 350Nm dostępne od 1200 obr daje radę. Porównywanie do jakiegoś1.4t jest tu nie na miejscu