Hej,

nie polecam firmy DPV Cars zajmujacej si? importowaniem aut z USA i Kanady.
Za ich posrednictwem sciagnelam auto ze Stanow, ktore okazalo sie miec "Certificate of destruction". To moj pierwszy importowany samochod, dlatego nie mialam pojecia o znaczeniu tego dokumentu.
Firma, ktora kupuje w USA samochody, jak twierdza, od wielu lat, powinna od razu poinformowac mnie, ze nie bede miec mozliwosci zarejestrowania tego pojazdu w calej Unii Europejskiej. Tym bardziej, ze na aukcji na Coparcie byla informacja, jaki certyfikat posiada samochod.
Omijajcie firme szerokim lukiem. Liczy sie dla nich sprzedana sztuka, a nie zadowolony klient.