Bardzo chwalą YUASA choć go nie miałem, chwalą również WESTA i jeszcze jedna marka .. ale zapomniałem nazwy. Bosch to podobno taka lepsza warta, ale w g35 kupiłem auto z boschem, przejeździłem 5 lat, największe mrozy -25 odpalał, stał pod blokiem więc trudno go było sięgnąć z gniazdka i doładować, sprzedałem z boschem, w fx50 dokupiłem boscha bo westa na stanie była "odwrotna" a padł mi nagle jakiś fabryczny toyoty (miał 8 lat), mam go 4 lata, auto stoi czasami po 2 tygodnie, robię 30-50km przejazd na wolnych obrotach, znów stoi, nie rozładowuje się. Jeszcze posłuży. Ani to gówno, ani nie jestem rozczarowany. Rozczarował mnie centra który padł w wakacje po tygodniowym postoju. Następny jaki kupię to WESTA bo tego kupiliśmy z autem, był kompletnie zaniedbany, mieliśmy go jakieś 7 czy 8 lat i został sprzedany z autem (!!) i nie wykazywał zimą żadnych problemów.