Cytat Napisa? Kubaa Zobacz post
Mam wrażenie, że Pan "moja corvetta to, moja corvetta tamto" się coś mnie uczepił. Już śpieszę z "odpisaniem". Nie władowałem w Mke pół wartości, jak już to 1/3, nie przestrzege kolegi który założył temat, bo on szuka m35, a nie m37, już nie mówiąc, że u mnie to nie była wina samochodu, silnika tylko partacza gazownika, zjebał instalacje No i wyszło co wyszło, zresztą pieniądze do odzyskania. Zobaczymy, sprawa w toku. Więc nie wiem czy na siłę przywoływanie mojego przypadku ma tu sens, tak jakby w TWOJEJ CORVETTE ktoś źle wykonał naprawę, zepsuła by się i każdy by zaczął pisać, żeby przestrzegać przed corvettą. Po prostu nie rozumiem co mam tu odpisywać.
Ten zły gazownik to sam Ci wcisnął tą instalację czy Ty się na nią decydowałeś? Bo to narracja frankowicza.

W dalszym ciągu nie rozumiesz, że marka premium, którą jeździmy, nie do końca współpracuje z gazem, wielu kolegów już boleśnie się o tym przekonało, sam nie byłem z lpg zadowolony i drugi raz bym nie montował, dlatego odradzam a Ty jesteś tego doskonałym przykładem. Władowałeś 1/3 wartości auta a można było sobie kupić hybrydę albo diesla w trasy i nie próbować zaoszczędzić tam, gdzie się to może nie udać. Tak, są tutaj zaawansowani mechanicznie fachowcy/entuzjaści, którzy sami regulują instalacje i wymieniają szklanki, ale pewnie na palcach jednej ręki ich policzymy, reszta ma kolektory wiercone bez demontażu z wiórami w cylindrach i instalacje poustawiane na pałe z wielozaworem z przodu, z parownikiem za zderzakiem, na różnych "asterikach i czerwonych waldemarach" itd, o czym przekona się boleśnie któryś tam właściciel. Sam już takie partackie instalacje poprawiałem, choć to nie moja branża.

Moja corveta jest wystawiona na mobile, jeśli tak Ci to solą w oku stoi, to zachęcam do zakupu.

W moich samochodach z reguły sam wykonuję naprawy, każdego zachęcam do bycia bardziej samodzielnym.

tyle OT ...