Witam.
Wczoraj kupiłem fx35. Zaraz po kupnie pojawił się problem. Na postoju w korku skoczyla mi temperatura. Ruszylem i od razu wrocila do normy. Dzis byłem sprawdzić auto w warsztacie. Zadnych wycieków nie wykryło, korek rano nie miał masła a płyn jest czysty.
Najciekawsze jest to, że to nie występuje zawsze. Wczoraj wieczorem jeździłem i nic sie nie działo. Gdy dzis dojechalem do warsztatu to płyn tez byl tylko delikatnie powyżej max. Dodam, że gdy stanę i w momencie skoku temperatury to nie grzeje ciepłe powietrze. Powiedzcie mi, czy ugadywać sie z właścicielem na oddanie auta, rękojmię czy cos? Moze to być cos innego niz uszczelka pod głowicą?
Pozdrawiam
Ps. Zauważyłem dosłownie delikatny wyciek z dolnego węża idącego do chłodnicy. Delikatnie z niego kapie, nie leje sie. Może to być to?