Panowie stało się...Infiniti niestety opuściło mój garaż, dzięki za cenne informacje, za to, że byliście pomocni, nie raz pomogliście w trudnej sytuacji a to forum okazało się wręcz kopalnią wiedzy o tej pięknej marce bez której nie raz byłbym w przysłowiowej czarnej dupie jak po odłączeniu przepustnicy do czyszczenia . Zaczynam poszukiwania, teraz już sedan może będzie i M. Muszę poczytać bo sporo jest 2,2d. Ma ktoś, jak z awaryjnością?