Wczoraj po raz pierwszy po normalnym parkowaniu zaparkowałem swojego Seata na podjeździe i zauważyłem pęknięcie na przedniej szybie. Chciałem wiedzieć, czy coś spadło na niego z nieba, czy też zostało celowo uszkodzone przez człowieka. Rozejrzałem się po całym podjeździe i nie znalazłem żadnych kamieni ani przedmiotów, które mogłyby uderzyć w przednią szybę. Co to mogło być??. Próbowałem o tym zapomnieć i sam to naprawić, naprawić przednią szybę, ale nie udało mi się. . Czy uważasz, że naprawa tego pęknięcia jest bezpieczna? Jeżdżę dynamicznie i od czasu do czasu często podążam za samochodem i obawiam się, że integralność przedniej szyby może zostać naruszona nawet po naprawie. Po raz pierwszy mam do czynienia z uszkodzonym oknem, więc może popadam w paranoję, haha. Ponadto, czy ktoś z Was miał jakieś doświadczenia z Safelite, tak jak o tym myślę. DZIĘKI!