Cześć wszystkim!
Być może dołączę do grona posiadaczy Infinity - rozważam zakup Q50 z silnikiem 2.0t (roczniki 2017 i 18). Jeździłem już dwoma egzemplarzami - samochód tego typu jak lubię (delikatne sportowe zacięcie, niski sedan, wygodne wnętrze, na minus jedynie lekko mułowata skrzynia). Zastanawiam się nad awaryjnością samochodu (różne rzeczy można znaleźć na temat silnika MB M274..., zwłaszcza w C300 w US) - więc będę pewnie przeszukiwać forum, a możliwe że i pytać (wiadomo, że na forum to głównie się pisze jak jest problem, a jak nie ma to się po prostu cieszy i jeździ).
Jeśli ktoś posiada taki samochód i chciałby się na priv podzielić opinią - będę wdzięczny za wiadomość.
Jeżdżę SAABem 9-3, a w zasadzie SAABami, bo mam dwa (oba 2.0 turbo, różne nadwozia i moce). Niestety pojazd "roboczy" zbliża się już do ćwierć miliona km (mam go od nowości) i to coraz bardziej czuć. Najpoważniejsza awaria tego wozu to półoś i związane z nią elementy (przy 215 tys przebiegu, ok. 2000 zł) i życzyłbym sobie, żeby kolejny samochód gdzieś do 200 tyś km też się nie narzucał.
Co do kwestii tego, że Infinity nie ma już w Europie, serwisy są ograniczone, marka jest niszowa itd. - od 15 lat jeżdżę różnymi SAABami - przywykłem, nie robi to na mnie żadnego wrażenia.