Prośba o pomoc i sugestie - VK50VE P0300 wypadanie zapłonu na trzech cylindrach

[Kinek]

Witam wszystkich.
W desperacji postanowiłem opisać na forum własny przypadek z VK50VE z wypadającymi zapłonami.
Temat od 1,5 roku nie jest rozwiązany pomimo niezliczonych miesięcy poświęconych przez warsztat na znalezienie usterki.
Liczę na to, że może ktoś z forumowiczów coś podpowie.
Naprawdę będę wdzięczny za każdą sugestię.

Samochód jest z 2015 roku (QX70) i ma przejechane 86 000 km. Posiadam go od 2017, auto ma pewną historię. Co roku pełen serwis wynikający z czasu, a nie z kilometrów. Generalnie dbam o to auto.

Więc:
- silnik pomiędzy około 3500 obrotów, a około 4200 obrotów zgłasza lawinowo błędy wypadających zapłonów na 2,5,7 cylindrze - liczniki błędów rejestrują wartości po kilkadziesiąt w ciągu sekundy. (zdarza się bardzo sporadycznie również na 4 i 6, ale są to pojedyncze błędy),
- silnik nie ma odczuwalnego spadku mocy i dalej pracuje równo, nie trzęsie się,
- jazda do 3500 obrotów nie powoduje występowania tych błędów !? (jazda normalna, automat zmienia biegi przy 3000 obrotów),
- jazda powyżej 4500 obrotów również nie powoduje występowania tych błędów !? (jazda na pełnym gwizdku, automat w trybie sport zmienia biegi bardzo wysoko, pedał przyspieszenia w podłodze)
- błędy są zgłaszane nawet przy równej pracy silnika np. na 4000 obrotów bez obciążenia, również na biegu jałowym - wystarczy delikatnie podnieść obroty powyżej 3500 obrotów,
- zauważyłem, że puszczenie gwałtownie pedału gazu podczas przyspieszania powoduje również sypanie błędami na w/w cylindrach


Do tej pory:
1. wymieniono prawą głowicę (cyl. 1,3,5,7) na nową kompletnie wyposażoną (import z Japonii)
2. zamieniano miejscami wtryski, świece i cewki
3. wymieniono koło zamachowe na nowe wraz z czujnikiem położenia wału
4. sprawdzono wiązkę od ECU do cewek i wtrysków wykonano dla testu By-pass wiązki do wtrysku 2 cylindra
5. wymieniono cewki na 2 i 4 cylindrze
6. sprawdzono ciśnienie paliwa
7. sprawdzono przebiegi z czujników położenia wałków rozrządu
8. sprawdzono kamerą inspekcyjną stan katalizatorów - czysto wyglądają jak nowe
9. świece były wymieniane na samym początku problemów
10. podmieniono ECU do testu
11. siłowniki VVEL teoretycznie są sprawne


Proszę was o pomoc, bo od 1,5 roku mam fajne auto, którym nie da się jeździć. Dodatkowo brak pomysłów jak znaleźć usterkę.
Pozdrawiam Rafał

[Mateusz ex37]

Nie mam tego silnika ale przyjrzał bym się nastawnikom zmiennych faz rozrządu oraz jeżeli są to wzniosom zaworowym.

[Gdanio]

Podjedź do Warszawy do Coobcio on lubi takie zagwozdki i napewno cię poratuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kinek]

Nie mam tego silnika ale przyjrzał bym się nastawnikom zmiennych faz rozrządu oraz jeżeli są to wzniosom zaworowym.

Dzięki za sugestie - też się nad tym zastanawiam, ale zastanawia mnie dlaczego w takim układzie zawsze te 3 cylindry lecą a nie losowo wszystkie.....

[Kinek]

Podjedź do Warszawy do Coobcio on lubi takie zagwozdki i napewno cię poratuje

Do Coobcia pisałem, generalnie zna temat, ale jak na razie nie mogę się do niego dodzwonić, niestety. Zarobiony pewnie..... Będę próbował.
Dzięki za odpowiedź.

[Kinek]

Widzę, że trudny temat.....

To może podbiję inaczej.
Czy znacie warsztat, który podjąłby diagnostykę takiego przypadku ?

[ŁukiQX70]

Moje 5,0 v8 zrobili mi w Stacja Motoryzacja Józefów pod Warszawą . Ogarnęli mi sprawdzenie i planowanie głowic, poskładali wszystko i moje śmiga jak rakieta . Polecam Daniela Rzeźniczaka , właściciela tego serwisu , gość ma duże pojęcie o infiniti .

[Kinek]

Moje 5,0 v8 zrobili mi w Stacja Motoryzacja Józefów pod Warszawą . Ogarnęli mi sprawdzenie i planowanie głowic, poskładali wszystko i moje śmiga jak rakieta . Polecam Daniela Rzeźniczaka , właściciela tego serwisu , gość ma duże pojęcie o infiniti .

Dzięki za namiar. Na ta chwilę jest jeszcze jeden pomysł na znalezienie przyczyny. Jak się nie uda to pewnie odezwę się do Stacja Motoryzacja Józefów.