jeżeli nie ma większych korków to mam 19-21 licznikowo
jeżeli nie ma większych korków to mam 19-21 licznikowo
Uwaga - wszystko piszę pod wpływem alkoholu
Muskanie gazu wcale nie musi się przekładać na małe spalanie, max moment obrotowy jest w okolicach 4tys rpm. Ja muskając gaz tzn. do ok 2500 rpm miałem spalanie niewiele niższe niż jeżdżąc w okolicach 4tys tzn. dynamiczne rozpędzanie i zmiana biegu. Moje spalanie w mieście w korkach i krótkie odcinki 25l lpg, najmniej udało się spalić 18l ale jazda późnym wieczorem. W trasie testowałem na autostradzie przy różnych prędkościach:
90km/h - 10l
120km/h - 12l
140km/h - 14,5l
160-180 km/h - 18,5l
Całkowicie się zgadzam z tymi wynikami, u mnie miasto, krótkie odcinki, zimny silnik, światła, spalanie waha się pomiędzy 18-19L czyli ok 23-24 litrów LPG. Wyskakuje na trasę i od razu średnia spada do 15-16L PB czyli ok 18 litrów LPG.
Czyli u mnie wszystko w normie po prostu za dużo spędzam w korkach , a pytanie z innej beczki, chce założyć felgi 21" z II gen. teoretycznie z oponą są cięższe o ok. 6kg na szt od moich 18, czyli 24kg więcej do toczenia co pewnie też przełoży się na spalanie, tylko w jakiej mierze ?
Ja to chciałbym prosić tych magików z przedziału 10-12 o pytanie jak dużo auto pchają i czy odpalają tylko z górki ?
Alkohol nie rozwiąże Twoich problemów. Z drugiej strony ... mleko też.
Czytając wątek mogę tylko stwierdzić, że warto wziąć 5.0, bo mój na krótkich odcinkach pali 18-20, a na trasie mimalne spalanie miałem 12.
Alkohol nie rozwiąże Twoich problemów. Z drugiej strony ... mleko też.
Ależ ja się z tobą zgadzam, chciałem tylko zaprezentować że jest możliwe spalenie około 10l benzyny / 100 km
Pozdrawiam, Patryk.
Mi też RAZ wyszło spalanie benzyny 10 l/100 km przy jeździe około 80-90 km/h więcej było puszczania niż dodawania gazu no i noga drętwieje